drgawy silnika... usterka powrociła !!!!@#$%^&*
#1 OFFLINE
Napisany 18 lipca 2006 - 21:05
i od tego momentu zaczelo telepac silnikiem.. jest to strasznie uciazliwe i spotkalo mne to wczesniej tylko raz w tym aucie jak jechalem na zlot do sulejowa... ale wtedy przestalo po jakis 10 km i bylem pewien ze to przez umycie silnika... ale dzisiaj to juz nie wiem co i jak..
autko stracilo na mocy i jak jutro rano tak bedzie to rozkladam lapy...
obroty leciutko spadly i wydaje sie jakby nie palil na wszystkie gary...
o co w tym chodzi??
#2 OFFLINE
Napisany 18 lipca 2006 - 21:46
#3 OFFLINE
Napisany 19 lipca 2006 - 13:36
łapa silnika lub skrzyni mogła Ci jebnąć i czujnik spalania stukowego może się załączać...
brzmii to strasznie powaznie :sad:
jeszcze dzisiaj musze nim jechac w jedno miejsce ale nadal mi sie koleboce pod maska...
mam nadzieje ze wszystko wytrzyma ??:
#4 OFFLINE
Napisany 19 lipca 2006 - 13:39
czujnik stukowy jest po to żeby zmienić kąt zapłonu gdy lejesz gorsze paliwo, ale będize też działał jak silnik będzie dostawał lewych drgań bo on właśnie reaguje na drgania, przestawia CI zapłon, może nawet 30 koni szlag trafić...
#5 OFFLINE
Napisany 19 lipca 2006 - 16:24
#6 OFFLINE
#7 OFFLINE
Napisany 20 lipca 2006 - 21:10
no i co??
no i bylem u paru mechaniorow a diagnoza brzmi wypalone uszczelki pod kolektorami wydechowymi i stad szarpanie bo sondy szaleja i ten dziwny oglos traktorowy ktory faktycznie sie nasilil.. ??:
w sobote stawiam do warsztatu
#8 OFFLINE
Napisany 20 lipca 2006 - 22:44
#9 OFFLINE
Napisany 21 lipca 2006 - 08:25
no i dlatego ja przestaje odpowiadać na wszelkie pytania hehe, sami widzicie że diagnoza usterki jak się auta nie widzi to Copper Field nie pomoże, także koniec z durnymi pytaniami że mi omega pierdzi na wyższych a na niższych to tylko psoty puszcza.... nie bawie się w to :razz:
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ja to sie z Toba koniecznie napic musze
"Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi"
Winston Churchill