Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Cudem uniknąłem bum. Kto ma rację?


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
49 odpowiedzi na ten temat

#21 OFFLINE   Roozga

Roozga

    Wujek Dobra Rada

  • 8 617 postów
  • Dołączył: 14-04-2007
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 15 grudnia 2010 - 17:41

a nie jak niektórzy sugerują dwukrotnego skrętu w lewo...


tu chodziło mi tylko o sposób ustawienia pojazdu



 


#22 OFFLINE   Mario Lu

Mario Lu

    OmegaB2,5V6 98'Insignia09

  • 216 postów
  • Dołączył: 12-10-2008
  • Skąd: Kędzierzyn-Koźle/Głubczyce/DK

Napisany 15 grudnia 2010 - 17:47

Zawracając na drodze z pierwszeństwem mamy pierwszeństwo przed pojazdami wjeżdżającymi z podporządkowanych bo oni muszą ustąpić pierwszeństwa wszystkim pojazdom poruszającym się po drodze z pierwszeństwem przejazdu...


Tak jeśli droga jest jedno-jezdniowa.Jeśli są dwie jezdnie to sprawa wygląda ja powyżej, czyli zawracający ma prawą stronę zajętą przez pojazd wyjeżdżający z podporządkowanej.A to znaczy, że oba pojazdy stoją na tej samej drodze (przedłużenie podporządkowanej) i jest to klasyczny lewoskręt.
Mario

#23 OFFLINE   Roozga

Roozga

    Wujek Dobra Rada

  • 8 617 postów
  • Dołączył: 14-04-2007
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 15 grudnia 2010 - 17:51

Kurde, ale zastanawiam się, czy przypadkiem długość pasa zieleni nie ma tu znaczenia (czyli defakto szerokość tego miejsca przez które musimy dostać się na drugą jezdnię i zawrócić)

Bo myśląc logicznie - jeśli wejdzie na tę przecinkę pasa zieleni cały pojazd (czyli ma to to szerokość coś koło 5m) to inaczej bym się zachował, a w przypadku gdy jest to wąski (np 1,5 metrowy odcinek) to raczej nie wolno mi wjechać na skrzyżowanie, jeśli z obu stron nie mam wolnego

Idąc tym tropem ciągle mnie to zastanawia jak się ustawić do zawracania i co mogę zrobić.

I gdzie są nasi forumowi policjanci teraz?? :)



 


#24 OFFLINE   siuAda

siuAda

    don't worry be happy

  • 4 791 postów
  • Dołączył: 17-10-2008
  • Skąd: Królewskie Stołeczne Miasto Kraków
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.2 V6 Z32SE

Napisany 15 grudnia 2010 - 17:56

Tutaj mój przypadek,to właśnie skrzyżowanie.http://www.sigma1.pl...ow/150#more-150

I gdzie są nasi forumowi policjanci teraz

Jak zwykle ich nie ma:D:D

#25 OFFLINE   Roozga

Roozga

    Wujek Dobra Rada

  • 8 617 postów
  • Dołączył: 14-04-2007
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 15 grudnia 2010 - 18:04

Spojrzałem na Twój przypadek, z tymże artykuł jest trochę nieaktualny bo z 2001 roku i w tym czasie było kilka zmian w przepisach

zainteresowało mnie natomiast stwierdzenie z tramwajem

Jeżeli samochód stoi na torach, to już uczynił zadość obowiązkowi wynikającemu z przepisu, gdyż powstrzymał się od ruchu. Tak więc nowe przepisy zdjęły z kierującego obowiązek ustąpienia miejsca tramwajowi, z czego wynika, że kierujący tramwajami nie mają podstaw formalnych do żądania takiego zachowania się ze strony kierowców.




 


#26 OFFLINE   siuAda

siuAda

    don't worry be happy

  • 4 791 postów
  • Dołączył: 17-10-2008
  • Skąd: Królewskie Stołeczne Miasto Kraków
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.2 V6 Z32SE

Napisany 15 grudnia 2010 - 18:14

Zdarzyło się to trzy góra cztery lata temu.

stwierdzenie z tramwajem

Trochę bym się bał testować na sobie,a szczególnie w tym miejscu.

