Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Czym smarować uszczelkę pompy wody (i ogólnie o wymianie pompy)

pompa wody uszczelka smar

  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
30 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   GrzegorzWo

GrzegorzWo
  • 35 postów
  • Dołączył: 15-02-2011
  • Skąd: Kraków
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.0 DTI 16v X20DTH

Napisany 10 października 2016 - 18:24

Rok: 2000
Silnik: 2.0 DTI 16V (X20DTH).

 

Witam serdecznie,

Stoję przed koniecznością wymiany pompy wody, trochę poczytałem w temacie i wygląda to na dość prosty zabieg (poluzowanie paska wieloklinowego, a następnie 3 śruby od koła pasowego i kolejne 3 od obudowy pompy).

W "Sam naprawiam..." (str. 82) zalecono posmarowanie uszczelki smarem silikonowym Opel 19 70 206 (GM 90 167 353). Takowy smar jest oczywiście nigdzie niedostępny (google wskazało jedno miejsce mają 100 g tego smaru za 54 zł).

 

W Intercarsie (i w każdym innym sklepie) do którego dzwoniłem mieli wyłącznie smary silikonowe w sprayu. Po usłyszeniu do czego jest mi potrzebny taki smar każdy ze zdziwieniem otwierał oczy. Zamiast tego polecali silikonowy uszczelniacz. I tu kolejny zonk - w sklepie, w którym zakupiłem pompę SKF uprzedzili, żeby nie używać żadnych silikonów termicznych, ponieważ przy ewentualnych problemach producent odrzuca reklamacje jeśli na pompie znajdują się ślady silikonu.

 

1. A zatem czego konkretnie użyć do posmarowania uszczelki? Czy ktoś w ogóle idzie za radą "Sam naprawiam"? Jeśli tak jakiego dokładnie smaru używacie?

 

I pozostałe 3 pytania:

 

2. Czy momenty dokręcania śrub w "Sam naprawiam" nie są zbyt małe? Co do samej obudowy pompy może i 20 nM byłoby OK, ale w przypadku koła pasowego nie powinno być ciut więcej? Co najlepsze, w przypadku silnika 2,5 dm podają momenty równe zaledwie 10 nM...

3. Czy prostota wymiany pompy wody w Omedze jest tylko pozorna? Generalnie mam wszystkie potrzebne klucze i sprzęt, pod auto wchodziłem nieraz ale paska klinowego jeszcze nie tykałem..

4. Czy cena 130 zł za pompę SKF (kod VKPC 85623) nie jest "zbyt niska"? Taką właśnie znalazłem, przy czym w intercarsie jest prawie 2x droższa... Chociaż wiem, że oni do najtańszych nie należą..

 

Edit: Jeszcze jedno pytanie dotyczące płynu chłodniczego
Moja Omega jest sprzed 08.2000. Wg. informacji z "Sam Naprawiam.." a także w.g. programu TIS 2000, właściwym płynem chłodniczym jest niebieski. Poprzedni właściciel używał Dynagel 2000+, sam też takiego dolewałem. Przy okazji wymiany pompy wody pomyślałem, że wrócę do niebieskiego płynu wcześniej kilkukrotnie płukając układ wodą destylowaną. Niestety, czegokolwiek bym nie robił zlewało mi góra 5 litrów płynu (po jakimś czasie schodziła już czyściejsza woda choć wciąż była o kolorystyce czerwonawej). Odpinałem węża od nagrzewnicy i przedmuchiwałem, ale niewiele więcej cieczy spłynęło. Oznacza to, że w układzie mam jeszcze blisko 4 litry zabłąkanego Dynagelu, rozcieńczonego z wodą.
5. Pytanie brzmi, czy powinienem za wszelką cenę dążyć do kompletnego oczyszczenia układu i do zalania go niebieskim płynem? Czy może jednak pozostać z Dynagelem? Pompa wody była wymieniana stosunkowo niedawno (5 lat temu, góra 40 tyś km zrobiłem od tego czasu). Zastanawiam się, czy to czasem nie za sprawą Dynagelu jej żywotność spadła?

 

 

Pozdrawiam!

Grzegorz


Edytowany przez GrzegorzWo, 10 października 2016 - 20:33.




