Witam,
Próbuje uruchomić po 6 letnim przestoju w garażu Omegę A 2.0 85kW.
Zanim zostawiłem ją w garażu na kilka lat była u mechanika w naprawie po szczale LPG - byłem głupi i po 70 tysiącach na gazie postanowiłem zrobić przegląd instalacji, miły pan z Polmozbytu w Szczecinie ustawił komputer gazu na EKO i 100km dalej już czekałem na lawetę.
Z warsztatu wróciłem na benzynie i nie miałem zastrzeżeń do pracy silnika.
Teraz silnik zapali ale trzeba utrzymywać obroty powyżej 3 tysięcy żeby ruszyć, bieg jałowy utrzymuje się na ok 600 obrotów ale dopiero po nagrzaniu się silnika. Jak jest zimny trzeba trzymać nogę na "gazie".
Wymieniłem silnik krokowy, kable WN, świece.
Nie pomogło. Ktoś ma jakieś pomysły co się stało?