#27 OFFLINE   kocyk

kocyk

    watching you

  • 9 202 postów
  • Dołączył: 01-03-2009
  • Skąd: SZ (Zabrze)
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 15 grudnia 2010 - 18:18

Tak więc nowe przepisy zdjęły z kierującego obowiązek ustąpienia miejsca tramwajowi, z czego wynika, że kierujący tramwajami nie mają podstaw formalnych do żądania takiego zachowania się ze strony kierowców .


no dokładnie tak jest , jeśli stoisz na torach bo tak wynika z warunków ruchu to motorniczemu nie pozostaje nic innego jak potulnie czekać

Trochę bym się bał testować na sobie,a szczególnie w tym miejscu.

właśnie dlatego zmieniono tan przepis żeby trochę poskromić tramwajarzy , u nas na tramwaje mówi się przecinaki , nie bez przyczyny , człowiek stał na torach z duszą na remieniu

   post-6508-0-52963300-1485200684.jpgUrbino 18
 

Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz. :p


#28 OFFLINE   zlomega

zlomega
  • 157 postów
  • Dołączył: 24-05-2010
  • Województwo: nie mieszkam w Polsce
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie wiem jaki mam silnik

Napisany 15 grudnia 2010 - 18:25

Tak jeśli droga jest jedno-jezdniowa.Jeśli są dwie jezdnie to sprawa wygląda ja powyżej, czyli zawracający ma prawą stronę zajętą przez pojazd wyjeżdżający z podporządkowanej.A to znaczy, że oba pojazdy stoją na tej samej drodze (przedłużenie podporządkowanej) i jest to klasyczny lewoskręt.


kolego nie ma znaczenia czy drogo jest jedno czy dwu jezdniowa, to nadal jest jedno skrzyżowanie... jeśli miałoby być inaczej to po przejechaniu pierwszej jezdni musiałby stać drugi znak ustąp pierwszeństwa....
no i jak można zawracanie porównać do klasycznego lewoskrętu :o
Zawracajacy jest na drodze głównej, i nie ma czegoś takiego jak pojęcie przedłużenie podporządkowanej...przynajmniej ja nie znalazłem tego w kodeksie drogowym...
to wszystko pozostaje rejonem skrzyżowania a znaczenie ma kto z jakiej drogi na to skrzyżowanie wjeżdża bo za chwilę będzie że ten z podporządkowanej trochę wjechał na główną więc bedzie miał pierwszeństwo przed skręcającym z głównej bo tamten trochę na podporządkowaną wjechał....

#29 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 15 grudnia 2010 - 19:27

Czyly? :D

#30 OFFLINE   doncortino

doncortino
  • 3 592 postów
  • Dołączył: 13-09-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 15 grudnia 2010 - 19:36

Kurde, ale zastanawiam się, czy przypadkiem długość pasa zieleni nie ma tu znaczenia (czyli defakto szerokość tego miejsca przez które musimy dostać się na drugą jezdnię i zawrócić)

Bo myśląc logicznie - jeśli wejdzie na tę przecinkę pasa zieleni cały pojazd (czyli ma to to szerokość coś koło 5m) to inaczej bym się zachował, a w przypadku gdy jest to wąski (np 1,5 metrowy odcinek) to raczej nie wolno mi wjechać na skrzyżowanie, jeśli z obu stron nie mam wolnego

Idąc tym tropem ciągle mnie to zastanawia jak się ustawić do zawracania i co mogę zrobić.

I gdzie są nasi forumowi policjanci teraz?? :)


dobrze czujesz z tymi odległościami, tego co pamiętam jeszcze chyba z kursu jeśli pomiędzy tymi jezdniami byłoby więcej niż 20 metrów to mielibyśmy do czynienia z dwoma osobnymi skrzyżowaniami. W tym wypadku jest mniej niż 20, więc FPL miał pierwszeństwo. W pełni zgadzam się z kolegą zlomega.

#31 OFFLINE   Paranoid

Paranoid
  • 10 postów
  • Dołączył: 25-04-2011
  • Skąd: Piotrków Tryb.

