Rok:1998
Silnik:x25xe
Witam. Szukałem troche po internetach ale nie znalazłem wyjaśnienia lub wskazówki konkretnej co do mojego problemu. Moja oma po odpaleniu troszke sobie faluje ale jest ok, jak złapie temp. to trzyma obroty prawie idealnie, czasem sie kiwnie ale to nie problem, problemem jest to że do około dwóch tysięcy jest taka trochę przytrzymana, wyżej dostaje kopa, jak jest zimny silnik to bardziej ją muli na ciepłym spraniej pokonuje tą bariere przytrzymania. niedawno zakładałem uszczelki pod pokrywy, czyściłem odme "na zero" rozwierciłem ten mały wylocik na niej, podciśnienia robiłem wężyk po węyku wg schematu, po złożeniu odpaliłem i obroty kiwały się od 1 tyś do 2 tyś , pokazywał błąd sondy, odpiąłem przepływke i teraz obroty trzyma tak jak opisałem na początku, świeci CHECK ale błąd sondy przestał sie pokazywać jest tylko oczywisty bład przepływki z racji wypięcia jej. Teraz pytanie czy ten zamuł jest przez odpięcie przepływki czy tym tylko zatuszowałem problem i trzeba szykać w sondzie?? Ktoś wie o co tu chodzi???