37 odpowiedzi na ten temat

[Ajejek]

Witam Wszystkich!
Została mi ostatnia prosta (yeeeeeey) do uzbierania wiekszej sumki na omegę b. W rodzinie mamy omcie X20XEV (czyli 2.0 136 km), teraz rodzinna omegomania przeszła na mnie  , tak więc jak w tytule. W tym kwartale planuje zakup Medzi ale nie do końca wiem z jakim silnikiem (2.0 czy 2.5 v6) w sedanie z manualem. Czytałem multum opinii, niby v6 pali o litr więcej od X20XEV, (a jak wiadomo, v6 to v6, większa kultura pracy, moc, moment obr. ,).Jak to u Was jest z tym spalaniem (PS. nie przepadam za LPG)? Kosztorys dbania o serducho (podstawowe części), dodam, iż nie jestem mechanikiem (choć wiem to i owo), ogólne za i przeciw. Jeżeli ktoś ma duuużo czasu i napisałby mi czy kupić lepiej z Niemiec od niemców, co pod kocem trzymali i co niedziele jeździli do kościoła, czy te polskie egzemplarze (wiadomo że od jakieś kwoty) również, ew. od jakiej kwoty powinny zdarzać się auta w DOBRYM/B.D.B stanie (cena średnio gra rolę ) .  Dzięki bardzo kochani! Mam nadzieje, że do zobaczenia nie długo na jakimś spociku!

 

[Krisco]

szukaj dobrego samochodu. Na przebieg i cene nie patrz. Niestety dobra omega musi kosztować,

Ja swojej szukałem 8 miesięcy. W sumie kupiłem 3.0 w manualu. Śmigam na benzynie i sobie chwalę.

Spalanie przy dynamicznej jeździe po mieście da się okiełznać na poziomi 11 12 litrów

[Aros]

Jeśli już decydujesz się na v6 to celuj od razu w 3.0/3.2 bo za jakiś czas będzie mało.... przerabiałem to ja i wielu na forum aż w końcu były swapy i tak i tak.... więc nie zaswanawiaj się tylko wal w 3.0 od raz spalanie/koszty utrzymania praktycznie identyczne jak 2.5....

Edytowany przez Aros, 03 kwietnia 2016 - 10:53.

[Ajejek]

szczerze? Boje się 3.0 kosztów, spalania (mimo iz nieznacznie większego) ale też i samej mocy (czasami lubie przydeptać)

[Aros]

(czasami lubie przydeptać)

 

No i dla tego za jakiś czas 2.5 będzie mało... nie ma różnicy w kosztach.... rozrząd ten sam, oleju wchodzi tyle samo, świece/kable te same....

[Ajejek]

A jeżeli chodzi o spalanie? Czytałem że w trasie ujdzie (z 9l) ale w mieście do istny smok (16-18) a to duuuzo za duzo, czytalem ze 2.5 w miescie ma 12-13

[dawtow]

Moje pytanie do Ciebie grzebiesz przy autach sam czy prowadzisz do mechanika ??

[Ajejek]

Staram się grzebać sam (wiesz, blokowisko, więc średnio z kanałem, dachem itp, podstawowe rzeczy robie sam) Mój ojciec pomaga w większych robotach (typu wymiana mcpersonów, tarcz z zaciskami, klockami itp), jednakże jak coś przekracza nasze możliwości, to oddajemy do mechanika

[ZAHIR666]

Różnice są w spalaniu nie duże, aczkolwiek różnica pomiędzy np. 2.0 16V manual a 3.0 automat już jest znaczna, szczególnie na krótkich odcinkach i w mieście.

Na Twoim miejscu zacząłbym od 2.0 16V. Ale jak znajdziesz V-kę nie patrz czy to 2.5, czy 3.0

 

Patrz tylko i wyłącznie na opłacalność zakupu-stan ogólny. Ideału nie znajdziesz. ale jeżeli nie jest przegnita technicznie do ogarnięcia to już jest dobra baza. ale jak widać po każdym szczególe, że to dziad odpuść. utrzymanie R4 a V-ki to tez różnica na korzyść rzędówki.

ale tak czy siak powinieneś patrzeć na stan przede wszystkim.

