Rok:2000
Silnik: 2.2 DTH
Witam
Mam problem. Jechałem swoją "nie zawodną" omegą do Polski. Średnia prędkość to około 150-170 km/h tyle zwykle nie robilo problemów dla mojej omegi. Zaznaczam ze nie miała żadnych problemów z odpalaniem. Nagle musiałem zwolnić ponieważ wjechałem w korek. Jak zwolniłem nagle omega zaczęła dziwnie chodzić. Korek ruszył a ja nagle sie okazało że mam problem. Omega nie miała totalnie siły praktycznie zero jak dodawałem więcej gazu to kopciła (podobny efekt jak przy dziurawej rurze od intercoolera). Zjechałem cudem na bok i zadzwoniłem po ADAC. Przyjechał facet odpalił auto i stwierdził ze może być turbina ponieważ nie było reakcji na turbo (rury puste) omega w ogóle nie wkręcała się na obroty. Scholował mnie na parking (kilka razy próbowałem odpalić omegę i za każdym razem działała) i pojechałem po auto zastępcze. Tydzień później czyi wczoraj pojechałem po Omegę i na miejscu się okazało ku mojemu zdziwieniu że omega jest martwa. Zero reakcji nie odpala ani na start pilot ani w ogóle oczywiście kopci. Błąd jedyny jaki miała to przepływki który został skasowany. Mechanik podejrzewa pompę paliwa. Jednak dla pewności zanim wyślę pompę do regeneracji wolałem założyć nowy temat może ktoś miał podobne doświadczenia. Może ma ktoś firmę godną polecenia.
Z góry dziękuję z odpowiedz.
pozdrawiam
Golab05