Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

swap x20xev na x25xe same problemy

swap x20xev x25xe

  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
14 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   kokoszon

kokoszon
  • 134 postów
  • Dołączył: 02-11-2010
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 07 maja 2017 - 12:29

Rok:1999
Silnik:x25xe

 

Silnik 2.0 po paru latach okazał się nie spełniać oczekiwań i szukałem jakiejś v6 na przeszczep. Długo studiowałem informacje więc szukałem całego auta co by było wszystko od razu potrzebne do przełożenia. 

Szukałem 3.0 ale nic ciekawego się nie trafiło wiec padło na 2.5 kombi bez prawa do rejestracji.

Miało być łatwiej bo skrzynia została od 2.0 bo jest taka sama i wał oraz most wczesniej założony ze szperą też dadzą rade.

Zawieszenie obniżone i utwardzone zostaje a hamulce to się zobaczy czyli tak na prawde tylko silnik z osprzetem i wydechy bo fartownie wczesniej kupiłem chłodnice od 2.5 i jezdziłem z zaslepionymi otworami na pompke elektryczną która jest w v6-kach.

Przed rozbiórką silnik pracował równo, kompresja odpowiednio od przodu 12,13,14 barów na jednej i drugiej głowicy.

Rozebrałem dawce na cześci pierwsze. Zrobiony w miedzy czasie pomiar wskazywał że nominał.

Załączony plik  20161201_165118.jpg   33,43K   8 pobrań

 

Zakupiony inny wał bo okazał się tragiczny a wszyscy mowią żeby nie szlifować to znalazłem w lepszym stanie

Wiec skoro wał do d*py to i panewki

Inna pompa bo był duży luz miedzyzebny

Chłodniczka oleju przeciekała

Cewka padła w miedzy czasie

Rurki olejowe mają tak miekkie nakretki że się koszą wiec musiałem kupić inne

Kolektory wydechowe od 2.6 stalowe bo stare były popękane

Okazało się że sprzegła nie ma więc kompletne sprzęgło

I wałki od 3.0 bo 170KM to troche mało

Skoro sprężanie i wymiary cylindrów ok to padła propozycja wymiany pierscieni 

 

Chciałem żeby jak już rozbieram to było na elegancko więc wszystkie uszczelki oczywiście i to co konieczne musiało być wymienione. Planowałem że tak jak niektórzy pisali zmieszcze się w 2-3 tys i będzie cacy.

Mniej wiecej koszta mojej zabawy:

 

Uszczelki głowic i różne uszczelniacze oraz śruby         440

Pompa oleju                                                                   100

Kolektory wydechowe                                                     180

Rozrząd INA                                                                   500

Remont głowic(uszczelniacze,planowanie,docieranie)   350

Cewka NGK                                                                    390

Chłodnica oleju nierdzewna                                            100

Śruby wodne pechowo urwałem                                     40

Wałki od 3.0                                                                    200

Pierscienie Mahle                                                           420

Panewki Mahle i KING                                                    460

Wał korbowy                                                                   300

Nowe rózne oringi                                                           30

Uszczelka metalowa pompy oleju                                    50

Łożyska alternatora                                                        20

Rurki olejowe                                                                  50

Planowanie kolektorów                                                   100

Uszczelki kolektorów                                                       40

Termostat                                                                        35

Przewody zapłonowe Bosch                                          180

Sprzęgło LUK                                                                 520

Tłumik koncowy                                                             100

Nie pisze już o piaskowaniu i malowaniu sanek bo szkoda było załozyć pordzewiałe ale to zrobiłem bo chciałem.

 

Suma do tego momentu około 5000

 

Wszystko zostało złożone

Załączony plik  20170401_193449.jpg   42,54K   7 pobrań

Generalnie poszło łatwo, miałem TIS i mnóstwo opisów i manuali wiec wszystko jak fabryka nakazała

Załączony plik  20170406_220728.jpg   71,5K   7 pobrań

To po wyjęciu 2.0

Załączony plik  20170412_181601.jpg   44,79K   7 pobrań

To przed włożeniem 2.5 po przeróbce wody i tego co konieczne

Załączony plik  20170413_194600.jpg   44,79K   7 pobrań

Załączony plik  20170414_133419.jpg   67,6K   6 pobrań

Załączony plik  20170415_195831.jpg   33,75K   6 pobrań

 

I teraz tak wszystko wydawało się dobrze natomiast ponieważ na początku odpalany z połową wydechu było głosno i trudno było wyczuć ale okazało się że nierówno pracuje.

Żadnych błędów chcecka nic. Jakoś tak jakby mocy nie miał wiec pomyslałem że może przez to że bez wydechu i nowe wałki musi się zaadaptować.

Pojechałem na podnośnik i już nie wróciłem. Chodził tragicznie jak nie na wszystkie cylindry. Podłączony op-com i opel scanner i nic . Wszystkie parametry w normie. Sprawdzone dwa razy ustawienie rozrządu i wałków. Pomiar kompresji a tu na lewej głowicy 14,14,14 a na prawej 7,10,10. Proba olejowa i poprawiło się. Pierscienie ustawiane oczywiście według książki.

