Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

nie palę od 3 dni


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
177 odpowiedzi na ten temat

#121 OFFLINE   Nawalony Zając

Nawalony Zając
  • 3 237 postów
  • Dołączył: 01-03-2008
  • Skąd: Częstochowa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 10 lipca 2012 - 06:47

Lektura dokończona ?

No ba :ok:

#122 OFFLINE   meush

meush

    V8!

  • 139 postów
  • Dołączył: 22-11-2008
  • Skąd: Skarżysko-Kamienna/Kraków

Napisany 10 lipca 2012 - 16:19

A ja powiedzialem ze nie bede palil i juz :D bez zadnych tabletek wydawania kasy na jakies epapierosy itp...

To bylo ponad 1,5 roku temu :) od tamtej pory nie zapalilem ani jednego papierosa!! i nie mam zamiaru :)

Silna wola Panowie a nie ksiazki albo tabletki :)

#123 OFFLINE   Nawalony Zając

Nawalony Zając
  • 3 237 postów
  • Dołączył: 01-03-2008
  • Skąd: Częstochowa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 21 lipca 2012 - 06:31

3 tygodnie właśnie pękło :D

Silna wola Panowie

są różne silne wole i różnie silne nałogi. Ty byłeś tym farciarzem w przyjaznej konfiguracji. Ja wręcz panicznie bałem się perspektywy, że "jutro nie zapalę". W kryzysie przeczytałem co nie co i od tego momentu moja silna wola może spokojnie zająć się czymś innym :D:D

#124 OFFLINE   morgon

morgon
  • 108 postów
  • Dołączył: 20-08-2010
  • Skąd: Buczkowice
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 21 lipca 2012 - 06:46

Ja rzuciłem w marcu 2011 i nie paliłem do marca 2012. Później 2 miesiące fajczenia i od maja znowu nie palę. Najgorsze jest to że bardzo lubię palić:masakra:

#125 OFFLINE   sypus

sypus

    Prezes KKK

  • 5 433 postów
  • Dołączył: 24-04-2007
  • Skąd: Zgorzelec
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 21 lipca 2012 - 09:33

Najgorsze to jest rzucanie z przyczyn ekonomicznych :F

#126 OFFLINE   morgon

morgon
  • 108 postów
  • Dołączył: 20-08-2010
  • Skąd: Buczkowice
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 21 lipca 2012 - 16:33

Najgorsze to jest rzucanie z przyczyn ekonomicznych


Czasem działa bardzo motywująco. Ja codziennie na osobne konto odprowadzałem kwotę którą bym puscił z dymem przez płuca. Mnożąc 2-3 paczki dziennie razy 10 zł z groszami to za jeden dzień wychodziła niezła kwota nie mówiąc o miesiącu czy roku:o
Ale głownie to rzuciłem ze względu na zdrowie. Fatalne samopoczucie dawało w kość a finanse to tak dodatkowo

#127 OFFLINE   sypus

sypus

    Prezes KKK

  • 5 433 postów
  • Dołączył: 24-04-2007
  • Skąd: Zgorzelec
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 21 lipca 2012 - 17:21

Ale głownie to rzuciłem ze względu na zdrowie.

To jest argument :ok:

#128 OFFLINE   marynarz525

marynarz525
  • 28 postów
  • Dołączył: 11-09-2009

Napisany 22 lipca 2012 - 20:01

Panowie caly "problem" po przeczytaniu ksiazki to to ze nie trzeba silnej woli ani meczarni nic w tym stylu po prostu przestajecie palic i tyle i wiecej nie ciagnie

#129 OFFLINE   morgon

morgon
  • 108 postów
  • Dołączył: 20-08-2010
  • Skąd: Buczkowice
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 23 lipca 2012 - 06:37

Panowie caly "problem" po przeczytaniu ksiazki to to ze nie trzeba silnej woli ani meczarni nic w tym stylu po prostu przestajecie palic i tyle i wiecej nie ciagnie