#2 OFFLINE   siuAda

siuAda

    don't worry be happy

  • 4 791 postów
  • Dołączył: 17-10-2008
  • Skąd: Królewskie Stołeczne Miasto Kraków
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.2 V6 Z32SE

Napisany 10 października 2016 - 18:32

I tu kolejny zonk - w sklepie, w którym zakupiłem pompę SKF uprzedzili, żeby nie używać żadnych silikonów termicznych, ponieważ przy ewentualnych problemach producent odrzuca reklamacje jeśli na pompie znajdują się ślady silikonu.

 

Mają rację,tak to wygląda.

 

Dajesz silikon tracisz gwarancję, nie dajesz to i tak mogą nie uznać reklamacji.

Ja zaryzykowałem i dałem.

3. Czy prostota wymiany pompy wody w Omedze jest tylko pozorna? Generalnie mam wszystkie potrzebne klucze i sprzęt, pod auto wchodziłem nieraz ale paska klinowego jeszcze nie tykałem..

"Nie Święci garnki lepią" nie takie to trudne.



#3 OFFLINE   pskal

pskal
  • 16 postów
  • Dołączył: 15-03-2015
  • Skąd: Srokowo
  • Województwo: warmińsko-mazurskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 10 października 2016 - 19:56

Zwykłym ŁT-43 - towot. Tym posmaruj kolego. I nie samą uszczelkę ale i powierzchnie styku. Jak się trochę do wody dostanie, to świat się nie zawali. Zabezpieczy przed utlenianiem i uszczelni dodatkowo.

Pozdrawiam.



#4 OFFLINE   GrzegorzWo

GrzegorzWo
  • 35 postów
  • Dołączył: 15-02-2011
  • Skąd: Kraków
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.0 DTI 16v X20DTH

Napisany 10 października 2016 - 20:31

Zwykłym ŁT-43 - towot. Tym posmaruj kolego. I nie samą uszczelkę ale i powierzchnie styku. Jak się trochę do wody dostanie, to świat się nie zawali. Zabezpieczy przed utlenianiem i uszczelni dodatkowo.

Pozdrawiam.

 

A czy towot od temperatury czasem nie wypłynie? Coś kiedyś czytałem, że w takich "otwartych" układach, w wysokiej temperaturze towot z czasem "spływa"..



Dajesz silikon tracisz gwarancję, nie dajesz to i tak mogą nie uznać reklamacji.

Ja zaryzykowałem i dałem.

 

 

Czy po takim silikonie trzeba odczekać parę godzin przed nalaniem płynu chłodniczego?

 

 



#5 OFFLINE   maniutek

maniutek

    Omega? Po raz szósty?

  • 395 postów
  • Dołączył: 09-11-2008
  • Skąd: Ożarów Mazowiecki(k.W-wy)
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 11 października 2016 - 08:50

A ja proponuję poprawnie odtłuścić miejsce styku i zamontować pompę na swoim miejscu bez żadnych dodatków. Ewentualnie bardzo cieniutką warstwę sylikonu wysoko temperaturowego i będzie dobrze :)



#6 OFFLINE   siuAda

siuAda

    don't worry be happy

  • 4 791 postów
  • Dołączył: 17-10-2008
  • Skąd: Królewskie Stołeczne Miasto Kraków
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.2 V6 Z32SE

Napisany 11 października 2016 - 16:52

odczekać parę godzin

Może nie parę ale godzinka nie zaszkodzi.



#7 OFFLINE   barteklodz

barteklodz

    y32se y22dth

  • 1 333 postów
  • Dołączył: 15-02-2010
  • Skąd: Łódź-Górna
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 11 października 2016 - 18:13

reiznosilem posmaruj, do tego się nie doczepią, gniazdo wyczyść włókniną, żadnych papierów ściernych

i powodzenia w wydłubywaniu starej pompy :)

płyn G11

 

momenty są prawidłowe

włóż palca między 2 blachy i skręć na 10Nm  to się przekonasz czy to mało  :p 



#8 OFFLINE   GrzegorzWo

GrzegorzWo
  • 35 postów
  • Dołączył: 15-02-2011
  • Skąd: Kraków
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.0 DTI 16v X20DTH

Napisany 11 października 2016 - 21:48

Witam,

 

Dziękuję za wszystkie rady.