Napisany 01 maja 2011 - 19:39

Jak mnie uczyli na kursie B(1996r)i kolejnym C+E(2008r) to są dwa przypadki zawracania. Jeżeli zawracałeś na skrzyżowaniu bez wysepki to powinieneś tą panią przepuścić, mało tego powinieneś jeszcze poczekać aż przejedzie ten nadjeżdżający z przeciwka (który o mało w Ciebie nie uderzył). Aby prawidłowo zawrócić, powinieneś zacząć manewr zawracania dopiero po przekroczeniu osi drogi podporządkowanej! Jak przekroczysz oś drogi podporządkowanej i skręcisz w lewo wówczas znajdziesz się naprzeciw pani wyjeżdżającej z drogi podporządkowanej. I w tym momencie TRACISZ PRAWO PIERWSZEŃSTWA! Znalazłeś się bowiem w ciągu drogi podporządkowanej! Czyli musisz zachować się tak jakbyś chciał sręcić w lewo z drogi podporządkowanej, czyli musisz ustąpić pierwszeństwa pani, która jedzie z przeciwnego kierunku! Czytałem artykuł http://www.poboczem....stwo,nId,279619 i odnosi się on do innego typu skrzyżowania.
Ten inny przypadek to skrzyżowanie z wysepką (podobne do ronda ale bez ruchu okrężnego). Takie skrzyżowanie rozpatruje się w rozbiciu na mniejsze. Gdyby to było takie skrzyżowanie to wówczas Ty miałbyś pierwszeństwo przed Tą panią, ponieważ wjechałeś już w ciąg drogi z pierwszeństwem. Taki przypadek jest opisany w artykule. Tam z całą pewnością pierwszeństwo ma pojazd B. Nie zawsze musi być krawężnik czy trawnik, w tym przypadku wysepka jest namalowana. Kto zdawał prawo jazdy w Częstochowie ten zna taki przypadek kochany przez egzaminatorów na ul. Jagiellońskiej. Nie jestem tylko pewien czy jest jakiś przepis, który mówi czy gabaryty wysepki zmieniają reguły pierwszeństwa.:confused:
Mam nadzieję, że wyraźnie Wam to opisałem bo inaczej musiałbym to już narysować.
Nie napisałem tego wszystkiego w oparciu o moje "widzi mi się" ale w oparciu o długą debatę na ten temat (wraz z rysunkami i dwoma browarami:)) z inspektorem egzaminującym kandydatów na egzaminatorów.
Pozdrawiam.

#32 OFFLINE   zlomega

zlomega
  • 157 postów
  • Dołączył: 24-05-2010
  • Województwo: nie mieszkam w Polsce
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie wiem jaki mam silnik

Napisany 07 maja 2011 - 06:50

Idąc śladem rozumowania że skoro wjechałem na kawałeczek podporządkowanej to tracę pierwszeństwo to analogicznie wjeżdżając na kawałek głównej zyskuję pierwszeństwo...
Poniżej prawdziwe skrzyżowanie z poznania i .... wychodziło by że skoro A zaczyna skręcać w lewo to ma pierwszeństwo przed B bo jak zaczął skręt to znalazł się w ciągu drogi z pierwszeństwem....
Ale jak dla mnie to totalna bzdura i jakoś dla wszystkich innych pokonujących to skrzyżowanie też... zawsze A dojeżdżają do przecięcia toru jazdy z B i ustępuje mu pierwszeństwa bo oba pojazdy wjeżdżają z drogi podporządkowane ale B jest z prawej strony A gdy ten wykonuje lewoskręt więc ma przed nim pierwszeństwo.
Więc zamiast dorabiać jakieś dziwne teorie proponuję przeczytać kodeks ruchu drogowego bo to on obowiązuje i w razie sprawy w sądzie powoływanie się na wypowiedzi rzekomych instruktorów czy specjalistów w internecie na nic się zdadzą... przepis jest przepis...

Dodany obrazek

#33 OFFLINE   mrogal

mrogal

    ex PREZES SyBy

  • 1 419 postów
  • Dołączył: 31-03-2009
  • Skąd: Pasłęk
  • Województwo: warmińsko-mazurskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie wiem jaki mam silnik

Napisany 07 maja 2011 - 10:42

Aby prawidłowo zawrócić, powinieneś zacząć manewr zawracania dopiero po przekroczeniu osi drogi podporządkowanej! Jak przekroczysz oś drogi podporządkowanej i skręcisz w lewo wówczas znajdziesz się naprzeciw pani wyjeżdżającej z drogi podporządkowanej. I w tym momencie TRACISZ PRAWO PIERWSZEŃSTWA! Znalazłeś się bowiem w ciągu drogi podporządkowanej!


