Podłączenie parownika 2.5 V6
#1 OFFLINE
Napisany 18 lutego 2008 - 23:46
mam założoną sekwencyjną instalacje gazową BRC, szukałem na forum informacji na temat podłączenia parownika do układu chłodzenia, jednak żadnej konkretnej odpowiedzi nie znalazłem (wszyscy pisali, że źle parownik podłączony, ale nikt nie napisał gdzie go najlepiej podłączyć)
u mnie parownik jest podłączony do przewodu zaznaczonego strzałką na zdjęciu (zdjęcie zapożyczone)
Zatem teraz moje pytanie - czy parownik u mnie jest podpięty prawidłowo??
Proszę o informacje gdzie go prawidłowo podpiąć. Swoją drogą co to jest za przewód, podgrzewanie przepustnicy?? Czy przypadkiem "ciepły płyn" nie płynie tamtędy dopiero po otwarciu termostatu??
#2 OFFLINE
Napisany 19 lutego 2008 - 00:18
Witam
mam założoną sekwencyjną instalacje gazową BRC, szukałem na forum informacji na temat podłączenia parownika do układu chłodzenia, jednak żadnej konkretnej odpowiedzi nie znalazłem (wszyscy pisali, że źle parownik podłączony, ale nikt nie napisał gdzie go najlepiej podłączyć)
u mnie parownik jest podłączony do przewodu zaznaczonego strzałką na zdjęciu (zdjęcie zapożyczone)
Zatem teraz moje pytanie - czy parownik u mnie jest podpięty prawidłowo??
Proszę o informacje gdzie go prawidłowo podpiąć. Swoją drogą co to jest za przewód, podgrzewanie przepustnicy?? Czy przypadkiem "ciepły płyn" nie płynie tamtędy dopiero po otwarciu termostatu??
o moja kluske widze :mrgreen:
wiec tak, na wym zdjeciu (stare podlaczenie) przewod zasilajacy parownik wychodzil bezposredni przez trojnik z bloku, przewod powrotny byl wpiety zamiast powrotu cieczy na nagrzewnice za zaworem trojdroznym. przeprowadzilem modyfikacje ktora polegala na usunieciu wezy z widoku. waz zasilajacy zostal skrocony i puszczony podszybiem ale bez zmiany wpiecia, przewod powrotny wpiety zostal z odejscie ze zbiorniczka wyrownawczego na duzy obieg. ten przewod ktory zaznaczyles to akurat przelew. grzanie przepustnicy jest po drugiej stronie. troche slabo szukales bo pisalem o tym
http://forum.omegakl...ight=trojdrozny
#3 OFFLINE
Napisany 19 lutego 2008 - 00:36
Szukałem trochę w necie jak wygląda układ chłodzenia w V-ce, jak tam dokładnie obiegi "płyną", ale nic konkretnego nie znalazłem, dlatego zastanawiam się czy ten przewód - przelew, jest odpowiednim do podpięcia parownika (wystarczająco szybko płynie tamtędy ciepły płyn)??
Jaki jest obieg wody w tym silniku?? przez ten przelew płynie od razu po odpaleniu, czy np. dopiero jak się termostat zacznie otwierać??
Generalnie zacząłem podejrzewać że coś jest nie tak gdy na dworze było -10 stopni i samochód normalnie przełączył się na gaz i po chwili zaczęło pikać, że gazu koniec (był pełen bak). Dzieje się tak zawsze gdy auto stało na dworze i jest temperatura poniżej -5 stopni. może wystarczy tylko temperaturę przełączenia podnieść??
Wiem że mam też termostat do wymiany , bo jak samochód jedzie to temperatura jest lekko poniżej 85 stopni, dopiero jak sie chwile w mieście postoi w korku to dochodzi do 90 - ale nie wiem czy to może mieć jakiś wpływ.