Pompę już wymieniłem - szczerze powiedziawszy, spodziewałem się czegoś bardziej skomplikowanego ;). Kiedy zobaczyłem jak w praktyce wygląda ściągnięcie paska (=poluzowanie napinacza śrubą 19 o 1/3 obrotu), to byłem rozgoryczony, że za taką usługę płaciłem 60 zł...

 

Z racji znikomych nakładów pracy postanowiłem póki co nie smarować niczym uszczelki (idąc za radą sprzedawcy pompy). Jeśli coś zacznie puszczać, kupię nową uszczelkę za 3 zł i wtedy posilikonuję - w sumie na całą zasadniczą zabawę straciłem niecałą godzinę (więcej czasu czekałem w aucie aż przestanie padać i szukałem w piwnicy nitro-specyfiku, który rozpuściłby stary silikon). Tak więc jak będzie trzeba znów się pobawić, będzie szybciej. Póki co zalałem układ wodą destylowaną, żeby sprawdzić, czy nie ma ubytków.

 

Niestety, pomimo zatamowania dość dużego wycieku na pompie, podstawowy problem który miałem, pozostał. Ogrzewanie działa wyłącznie na wyższych obrotach silnika. Doktoryzowałem się już w tym temacie i wszystko wskazuje na nagrzewnicę (reset klap klimy [AUTO + OFF] nie pomógł, układ już jest dobrze odpowietrzony, pompa wody nowa). Trochę to dziwne, bo kiedy płukałem układ ze starego specyfiku, odpiąłem górny wąż od nagrzewnicy i przelałem kilka litrów wody przez nagrzewnicę - nie miałem wtedy wrażenia aby była przytkana. Woda spływała z takim powiedzmy "średnim oporem"...

 

W chwili obecnej nie pozostaje nic innego jak płukanie roztworem octu (1:1 z wodą destylowaną). Czy może są jakieś lepsze, sprawdzone środki do płukania? Zastanawia mnie tylko, czy nie będzie to zabieg szkodliwy tak dla nowej pompy jak i dla uszczelki pod głowicą oraz innych układów? A jak później w 100% pozbyć się tego czyszczącego roztworu? - pomimo wszelkich starań, nigdy nie udało mi się zlać więcej niż 5-6 litrów płynu. I np. dziś, pomimo "zupełnie" opróżnionego układu, po wyjęciu starej pompy z jej gniazda i tak wylało się jeszcze około litra cieczy. Zakładam, że wykręcanie pompy wody to nie jedyny sposób na wylanie płynu. W każdym razie zawór spustowy w chłodnicy z pewnością nie jest wystarczający. Jeśli zdecyduję się na płukanie, w jakiś sposób będę musiał zapewnić naprawdę całkowite usunięcie kwasu... Inna ewentualność to płukanie samej nagrzewnicy (przy obu wężach odpiętych), ale coś mi się zdaje, że potencjalny kamień siedzi nie tylko tam...

 

Pozdrawiam!

Grzegorz



#9 OFFLINE   barteklodz

barteklodz

    y32se y22dth

  • 1 333 postów
  • Dołączył: 15-02-2010
  • Skąd: Łódź-Górna
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 11 października 2016 - 23:14

nie kombinuj tylko wlej docelowy płyn i trochę pojeździj, nawet ostrzej niż zwykle żeby wypluło powietrze z zakamarków

żeby pozbyć się całego płynu byś musiał odwrócić silnik miską do góry ale takie rzeczy to tylko przy swapie



#10 OFFLINE   pskal

pskal
  • 16 postów
  • Dołączył: 15-03-2015
  • Skąd: Srokowo
  • Województwo: warmińsko-mazurskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 12 października 2016 - 05:47

Witam. Nawet lekko przytkana w środku nagrzewnica to dużo słabsze ogrzewanie. Mam do porównania starą nagrzewnicę i jak się dmuchnie w nią, to czuć opór powietrza. Nowa ( używana krótko w innym aucie ) przy dmuchnięciu prawie nie czuć oporu powietrza. Starą próbowałem płukać, wytrawiać, odkamieniać, ale nic nie usunęło wszystkich osadów. Próbowałem fosol, kamix, ocet, a nawet kreta, chociaż reaguje z aluminium. Osady zostały.

Ważne są nie załamane węże, do końca otwierający się zawór trójdrożny, klapa w nagrzewnicy.

Nic, tylko sprawdzać po kolei.



