Ja mam 3.0 w manualu bez gazu. Gazu nie założę jeżdżę nią jeszcze na co dzień, w tym momencie mój zegar pokazuje 163 000 km jak brałem pokazywał 132000 czy jest oryginalny nie wiem nie wnikam w to. Mam wrażenie że jest nieco skrecony, ale to nie ma dla mnie znaczenia bo samochód jest po prostu rewelacyjny, W sezonie zimowym po mieście samochód zjadał do 13 litrów teraz zjada 11,5 - 12 do 12,2 jak się go przegoni. Ja na artostradzie w DE zapędziłem się na 238 km/h (wskazanie szafy pokładowej) koło 235/45/17 lato.
Jak chodzi o awarię to ja zmieniłem pokrywy zaworów bo zaczęły puszczać zrobiłem regenerację pompy wspomagania i kompresora klimy. Muszę naprawić grzanie fotela kierowcy i koszyk lewarka bo trochę drga.
Prawda jest taka że jak kupisz s80, bo możesz to również będziesz musiał w nim podłubać i ponaprawiać pewne mankamenty, To w końcu samochód używany i nie każdy dba o swoje auto jak większość z nas tutaj. Przemawia na korzyść omegi, że było tego duuuuuużo i nie będzie problemu z częściami. Jak chodzi o spryskiwacze reflektorów ja na ten moment nie mam lewego. I albo zgubiłem bo demontowałem zderzak i demontowałem wsiowe ledy albo mi ukradli nie wiem. Osobiście Jak mam wybierać nowsze volvo a omegę to wolę omegę bo ma duszę i jest to sensowne w utrzymaniu auto.
Ja przez ostatnie 20 000 km nie widzę żeby coś ciekło coś wyło jak zrobisz auto porządnie to masz po prostu super samochód