2.5 DTI mocno dymi
#1 OFFLINE
Napisany 10 kwietnia 2017 - 10:05
#2 OFFLINE
#3 OFFLINE
Napisany 10 kwietnia 2017 - 16:25
W ramach testu odpiąłem przepływomierz, efekt:
ogólna moc taka sama, dymi tak samo, jedyna różnica że zaczyna ciągnąć od 2600 obr./min - duży przyrost momentu od tych obrotów, potem ciągnie identycznie jak na zapiętym przepływomierzu.
Filtr powietrza brałem już pod uwagę. W ramach krótkiego testu rozkręciłem obudowę tak żeby filtr nie stawiał żadnych oporów.
Dymi tak samo, jedyne co odczułem ( ale nie wiem czy to nie efekt placebo) to to że wkręca się szybciej na obroty i ma bardziej basową pracę....
Jak kiedyś będę miał 300 zł na filtr sportowy na pewno zainwestuję, jednak na chwile obecną nie rozwiązuje to problemu dymienia.
#4 OFFLINE
Napisany 10 kwietnia 2017 - 16:26
#5 OFFLINE
Napisany 10 kwietnia 2017 - 16:35
"Diesel ma dymić" ale nie tak jak jest to u mnie
Widywałem gorsze przypadki ale za mną robi się czarno a sam "tuningowiec" powiedział że aż tak mocno nie powinno być.
#6 OFFLINE
Napisany 10 kwietnia 2017 - 21:08
Obecność korozji w Omedze, zadaje kłam powszechnej opinii, iż Opel robi gówniane samochody. A one z żelaza są zrobione, to rdzewieją
#7 OFFLINE
Napisany 10 kwietnia 2017 - 21:26
#8 OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2017 - 04:58
niestety nie na jedno i drugie. Czy wykasowanie EGR z ECU jest konieczne? Jutro podlacze egr z powrotem i zobacze jaki bedzie efekt. Jak najlepiej sprawdzic katalizatory? Jesli sa niedrozne to co z tym najlepiej zrobic?
demontaż i płykanie, u mnie tak było że też dość mocno kopciła tyle że soft seria, dopiero dobre pałowania na autostradzie pozwoliło wypluć wszystkie syfy z wydechu, ten silnik nie przepada za jazdą miejską
#9 OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2017 - 09:08
U mnie niestety but do konca to tylko gleby dymu i nie ma niestety czegos takiego ze po "czyszczeniu" jest mniej dymu.
Ilosc caly czas taka sama.
- nieszczelny dolot (sprawdze jeszcze raz, rozbiore wszystko i kazdy komponent sprawdze z osobna)
- padniety przeplywomierz (zamowilem drugi uzywany, zrobie podmiane
- zamontuje z powrotem EGR.... chociaz nie wydaje mi sie ze ma to cokolwiek wspolnego...
#10 OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2017 - 09:11
a moze pomimo regeneracji wtrysków itp któryś element się "wyłamał" z grona regenerowanych? Jeżeli samochód grzej jak na 180 czy 190 koni, to może coś przelewa- Pytanie jak było na serii ?
#11 OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2017 - 10:08
Caly proces przywracania do zycia rozpoczalem w grudniu tamtego roku. Przed regeneracja wszystkich elementow o ktorych wspominalem dymilo tak samo jak i teraz, dlatego tez i zdecydowalem sie na regeneracje tych wszystkich elementow. Dawno temu w serii tez rewelacji nie bylo.... Mozna by bylo jeszcze raz wrzucic wtryski na stol ale tydzien temu bedac na hamowni korekcje wtryskow wyszly bardzo dobrze.
To jest zaklety silnik i samochod.... Telepanie ktore kiedys opisywalem tutaj na forum dopiero ustalo po regeneracji pompy CR, nikomu nie udalo sie odgadnac tej przyczyny.
A zostala zregenerowana w sumie przypadkiem tylko dla tego ze sie rozszczelnila i z niej cieklo a samym winowajca byl popsuty walek... hehe
W tym przypadku rowniez nie wydaje mi sie ze bedzie tak latwo znalesc winowajce dymienia gdzies przeczytalem ze podobny problem zostal rozwiazany wymiana ECU....
btw, jaki ECU siedzi w Omedze? Ten z BMW czy jakis Oplowski? (jeszcze nie ruszalem tego tematu).
dzisiaj powinna dojsc druga przeplywka, dam znac jaki efekt chociaz nie licze na cuda
Edytowany przez nikodem89, 11 kwietnia 2017 - 10:14.
