Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Pęknięty kolektor wydechowy


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
62 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   Dextran

Dextran
  • 581 postów
  • Dołączył: 04-09-2006
  • Skąd: WROCŁAW

Napisany 18 września 2006 - 21:50

Myślalem ze to uszczelka ale mam jednak pekniety kolektor wydechowy :( (jak sie orientuje czesta przypadlosc silnika 2.0 16V). Nie wiem jeszcze dokladnie w ktorym miejscu bo dopiero jutro zdejme ta oslone i obejrze. Cena używki to min. 100 zł więc nie jest tragicznie ale mam pytania:

1. Czy jesli pekniecie bedzie na jednej z rurek czy da sie to jakos "załatać" np. poksilina + specjalna siatka siatka ?
2. Czy orientujecie sie ile kosztuje wymiana kolektora (bez czesci) ?
3. Czy ktos z Was mial podobny przypadek ?



#2 OFFLINE   Odi

Odi
  • 12 postów
  • Dołączył: 15-09-2006
  • Skąd: Biała Podlaska

Napisany 19 września 2006 - 01:54

Hej,
zbyt wiele to Ci nie pomogę bo nie miałem takich przygód (to znaczy mialem w Fordzie ale sie tym nie przejmowalem). Pragne Ci tylko powiedziec, ze poxilina/poxipol wytrzymuje temp. do 130st.C-nie nadaje sie do klejenia kolektorow wydechowych. Są za to na rynku "kleje" przeznaczone do łatania małych ubytków i pęknięć w układach wydechowych. Mój ojciec kiedys przez przypadek kupil cos takiego jak chcial zakleić przeciek w chłodnicy. Opakowanie 50g kosztuje ok 40zł i mozna tym pokleic duuużo wydechów...tyle, że to prowizorka.

Pozdrawiam,
() |) |

#3 OFFLINE   lord_craven

lord_craven

    Ciem kotka!

  • 5 572 postów
  • Dołączył: 30-08-2006
  • Skąd: Giedlarowa
  • Województwo: podkarpackie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 19 września 2006 - 07:51

Myślalem ze to uszczelka ale mam jednak pekniety kolektor wydechowy :( (jak sie orientuje czesta przypadlosc silnika 2.0 16V). Nie wiem jeszcze dokladnie w ktorym miejscu bo dopiero jutro zdejme ta oslone i obejrze. Cena używki to min. 100 zł więc nie jest tragicznie


Z uzywkami daj sobie spokoj, nie masz zadnej gwarancji ile on wytrzyma.

ale mam pytania:

1. Czy jesli pekniecie bedzie na jednej z rurek czy da sie to jakos "załatać" np. poksilina + specjalna siatka siatka ?


Nie wiem jak tym co wymieniles. U mnie bylo "spawanie" mosiadzem (chyba?) i planowanie kolektora bo byl zwichrowany.

2. Czy orientujecie sie ile kosztuje wymiana kolektora (bez czesci)?


Moze to Ci pomoze

3. Czy ktos z Was mial podobny przypadek ?


Ja :sad:

#4 OFFLINE   Waldemarz

Waldemarz

    DZIADZIA

  • 2 660 postów
  • Dołączył: 22-05-2006
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 19 września 2006 - 14:32

Poklejenie kolektora nic ci nie pomoże. Mozesz wymienic na nowy lub spróbować go pospawac. Pamiętaj, że kolektor jest żeliwny. Pekniecie przewaznie następuje pomiedzy dwoma srodkowymi wyjsciami. To jest przypadłość w silniku 2.0 16V. Jak zdejmiesz tą osłonkę to napewno bedzie ona od spodu czarnawa. :mrgreen:

#5 OFFLINE   Dextran

Dextran
  • 581 postów
  • Dołączył: 04-09-2006
  • Skąd: WROCŁAW

Napisany 19 września 2006 - 19:24

Dziekuje wszystkim za bardzo cenne uwagi. Zdecydowałem się na spawanie. Jutro sie zoriuentuje ile to kosztuje. Jesli jednak koszt bedzie wyższy niz używki to kupuje używany...

#6 OFFLINE   lord_craven

lord_craven

    Ciem kotka!

  • 5 572 postów
  • Dołączył: 30-08-2006
  • Skąd: Giedlarowa
  • Województwo: podkarpackie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 19 września 2006 - 21:35

Dziekuje wszystkim za bardzo cenne uwagi. Zdecydowałem się na spawanie. Jutro sie zoriuentuje ile to kosztuje. Jesli jednak koszt bedzie wyższy niz używki to kupuje używany...


