31 odpowiedzi na ten temat

[adam7213]

Kolego musisz liczyć się z tym że nie będziesz miał za bardzo możliwości sprawdzić tego auta "w terenie",

nie ma blach ani ubezpieczenia a skrzynia automat , wymaga paru ładnych km żeby ją sprawdzic,

pozatym handlarzowi na tym nie zależy żebyś ją testował, więc dlatego jest taki chętny żeby ci ją przywieżć.

 

Przebieg też pewnie w żaden sposób nie jest udokumentowany,

brak zdjęć z książką serwisową, czy chociaż silnika z wklejką choćby wymiany oleju.

 

Pakiet startowy to norma od kogo byś jej nie kupował,

a do tej dolicz jeszcze cieknące pokrywy zaworów , skończone pierwsze katalizatory

i pare jeszcze innych mniej lub bardziej kosztownych pierdół.

 

Zeby jeżdzić łamagą z przyjemnością trzeba robić przy niej wszystko samemu,

kożystając z rad tego forum

inaczej mechanicy zjedzą cie portfel i zdrowie.

Opis i zdjęcia zacne chociaż ja tam webasta nie widze,

a handlarz jak już ktoś zauważyl jest powiedzmy mało 

solidny i konkretny i prawdomówny.

[digi]

i. Mam trochę daleko do Szczecina więc co mogę to wolę się dowiedzieć zdalnie.

No tak samo ja ciebie nie czaje?? Od kiedy to internetowa opinia jest punktem na tak i nie??
Ja z Gdanska jechalem do Swarzedza obejrzec parcha bez zamiaru kupienia,to znaczy z takim nastawieniem,bo zdjecia tez były jakby photoszopem zrobione,sie okazało ze tak wyglada.
Nawet jak wyglada zle to tez to zadna podstawa.
Skit jechal też kawał drogi po Catere co na zdjeciach wygladała super,oraz forumowi doradzacze mowili-troche cena za wysoka,ale warta grosza.Pojechał a to padlina totalus-szrotus
I co??
Dalej nie rozumiesz?
Nie rzucam sie do Ciebie,jeno konkretnie doradzam.Masz kase,szukasz auta -jedz zobacz, chyba ze przez telefon obierze burak,to wiadomo ze szkoda prądu.

Zone jak szukasz to też patrzysz na czy na stan ogolny w realu,czy z fejsa ile ma lajkuf??

[exequtor]

Dla tych co szukają ideału z fabryki 
http://suchen.mobile...20&pageNumber=1

 

ta ma nawet błysk w oku 
http://suchen.mobile...0&pageNumber=1#

A i jeszcze w super koloże 
http://suchen.mobile...tion=eyeCatcher

[Lukegt]

Dobra ok, czaję o co Ci chodzi Digi;)

Internet nie jest dla mnie wyrocznią, ale myślę że Wasze opinie mogą być cenne, tym bardziej jeśli się okazuje że ktoś już dany samochód widział, zna się na rzeczy i odradza. Wtedy szkoda tracić prawie dwa dni na jazdę do Szczecina, kasę i wogóle...

Póki co mam już autko na oku, niedługo wybieram się je obejrzeć więc zobaczymy.

 

Panowie dziękuję jeszcze raz cenne uwagi (adam7213 konkretne rzeczy napisałeś, super).

Jak kupię auto to nie omieszkam się nim podzielić w odpowiednim dziale;)

 

Pozdrawiam wszystkich,

Łukasz

[ROB33]

Digi ma rację,sami forumowi doradzacze,jakoś ja od niego omegę w zeszłym roku kupowałem i do dzisiaj się nie rozpadła.Żeby było śmieszniej,to miesiąc temu kupiłem z kolegą jeszcze jedną omegę.Owszem to jest handlarz,ale jest wszystko opłacone,oprócz ekologii i rejestracji.Tomek WRO zamiast powielać opinie zasłyszane,trzeba było przyjechać do mnie do Oławy i zobaczyć na własne oczy dwa samochody od tego wrednego handlarza.Najlepszy tekst jest o wymienionym radiu,teraz trzeba Rutkowskiego ściągnąć.

