Rok:1998
Silnik:xev 2.0
Witam serdecznie od wczoraj mam dziwne objawy, wczoraj gdy leżał śnieg na ulicy jeszcze myslałem ze szarpie mnie poprostu od tego że jest slisko , ale dziś już jezdnia jest sucha i niestety coś sie zaczyna dziać niedobrego.
Podczas jazdy nie ma znaczenia czy na lpg czy na benzynie , auto momentami zaczyna szarpać leciutko , ale czuć to , a że jestem takim użytkownikiem auta który chce to odrazu naprawić , nie czekam nigdy aż coś się do konca zepsuje , mam pytanie do was czy szarpanie na benzynie i lgp może być od świec lub przewodów ? auto w moich rękach jest rok , z układem zapłonowym nic nie robiłem , nic nie wymieniałem , ponieważ autko sprawuje się bardzo dobrze, i nie mam z nim problemów.Auto ma normalnie moc , normalnie jeżdzi przyspiesza i odpala , tylko mówie w losowych momentach leciutko szarpie , jechalem teraz z 5 kg to z 4 razy tak się zdarzyło. Czy np to może być coś od sprzęgła ? poprzedni własciciel zalecał wymiane sprzegła , jednak nie ruszałem tam jeszcze nic , bo moim zdaniem jest ok sprzęgło pracuje jak najbardziej normalnie. Brać się za świece i przewody ? jutro podjade sobie jeszcze na działkę i zerknę pod maskę na wszelki wypadek , może jakieś podcisnienie odpadło, nie wiem już sam doradzcie coś
Z góry dziękuje za pomoc