Witam serdecznie,
Na wstępie przepraszam za niewłaściwy dział natomiast zależy mi aby temat przeczytało maksymalnie dużo osób. Mam problem otóż z racji nadciągających mrozów wczoraj w Omedze postanowiłem zmienić koła na zimowe pojechałem do zakładu wulkanizacji, opony zostały przełożone i samochód niestety już został (na szczęście byłem ostatnim klientem)
Samochód został ponieważ zablokowała się stacyjka --> po włożeniu kluczyka nie da się nim przekręcić w żadną stronę (kierownica zablokowana) jutro rano muszę zabrać samochód ponieważ blokuje im jedyny najazdowy podnośnik. Proszę o podpowiedź czy jest jakiś sposób aby to w miarę szybko ruszyć? Stacyjka może iść na szrot (kupię używaną i dam do dorobienia kluczyk), co z immobilizerem?
Dodam, iż wczoraj podczas walki z przekręconym kluczykiem odpadła wierzchnia część stacyjki (tek kawałek który się wciska), myślałem aby wziąć jutro rano wkrętarkę zaznaczyć na wiertle długość kluczyka i rozwiercić środek do tej głębokości. Niestety nie mam pomysłu jakim wiertłem to zrobić oraz czy przyniesie to efekt (odpalenie), chyba, że ktoś inny ma jakiś lepszy pomysł podobno samochód kradnie się dwie minuty.....