niedziela niedziela panowie.
Kiedyś miałem "koleżankę" z Grążaw, pojechałem z nią do Brodnicy w "krzaczki" w wiadomym celu, zjeżdżam z trasy i jedzie Policja. Zawrócili i do mnie. Rutynowa kontrola, wszystko ok, ja trzeźwy, st. sierż. oddaje mi dokumenty i mówi:
- złe blachy ma pan panie Tomaszu.
(ja) - jak to? jakie złe?
- NDZ - odpowiada Policjant
nie lubię Policji z Brodnicy, miałem tam najwiecej mandatów i czepiają sie byle g...
kur.... tez mam NDZ, az mam teraz ochote tylko poto pojechac zeby koty podrzec