#11 OFFLINE   GrzegorzWo

GrzegorzWo
  • 35 postów
  • Dołączył: 15-02-2011
  • Skąd: Kraków
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.0 DTI 16v X20DTH

Napisany 14 października 2016 - 20:15

Witam ponownie,

 

Mojego doktoratu ciąg dalszy (bo ogrzewania wciąż brak. Nawet powiedziałbym - jest coraz gorzej).

Po pierwsze próbowałem znaleźć zawór trójdrożny, ale... wygląda na to, że w dieslu go nie ma. To by potwierdzały rysunki w programie TIS:

 

Poniżej schemat układu chłodzenia dostępny kiedy wybieram swój silnik (X20DTH)

 

post-23412-0-00761400-1476469250.png

 

Oraz rozmieszczenie przewodów podciśnienia.

 

post-23412-0-84422600-1476469257.png

 

 

Dla porównania wybrałem silnik X20XEV. Schematu połączeń systemu chłodzenia nie mogłem znaleźć, ale schemat połączeń podciśnieniowych wygląda następująco:

 

post-23412-0-65856500-1476469502.pngpost-23412-0-31455400-1476469512.png

 

Na uwagę zasługuje element 1 (zawór trójdrożny) oraz informacja 1) "Tylko w pojazdach z silnikiem benzynowym".

 

A zatem wychodzi, że zaworu trójdrożnego u mnie nie ma, a jedyny zawór podciśnieniowy w układzie chłodzenia, który udało mi się namierzyć, to ten, który doprowadza wodę do nagrzewnicy płomieniowej, zgodnie z rysunkiem (w silniku X20DTH występują wyłącznie węże numer: 1, 3, 7, 8) jest to element 6:

 

post-23412-0-30742400-1476470171.png

 

 

Jakkolwiek, odłączenie i ponowne podłączenie przewodu podciśnieniowego w żaden sposób nie zmieniło stanu rzeczy (wciąż zimne powietrze z nawiewu, a węże ciepłe lub letnie - w każdym razie daleko im od 80 stopni... (Ze schematu wychodzi, że nagrzewnica płomieniowa jest w obiegu razem z nagrzewnicą i ten obieg jest regulowany zaworem nr 6).

A zatem jestem coraz bliżej tezy, że to jednak wina nagrzewnicy. Jutro dokładnie zbadam siłę przepływu strumienia przez nagrzewnicę. Boję się tematu jej ewentualnej wymiany....

PS: Dopiero czytając zapiski z TISa i EPC odkryłem, że w moim modelu jest coś takiego jak nagrzewnica płomieniowa - oczywiście nigdy wcześniej nie działała, ale zbliżająca się zima motywuje do jej uruchomienia (pierwszy raz po jakichś 8 latach ;) )

 

Pozdrawiam!

Załączone pliki


Edytowany przez GrzegorzWo, 14 października 2016 - 22:19.


#12 OFFLINE   pskal

pskal
  • 16 postów
  • Dołączył: 15-03-2015
  • Skąd: Srokowo
  • Województwo: warmińsko-mazurskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 15 października 2016 - 18:33

Witam. W 2.5v6 benzyna zawór z trzema wyjściami zamyka lub otwiera przepływ wody przez nagrzewnicę. Nie wiem jak jest w Twoim samochodzie, ale u mnie był walnięty ten zawór. Dzisiaj wymieniałem całą puszkę pod deską. 11 godzin pracy. Wywaliłem zawór trójdrożny i wstawiłem na zimę tylko trójniki, bo mam gaz. Zawór był uszkodzony i przy włączeniu ogrzewania miał przecieki na powrót płynu do silnika. Wstawiłem razem z tą całą puszką używaną nagrzewnicę. Grzeje. Z nawiewu leci gorące powietrze. Ale tak jak pisałem wcześniej. Stara nagrzewniczka przy próbie dmuchnięcia stawiała opór. Może nie wielki ale był. Ta, którą wstawiłem nie miała praktycznie żadnego oporu. Jak przez zwykły wąż można było dmuchnąć. Różnica kolosalna. Zostaje też sprawa podziału powietrza w nagrzewnicy. U mnie zgrzytały silniki klap i nie przełączało jak należy. Teraz przełącza.

Powodzenia w szukaniu.