[technix]

Ja mam 2.0 16v od półtora roku, ostatnie miesiące dość dużo latam po różnych drogach od autostrad po wiejskie i jakoś mi nie brakuje mocy.
Gdzie tylko się da, latam ok. 160 na autostradzie 180-200, choć w piątek jadąc sobie spokojnie 180 na A1 jakiś turbo klekot o nazwie handlowej passat b7 2.0 gnojówka chciał mnie wyprzedzić to musiałem przycisnąć i przez jakieś 10km sypałem 220 aż zniknął za horyzont.
Reasumując ja bardzo lubię duże prędkości i niezłe przyspieszenie, ale ten 2.0 16v w zupełności mnie wystarcza, a przy tym ma bardzo umiarkowane zużycie LPG.
Raz scigalem się z 2.5 v6 to dopiero przy 190 zaczynał mi odchodzić ale to tak jak TIR tira, żadnej rewelacji, do tego na mieście to gorszy muł od 2.0 16v bo przełożenie mostu ma inne i masz odczucie jakby się męczył, trzeba na niższych biegach jeździć niż 2.0 16v.
Takie moje zdanie od przeszło roku, zresztą zobacz sobie w danych technicznych przyspieszenie jednego o drugiego, d*py nie urywa a koszty sporo większe.

[Aros]

do tego na mieście to gorszy muł od 2.0 16v

 

No proszę Cię...

[spawek]

Ja mam 2.0 16v od półtora roku, ostatnie miesiące dość dużo latam po różnych drogach od autostrad po wiejskie i jakoś mi nie brakuje mocy.
Gdzie tylko się da, latam ok. 160 na autostradzie 180-200, choć w piątek jadąc sobie spokojnie 180 na A1 jakiś turbo klekot o nazwie handlowej passat b7 2.0 gnojówka chciał mnie wyprzedzić to musiałem przycisnąć i przez jakieś 10km sypałem 220 aż zniknął za horyzont.
Reasumując ja bardzo lubię duże prędkości i niezłe przyspieszenie, ale ten 2.0 16v w zupełności mnie wystarcza, a przy tym ma bardzo umiarkowane zużycie LPG.
Raz scigalem się z 2.5 v6 to dopiero przy 190 zaczynał mi odchodzić ale to tak jak TIR tira, żadnej rewelacji, do tego na mieście to gorszy muł od 2.0 16v bo przełożenie mostu ma inne i masz odczucie jakby się męczył, trzeba na niższych biegach jeździć niż 2.0 16v.
Takie moje zdanie od przeszło roku, zresztą zobacz sobie w danych technicznych przyspieszenie jednego o drugiego, d*py nie urywa a koszty sporo większe.

 

to ja nie wiem jakimi v Ty jeździłeś. A w tym 2.5 to musiał jakiś pajac jechać że nie mógł Ci uciec.

[barteklodz]

może to V6 chodziło na 5 garach to by się zgadzało

[T0m3k]

Kolega sieje jakieś herezje jakieś albo tamte V było zajechane albo kierowca nie wiedział że się ściga :-P

[audicoupe]

Oj nie ma szybszych

Edytowany przez audicoupe, 03 kwietnia 2016 - 20:05.

[technix]

Kierowca wiedział, co do tych V-ek którymi jeździłem, nie wiem, może one były wszystkie popsute, tak czy owak checki się żadne nie paliły a auto na LPG i NoPb jeździły tak samo wujowo.
Mam nadzieje, ze uda mi się kiedyś podlecieć na jakiś spot i mieć porównanie do Was, gorzej jak się okaże, że to Wy macie wypaczone pojęcie o 2.0 16v, he he.
To by dopiero impreza była, pozdro chłopaki

[Konrad Latkowski]

No pewnie wszyscy mają wypaczone podejście do silników widlastych. Też na początku po przesidce z 2.2 12v mazdy (fe) odnosiłem wrażenie że opel to muł. Ale to było przy starcie. Ogólnie technix co masz zrobione z silnikiem? Bo skoro jeździsz szybciej niźli fabryka dała to musiałeś coś paćkać.

[Ajejek]

Czytając to wszystko, chyba jednak zaczne od X20XEV. No chyba że będzie ultra okazja na V-kę Tak czy siak, Omcia już mi się marzy, ale wiem (niestety po sobie) że z kupnem auta w tych czasach to nie ma co się spieszyć. Dzięki chłopaki! Ale jeszcze poczytam co popiszecie

[technix]

Nie mam żadnych modów, ot poprostu silnik po remoncie i tyle, zresztą przed remontem jeździł podobnie. A czy jeżdżę szybciej niż fabryka? Nie wiem, prędkości o których pisałem to wskazania licznika na oponach 195/65/15

[dawtow]

Czytając to wszystko, chyba jednak zaczne od X20XEV.

 

A nie lepiej bfl  2,2 16v xd trochę więcej koników  i też mało problemowy silnik