Rok:1999 (B FL)
Silnik:2.5 v6
Witam
Problem jest następujący ,samochód normalnie odpala na benzynie po czym silnik się nagrzeje i jest gotowy do przełączenia na lpg gaśnie ,po tym zgaśnięciu jest problem z uruchomieniem ,trzeba przykatować rozrusznik parę sekund i dopiero odpala i działa dopóki nie będzie ponownej próby przełączenia na gaz.Wcześniejsze objawy były takie ,że silnik chodził jakiś czas na lpg po czym sam się przełączał na benzyne podobnie jak kończy sie lpg w butli tyle ,że w tym przypadku było sporo gazu.Po pierwszej wizycie u gazownika facet coś regulował ale za 3 godziny było to samo.Ten sam gostek powiedział ,że to wina zużytych wtryskiwaczy ,no więc wymienił wtryskiwacze (koszt razem z robocizną 500 zł).Podobnie jak po poprzedniej wizycie około 2-3 godzin auto chodziło na gazie i następnie kaput (objawy te co napisałem na początku tego postu).Jutro zatem znowu trzeba złożyć wizytę u tego gazownika a was proszę o radę co może być nie. tak