Koledzy mam takie pytanie odnośnie odpalenia kluski.. co może być powodem, że raz na 10 zdarza mi się coś takiego ze jak chce odpalić to musze go pokręcić trochę i jak już załapie to się pali kontrolka SERVICE. Jednakże dodam jeszcze, ze jak zgaszę, wyjmę kluczyk to zapala bez problemu i żadna kontrolka się nie pali.
0
coś nie odpala jak powinna...
Rozpoczęte przez
660R
, 29 maj 2007, 13:01
5 odpowiedzi na ten temat
#1 OFFLINE
#2 OFFLINE
Napisany 29 maja 2007 - 17:23
jak już załapie to się pali kontrolka SERVICE
a sprawdzałeś błędy ??
pachnie to czujnikiem położenia wału
#3 OFFLINE
Napisany 29 maja 2007 - 20:01
nie, nie sprawdzałem ponieważ nie działa spinacz..
a jak to czujnik wału to jakie mogą być koszty z tym związane ?
a jak to czujnik wału to jakie mogą być koszty z tym związane ?
#4 OFFLINE
Napisany 29 maja 2007 - 20:05
Witka , jeżeli to czujnik wału korbowego - mysle , że z robocizną jakieś 400zl. Pozdro. :looz:
#5 OFFLINE
Napisany 29 maja 2007 - 22:04
Witka , jeżeli to czujnik wału korbowego - mysle , że z robocizną jakieś 400zl. Pozdro. :looz:
wymienialem w grudniu i czujnik 250zl + 50zl za wymiane czujnika (wlozenie czujnika z kanalu , rozebranie podszybia przepchanie kabla z wtyczka i wcisniecie w kostke). Lacznie ze stygnieciem auta i rozkreceniem podszybia jakes 30min to zajelo.
#6 OFFLINE
Napisany 30 maja 2007 - 16:05
cena 150-250 za czujnik i za robociznę różnie ale można samemu tylko kanał potrzebny