To nie zawsze jest takie proste. Fakt, nie wierzę w żadne książki, plastry czopki hipnozy i nie wiadomo co jeszcze bo jestem obrzydliwym sceptykiem ale są ludzie którym to pomaga i to jest najważniejsze. Do rzucenia palenia trzeba bardzo dużo silnej woli i niestety zawsze jest to męczarnia. Rzucanie palenia to jest codzienna walka z tym nałogiem. Codziennie rano wstajesz i chce Ci się palić. Raz mocniej raz słabiej, czasem uda Ci się o tym zapomnieć na 2 dni ale ta chęć i ten głód i tak w końcu wróci, nieważne czy minie tydzień miesiąc czy dwa lata. Temu ludzie nieraz po 5 latach wracają do palenia; są już zmęczeni tą walką z nałogiem i się na jakiś czas poddają.
Ale nieważne ile razy upadniesz: ważne żeby wstać zawsze o jeden raz więcej:)!

#130 OFFLINE   sypus

sypus

    Prezes KKK

  • 5 433 postów
  • Dołączył: 24-04-2007
  • Skąd: Zgorzelec
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 23 lipca 2012 - 09:39

Rzucanie palenia to jest codzienna walka z tym nałogiem. Codziennie rano wstajesz i chce Ci się palić. Raz mocniej raz słabiej, czasem uda Ci się o tym zapomnieć na 2 dni ale ta chęć i ten głód i tak w końcu wróci, nieważne czy minie tydzień miesiąc czy dwa lata.

A było to tak: Pewnej niedzieli 1-go marca 2009 o 9:45 zapaliłem kolejną szlugę (później okazało się, że ostatnią), wsiadłem do samochodu i jechałem sobie dziarsko z chłopakami na Spota do Legnicy. Jadąc tak sobie beztrosko ni z gruszki, ni z pietruszki dostałem zawału serca. Szybki powrót do szpitala i od razu na stół. Po paru godzinach, jak mnie naprawili to otrzymałem informację, że fajki są dla mnie bardzo be i jak nie rzucę to długo nie pożyję. Od tamtej pory ani razu nie miałem opisanych objawów, a przebywam non stop w towarzystwie osób palących. Parę razy zapaliłem dla sportu i stwierdziłem, że mi już szlugi nie smakują. Poza tym, żadnych objawów głodu - oprócz tego, że kurde przytyłem 13 kg :(

W moim przypadku strach przed pewnym nieodwracalnym zdarzeniem (które i tak mnie kiedyś nie ominie) spowodował, że w sekundę stało się tak jak bym nigdy nie palił :shock: Taka to moja tragiczna historia - nigdy nie rzucałem, bo bardzo lubiłem palić, a tu taki kurde niefart :(

#131 OFFLINE   morgon

morgon
  • 108 postów
  • Dołączył: 20-08-2010
  • Skąd: Buczkowice
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 23 lipca 2012 - 13:05

[quote name='sypus']Taka to moja tragiczna historia - nigdy nie rzucałem, bo bardzo lubiłem palić, a tu taki kurde niefart [/quote][quote name='sypus']

No tragiczna i to cholernie. Temu odstawiłem to zawczasu pomimo że bardzo lubię palić.

JA myślę że mimo wszystko fart, bo mogli już Cie nie odratować

#132 OFFLINE   marynarz525

marynarz525
  • 28 postów
  • Dołączył: 11-09-2009

Napisany 23 lipca 2012 - 19:28

Panowie przeczytajcie te ksiazke nie ma glodu nie ma meczarni i nie chce ci sie palic i tyle stajesz sie tak jak bys nigdy w zyciu nie palil i tyle polecam

#133 OFFLINE   Nawalony Zając

Nawalony Zając
  • 3 237 postów
  • Dołączył: 01-03-2008
  • Skąd: Częstochowa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 21 sierpnia 2012 - 21:58