[ZIEMBA]

Prawda jest taka,że handlarz jak nie oszuka to nie zarobi. I niech nikt mnie tu nie przekonuje, że jest inaczej. W przeciągu 2 lat Kupowałem omegę, audi i vw. Zjechałem całą Polskę i wszędzie to samo. Na zdjęciach igły a w realu padło. A jak ktoś kupi i jest zadowolony to w 99% sie poprostu niezna i niewidzi pewnych wad. Oglądałem kilkadziesiąt samochodów w komisach, i swierzo sprowadzanych i każdy był bity. Każdy. Na przebieg zwogóle nie patrze bo tego nawet fachowiec nie sprawdzi. Potem się już wycwaniłem i zapowiadałem przez telefon, że jak przyjadę i będzie inaczej niż w ogłoszeniu to zwrot kosztów przyjazdu wynosi 1000zł. I wtedy albo rozmowa się kończyła albo dowiadywałem się prawdy. Ja nie mam czasu robić sobie całodziennych wycieczek. Do tego jedzenie na cały dzień dla siebie i drugiego kierowcy. Tak kupiłem wszystkie 3 samochody i jestem znich zadowolony. Wiedziałem po co konkretnie jade i jakie mają wady. Audi od firmy a omega i vw sprowadzone.

Edytowany przez ZIEMBA, 19 października 2015 - 11:35.

[TomEk WRO]

ROB33 - poczytaj trochę forum i znajdziesz opinie o TYM handlarzu. Akurat też miałem okazję rozmawiać z pewnym forumowiczem, który był tam w Szczecinie i opisał mi co i jak z TYM handlarzem. Wcale też nie generalizuje. Znam przez forum hadlarza z Częstochowy, dużo pozytywnych opinii na jego temat jest na be-zwypadkowe.net. Facet nie oszukuje, nie kręci a osoby, które kupiły od niego auta są zadowolone. Ostatnio kolega z pracy kupił kolejne auto też od handlarza i jest ok.

Także są handlarze, którzy sprzedają uczciwie. Ale więcej jest takich, którzy kręcą. Widziałeś po ile w DE chodzą takie omegi? A facet będzie sprzedawał ją za śmieszne 12tyś PLN żeby nie zarobić. Proszę Cię...

Jeśli kupiłeś od niego auto i jest całe ok to masz szczęście lub słabe okulary. Oczywiście wiem, że z prywatnych rąk często zdarzają się kwiatki. Dużo szczęścia trzeba mieć teraz kupując używane auto.

[Nimbus]

Czemu nie można mieć własnego zdania ...? I dlaczego po niektórzy tak się denerwują ?

[machony79]

to prawda.Promocji nie ma.

Auta na zachodzie są droższe.Do polski trafiają albo rozbite albo z dużymi przebiegami.Jak auta szukałem to też pojechałem po igiełkę.Jechałem 11 godzin trzema PKS-ami( w jedna stronę) po ogledzinach wróciłem spowrotem.Bez auta oczywiście.

A przebiegi rzedu 200 tyś to maja juz kilku letnie auta a nie kilkunastoletnie.

[digi]

Ja twierdzę ze kazdy kupuje to na co sie zdecyduje.
Ilu ludzi kupuje roczne auta po dzwonie ze stadem byków??Masa!!
Ja kupowałem starą Omege w stanie takim na jaki dopuszczałem błedy,bo na przykład miala opony do F1 a wydech ledwo wisiał,ale to mi nie przeszkadzało,ale zraziło innych.

[Lukegt]

Mam już upragnioną Omegę

 

To było moje 1. auto kupowane od 10-ciu lat, wcześniej jeździłem Omegą B'98 - 2.0 16v.

Każdy z Was ma po trosze rację, nie można generalizować, ale też nie można bezgranicznie ufać opiniom na forum.

Niestety czasem trzeba zaryzykować, a czasem trzeba odpuścić. Raz się wygra, a raz się wtopi....takie życie. I o ile ktoś jest super specem od aut to ma dobrze i duże szanse na dobrą inwestycję, ale jak ktoś się nie zna (jak ja) to może liczyć albo na farta albo zaufać sprzedawcy.

Ja (chyba) miałem farta, ale też zaufałem sprzedawcy (nie handlarzowi) i nabyłem Omesię w dobrej kondycji fizycznej (sprawdzona u dobrego mechanika) i mam zamiar się nad nią pochylić od strony wizualnej i cieszyć przez najbliższe kilka lat.

Prezentacja jak ogarnę, pewnie po zimie...chyba że uda mi się szybciej:)

 

Życzę wszystkim udanych zakupów i uczciwych sprzedawców.

[czesiek]

Skoro kolega ma już auto i jest zadowolony to zamykam.