Rok:2001
Silnik:2,6 V6 Pb + Lpg
Od 2-3 miesięcy mam w aucie problem z nierówną pracą silnika ( na Pb i Lpg to samo ) od 2500 obr/min wzwyż. Objawia się to ok. 1 sekundowymi utratami mocy w trakcie przyspieszania oraz przy jeździe przy równej prędkości.Silnik nie szarpie , na ok 1s. z nierównomiernymi przerwami 2-5 s. traci moc, przy czym można go wkręcić pod czerwone pole obrotomierza. Nierówne obroty są wyczuwalne pod obciąźeniem, na biegu jałowym nie bardzo
ale podpięty interfejs OBD je wykazuje.Auto przyspiesza, do 2500obr jeździ jak zawsze od 7 lat ,pali na dotyk, zużycie oleju i płynu chłodniczego nie zmieniło się .Spalanie paliwa w normie .Co zrobiłem :
- interfejs wskazuje po skasowaniu błędy sond P: 0156, 0161, 0141 co uważam za nieistotne bo tak jest od czasu zakupu auta
-podpiety w czasie jazdy interfejs gdy silnik "przerywa " wskazuje jedynie skoki obrotów , nie zapala się check engine( ten dopiero po jakimś czasie od skasowania ) - pokazuje tylko błędy powyżej
- jak pisałem jest to samo na Pb i Lpg
- jak miałem dwa lata temu cewkę zespoloną do wymiany to były błędy wypadania zapłonu więc to chyba odpada
- stwierdziłem że nie pracuje zawór multiramu przed przepustnicami ( powinien ruszyć od ok. 3500obr/min ) , jak go spiąłem w pozycji otwartej na chwilę
testów trytką nic się nie zmieniło.Czemu nie chodzi nie wiem, sprawdziłem tylko drożność wężyka podciśnienia miedzy zaworem a plastikiem z wtyczką
poniżej.Zawór przy podszybiu chodzi.
-odpiąłem wtyczkę od przepływomierza - bez zmian
Za cholerę nie wiem co to może być , żadnych błędów ani innych dziwnych objawów poza chwilowymi utratami mocy.
co podejrzewałem to przytkane katy ( ale mówią że nie silnik nie doszedł by do max obrotów w czasie jazdy ) , lewe powietrze ( oglądałem rozkręcałem,nic nie zauważyłem) .