Gdyby coś to wciąż nie zapaliłem papierocha :D

Przemek trochę mało się udziela a stertowaliśmy blisko równocześnie :)

#134 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 22 sierpnia 2012 - 11:57

Gdyby coś to wciąż nie zapaliłem papierocha :D

Przemek trochę mało się udziela a stertowaliśmy blisko równocześnie :)


ja caly czas pale efaje - normalnych nie tykam :)




 


#135 OFFLINE   Nawalony Zając

Nawalony Zając
  • 3 237 postów
  • Dołączył: 01-03-2008
  • Skąd: Częstochowa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 22 sierpnia 2012 - 17:25

No to gratulacje.

#136 OFFLINE   Genas

Genas

    Już nigdy nie kupię Omegi

  • 1 247 postów
  • Dołączył: 18-06-2006
  • Skąd: Göppingen
  • Województwo: nie mieszkam w Polsce
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 sierpnia 2012 - 20:20

A ja też dzisiaj mam trzeci dzień bez fajek. Ale ja to tak 3 razy w roku mam. Nie palę miesiąc lub trzy i jaram dalej. Zawsze liczę, że może tym razem się uda.

 


#137 OFFLINE   Florek

Florek
  • 1 254 postów
  • Dołączył: 14-03-2007
  • Skąd: ELE
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 29 grudnia 2012 - 00:05

W marcu odgrzałem 3 letniego kotleta. Wtedy to napisałem, że rzuciłem 29 lutego. Drodzy forumowicze, klubowicze i goście: nadal nie palę; cały czas myślę, że palić nie będę. Od tego czasu "zapaliłem" chyba w sumie ze 2 papierosy. Jeden cały w połowie sierpnia zapaliłem dla towarzystwa: zero "miłego" efektu. 3/4 papierosa na koniec wakacji: ale brzydki posmak w mordzie. Ostatnio 3 machy "kontrolne": obrzydliwe uczucie w ustach, odruchowy kaszel, nic a nic przyjemności.
Nie powiem, jak się zdenerwuję to czegoś mi brak, ale już nie kojarzę tego odruchowo z papierosami - które to niemal 15 lat mi towarzyszyły. A denerwuję się tego roku i zmartwień mam bez liku.

Szanowne koleżanki i koledzy, życzę Wam wytrwałości, siły i szczęścia w Nowym Roku oraz postanowienia rzucenia nałogu!!

#138 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 29 grudnia 2012 - 00:08

ja tez nie pale analogow - za to ciagne dlugopis :)




 


#139 OFFLINE   sylwia0807

sylwia0807
  • 30 postów
  • Dołączył: 15-09-2011
  • Skąd: Chojnice
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0i 8v C20NE

Napisany 29 grudnia 2012 - 18:25

u mnie niedlugo bedzie 2 lata jak nie pale :) :yes_yes:
Na poczatku wspomagalem sie Tabexem. i polecam. Koszt kolo 30 pln/kuracja - mi po 13 latach palenia pol kuracji wystarczylo. Do dostania w kazdej aptece na recepte. Wszelkie plastry to shit


Na szczęście Tabex można już kupić bez recepty-teraz trochę ponad 60zł. :) zgadza się-jest rewelacyjny i bardzo pomaga!!!! również go polecam chcącym rzucić ten ohydny nałóg. Praktycznie kończę "odwyk";) czuję się świetnie, nie ciągnie mnie do palenia i wierzę że tak mi zostanie :)
Pozdrowionka

#140 OFFLINE   bzyku_2002

bzyku_2002

    200 parę KM i ciągle mało

  • 1 525 postów
  • Dołączył: 09-09-2007
  • Skąd: Koczała ( Pomorze )
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: silnik od innego auta

Napisany 29 grudnia 2012 - 21:16

no i gitara. U mnie faje poszły na bok 6 lat temu i puki co nie palę (od czasu do czasu zajaram ;) ) i czuję się bardzo dobrze