Rok:2001
Silnik:2.6
Odkąd już mam Omegę w trakcie ostrzejszego startu ze skrzyżowania ( bez kontroli trakcji ) lub gwałtownego dodania gazu w celu
wyprzedzenia auto czasem jakby na chwilę "gaśnie" i nagle wyrywa do przodu. Już kiedyś ryłem na forum i doczytałem że tak ma być, bo tak działa multiram. Ostatnio stwierdziłem że to wkurzające i obiektywnie dziwne zachowanie silnika ( czasem 1 sekunda to bardzo wiele),
stąd pytanie czy to na pewno jest normalne i czy jedyne wyjście to puszka rezonansowa zamiast multiramu ? Coś chciałbym z tym zrobić.