i to jest:

totalna bzdura

bo:

Więc zamiast dorabiać jakieś dziwne teorie proponuję przeczytać kodeks ruchu drogowego bo to on obowiązuje i w razie sprawy w sądzie powoływanie się na wypowiedzi rzekomych instruktorów czy specjalistów w internecie na nic się zdadzą... przepis jest przepis...

dokładnie, większość skrzyżowań jest oznakowana i jeśli jesteś na drodze z pierszeństwem to (uwaga cudzysłów) "możesz na niej robić co chcesz" a z drogi podporządkowanej ma czekać i tyle, a jeśli zawracasz z drogi podporządkowanej to - to chyba wiadomo, że nie masz pierszeństwa, o pojazdach nadjeżdżjących z przeciwka to raczej wiadomo jak postąpić??

#34 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 07 maja 2011 - 11:21

Poniżej prawdziwe skrzyżowanie z poznania i .... wychodziło by że skoro A zaczyna skręcać w lewo to ma pierwszeństwo przed B bo jak zaczął skręt to znalazł się w ciągu drogi z pierwszeństwem....
Ale jak dla mnie to totalna bzdura i jakoś dla wszystkich innych pokonujących to skrzyżowanie też... zawsze A dojeżdżają do przecięcia toru jazdy z B i ustępuje mu pierwszeństwa bo oba pojazdy wjeżdżają z drogi podporządkowane ale B jest z prawej strony A gdy ten wykonuje lewoskręt więc ma przed nim pierwszeństwo.


wiesz, ja jestem z Poznania i powiem Ci, ze to co piszesz nie jest takie oczywiste.
Jadąc Marcinkowskiego w dół możesz nie wiedziec skąd przyjechał samochód A i zatrzymasz sie, zeby go przepuścić. On zaś jesli by sie zatrzymał na srodku skrzyżowania, to może czasem dostać strzał w tyłek od tych co jadą od Cyryla w kierunku rynku. Ruch tam jest czasem spory i nikt nie będzie patrzył skąd ktoś przyjechał. Jak już od dołu Marcinkowskiego skręcisz w lewo w kierunku rynku to grzejesz przez skrzyzowania i napewno nikt tym z Marcinkowskiego obok poczty miejsca nie ustąpi, bo wprowadzi to tylko zamęt, a nie porządek.

Przejedz sie tam i zobacz sam...

#35 OFFLINE   zlomega

zlomega
  • 157 postów
  • Dołączył: 24-05-2010
  • Województwo: nie mieszkam w Polsce
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie wiem jaki mam silnik

Napisany 07 maja 2011 - 12:04

No to obyśmy się Cita tam nie spotkali... bo ja mam głęboko w .... tych co skręcają tak jak na fotce i grzeję prosto zgodnie z pierwszeństwem... Jakoś zawsze grzecznie hamują ci skręcający w lewo, tam bardziej działa zasada, skręcam i lecę a tamci jak się boją to czekają.... ja się nie boję :)

I wiesz tu nie chodzi o to jak jest sprawniej, szybciej czy lepiej... tylko o to kto ma pierwszeństwo, bo jak dojdzie do kolizji i będą świadkowie to niestety winny będzie ten skręcający w lewo...

#36 OFFLINE   Student_x

Student_x

    Clio II 1.9 dti

  • 666 postów
  • Dołączył: 20-09-2008
  • Skąd: Lublin
  • Województwo: lubelskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 07 maja 2011 - 14:50

I wiesz tu nie chodzi o to jak jest sprawniej, szybciej czy lepiej... tylko o to kto ma pierwszeństwo, bo jak dojdzie do kolizji i będą świadkowie to niestety winny będzie ten skręcający w lewo...


