Witam!
Mam problem z którym może ktoś się już borykał.Ostatnimi czasy zaczęło mi bardzo trząść kierownicą-zwłaszcza przy hamowaniu. Przy rozpędzaniu też zresztą troszkę trzęsie. Wymieniłem końcówki drążków,jeden sworzeń wahacza( przy podejrzanej lewej stronie). Wiem,że to mogą być tarcze,ale tarcze wymieniałem jakieś pół roku temu-nie pamiętam firmy ale jakieś nienajtańsze. Dwa razy wulkanizator sprawdzał mi opony,ale są niby wyważone i "jaj" nie mają. Nie zdążyłem jeszcze sprawdzić,czy może mam skrzywione felgi,a dziś na forum doczytałem się,że mogą być rozwastwione opny-są już dość zjechane. Poradźcie mi coś,bo mi ręce opadają.Mechanior mówi mi że może łożysko poleciało i trzeba będzie wymienić razem z piastą!!Nie mam już siły znów zdejmować tarcz-bo pewnie są na gwarancji i dałoby się zamienić. Ma ktoś może jakiś pomysł?
0
mocne drgania kierownicy
Rozpoczęte przez
Lenek
, 07 lip 2007, 21:12
7 odpowiedzi na ten temat
#1 OFFLINE
#2 OFFLINE
Napisany 07 lipca 2007 - 21:16
patrzyłeś tutaj?
http://forum.omegakl...read.php?t=1794
podobny temat:
http://forum.omegakl...read.php?t=4405
http://forum.omegakl...read.php?t=4445
http://forum.omegakl...read.php?t=1794
podobny temat:
http://forum.omegakl...read.php?t=4405
http://forum.omegakl...read.php?t=4445
#3 OFFLINE
Napisany 08 lipca 2007 - 14:55
Miałem podobne problemy. W vectrze miałem wrażenie jakbym jechał po "tarce". Powód - opony. Mimo że bieżnik jak nowy to okazało się że miały już parę lat. Ale wtedy nie miało to związku z hamowaniem. Teraz w omedze miałem drgania kierownicy przy hamowaniu. Ustepowały poniżej 80 km/h. Ale przy np. przy dojeżdżaniu do skrzyżowania z niewielką prędkością, przy lekkim naciśnięciu hamulca czuć było coś jakby "hamowanie pulsacyjne". Powód - krzywe tarcze. A na pewno jedna. Wystarczyło ściągnąć koło i obrócić tarczę ręką. W jednym miejscu wyczuwalny był wyraźny opór. A wizualnie nie było się do czego doczepić. Tarcze ledwo muśnięte. Klocki jak nowe. Wymieniłem klocki + tarcze i problem zniknął. Odradzam zakładanie tanich tarcz nieznanego producenta. Założyłem do vectry jakieś tanie wynalazki i po roku wyglądały gorzej niż stare. Tyle mogę doradzić. Ale z tego co czytałem na forum to powodów "bicia" kierownicy może być bardzo dużo.
#4 OFFLINE
Napisany 09 lipca 2007 - 11:12
ja tez mam ten problem, tylko nie przy hamowaniu, a przy prędkości od 90 do 130 km/h. Opony mam nowe, Fuldy 195/15,felgi stalowe, koła wyważone i drugi raz sprawdzone. W czasie jazdy autem lekko wodziło, szczególnie w koleinach więc wymieniłem silentbloki i ten problem zniknął. Niestety drgania jeszcze wzrosły. Mechanik który wymieniał silentbloki twierdzi że resztat zawieszenia jest w porządku. A dzisiaj rano przy prędkości 90 km/h drgania były tak mocne, że trudno było utrzymać kierownicę. Po przejechaniu ok. 5 km przestało tak mocno szarpać i drgania wróciły do poziomu takiego jak wcześniej. Dodam, że auto jeden dzień stało oraz, że w czasie wyjeżdżania z parkingu musiałem wjechać przednim kołem na krawężnik. Jeśli macie jakieś pomysły to bardzo proszę o odpowiedź, bo już mi ręce opadają.
#5 OFFLINE
Napisany 09 lipca 2007 - 11:13
a zaznajomiłeś sie z linkami, które podałem powyżej?Jeśli macie jakieś pomysły to bardzo proszę o odpowiedź, bo już mi ręce opadają.
#6 OFFLINE
Napisany 09 lipca 2007 - 11:40
Wina moga byc popękane tarcze hamulcowe z przodu. Tak było u kolegi. Podnies auto do góry i looknij od strony wewnetrznej na tarcze, jak beda popękane to zobaczysz
#7 OFFLINE
Napisany 09 lipca 2007 - 12:39
Witam, powodów bicia może być bardzo dużo. U mnie od ok. miesiąca przy hamowaniu z ok. 100 do 60 km/h strasznie latała kierownica. Sprawdziłem wszystko: gumy, tuleje z przodu dobre, drązki ok, opony wyważone, zbieżność + kąty ok... i dalej lata. Aha, byłbym zapomniał tarcze + klocki wszystkie nowe, firmowe (przejechałem ok. 5-6 tys.)
Pojechałem (bo mi już ręce i grzywka opadły) na przetoczenie tarczy hamulcowych z przodu ale bez ściągania, na piaście, za 2 tarcze dałem 100,- + VAT, trwało to ok. 4 godz.... i.... jak ręką odjął, nic się nie trzęsie, autko idzie jak po szynach.
Zdecydowanie polecam - koszt nieduży, a jeśli problem pojawia się przy hamowaniu to raczej na pewno problem tkwi w układzie hamulcowym. A nawet jeśli nie to przynajmniej będziesz miał pewność, że tarcze są proste i nie tędy droga. :mrgreen:
U mnie pomogło w 100%.
Pozdrawiam
Pojechałem (bo mi już ręce i grzywka opadły) na przetoczenie tarczy hamulcowych z przodu ale bez ściągania, na piaście, za 2 tarcze dałem 100,- + VAT, trwało to ok. 4 godz.... i.... jak ręką odjął, nic się nie trzęsie, autko idzie jak po szynach.
Zdecydowanie polecam - koszt nieduży, a jeśli problem pojawia się przy hamowaniu to raczej na pewno problem tkwi w układzie hamulcowym. A nawet jeśli nie to przynajmniej będziesz miał pewność, że tarcze są proste i nie tędy droga. :mrgreen:
U mnie pomogło w 100%.
Pozdrawiam
fazi
#8 OFFLINE
Napisany 09 lipca 2007 - 17:20
Też tak miałem i problem był w zapieczonych tłoczkach w hamulcu w tylnym prawym kole i luźnych prowadnicach hamulca w przednim prawym kole.