600 odpowiedzi na ten temat

[Payatz]

We w środę to niestety muszę do pracy iść, a urlop zostawić na wrzesień (ślub mam jakiś, czy coś, nie wiem dokładnie, muszę kobity spytać). A to czy w czwartek się nie zjawić, zależy w tej chwili wyłącznie od pracy mojej lepszej połówki, ale mimo wszystko mam nadzieję. Poza tym było by o tyle lepiej, że miałbym 2 dni bezczelnego chlania

[Nexus62]

ja już od dziś powoli praktycznie i mentalnie przyszykowuje się do zlotu …. trzeba nabrać formy … to hlu.. to zdrówko :kumple:........... a może lepiej nie tak wcześnie trenować:-) co będzie gdy do zlotu się przetrenuje .... uuuujojojjjj:smiech:...alkocholowstręt...nie..

Nie no co ty alkocholowstret??,niemozliwe.My z Monia juz trenujemy i jak na razie czagos takiego nie zauwazylem.
Damy rade;):piwo2:

[BzQ]

Ja już zamówiłem beczkę rumu bo do czystej wody jakoś mam ostatnio żal Odezwały się we mnie pirackie korzenie chyba:p

[Genas]

No co jest? Nie po to zalozylem temat zeby nikt tu nie pisal. Tylko 83 posty? Jestem rozczarowany wasza postawa.

[prezesss]

ja się boje

[Soseq]

ja się boje

coś taki bojaźliwy

[Jarqz]

No co jest? Nie po to zalozylem temat zeby nikt tu nie pisal. Tylko 83 posty? Jestem rozczarowany wasza postawa.

Poczekaj, poczekaj - im bliżej zlotu tym więcej postów zacznie się tu pojawiać.

[Genas]

ja się boje

Nie pekaj.

[THIN]

No ktoś musi reszty pilnować

I myślisz, że jedna skromna osóbka utrzyma/upilnuje n-dziesięciu chłopa liczących zdźbła trawy w pobliskim lesie, bawiących się w ścinane drzewo z 4 promilami w wydychanym powietrzu lub myślący że umieją latać i demonstrujący to nad ogniskiem o wysokości płomieni 2 metry?? Wątpię

Ja również zawitam w czwartek z kobitą - ona nie pijąca, ale jak jakaś miła dama lubi czerwone półwytrawne :...: to i jej się trochę promili zapuści :duze_hihi:

Co do alkoholu - dobiegły mnie słuchy, że Królewskie ogólnodostępne, ale ja i tak z domciu zabieram tego trochę i TYLKO w butelce - Aluminium mówimy stanowcze nie!! Więc jak ktoś będzie preferował to mogę się podzielić.

W domku jestem z kolegą monocero, panią monocerową i monocerowym psem - jak impreza będzie dobra to i pies będzie miał %%%% we krwi :w_morde:

Kurna - tak czytam ten spam.... Sami kierowcy a tematem przewodnim jest Vóda, Browar i Samogon będzie się działo.....

[Payatz]

A o czym mamy rozmawiać?

(cytując art chyba z poboczem.pl)
O możliwości zamontowania świetlówki z akwarium w wentylowanym już progu swojej calibry?

Wiadomo, zgodnie z prawem Ohma: R = U/I

R - opór uczestników zlotu do wszelkich gier, zabaw, integracji (wiadomo, każdy ma jakieś opory)
U - napięcie związane z obecnością na zlocie: Co będzie dalej? Kto wygra konkurs?
I - ilość alkoholu we krwi w promilach

Czym wyższe I, tym mniejsze R :party:

Jest jeszcze kilka innych interpretacji tego wzoru, ale myślę że ta wersja będzie odpowiednia na zlot.

A do spraw formalnych, co do organizacji (planu zlotu) to przeraża mnie to śniadanie o 8:30. No kto to kuźwa wymyślił :bad::evil::bad::bad::bad: Już widzę jak rano wszyscy potulnie o 8:30 zbierają się w sali plenarnej aby oddać się uciechom konsumpcji lekkiego, przed-lotniskowego śniadania, będąc na poważnym kacu, a raczej wciąż będąc bardzo zmęczonym (czytaj: trzeźwym inaczej). Lepiej nie załatwiać tej eskorty policji, bo jak nam każą dmuchnąć, to z tego ośrodka w ogóle nie wyjedziemy

[egon]

Już widzę jak rano wszyscy potulnie o 8:30 zbierają się w sali plenarnej aby oddać się uciechom konsumpcji lekkiego, przed-lotniskowego śniadania, będąc na poważnym kacu, a raczej wciąż będąc bardzo zmęczonym (czytaj: trzeźwym inaczej).

a jak chcesz to zrobić żeby na odpowiednia godzine wstawić sie na lotnisko?
Jeżeli będziesz na (poważnym kacu ,jak zaznaczyłeś to jak pojedziesz na miejsce)?
chyba że masz kierowce?

[mbobik]

Już widzę jak rano wszyscy potulnie o 8:30 zbierają się w sali plenarnej aby oddać się uciechom konsumpcji lekkiego, przed-lotniskowego śniadania, będąc na poważnym kacu, a raczej wciąż będąc bardzo zmęczonym (czytaj: trzeźwym inaczej). Lepiej nie załatwiać tej eskorty policji, bo jak nam każą dmuchnąć, to z tego ośrodka w ogóle nie wyjedziemy

Moj brat zawsze mowi " bo pić to trzeba umieć" od to i ja sie tego trzymam
trza wiedziec co sie pije i w jakich ilosciach, samochod to nie zabawka a zycie innych tym bardziej...

[Payatz]

No, pisałem w raczej humorystycznym wydźwięku Więc się nie czepiać

Zakładam po prostu, że dzień piątkowy nie skończy się w piątek, przynajmniej dla większości

[Genas]

Damy rade. Zawsze dawalismy

[Alutka]

Kac nie kac zawsze śniadanko było zjedzone i lotnisko zaliczone....

Nawet mi się rymło

[THIN]

Spoko luz - przeważnie na alkomacie odpadała jedna, dwie osoby z całości, więc nie było źle A pić to faktycznie trzeba umieć i przy tym jeszcze kombinować jak wlać i nie oddać tego tym samym otworem co się wprowadziło :pijany:

[getor]

Genas o jednym musimy pamiętać! Że nie zawsze lotem bliżej i szybciej :smiech:

[Gosia]

Genas o jednym musimy pamiętać! Że nie zawsze lotem bliżej i szybciej :smiech:

:smiech::smiech: :ok:

[GISKARD]

co by tu napisać.... ?
hm...

[chomiczek]

co by tu napisać

nie pisz nic... po co spamować