#13 OFFLINE   GrzegorzWo

GrzegorzWo
  • 35 postów
  • Dołączył: 15-02-2011
  • Skąd: Kraków
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.0 DTI 16v X20DTH

Napisany 15 października 2016 - 23:54

Hej,

 

Po dzisiejszych badaniach niewiele zmian:

1. odpiąłem oba węże od nagrzewnicy i przelewałem przez nią wodę - nie odczułem jakichkolwiek oporów. Podczas dmuchania szło jak przez wąż - zupełny brak oporów.

2. Wymontowałem zawór 6 i sprawdziłem - działa poprawnie. bez podciśnienia jest zupełnie otwarty, przy podciśnieniu się zamyka. Tak jak należy.

3. Po ponownym zamontowaniu zaworu, odpiąłem wężyk podciśnieniowy i zaślepiłem - dzięki temu sprawdziłem i wyeliminowałem potencjalny problem z klimatyzacją (gdyby wadliwa klima zawsze trzymała zamknięty zawór 6, nawiew zawsze byłby zimny). Jakkolwiek odpięcie wężyka nic nie zmieniło - wciąż zimno.

4. Dmuchając w przewody sprawdziłem drożność pozostałych węży z obiegu nagrzewnicy:

 

post-23412-0-32923300-1476557862.png

Dla potomnych na rysunku oznaczyłem kierunki przepływu cieczy chłodzącej oraz numery poszczególnych węży z katalogu EPC (tych z rysunku w poprzednim poście). Identyczny schemat "okolic nagrzewnicy" obowiązuje w silnikach Y22DTH, a cały układ chłodzenia Y22DTH różni się od X20DTH wyłącznie dodatkową, elektryczną pompką wody (która w Y22DTH znajduje się przy wiatraku). W X20DTH takowej pompki nie ma.

 

Jakkolwiek - u mnie wszystko zdaje się działać jak należy i być odpowiednio drożne.

Wąż z cieczą wchodzącą do nagrzewnicy (u mnie górny) jest gorący. Kiedy ogrzewanie jest na HI, wąż wychodzący (dolny) studzi się i staje się jest zimny.

Zacząłem się zastanawiać, czy moja nagrzewnica nie po prostu cały czas zapowietrzona? W sumie efekt byłby taki sam jak przy zabrudzonej nagrzewnicy. Teoretycznie układ powinien odpowietrzać się sam, ale...

Jak patrzyłem na przyłącza w moim aucie - do nagrzewnicy wpływa woda górnym wężem, a wypływa dolnym. Taki układ chyba nie sprzyja odpowietrzaniu - pęcherze powietrza musiałyby wychodzić przeciwnie do kierunku wody bądź podążać za strumieniem ale w dół - to chyba jest rzeczywiście ciężkie do wykonania.

 

Co ciekawe - kiedy opisywałem powyższy rysunek zwróciłem uwagę na jeden szczegół. Widać na nim, że wąż nr 1 (z gorącą wodą, mający czarny zatrzask na końcu) jest wpięty do dolnego przyłącza nagrzewnicy, a wąż nr 3 (wychodzący, z białym zakończeniem) - do górnego przyłącza.

Taki układ jest dokładnie odwrotny do mojego... jutro spróbuję zamienić miejscami te węże i zobaczę co się będzie działo. Da się w ogóle zamienić te węże?

 

A tymczasem pytanie do posiadaczy X20DTH lub Y22DTH - który wąż macie u góry? ten z cieplejszą wodą czy ten z chłodniejszą? (oczywiście kiedy jest HI na konsoli klimy).

 

Pozdrawiam!

Załączone pliki



#14 OFFLINE   siuAda

siuAda

    don't worry be happy

  • 4 791 postów
  • Dołączył: 17-10-2008
  • Skąd: Królewskie Stołeczne Miasto Kraków
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.2 V6 Z32SE

Napisany 16 października 2016 - 14:23

Podczas dmuchania szło jak przez wąż - zupełny brak oporów.

Co nie znaczy że jest przepływ przez rurki nagrzewnicy.



#15 OFFLINE   GrzegorzWo

GrzegorzWo
  • 35 postów
  • Dołączył: 15-02-2011
  • Skąd: Kraków
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.0 DTI 16v X20DTH

Napisany 16 października 2016 - 18:11

Co nie znaczy że jest przepływ przez rurki nagrzewnicy.