#4 OFFLINE
Napisany 19 lutego 2008 - 15:50
To jest jedyne prawidłowe podłączenie, wpięcie powrotu do np. któregoś przewodu od pompki nagrzewnicy spowoduje, że nawet przy zamkniętym zaworze nagrzewnicy gorący płyn poprzez parownik będzie podgrzewał nagrzewnicę....
#5 OFFLINE
Napisany 19 lutego 2008 - 15:54
w V6 zasilanie parownika (oczywiście "zasilanie" płynem chłodniczym) powinno być podłączone pomiędzy "mostkiem" łączącym głowice a zaworem trójdrożnym. Powrót należy podłączyć do przewodu zbiorniczka wyrównawczego (pomiędzy zbiorniczkiem a magistralą wodną - tą rurą stalową nad alternatorem).
no i tak dokladnie mam polaczone.
#6 OFFLINE
Napisany 19 lutego 2008 - 16:21
W takim razie będę męczył gazowników żeby to inaczej podłączyli. A jak myślicie czy takie podłączenie jak jest u mnie ma szanse działać prawidłowo na dłuższą metę??
Jedyny problem z podpięciem się w to miejsce o którym mówicie to to, że mam parownik umiejscowiony pod zbiorniczkiem wyrównawczym i może być trochę ciężko ciągnąć przewody do tyłu za silnik.
#7 OFFLINE
Napisany 19 lutego 2008 - 20:46
A jak myślicie czy takie podłączenie jak jest u mnie ma szanse działać prawidłowo na dłuższą metę??
NIE
a co do przeprowadzenia przewodów do parownika umieszczonego pod zbiorniczkiem wyrównawczym to można zrobić to idealnie: przewód "zasilający" prowadzisz za silnik po magistrali - tej stalowej rurze a do powrotu też już chyba bliżej być nie może... Przy odrobinie wysiłku nawet nie widać, że coś ponad serię jest tam podpięte...
O! Proszę, nawet jakąś fotkę znalazłem
#8 OFFLINE
Napisany 19 lutego 2008 - 22:12
dzięki za zdjęcie, na początku ciężko się zorientować co tam na nim jest, ale jak sie dokładnie przyjrzeć to widać dokładnie o jak ma być
jeszcze tylko ostatnia rzecz, byłbym wdzięczny jakbyście mi wytłumaczyli kiedy płynie ciecz przez ten przelew do którego mam podpięty parownik - domyślam się że nie płynie cały czas, lub płynie dopiero po otwarciu termostatu (jedyne powody które uniemożliwiają montaż w tym miejscu) - potrzebne mi te informacje żeby jakoś sensownie gadać z mechanikiem, a nie mu kazać i argumentować: bo tak ma być, chciałbym go jakoś do tego przekonać. Rozumiem jakie są "ZA" podłączeniem tam gdzie proponujecie, ale nie znam tak do końca "PRZECIW" mojej instalacji.
pozdro i dzięki za pomoc
#9 OFFLINE
Napisany 19 lutego 2008 - 22:28
Zobacz na przekrój tej rurki - całe 4 mm. Podejrzewam, że przy bardzo dużym wydatku gazu może "braknąć ciepła" dla parownika...
#10 OFFLINE
Napisany 06 marca 2008 - 18:59
tPodejrzewam, że przy bardzo dużym wydatku gazu może "braknąć ciepła" dla parownika...
Działo się dokładnie tak jak pisałeś, przy 150 po chwili zaczynał się dusić.
Parownik został przepięty tak jak sugerowaliście, nie wiem tylko gdzie wyjście z parownika wpięli bo nie widziałem co robili, facet wiedział o co chodzi z zaworem trójdrożnym także mam nadzieje, że nie podpiął się za nim.
W weekend pierwsza trasa i jazdy poranne po mrozie. Zobaczymy czy będzie teraz ok.
