249 odpowiedzi na ten temat

[BADUT]

Witam, opowiadałem ostatnio swojej żonie o moim pierwszym samochodziku, zastanawiam się jakie były wasze pierwsze autka, kiedy to było i czy wspominacie je z sentymentem?

Moim pierwszym był cudowny turkusowy maluch. Jak ja się cieszyłem :mrgreen: z jego posiadania, wieczorami jeździłem z kumplami do Sopotu na „siksy” wystawiało się łokieć puszczało się muzę i było fajnie, tylko zawsze tych sikorek brakowało :smile: .
Miał też swoje minusy, co tu dużo pisać to był maluch, każdy kto posiadał takie cudo, dobrze wie, że czasami to autko doprowadzało do białej gorączki.

[Cichy]

moim pierwszym autem byla Fiesta 1.8 Diesel przebieg 15tys, rocznik 1996, pocisk jak dla mnie wtedy, mialem ja 1.5 roku i sprzedale sasiadowi, widuje to auto po dzis dzien a on sobie je bardzo chwali bylo to...................................8 lat temu :smile:

[Moniś]

Mój pierwszy całkiem własny był czerwony golfik II z 1989 r. ale nie podobał mi się i bardzo chciałam vectrę, więc się go szybko pozbyłam (na rondzie w Bydgoszczy :mrgreen: )

[Maro]

A ja walnę całą, na szczęście krótką historię


Nr 1 - Fiat 125p 1.5 '76 (mój rocznik :mrgreen: , razem jeździliśmy na dziewczynki )




Nr 2 - Opel Vectra A 1.6 '92




Nr 3 - Opel Vectra B 1.8 16V '96 automat




Nr 4 - Opel Omega 3.0 MV6 '98 automat

[cath]

moim pierwszym sam. było Audi B3, 88 rok, zero bajerów, całkiem wygodne.
Potem koniecznie chciałem Audi Avant B4, ale przeglądając oferty na placach w niemczech wypatrzyłem swoją pierwszą omesie.

[beast]

Witam, opowiadałem ostatnio swojej żonie o moim pierwszym samochodziku, zastanawiam się jakie były wasze pierwsze autka, kiedy to było i czy wspominacie je z sentymentem?

Moim pierwszym był cudowny turkusowy maluch. Jak ja się cieszyłem :mrgreen: z jego posiadania, wieczorami jeździłem z kumplami do Sopotu na „siksy” wystawiało się łokieć puszczało się muzę i było fajnie, tylko zawsze tych sikorek brakowało :smile: .
Miał też swoje minusy, co tu dużo pisać to był maluch, każdy kto posiadał takie cudo, dobrze wie, że czasami to autko doprowadzało do białej gorączki.

szkodnik 105 S"porting" :mrgreen:
potem byl seicento 900 potem seicento 1100 (mam je do dzisiaj) potem astra 1.4 caravan z 2001 i oma

[bartas]

0) Corsa 1.4 16v 95 rok - na niej uczylem sie jezdzic ... auto ojca
1) Mazda 323F BG 1.8i 16v 144KM pierwsze wlasne auto i odrazu pocisk
2) Opel Calibra 2.0i 16v C20XE 150KM - wlasnie dzisiaj ja sprzedalem
3) Opel Omega B MV6 - od 5 miesiecy i na zawsze

nastepne 4) bedzie Audi TT

[Cichy]

uzupelnie swoja wypowiedz:
1. Fiesta 1.8 diesel 1996 rok,
2. BMW 524 td, auto fatalne, mialem je tydzien
3. Golf III 1.9 tdi, nawet niezle
4. Passat 1.8 benzyna kombi, 1996rok, dramatyczna fura, dobrze ze go ukradli :shock:
5. renault scenic 1.8 tdi, ciezarowka nie w moim stylu
6. Omega A, 2.6 benzyna, kombi, pelne wyposazenie, stan igla, do dzis zaluje ze ja sprzedalem, ale chcialem miec 3.0
7. escort rs 2000, ford gowno wort :
8. vectra 2.0 ecotec, rekord, mialem ja 2.5 roku :
9. Fiat 125P 1976 rok, 30 letni zabytek, mam go od stycznia, stoi w garazu sporadycznie "przewietrzany" stan igielka" 68tys przebiegu
10. Uno turbo, mialem go wyremontowac, zmeinily sie plany i sprzedalem
11. Omega B, w koncu wrocilem na wlasciwa droge :mrgreen:
12. mercedes 123, moj najnowszy nabytek zwany zoltkiem, auto do jazdy "na budowe"

[Gradz]

1. Toyota Carina II 88r 1,6 benzyna- auto od nowosci w rodzinie,dziadka, który mi go podarował- był biały i strasznie mi sie nie podobał, ale bezawaryjne do samego konca- tylko zarówki, olej,i uklad wydechowy sie wymieniało ( to było moje auto 7 lat temu- kurde to tak dawno juz było... f*ck)
2. VW passat 1,9d 91r- wytrzymała taczka,
3.Mercedes 124 250D 87r- zawsze cchiałem mesia, to był moj dream- miałem i mi przeszło- jeszcze przyjdzie czas na dobrego mesia bo moj to była porazka
4.Omega A 2,0i CD Diament, automat - pierwsze auto które sprowadzilem do Polski- rewelacyjna fura, została w miesci , do dzis go widuje i załuje ze sprzedałem bo za nim tesknie.
5. Renault Megane Coupe 97r 1,6b- mimo gadek ludzi ze to francuz , była rewelacyjna- tylko malo miejsca, została w rodzinie
6.Ford Mondeo 93 1,8- przyjemnie sie jezdizło- ale to było auto przejsciowe
7. BMW e21 77r- chialem odrestaurowac ale sprzedałem bo mi zapał uszedł, teraz kolega sie bawi
8. Omega C 2,5V6 2000r, no i teraz mam dodoatkowo 2,0 16V ( ale to przejsciowo )