To prawda - i wszystko wskazuje, że przepływu nie ma, ale po dzisiejszych testach myślę, że to raczej z powodu błądzącego powietrza w układzie...

 

 

W każdym bądź razie dziś zanotowałem zdecydowany postęp:

Najpierw kilkukrotnie przeprowadziłem proces odpowietrzania (nagrzanie auta do otwarcia termostatu bez korka), ostudzenie i znów nagrzanie itp.

Po tych zabiegach sprawdziłem jak działa ogrzewanie i wtedy zauważyłem pewną prawidłowość - o ile otwarty jest duży obieg (temperatura 92 stopnie i więcej) grzanie działa wyśmienicie - jest bardzo gorąco bez jakiegokolwiek dodawania gazu (ustawienie HI, maksymalna prędkość dmuchawy). I np. przy 95 stopniach, zanim chłodnica ostudzi układ poniżej 92 stopni, mija kilka dobrych minut - przez cały ten czas ogrzewanie HI, dmuchawa Max i ani przez chwilę nie przestaje lecieć wrzące powietrze. Wszystko pięknie!

 

Ale co ciekawe - jak tylko temperatura spada poniżej 91 stopni (moment całkowitego zamknięcia termostatu), natychmiast czuć schładzające się powietrze z nawiewu. Przy ustawieniu HI i wiatrak Max, zimne powietrze zaczyna lecieć po niespełna minucie (w czasie testu na zewnątrz było 5 stopni).
Powietrze jest ziiimne aż do ponownego otworzenia dużego obiegu - ledwo temperatura przekracza 92 stopnie (otwiera się termostat), wrzątek ponownie zaczyna lecieć z nawiewu. Taki stan utrzymuje się do czasu kolejnego zamknięcia termostatu - a zatem kiedy temperatura spada poniżej 92 stopni. I tak w  kółko. Testy robiłem z odpiętym wężykiem od zawory podciśnieniowego (więc tutaj klimatyzacja nie miała nic do rzeczy).

Myślicie, że to normalny "etap" odpowietrzania? Fakt, że przy przekroczeniu temp 92 stopni grzanie działa wyśmienicie trochę mnie uspokaja (bo raczej eliminuje konieczność wymiany nagrzewnicy).

Nie wiem, czy rozumowanie mam poprawne, ale to dziwne zachowanie układu chłodzenia tłumaczę sobie tym, że jakiś pęcherz powietrza w małym obiegu (ale nie w samej nagrzewnicy), blokuje wodę idącą do nagrzewnicy. Kiedy otwiera się termostat, zmienia się rozkład ciśnienia w układzie i pęcherz przesuwa się na bok, udrażniając przepływ wody do nagrzewnicy...

 

Więc chyba nie pozostaje nic innego jak tylko w kółko próbować i odpowietrzać :)

 

PS: Węże do nagrzewnicy są tak przytwierdzone i poukładane, że trzeba by się naprawdę naćwiczyć, żeby zamienić je miejscami. A podejrzewana przez mnie przypadkowa zamiana (przez poprzedniego właściciela itp.) praktycznie nie wchodzi w grę...



#16 OFFLINE   pskal

pskal
  • 16 postów
  • Dołączył: 15-03-2015
  • Skąd: Srokowo
  • Województwo: warmińsko-mazurskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 16 października 2016 - 18:20

U mnie rurka wchodząca do nagrzewnicy i wychodząca są gorące, a grzeje aż parzy w rękę. Wychodzi, że masz zbyt mały przepływ płynu. Z tego co patrzyłem to u Ciebie chyba jest jakiś wymiennik ciepła. Może masz po drodze coś przytkane lub na powrocie i nie daje rady podać odpowiedniej ilości płynu.

Nie są zamienione przewody przy termostacie i ten drugi dalej? Te cieńsze?


Edytowany przez pskal, 16 października 2016 - 18:33.


#17 OFFLINE   GrzegorzWo

GrzegorzWo
  • 35 postów
  • Dołączył: 15-02-2011
  • Skąd: Kraków
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.0 DTI 16v X20DTH

Napisany 16 października 2016 - 18:52

U mnie rurka wchodząca do nagrzewnicy i wychodząca są gorące, a grzeje aż parzy w rękę. Wychodzi, że masz zbyt mały przepływ płynu. Z tego co patrzyłem to u Ciebie chyba jest jakiś wymiennik ciepła. Może masz po drodze coś przytkane lub na powrocie i nie daje rady podać odpowiedniej ilości płynu.