Po przepięciu parownika silnik zaczął od razu pracować tak jak kiedyś na benzynie - dzwięk silnika jest teraz taki jak dawniej. Nie wiem co to miało do rzeczy, ale silnik brzmiał inaczej (może za małą ilość gazu miała na to wpływ)
jeszcze raz dzięki za pomoc, mam nadzieje że to co tutaj ustaliliśmy przyda się komuś w przyszłości.
pozdrawiam
#11 OFFLINE
Napisany 07 marca 2008 - 19:58
to ja się dopytam tak dokładnie wpinamy sie w ten środkowy wąż ??? o ile dobrze sie dopatrzyłem na tym zdjęciu :roll: pytam bo czeka mnie przeróbka bo nowa fura przechodzi na lpb dobiero przy 90 stopniach i trochę mnie to wkurza i bije po kieszeni :bad:O! Proszę, nawet jakąś fotkę znalazłem
#12 OFFLINE
Napisany 07 marca 2008 - 20:20
Spróbuj jeszcze porządnie odpowietrzyć układ, jak to zrobić znajdziesz na forum.
może czujnik temperatury w parowniku jest uwalony? jaką masz ustawioną temperaturę przełączania??
powodzenia
#13 OFFLINE
Napisany 07 marca 2008 - 20:43
#14 OFFLINE
Napisany 07 marca 2008 - 22:08
Jeszcze jedno pytanie ??? czy da sie tam podejść po zdjęciu podszybia,czy lepiej i szybciej zdjąć kolektor???Ps.jaka średnica węża ,co bym nie latał za trójnikiem :roll:
Jak chcesz to zrobić komfortowo i porządnie to zwalaj i kolektor i podszybie - roboty na 15 minut więc nie ma o co walczyć... Wąż standardowy - fi 16 o ile się nie mylę...
#15 OFFLINE
Napisany 07 marca 2008 - 22:25
Jeszcze jedno pytanie ??? czy da sie tam podejść po zdjęciu podszybia,czy lepiej i szybciej zdjąć kolektor???Ps.jaka średnica węża ,co bym nie latał za trójnikiem :roll:
Jak chcesz to zrobić komfortowo i porządnie to zwalaj i kolektor i podszybie - roboty na 15 minut więc nie ma o co walczyć... Wąż standardowy - fi 16 o ile się nie mylę...
tak. Fi 16. tylko mala rada. jesli uzywasz plastikow to zdrap pozostalosci po odlewie nozem do rownego. nie beda ciekly za chwile
#16 OFFLINE
Napisany 07 marca 2008 - 22:33
Tylko aluminiowe! Plastikowe prędzej czy później zaczną cieknąć...
#17 OFFLINE
Napisany 07 marca 2008 - 22:39
to jeszcze mała rada ode mnie: nie używać plastikowych trójników!
Tylko aluminiowe! Plastikowe prędzej czy później zaczną cieknąć...
a to swoja droga tylko nei zawsze pod reka sa alu, pozatym spotkalem sie z odksztalcaniem
#18 OFFLINE
Napisany 14 listopada 2009 - 16:40
w V6 zasilanie parownika (oczywiście "zasilanie" płynem chłodniczym) powinno być podłączone pomiędzy "mostkiem" łączącym głowice a zaworem trójdrożnym. Powrót należy podłączyć do przewodu zbiorniczka wyrównawczego (pomiędzy zbiorniczkiem a magistralą wodną - tą rurą stalową nad alternatorem).
Gdzie jest powrót do zbiorniczka to widze .. ale gdzie szukać węży zasilających parownik?
Widze, ze wczesniej ktoś zamieścił zdjęcie, ale jest niedostępne...
#19 OFFLINE
#20 OFFLINE
Napisany 14 listopada 2009 - 20:28
rurka na lewo od "heater bypass valve"
rozumiem, ze bypass valve to sam sławny zawór trójdrożny - a parownik należy wpiąc w ten gruby wąż w kszałcie litery C - czyli wstawić trójnik... ?