"Chwilę" mi zeszło, ale w końcu wyczyściłem przepustnice i sprawdziłem dolot. W przepustnicy było sporo syfu, ale niestety nic to nie zmieniło. W dolocie nie znalazłem żadnych nieszczelności.
Zresetowałem wartości wyuczone silnika oraz sond lambda. Pojeździłem na benzynie i również niczego nie wniosło to do sprawy. Zdarzają mi się teraz sytuację kiedy wypadają zapłony oraz sporadycznie wpadają błędy sond lambda. Także chyba jednak pierwsze sondy mają powoli dość.
@manro nowe sondy są diagnostyczne, bo podczas montażu adapterów stare się ukręciły.
Sprawdziłem jeszcze zachowanie sond. Pierwsza sonda w drugim rzędzie (ta która czasem sypnie błędem) praktycznie stoi w miejscu. Czasem zmieni wartości, ale potrafi minutę się nie ruszyć. Mieszanka jest cały czas uboga. Druga śmiga bez zarzutu.
Czy można wymienić tylko jedną sondę czy muszę obie?
Edytowany przez mcbarlo, 23 kwietnia 2016 - 14:10.