Nie są zamienione przewody przy termostacie i ten drugi dalej? Te cieńsze?

 

Generalnie - u mnie też są gorące, o ile duży obieg jest załączony. Obecnie problem jest, kiedy jest zamknięty termostat.

Wymiennik ciepła - z tego co się orientuję to chodzi o wymiennik na nagrzewnicy płomieniowej. Wprawdzie nagrzewnica płomieniowa jest w układzie z nagrzewnicą kabinową, ale tą część układu chłodzenia posprawdzałem wczoraj dokładnie. Woda przelewała się bardzo dobrze w każdym punkcie (sprawdziłem wszystkie przejścia z załączonego wczoraj rysunku - wszystko było bez żadnych oporów itp.

Jutro sprawdzę te węże przy termostacie. Może faktycznie coś mi pomieszali. Termostat był wymieniany wczesną wiosną czyli w okresie, kiedy grzanie nie było używane nagminnie i na maksa. Być może od tego czasu mam problem, tylko o tym po prostu nie wiedziałem, bo w lecie na HI się raczej grzania nie ustawia...

 

Edit:

Poprawka - jako wymiennik ciepła w TIS opisywana jest chłodniczka oleju (element pod filtrem oleju). To po drugiej stronie silnika, a lewej strony i tamtejszych węży jeszcze nie dotykałem. Mam tam pełno sączącego się oleju z przewodu intercoolera, więc to już będzie większa papranina ;)

W ogóle po prawej też jakiś olej mi wykapuje - jakby spod alternatora... :/


Edytowany przez GrzegorzWo, 16 października 2016 - 20:15.


#18 OFFLINE   barteklodz

barteklodz

    y32se y22dth

  • 1 333 postów
  • Dołączył: 15-02-2010
  • Skąd: Łódź-Górna
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 16 października 2016 - 21:16

od strony alternatora masz turbo, cieknie albo z zasilania albo z powrotu oleju

jeśli masz wyciek oliwy przy chłodniczce to zaopatrz się w aso w 2 uszczelki i je wymień, jest tylko 8 śrubek do odkręcenia i 2 opaski, trzeba zlać płyn

 

 

sam termostat jest szczelny przy zamknięciu ? wystarczy że lekko puszcza i jest problem z ogrzewaniem

a druga sprawa, w omie wystarczy ustawić temperaturę na panelu nawet 19st, jak dostanie ciepło na nagrzewnice automat sam ustawi nawiewy i nie będzie wychładzać silnika



#19 OFFLINE   pskal

pskal
  • 16 postów
  • Dołączył: 15-03-2015
  • Skąd: Srokowo
  • Województwo: warmińsko-mazurskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 17 października 2016 - 05:26

Jeżeli grzeje tylko przy otwartym termostacie, to znaczy, że w silniku brakuje płynu na przepchnięcie go przy zamkniętym. Z termostatu wychodzi przewód, który puszcza płyn cały czas. Jeżeli pompa wody nie dostaje płynu na obieg, to i go nie goni na nagrzewnicę. Albo zamienione gdzieś przewody albo coś przytkane.



#20 OFFLINE   GrzegorzWo

GrzegorzWo
  • 35 postów
  • Dołączył: 15-02-2011
  • Skąd: Kraków
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.0 DTI 16v X20DTH

Napisany 19 października 2016 - 01:13

U mnie póki co bez zmian. W międzyczasie zakupiłem nowy korek (ale mam wrażenie, że puszcza ciśnienie nawet wcześniej niż stary). Co gorszego - zwróciłem uwagę że czasem w zbiorniczku wyrównawczym pojawia mi się obfita biała piana... :(

Uszczelka pod głowicą była robiona jakieś 4 lata temu ale od tego czasu auto przejechało 30 góra 35 tysięcy. W każdym razie tester na CO2 już zakupiłem (ten niebieski płyn z adapterem do zbiorniczka wyrównawczego) - jutro będę sprawdzał.

 

Czytałem też, że piana może być też wynikiem zanieczyszczonego płynu (czy też pomieszania się płynów, niedokładnego wypłukania itp), dlatego postanowiłem poszukać sposobu na wylanie całego płynu z układu (a nie tylko 5 litrów). W EPC udało się znaleźć coś takiego: element nr 6 - korek spust wody z bloku cylindrów.