Jezeli rzeczywiscie zdecydujesz sie na uzywany, to oddaj go najpierw do splanowania, bo te kolektory sa na tyle wredne ze nawet podczas przykrecania do glowicy lubia sobie pekac jak sa zwichrowane. A po splanowaniu zawsze bedzie troche wieksza szansa, ze dluzej pozostanie caly

#7 OFFLINE   cath

cath
  • 643 postów
  • Dołączył: 25-06-2006
  • Skąd: Krotoszyn

Napisany 19 września 2006 - 21:35

ja powiem ,że szkoda kasy na spawanie oraz na używki.
Spawanie koszt min. 100zł + planowanie ok 50zł razem 150zł i zero gwarancji, że nie pęknie.(dodatkowo ponowne koszty rozbiórki jak długo nie wytrzyma)
Spawałem u dwóch magików , i żaden nie pospawał tak aby zaraz nie pekało.(choć ponoć można to pospawać, ale jak pisałem, specjalista zawoła ok 100zł)
Używka odpada, bo ceny są z kosmosu (od 150do 350zł), taki kolektor obowiązkowo trzeba splanować, czyli gratis wydatek +50zł. Bardzo dokładnie ogladaj takie kolektory, widziałem różne cuda, od pospawanych i pomalowanych, po lekko napęknięte od środka.
Wkurzyłem się, i kupiłem nowy GM za 700zł :shock:
W obecnej omce też miałem pękniety kolektor od razu była wymiana na nowy, tym razem zamiennik z allegro twintec, koszt ok 430zł. Te kolektorki mogę śmiało polecić.
Z nowym nie będziesz miał kłopotu przez min 50tyśkm, używka nie wytrzyma długo, spawanie również.
ps. Módl się, żebyś nie miał wyrwanej szpilki, pierwszej od lewej...., bo dopiero będzie problem. Jak masz pękniętą, to od oraz piszę co trzeba zróbić. Jeśli coś wystaje, to można przyspawać nakretkę (kumpel własnie tak robił w swojej omce, dwie szpilki tak wykręcił), lub wiertarka kątowa, i rozwiercenie śruby+ przegwintowanie otworu= kupa roboty, nerwów itp-przechodziłem przez to dwa razy)

#8 OFFLINE   egon

egon
  • 5 983 postów
  • Dołączył: 28-07-2006
  • Skąd: Ujście/Piły
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 20 września 2006 - 07:23

ja powiem ,że szkoda kasy na spawanie oraz na używki.
Spawanie koszt min. 100zł + planowanie ok 50zł razem 150zł i zero gwarancji, że nie pęknie.(dodatkowo ponowne koszty rozbiórki jak długo nie wytrzyma)
Spawałem u dwóch magików , i żaden nie pospawał tak aby zaraz nie pekało.(choć ponoć można to pospawać, ale jak pisałem, specjalista zawoła ok 100zł)
Używka odpada, bo ceny są z kosmosu (od 150do 350zł), taki kolektor obowiązkowo trzeba splanować, czyli gratis wydatek +50zł. Bardzo dokładnie ogladaj takie kolektory, widziałem różne cuda, od pospawanych i pomalowanych, po lekko napęknięte od środka.
Wkurzyłem się, i kupiłem nowy GM za 700zł :shock:
W obecnej omce też miałem pękniety kolektor od razu była wymiana na nowy, tym razem zamiennik z allegro twintec, koszt ok 430zł. Te kolektorki mogę śmiało polecić.
Z nowym nie będziesz miał kłopotu przez min 50tyśkm, używka nie wytrzyma długo, spawanie również.
ps. Módl się, żebyś nie miał wyrwanej szpilki, pierwszej od lewej...., bo dopiero będzie problem. Jak masz pękniętą, to od oraz piszę co trzeba zróbić. Jeśli coś wystaje, to można przyspawać nakretkę (kumpel własnie tak robił w swojej omce, dwie szpilki tak wykręcił), lub wiertarka kątowa, i rozwiercenie śruby+ przegwintowanie otworu= kupa roboty, nerwów itp-przechodziłem przez to dwa razy)


Czy mógłbyś zapodać linka na allegro tego Twinteca?

#9 OFFLINE   szymon26

szymon26
  • 4 postów
  • Dołączył: 09-08-2006
  • Skąd: warszawa

Napisany 20 września 2006 - 08:11

znalazlem na allegro moze ci sie przydahttp://moto.allegro.pl/show_item.php?item=127904201

http://moto.allegro....?item=127904201


Edit:Omega16v Proszę edytować posty


#10 OFFLINE   Dextran

Dextran
  • 581 postów
  • Dołączył: 04-09-2006
  • Skąd: WROCŁAW

Napisany 20 września 2006 - 21:24

Oryginał GM - 650 zł, zaminnik - 420 zł. Spawanie 100-150 zł. Nie ma sensu spawać, kupuje zamiennik. Cała zabawa to koło 600 zł - nieźle... :( przy moich dochodach to jak siekiera w plecy...