Taki przypadek jak tutaj traktujemy jak dwa oddzielne skrzyżowania

1 skrzyżowanie - Jadąc pojazdem A ul. Marcinkowskiego, ustępuję pierwszeństwa pojazdom na drodze z pierwszeństwem przejazdu czyli na ul. 23 lutego , przejeżdżam i znajduję się na drugim skrzyżowaniu jadę ul. 23 lutego, a wtedy pojazd B jadący ul. Marcinkowskiego ma obowiązek mi ustąpić pierwszeństwa.
Tym bardziej że ma jak wół znak pionowy A-7

Dochodzi do stłuczki i krótka piłka, jechałem 23.lutego czy nie to i tak nią jechałem :)

#37 OFFLINE   zlomega

zlomega
  • 157 postów
  • Dołączył: 24-05-2010
  • Województwo: nie mieszkam w Polsce
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie wiem jaki mam silnik

Napisany 07 maja 2011 - 15:03

Dwa oddzielne skrzyżowania?
a niby jaki przepis mowi ze jak krzyzuja sie drogi gdzie pasy ruchu sa oddzielone pasem zieleni traktujemy jako oddzielne skrzyżowania?
Prosze przytocz jakiś paragraf czy cóś bo to może ja niedoczytałem gdzieś w kodeksie ruchu drogowego...

PS
Gdyby to były dwa oddzielne skrzyżowania to jadac główną byłby przed 1szym skrzeżowaniem znak zakaz skrętu w lewo a przed drugim zakaz skrętu w prawo bo inaczej można by sobie pod prąd wjechać... ale jakoś nikt tam takich znaków nie stawia, a dlaczego? Dlatego że to jedno skrzyżowanie...

Edit.. chwilę pogooglowałem...
- Skrzyżowanie – przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową lub stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze. Niebezpieczne skrzyżowania są w Polsce oznaczone odpowiednimi znakami drogowymi. Na każdym skrzyżowaniu kierujący ma obowiązek zachowania szczególnej ostrożności.

- Art. 16.
1. Kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny.
2. Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni; do jezdni tych nie wlicza się jezdni przeznaczonej do dojazdu do nieruchomości położonej przy drodze.


Tak więc na zdjęciu masz jedno skrzyżowanie, i zgodnie z przepisami jeździ się prawą jezdnią dlatego nikt nie wjeżdża pod prąd i nie trzeba znaków zakaz skrętu ustawiać...
Tyle przepisy. A że są tacy co przepisy na swój własny sposób interpretują, albo powołują się na nieistniejące przepisy że to skrzyżowanie traktujemy jako dwa skrzyżowania to potem dochodzi do kolizji...

Dla wszystkich co mają problemy ze znajomością przepisów ruchu drogowego polecam stronkę gdzie sobie można przypomnieć... click here

#38 OFFLINE   bejo

bejo
  • 62 postów
  • Dołączył: 17-04-2011
  • Skąd: Puławy

Napisany 07 maja 2011 - 18:19

Pojazd A ustępuje wszystkim pojazdom z ulicy 23 lutego i pojazdowi B, krótka piłka

#39 OFFLINE   mrogal

mrogal

    ex PREZES SyBy

  • 1 419 postów
  • Dołączył: 31-03-2009
  • Skąd: Pasłęk
  • Województwo: warmińsko-mazurskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie wiem jaki mam silnik

Napisany 07 maja 2011 - 20:46

z drogi podporządkowanej ma czekać i tyle

a niby jaki przepis mowi ze jak krzyzuja sie drogi gdzie pasy ruchu sa oddzielone pasem zieleni traktujemy jako oddzielne skrzyżowania?

i ja nie wiem o czym dyskusja??
nosz cholera mnie bierze, jak ktoś zapomina z jakiej drogi wjeżdża??
niedługo to będziemy rozbierać skrzyżowanie na głębokość asfaltu!!

#40 OFFLINE   rafi195

rafi195

    tylko 2.5TD :)

  • 1 802 postów
  • Dołączył: 09-07-2009
  • Skąd: Chrzanów/Krzeszowice
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 TD X25DT

Napisany 08 maja 2011 - 08:30

[quote name='zlomega']
Poniżej prawdziwe skrzyżowanie z poznania i .... wychodziło by że skoro A zaczyna skręcać w lewo to ma pierwszeństwo przed B bo jak zaczął skręt to znalazł się w ciągu drogi z pierwszeństwem....
Ale jak dla mnie to totalna bzdura]

pojazd A ma pierwszeństwo przed pojazdem B i nic tego nie zmieni

dla mnie bzdurą jest to co piszesz ze pojazd A staje sobie bo ma prawo przepuścić pojazd B