 

post-23412-0-75725100-1476834653.png

 

Problem jednak w tym, że za nic w świecie nie mogę go znaleźć... Wg rysunku powinien być po lewej stronie, w bloku. Patrzyłem z dołu, próbowałem z boku i nic. Oglądałem też wiele różnych fotek silnika, zwłaszcza lewej strony - zero korka spustowego... Albo go nie widzę, albo widząc, nawet nie wiem że to on. Zakładam, że powinien być gdzieś na wysokości pompy wody (bo to chyba najniższy punkt układu)

Czy ktoś orientuje się gdzie dokładnie znajduje się ten korek?

 

Przykładowe, dość wyraźne zdjęcia silnika X20DTH, na których też nie znalazłem:

http://www.olx.ro/of...00-ID6byHs.html

http://www.vsemotory.ru/news/Q401047X/

http://shop.euroimpe...is/53254/engine
 

Co interesujące, na rysunkach silnika X20DTH z Vectry B ten korek jest jakby "od przodu", zaś z Astry i Zafiry - tak jak w Omedze - po lewej stronie.. (rysunek z Vectry w załączniku - nie wklejam do posta, żeby nie zaciemniać).

A może on nie jest w samym bloku tylko jest wkręcony w jakiś dodatkowy element - np. w okolice gniazda pompy wody? W każdym razie brak kreski "naprowadzającej" na rysunku chyba sugeruje, że jest wkręcony w jakieś niewidoczne miejsce.. Sam nie wiem...

 

Pozdrawiam!

 

Edit 1 (19.10.2016):

Dziś chyba ogarnąłem gdzie jest tek "korek spustowy". Idąc za wzorem elementu nr 3 (chłodzenie tłoka, 4 sztuki) wchodziłoby, że tak nr 3 jak i szukany nr 6 znajdują się pod blokiem, ale... nad miską olejową - czyli żeby się do nich dostać trzeba by miskę olejową zdjąć. Tak mi się przynajmniej wydaje.

 

Edit 2:

Skoro korek w bloku jest niedostępny, aby całkowicie pozbyć się piany postanowiłem zrobić gruntowne płukanie. Niestety nie mam pod ręką węża ogrodowego. Kupiłem za to 30 litrów wody destylowanej...

  1. nagrzałem silnik, do ok 95 stopni (aż otworzył się termostat i nagrzała się chłodnica)
  2. spuściłem do butelki wrzący płyn przez korek spustowy w chłodnicy (zeszło ok 4,5 litra)
  3. odpiąłem górny wąż nagrzewnicy i przez dodatkowy wężyk przelałem przez nagrzewnicę 3 litry wody destylowanej (wciąż zbierając ciecz z otwartego zaworka spustowego)
  4. odczekałem ok. 15 minut aż silnik trochę przestygnął
  5. zamknąłem zawór w chłodnicy, zapiąłem węża do nagrzewnicy i nalałem czystą wodę destylowaną do zbiorniczka. Weszło tyle ile zeszło - czyli jakieś 4,5 litra.
  6. - wróciłem do punktu 1)

Całość powtórzyłem póki co 3 krotnie. Za pierwszym razem zszedł zalany wcześniej Dynagel z rdzawym osadem. Za drugim razem było bardziej przejrzyście, mniej różowo, ale bardziej pomarańczowo. Za trzecim razem jasno pomarańczowa ciecz. Mam nadzieję, że jak powtórzę proces jeszcze 3 razy, płyn z bloku już będzie zupełnie klarowny (matematyka wskazuje, że jeśli układ ma 9 litrów i przy jednym płukaniu schodzi z niego 5 litrów, to po 6ciu płukaniach w układzie pozostanie mniej niż 1% starego płynu). Może to wystarczy?

 

Edit 3: W czasie nagrzewania układu, założyłem tester CO2. Po 15 minutach na biegu jałowym tester z pewnością znacznie się rozjaśnił, jakkolwiek nie był ani żółty ani zielony - więc nie wiem jak to interpretować (zdjęcie). Przy kolejnym płukaniu zrobię test raz jeszcze, ale tym razem mocno gazując silnik, zobaczymy co wyjdzie...

 

Załączone pliki


Edytowany przez GrzegorzWo, 19 października 2016 - 19:40.