#11 OFFLINE   GAWOR

GAWOR
  • 702 postów
  • Dołączył: 10-05-2006

Napisany 24 września 2006 - 17:43

Spawanie można sobie darować. Tylko wymiana. Jeśli masz używkę w dobrym stanie to wcale nie bój się jej użyć

#12 OFFLINE   Siggi

Siggi
  • 525 postów
  • Dołączył: 20-06-2006
  • Skąd: Swarzedz/ Sycow
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 25 września 2006 - 13:32

witam. no to ja moze powiem jak ja to rozwiazalem. mialem to samo w calibrze. prykalo, pewnie przez to tracil na mocy. najpierw wykrecilem go i zanioslem do spawania. koles mowil ze spawal zeliwne bloki w koparce i nie puscilo. oczyscil pekniecie flexem (szlifierka katowa) i zaspawal. przykrecilem kolektor i tylko przekrecilem kluczyk, juz pojawila sie nastepna rysa w tym samym miejscu. cisnienie jest tak duze ze spawanie nie pomoze. klejenie tego rowniez nie ma sensu. zrezygnowany pojechalem do takiego wiejskiego majstra co mial spawarke wycial mi kwadracik z blachy (stal) i naspawal dookola peknietego miejsca tworzac jakby taka latke. przygazowalem troche inic nie pekalo. zalozylem obudowe i tak smigam po dzien dzisiejszy ( w czasie gdy jestem w poslce)

kupowanie uzywki nie ma sensu bo te kolektory z naury sa do d*py a wymontowane z uzywanych aut moga peknac po krotkim czasie . jezeli juz to tylko nowka.

#13 OFFLINE   Eisley

Eisley
  • 68 postów
  • Dołączył: 11-09-2006
  • Skąd: Warszawa

Napisany 26 września 2006 - 22:24

Myślalem ze to uszczelka ale mam jednak pekniety kolektor wydechowy :( (jak sie orientuje czesta przypadlosc silnika 2.0 16V). Nie wiem jeszcze dokladnie w ktorym miejscu bo dopiero jutro zdejme ta oslone i obejrze.


Witam serdecznie.

Tak sie zastanawiam, jak zdiagnozowac pekniety kolektor bez demontazu? Czy to brzmi jak "przedmuch z przodu"? Czy moze sa jakies inne typowe dla pekniecia kolektora objawy?

THX :)
Z omegowym pozdrowieniem....

#14 OFFLINE   Siggi

Siggi
  • 525 postów
  • Dołączył: 20-06-2006
  • Skąd: Swarzedz/ Sycow
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 26 września 2006 - 22:33

zawsze peka w tym samym miejscu. widac od razu po ciemniej smudze.

#15 OFFLINE   Eisley

Eisley
  • 68 postów
  • Dołączył: 11-09-2006
  • Skąd: Warszawa

Napisany 26 września 2006 - 22:40

Jeszcze jedno "glupie" pytanie...czy oprocz slyszalnego przedmuchu sa jakies inne szkodliwe dla samochodu efekty uboczne?
Z omegowym pozdrowieniem....

#16 OFFLINE   Siggi

Siggi
  • 525 postów
  • Dołączył: 20-06-2006
  • Skąd: Swarzedz/ Sycow
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 26 września 2006 - 22:45

spadek mocy, na pewno troche wieksze spalanie....

#17 OFFLINE   Dextran

Dextran
  • 581 postów
  • Dołączył: 04-09-2006
  • Skąd: WROCŁAW

Napisany 26 września 2006 - 23:55

Zdjęłem osłonę kolektora i wygląda to dokładnie tak jak mówicie. Pękniecie w standardowym miejscu czyli przez caly środek - po calej dlugosci kolektora. Na dodatek uszczelka puszcza w 3 miejscach. Jesli przylozy sie reke do pekniecia czuje sie podmuch spalin. Poza tym na zdjetej oslonie spaliny wala spod maski w czasie jazdy (lekko). Udalo mi sie kupic okazyjnie uzywany kolektor za 120 zł (nowe od 450 zł w gore) + uszczelka 20 zł wiec chyba warto zaryzykowac. Wymiana 70 zł. Jazda z peknietym kolektorem to na pewno spadek mocy i nieco wyzsze spalanie (czesc spalin ucieka zanim trafi na sonde, wynik pomiaru ilosci tlenu jest zafalszowany - to moja teoria, jesli sie myle poprawcie mnie)... Mam zamiar zalozyc gaz a w takim stanie nikt mi go poprawnie nie wyreguluje.

