Witam.
Mój problem pojawił się pierwszy raz podczas jazdy z prędkością 120 km/h. Po kilku minutach jazdy zapaliła się kontrolka silnika i nastąpiło zmniejszenie mocy. Po paru kilometrach wszystko wróciło do normy. Ten sam problem pojawił się następnego dnia. Znów tylko na chwilę. Ale tego samego dnia kontrolka zapaliła się na biegu jałowym i od tej pory świeci cały czas. Po przekroczeniu 3000 obr/min (podczas jazdy) kontrolka gaśnie, wraca moc i wszystko jest ok do czasu powrotu na bieg jałowy - znów zapala się kontrolka i jest brak mocy.
Diagnostyka wykazała następujące kody błędów:
P0105 (2) (występuje) - za słabe wejście obwodu sensora ciśnienia ładowania
P1125 (3) (nie występuje) - wadliwe działanie układu krytycznego 1
P1590 (8) (nie występuje) - za mocne wejście sygnału pracy silnika
Dopóki wszystko było ok, po włączeniu zapłonu kontrolka silnika gasła normalnie po kilku sekundach. Teraz po włączeniu zapłonu kontrolka ta nie gaśnie.
Na początek wyjąłem czujnik ciśnienia z kolektora (obok EGR) i wyczyściłem go. Nic się nie zmieniło. Sprawdziłem też pobieżnie, czy nie wypiął się jakiś wężyk podciśnieniowy.
Dodam jeszcze, że obok obudowy filtra powietrza (od strony podszybia) wystaje u mnie wężyk podciśnieniowy zaślepiony wkrętem. Wydaje mi się, że wężyk ten wchodzi w podszybie. Obok tego wężyka w obudowie filtra jest jakiś pusty uchwyt. Czy tam powinno coś być i do tego czegoś powinien być podłączony ten wężyk? Później wstawię zdjęcie, żeby było widać, o co mi chodzi.
Ma ktoś jakieś sugestie, gdzie szukać problemu?
Edytowany przez martyman, 18 czerwca 2018 - 20:47.