2.2 DTI
#1 OFFLINE
Napisany 24 grudnia 2017 - 13:10
#2 OFFLINE
Napisany 24 grudnia 2017 - 15:03
Olej w silniku jest? Z opisu wynika, że się "rozbiegał"
Obecność korozji w Omedze, zadaje kłam powszechnej opinii, iż Opel robi gówniane samochody. A one z żelaza są zrobione, to rdzewieją
#3 OFFLINE
#4 OFFLINE
Napisany 25 grudnia 2017 - 21:13
auto samo weszło mu na wysokie obroty za sobą zobaczyłem kupę białego dymu. Po odcieciu zapłonu silnik nadal pracował ,aż sam się zgasił.
Bo brakło oleju.
#5 OFFLINE
#6 OFFLINE
Napisany 26 grudnia 2017 - 17:06
auto samo weszło mu na wysokie obroty za sobą zobaczyłem kupę białego dymu. Po odcieciu zapłonu silnik nadal pracował ,aż sam się zgasił.
Brakło mu paliwa albo oleju, albo olej był tylko panewki już chwyciły lub tłoki.
Turbina z przodu jest cała.
Pewnie że cała ale czy zatarta i czy ma teraz duże luzy.
W oleju nie widzę śladu ropy
Bo nie powinno jej tam być.
Auto teraz nie chce odpalić tzn,nie chce wcale zakręcić tak jak by był zablokowany.
Więc zatarty chwyciły panewki lub tłoki.
Daj se na luz chlapnij kielicha na rozluźnienie i dopuść do siebie że zatarty.
Edytowany przez Dziadek13, 26 grudnia 2017 - 17:07.
#7 OFFLINE
Napisany 26 grudnia 2017 - 17:39
Silnik padoch, szukaj drugiego albo zmień auto. A po co w ogóle 2 takie same tematy?
#8 OFFLINE
Napisany 26 grudnia 2017 - 18:51
#9 OFFLINE
Napisany 02 stycznia 2018 - 22:08
nie strasznie, moj jak sie kiedys rozbiegł, po naprawie vp44, ktora miala mikropekniecie, jezdził jeszcze ok 140 tyś km
#10 OFFLINE
Napisany 03 stycznia 2018 - 17:39
Auto po dwóch dniach zaczęło kręcić ,czyli sie na szczęście nie zatarł. Pewnie zeszła kompresja z cylindrów.
A jak kręcisz rozrusznikiem to wtedy nie ma kompresji???, zastanów się co piszesz.