Ponowna rozbiorka i taki widok na prawej głowicy.

Załączony plik  20170506_172349.jpg   28,06K   6 pobrań

Załączony plik  20170506_172300.jpg   23,91K   6 pobrań

Lewa częśc v-ki wszystko ok a prawe trzy tłoki górne pierscienie zakleszczone i zbombardowane czyms jak piasek, od mieszaniny tego z olejem pierscienie górne na wszystkich trzech tłokach staneły w rowkach cofniete do srodka.

Kompresja szła w dół do miski i był taki przedmuch że z odmy i bagnetu to jak z czajnika buchało.

Szok.

Dolot na pewno czysty ale przecież jak zassał by coś dolot to dlaczego lewa strona czysciutka i pierscienie ok.

Wiem że dla niektórych to herezja ale podejrzenie padło na razie na katalizator.

Okazało się że jest na tej głowicy zapchany i rozsypany. Nie wiem czy to możliwe ale na forum mazdy już posiadacza omegi v6 z takimi samymi objawami porysowanych trzech tłoków przy potłuczonym katalizatorze zwyzywali.

Podobno istnieje coś takiego jak ruchy falowe w wydechu. Zastanawiam się czy nie mogło zassać pyłu z zapchanego katalizatora i w jakiś sposób przepchnąc w dół przez pierscienie stad te odbite slady na głowicy i tłokach.

Nie wiem ale strach teraz znowu składac bo zakupiłem nowe nadwymiarowe tłoki i oczywiście szlif wiec kolejne tysiące.

 

Morał:

Trzeba było jak niektórzy mówią kupić po-lifta z motorem 3.2 i tego sprzedać wyszło by taniej a nie bawić się w remonty rzekomo za grosze. Bo liczyłem na szczęście a trafił się zbiór pechów....

 

 

 

 

 

 

 


Edytowany przez kokoszon, 07 maja 2017 - 13:33.




#2 OFFLINE   luka628682

luka628682
  • 73 postów
  • Dołączył: 06-11-2016
  • Skąd: Kraków
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 08 maja 2017 - 23:29

Współczuję 😞
Wiem ile to kasy pochłania na przykładzie mojej hondy która mialem 7 lat. Przekladka silnika całego osprzetu w tym elektryki pochlania masę pieniędzy..

Ja juz pogodziłem się z faktem posiadania X20XEV pod maską..
Może kiedys będzie mi dane kupic w miare zadbanego polifta z 3.2 v6.
Minus jak dla mnie to że wychodzily tylko z wolnym 4 biegowym przestarzałym automatem. Mimo wszystko wolałbym manuala.

Najgorsze to że nie ma replayu bo drugim razem człowiek by zrobil inaczej.

#3 OFFLINE   Arthuros

Arthuros
  • 423 postów
  • Dołączył: 13-11-2010
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 09 maja 2017 - 14:54

Już widziałem takie coś, jeden z forumowiczów na LOB (Pepe) miał taki problem. Sprawa nie została rozwiązana ale podejrzewam że coś cofnęło się z katalizatora bo niby jaki inny powód mógł załatwić tłoki z jednej strony?? Kolektor dolotowy jest wspólny, więc pozostaje wydech.



#4 OFFLINE   kokoszon

kokoszon
  • 134 postów
  • Dołączył: 02-11-2010
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 09 maja 2017 - 14:55

Dalsza część przygody wyglada tak że tłoki które zamówiłem są niedostepne, Nie ma nigdzie ani Mahle ani Kolbenshmidta.

Na ebayu są po około 500zł za sztuke. NIe wchodzi w gre. Wczoraj kupiłem nastepny słupek z kompresją 14 bary na wszystkich. Mozę z dwóch złoży się chociaż jeden...



#5 OFFLINE   kokoszon

kokoszon
  • 134 postów
  • Dołączył: 02-11-2010
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 16 maja 2017 - 17:37

Wszystko złożone. Troche nierówna walka ale jezdzi.
Sprężanie na cylindrach ok. Musze jeszcze zmierzyc cisnienie oleju. Tym czasem poszedł pomiar.
Załączony plik  pobrany plik.jpg   37,6K   5 pobrań
Parę koni wpadło przez :
  • Wałki ssace "G"
  • Podstawke kolektora ssacego od 3.0
  • Kolektor tzn. te rury skrzyrzowane od 3.0,
  • Do tej srednicy dopasowane kanały ssace w głowicy,
  • Kolektory wydechowe od 2.6
  • Wyciete ekofasolki i wywalony odkurzacz
  • Wywalony egr
Reszta seria.
Zastanawiam się skąd ten spadek w połowie wykresu, czy czasem nie lepiej by było z wałkami wydechowymi również od 3.0 ? Przecież ta objętość powietrza co wpadnie i się spali musi pózniej wylecieć. Podejmował ktoś jakieś próby z wykresem z tymi wałkami wydechowymi?

Edytowany przez kokoszon, 16 maja 2017 - 21:42.


