4 odpowiedzi na ten temat

[Jambro666]

Witam. Mam pytanie do kolegow, mianowicie. Przeprowadzilem remont v6 panewki,pierscienie, opuscilem nieco glowice, wywalilem egr i powiekszylem kanaly, zamontowalem kolektory rurowe i teraz tak. Po rannym odpale silnik delikatnie metalicznie stuka, jak go obciaze np 3biegiem i dokrece do okolo 1500 obrotow, stuk sie nasila, po okolo 2-5 min stukanie ustaje, pozostaje tylko gluchy "rechot" do nastepnego ostygniecia i odpalu. Na 5000 km nie wzial oleju, cisnienie smarowania mam 1,6 na cieplym i okolo 6-7 na zimnym. Szklanki mi chalasuja, (opsuchalem wszystkie) i z polowa klepie, ale pytanie moje brzmi czy szklanki na zimnym silniku klepia glosniej i metaliczne, czy moze sa to luzy na sworzniach, bo niestety temu nie przyjrzalem sie az tak skrupulatnie. A chcialbgm uniknac syzyfowej pracy wymieniajac szklanki, a pozniej rozbierac do tlokow ponownie.
Nadmienie ze silnik rozebralem sprawny, ciekl uszczelnieniami chyba wwzystkimi. ;-) ale ze robilem remont budy to stwierdzilem ze silnikowi tez sie nalezy..
Ps. Dół silnika tez osluchalem i jest "super" nie osluchalem cylindrow, bo średnio jest miejsce na to.
Z gory dziekuje za odpowiedzi. Pozdrawiam

[Ziutek50]

1. Jaki olej zalałeś. Może być efekt taki że olej się rozgrzeje i napełnia szklanki dlatego robi się ciszej.

2. O ile splanowałeś głowice.

3. Jaki masz stopień sprężania na cylindrach.

[Adam10]

to popychacze stukają

 

Wycisnąłeś je porządnie z oleju jak robiłes silnik?

 

Jak zdecydujesz się na wymianę to tylko i wyłącznie INA (takie idą na pierwszy montaż). Innych nawet nie wkładaj bo szkoda Twojej pracy Komplet na dwie głowice to jakieś 600zł

[Jambro666]

Adam 10 Obys mial racje ze to popychqcze metalicznie chalasuja jak sa zimne i nie napompowane.
Stopnia sprezania na cylindrach nie mierzylem, bo stwierdzilem ze jeszcze za wczeanie i sie dobrze nie dotarl, glowice poszy o około 5 setek max. Niemalze rowno z chyba 3 zaworami ktore byly najwyzej. Jesli chodzi o olej to zalalem come 10w40 wczesniej przez 5 lat jezdzilem na kastrolu magnateku 10w40. Mial to byc tylko olej na pierwsze kilka tysiecy km i spowrotem powrot do magnateka. Zanim jednak zalalem dziesiatke na start zalalem 5w40i silnik chalasowal nieco bardziej, wiec po 300km zlalem i wlalem come. Niepokojace bylo jednak dla mnie to iz pierwszy olej mial dosc mocno metaliczne smugi przy przyjzeniu sie mu, ale mysle sobie pewnie pierscieni i troche panewki zostawiaja opilki przy docieraniu.
Szklanek nie wciskalem, jak rowniez nie zamienilem zadnej. Niose sie z zamiarem wymiany tych szklanek, tylko martwi mnie to czy aby to tylko one i nie chcialbym rozebrac pol silnika o szklanki, a pozniej od nowa zeby do tlokow dotrzec. Metaliczny dziwiek jest nie regularny i nie naklada sie ich kilka na siebie, zawsze jakby jeden element. Stuknie nasila sie przy obciazeniu, ale tylko do okolo max 2500 powyzej metalicznego dzwieku juz nie ma. Oczywiscie na zimnym tylko. Na cieplym to juz jakby tylko "rechotanie"tych szklanek ktore slychac ewidentnie bez stetoskopu.

[Jambro666]

To co nikt sie nie orientuje czym sie charakteryzuje luz sworznia tloka? Przy jakich obrotach jakiej temp. Itp?