Rok: 1998
Silnik: 2.0 16V, nie jestem pewien co do modelu silnika
LPG: Zbiornik toroidalny pionowy IRENE w miejscu koła zapasowego, Reduktor/zawór gazowy KME, wielozaawór TOMASETTO
Witam serdecznie forumowiczów!
W akcie desperacji piszę i tutaj, ale ponieważ chciałbym dbać o swoje auto i pojawiać się na zlotach, pewnie będę wpadał częściej! Do rzeczy.
To mój pierwszy przegląd, ale auto jest zagazowane od 2010r. Do tego czasu przechodziło przeglądy w innym miejscu u innego właściciela.
Ponieważ butla jest certyfikowana przez UDT, auto nie może przejść przeglądu. Z grzebania na forach doszedłem do wniosku, że ludzie radzili sobie na dwa sposoby : albo wymieniając nieszczęsny zbiornik, albo przechodząc przeglądy po znajomości.
Ponieważ jestem początkującym kierowcą, chciałem po prostu wymienić zbiornik, koszt miał wynieść ok. 400zł (montaż + zbiornik), lecz później okazało się, że trzeba wymienić również zawór, jakąś przejściówkę (przepraszam za laicyzm), przewody i koszt ma wynieść ponad 1000zł. To niestety dla mnie bardzo dużo i dodatkowo stanowi 25% wartości auta. Dodatkowo obecna butla jest "ważna" do 2020r. Najchętniej bym nic nie wymieniał, ponieważ auto jest zadbane i nie mogę na nie narzekać, wszystko chodzi dobrze.
Uprzejmie proszę o porady, jak można to zrobić niższym nakładem finansowym, bo nie mam do kogo zwrócić się o pomoc.
Jak będą potrzebne dodatkowe informacje, chętnie ich udzielę.
Pozdrawiam serdecznie!