#6 OFFLINE   WOYSA

WOYSA
  • 347 postów
  • Dołączył: 01-02-2011
  • Skąd: Warszawa i okolice
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 05 czerwca 2017 - 18:00

Wykres całkiem ładny.
Kiedyś jak wymieniałem wałki w swojej 2 omedze 2.5 to też miałem dylemat czy zmieniać komplet jak wszyscy pisali czy zostawić chyba F ki jak były oryginalnie na wydechowych.
No i zostawiłem bo gdzieś wyczytałem na jakimś zagranicznym forum, że wtedy masz mniejszego "kopa" na dole czyli pewnie mniej Nm ale silnik wyżej się kręci i na górze ładniej się zbiera.
Teoretycznie tak się właśnie zachowywała moja omcia przez ok 5lat i byłem zadowolony z takiego rozwiązania :)
Z kolei jakiś czas temu wymieniłem w innej cały komplet, czyli G i A i efekt w górnych partiach nie był już taki zadowalający bo od ok 6tys samochód przestawał jechać.
Swoją drogą jak już chcesz się bawić w takie rzeczy to zrób strojenie i na pewno uzyskasz jakiś przyrost KM i Nm i wykres powinien być bardziej płynny ;)

Ps. współczuję kasy i czasu wywalonego na pierwszego swapa.

#7 OFFLINE   robert514

robert514

    bla bla bla

  • 3 190 postów
  • Dołączył: 09-01-2009
  • Skąd: Warszawa Wola
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 05 czerwca 2017 - 18:05

a ECU jakie masz, od 3.0?



#8 OFFLINE   WOYSA

WOYSA
  • 347 postów
  • Dołączył: 01-02-2011
  • Skąd: Warszawa i okolice
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 05 czerwca 2017 - 22:26

Ja nie zmieniałem nigdy kompa ale w tych okolicach też było czuć "spadek mocy" a później dawało "powiedzmy" jak na VTECu :p 
Co daje zmiana kompa na 3.0 w takim setupie ?



#9 OFFLINE   kokoszon

kokoszon
  • 134 postów
  • Dołączył: 02-11-2010
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 15 czerwca 2017 - 12:07

własnie?

czy zmiana kompa cos jeszcze może zmienić? bo jezeli juz to chyba zapłon bo u mnie w tym 2.5 siedzą wałki ssace G i jezdziłem ze skanerem to jak dam duze obciązenie albo pełnego buta to ma bogato czyli raczej komp od 2.5 daje wystarczające korekty paliwowe do wałków G



#10 OFFLINE   itom

itom
  • 26 postów
  • Dołączył: 03-05-2016
  • Skąd: NDZ
  • Województwo: warmińsko-mazurskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: 2.6 V6 Y26SE

Napisany 16 czerwca 2017 - 12:34

Powiedz mi co Ci daje podstawka ssaka z 3.0 bez portingu glowic?

#11 OFFLINE   kokoszon

kokoszon
  • 134 postów
  • Dołączył: 02-11-2010
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 18 czerwca 2017 - 12:20

glowice sa obrobione pod ta podstawke od 3.0. rowniez sa dopasowane kanaly wydechowe pod kolektory od 2.6

#12 OFFLINE   itom

itom
  • 26 postów
  • Dołączył: 03-05-2016
  • Skąd: NDZ
  • Województwo: warmińsko-mazurskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: 2.6 V6 Y26SE

Napisany 19 czerwca 2017 - 09:17

Jaki koszt i gdzie oddawales glowice do portingu?

#13 OFFLINE   kokoszon

kokoszon
  • 134 postów
  • Dołączył: 02-11-2010
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 20 czerwca 2017 - 12:57

sam się bawiłem pół zimy w garażu dremelem. przykładasz podstawkę ssącego od 3.0 i markerem malujesz krawedzie głowicy które wystają a pozniej ciach. na wydechu odrysowałem sobie na foli kształt otworów kolektora od 2.6 i później naniosłem na głowice i też ciach.

nie jest to trudna zabawa tylko można skasować parę frezów jak się chce trochę materiału wybrać. niby aluminium ale zakleja skutecznie zęby frezów



#14 OFFLINE   Zgierek64

Zgierek64
  • 106 postów
  • Dołączył: 13-12-2014
  • Skąd: Bytom
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 29 czerwca 2017 - 12:12

A nie miałeś czasem za mocno splanowanej głowicy na tej jednej stronie i tłoki ci sie obiły o glowice co tłumaczyło by zablokowabie pierscieni :)

#15 OFFLINE   kokoszon

kokoszon
  • 134 postów
  • Dołączył: 02-11-2010
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 29 czerwca 2017 - 22:06

kolego ale na drugi blok zalozylem te same glowice i po wybebeszeniu kata ta historia sie nie powtórzyła. czy widziales te zdjecia glowicy i tlokow z pierwszego postu co wygladaja jak po bombardowaniu. sam nie wiem
Załączony plik  20170506_172456.jpg   25,97K   6 pobrań
dla porównania tak wygladaly tloki na lewej glowicy





Także otagowane jednym lub więcej z tych słów kluczowych: swap, x20xev, x25xe