#18 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 16 października 2007 - 15:58

Troche odswieze temat. Tak samo mam pekniety kolektor. Oczywiscie Anglicy zmeiniali juz w nim uszczelke ktora po roku poszla i tez czuc spaliny. Na szybko zakleilem kolektor pasta do tlumikow i tam trzyma, ale puscila na uszczelce. Jest specjalny klej do kolektorow, nazywa sie chyba inferno czy cos takiego (postaram sie wkleic link).
Ja jednak mam inny problem. Chcce wymienic kolektor ale mam u siiebie ta diabelna pompe powietrza. W vectrze z tego samego roku i z tym samym silnikiem jej nie ma. Wg wszelkich prawidel jest tylko potrzebna na rozruchu zeby katalalizator sie nie uszkadzal. Chcialem wiec kupic kolektor bez otworow pod pompe, ale nie wiem jakie efekty uboczne tego beda i co wlasciwie bylo zmienione tym silniku, ze w nowych nie ma pompy? Mechanik stwierdzil, ze to po to zeby auto mniej palilo i jak chce miec wieksze spalanie to moge zalozyc kolektor bez pompy!! Szkoda slow
Co warto zrobic by nie pekly szpilki a jesli juz jakas peknie jak ja wyciagnac? Wiercenie u mnie odpada wiec interesuje mnie porzadne wykrecenie.
Jakie uszczelki warto kupic? Wiem, ze niektore sie szybko wydmuchuja.
Co jesli juz szpilka byla zwiekszona? Gdzie taka kupic?
Jak skrecac? Czy oprocz uszczelki dawac jakis "szuwaks"? W jakiej kolejnosci skrecac sruby i jak mocno? Nie mam klucza dynamometrycznego wiec musze to robic na wyczucie.

#19 OFFLINE   660R

660R
  • 552 postów
  • Dołączył: 03-03-2007
  • Skąd: Warszawa/Częstochowa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 16 października 2007 - 16:18

do klejenia kolektorów służy także np. PRO-SEAL wytrzymuje do 370`C

#20 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 19 października 2007 - 11:28

Wczoraj bylem wyciagac kolektor ze starej Vectry i przygladalem sie jakie jak sa wprowadzone kanaly pompy powietrza wtornego do kanalow wydechu i po dokladnych ogledzinach widze, ze nie sa polaczone! Zobaczcie na zdjecie niech ktos wytlumaczy ten fenomen. Widzialem jak to wyglada po rozmontowaniu i nie widac, zeby w jakikolwiek sposob powietrze moglo dostawac sie do wydechu. Na czerono zaznaczylem wejscie rurek oraz sama przestrzen gdzie wlatuej powietrze w kolektorze i ona nie ma zadnego polaczenia z wydechem. O co chodzi, wszystko jest przedzielone uszczelka, nie ma zadnego kanalika, nic. Wyczyscilem calosc, bo myslalem, ze moze sa jakies male kanaliki, ale nic nie ma. Po co wiec to ustrojstwo?
Umie ktos to wyjasnic?
Dodany obrazek

P.S.Wczoraj widzialem jak odkrecal kolektor kolezka ktory wyciagal mi go z przeznaczonej na zlom Vectry, Mial jedynie problem z jedna sruba laczaca kolektor z rura wydechowa. auto bylo bez kol, wiec dostepu z dolu tez nie bylo. Musialem mu pomoc, bo najpierw odrecil kolektor a potem walczyl z ta jedna sruba, ale sie udalo. Obaj bez przygotowania zrobilismy to w 2h razem z szykaniem auta, wiec w godzine mozna sie wyrobic.
Oczywiscie jako, ze auto szlo na zlom to zadna szpilka sie nie urwala, ale widzialem, ze jedna juz byla kiedys zamieniona na wieksza (jak nie zalezy to nic sie nie stanie, gorzej jak sie czlowiek stara). Po spryskaniu WD40 odkrecanie szlo bardzo sprawnie, wiec mam nadzieje, ze pekajace szpilki sa glownie u tych ktorzy odkrecali bez odrdzewiacza.
Stary kolektor chcialem zaspawac, ale jakos ta latka do mnie nie przemawia. Wezcie pod uwage, ze kolektor bedzie dalej pekal wiec w koncu caly odpadnie. Slyszalem, ze dobrze zaspawany jest najtrwalszy, ale czytajac forum angielskie wydaje mi sie, ze problemem przy spawaniu jest to, ze po spawaniu kolektor musi sie spokojnie wystudzic w piecu. Kolektor trzeba dobrze wygrzac, zaspawac i odpowiednio wystudzic, a na wolnym powietrzu po spawaniu sie hartuje i pewnie dlatego peka. Wszystkim ktorym nie peka kolektor mowia, ze go studza w piecu a nie na wolnym powietrzu.