#12 OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2017 - 10:24
To jest zaklęty silnik
To fakt znany od lat użytkownikom M57
jaki ECU siedzi w Omedze?
Oplowski oczywiście.
Obecność korozji w Omedze, zadaje kłam powszechnej opinii, iż Opel robi gówniane samochody. A one z żelaza są zrobione, to rdzewieją
#13 OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2017 - 10:36
Nigdy wiecej diesla chce ten projekt zamknac i kupic cos w wolnossacej benzynie
Pytanie,
jesli przeplywomierz jest sprawny jak powinien zachowywac sie silnik na odpietym przeplywomierzu ?
Bo to co juz wczesniej zauwazylem, na odpietym i zapietym silne dymienie rozpoczyna sie od 3600 obrotow...
#14 OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2017 - 10:48
jesli przeplywomierz jest sprawny jak powinien zachowywac sie silnik na odpietym przeplywomierzu ?
Sprawny czy nie, po odłączeniu przepływomierza "Wielki Brat" przyjmuje stałą wartość zastępczą coś ok.400 mg (nie pamiętam dokładnie)
Obecność korozji w Omedze, zadaje kłam powszechnej opinii, iż Opel robi gówniane samochody. A one z żelaza są zrobione, to rdzewieją
#15 OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2017 - 11:21
nic mi nie zostaje innego tylko czekac na drugi przeplywomierz...
czy EGR trzeba usuwac z ECU jesli ma sie go zaslepionego?
#16 OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2017 - 13:22
#17 OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2017 - 13:45
Omega z silnikiem 2.5 DTI to samochod hobbystyczny ze tak powiem...
Narzeczona jezdzi 206 CC 1.6 16V i jedyna rzecza jaka robie przy tym samochodzie to zmiana filtrow, oleju, tankowanie i mycie hehe
Przy chipowaniu akurat EGR jeszcze nie byl zaslepiony.
Przy pierwszej wizycie u tuningowca, 3 lata temu, bez regeneracji jakichkolwiek komponentow, seria wyszla tak jak powinno byc 150KM i 300Nm ale wykres bardzo brzydki nierowny.
Po modyfikacji hamownia pokazala 172KM i 380Nm wykres udalo sie troche wyprostowac.
Pare tygodni temu po regeneracji komponentow bez jakiejkolwiek ingerencji w program hamownia pokazala 180KM i 400Nm i sam w sobie wykres przebiega bardzo gladko, rowno.
Niestety i wtedy i teraz czarny dym powyzej 3600.
#18 OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2017 - 14:45
A z Omega słyszę teksty typu "sprzedaj tego złoma, co chwile coś przy nim musisz robić" 😂
#19 OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2017 - 18:57
Właśnie wróciłem z garażu, podmiana przepływomierza nic nie pomogła, i na moim i na drugim pracuje identycznie.
Zawór sterowania turbo wymieniony jakieś 2 3 tygodnie temu oczywiście się zacinał... od momentu tej wymiany,
oprócz tego że dymi słyszę dziwny gwizd taki jak uciekające ciśnienie w czasie pracy turbiny ale tylko przy obciążeniu i gdy silnik jest dobrze rozgrzany (na zimnym tego gwizdu nie ma).
Myśląc że to turbina pojechałem na gwarancję. Panowie turbinę wyciągnęli sprawdzili na stole i (nie)stety wszystko jest ok.
Tak samo jak ja sprawdzili dolot to co mogli i zero dziur...
Jak nie gwizdało dymiło, gwiżdże dymi tak samo.... Zaczynają kończyć mi się pomysły.
"sprzedaj tego złoma, co chwile coś przy nim musisz robić"
Bardzo często słyszę podobne teksty ale moja narzeczona została już uświadomiona że Omega prędzej złamie się w pół niż zostanie sprzedana
Cała ta "zabawa" w uzdrawianie Omegi kosztowała mnie już ponad 5k.... a wiadomo że nikt już jej za tyle nie kupi hehe
Edytowany przez nikodem89, 11 kwietnia 2017 - 18:59.
#20 OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2017 - 19:39
kosztowała mnie już ponad 5k....
To niewiele, jak na taaaką brykę
Kolektor ssący sprawdzałeś? Lubią pękać na szwach
Obecność korozji w Omedze, zadaje kłam powszechnej opinii, iż Opel robi gówniane samochody. A one z żelaza są zrobione, to rdzewieją