[DamianB]

1. Opel Omega B 2.0 DTI

tyle

[DaQla]

Ja pierwszego dosiadałem oczywiście malucha :twisted: to były piekne czasy
Druga fura Vectra A 1.8 90r wydawało sie że lata auto niezniszczalne - wymieniłem 'tylko' przeguby :twisted: i raz olej po jakiś 18 tyś kilometrów :roll: Ogólnie w terenie jeździłem nią jak uaz-em a i tak nie protestowała :twisted:
Trzecia była Omega 2.0 16v kombi 95r - bardzo ją lubiłem
I obecna oma 2.0 16v 98r

[Obywatel]

1. Fiat 126p '87
2. Opel Vectra A '92
3. Opel Vectra B '96
A następny samochód to będzie obowiązkowo Omega :twisted:

[iivo]

1. Opel Vectra 1.6 na gaźniku osobiście zarżnołem silnik mój pierwszy samochód :grin:
2. Opel Vectra 1.8 8V 94r całkiem fajna ale idzie do żyda
3. Opel Vectra 2.2 16V 2001r Narazie zostaje i całkiem fajna jest :grin:
4. Następna będzie Omega najlepiej 3.0 w manualu ale jak sie nie trafi to będzie 2.5 V6 :twisted: :twisted:

[Hrabia]

1.Skoda felicja Kombi 1,3 98 (miała taki zwis ze nie dało sie jezdzic, była bez klamek i policjant kontrolujacy mnie szukał 2 min klamki buahah beka na maksa...i zabrał dowód za niekompletny samochod )

2.Vectra 1,6 92

3.Omega Caravan 2,0 96

[Gradz]

MOzesz pokazac zdjecia tej felicji, ciekawy jestem jak wygladała

[Hrabia]

No wlasnie nie mam....
Tzn mam w telefonie ale tam ma narazie tylko fele załozone i wszystkie szyby ciemne (nawet przednie boczne na dark:D)
Tylko ze mam kabel pozyczony ale jak wroci to dam fote

[Gradz]

moj kumpel ma taka http://tcs.null.pl/w.../jasio69/05.jpg
P.S Sorry za OT

[Exec]

u mnie pierwszy byl polonez caro '93, pozniej obecna omcia '95

az mnie dziwi, ze wiekszosc z Was pominela w swej karierze samochodowej polderka - toz to razem z fiatem 125 i 126 ostoja polskiej mysli technicznej :mrgreen:

[cita]

Niestety wszytskich Wam nie wymienie, bo poprostu nie pamietam. Wymienie te najważniejsze (z uwagi na długość posiadania, ciekawośc, sentymet itp)

Pierwszy i chyba najciekawszy zarazem był ... Opel
Opel Manta - 78 rok, sedan. 2,0i - które samodzielnie z ojcem swap'owalismy, bo oryginalnie byl tam 2,0 gaźnik tyle, ze zatarty. Auto kupilem mając lat 15 i jeździłem przez trzy lata.
Bylo porządnie zrobione, zajefajnie pomalowane, niestety nie mam ani jednego zdjęcia. Mialo założone elektryczne szyby, centralny zamek i ... skrzynie od rekorda z eletrycznie włączanym nadbiegiem. Wszytsko wkładaliśmy własnorecznie. Jak na pierwszy samochód - to była rakieta. A wrazenie robiła całkiem niezłe.
Później kaszlak i ... Granada. W sumie to trzy granady. Najfajniejsza 2,8 V6 - po niemieckim tuningu (silnik i zawiecha). Zamykała licznik i dalej przyspieszała. Spalanie średnie wachało sie w okolicach 20 l/100 (przy czym stosunek trasa/miasto to 70/30 )
Pozniej dwie oryginalne 2,3 V6, przy czym w tej drugiej biedną wersje przekładałem na GHIA (mialem kupioną drugą na części z pełbym wypasem jak na grandzie z '82).
Tą z ojcem na spółe zrobilismy ze 150-200tys z laweta
Oddałem za grosze w stanie agonalnym.
Pozniej era małych aut - P205, R5, R11, F126, escort, fiesta (x2), Honda CBR500, Golf I (2x) przy czym ten drugi zaliczył kolejnego swapa z diesla na 1,3 benzyna złożonego z tego co w warsztacie znaleźliśmy - w bardzo dosłonym tego zdaniu znaczeniu. Cala opowieść o silniku tego golfa moglaby tu paść .
Fiat Uno (mialem go trzy tygodnie, z czego dwa stał u blacharza, a w trzecim skasowałem go - nie z mojej winy - bilans zarobiłem jakies 150% wartości ) Później to juz Golf II, Omega 2,0 i Omega 3,0

Cholera nazbierało sie tego, a wszytskiego chyba nie wymieniłem, bo czasem auto miałem nie dłużej niż miesiąc ... takie czasy były
Zawsze chcialem miec Forda Capri MK I ... ale mi sie nigdy nie udało (z reszta Granade Coupe też chcialem, i nawet jest jedna do sprzedania ... ale niestety, teraz nie moge).

Zapomnialem o dwóch dość ważnych autach, w sumie to byly jeszcze auta ojca, papierowo, a ja je z biegiem czasu poprostu użytkowalem i majac lat 18 (zaraz po sprzedaży Manty) robily wsrod kolegów furrore. Mercedes 115 wzbudzal podziw dopiero po przejechaniu, bo komfortowe to cholerstwo bylo a ... VW Bus z 1976r byl nie do pobicia, bo tylu kumpli na jedna impreze na raz nikt nie mogl zabrac