Od około trzech, czterech dni auto dziwnie się zaczyna zachowywać na gazie - podczas przyspieszania zachowuje się jakby nie palił na wszystkie baniaki, czasem strzeli. Dzieje się tak tylko podczas przyspieszania, w każdym innym wypadku pracuje bez zarzutu. Zachowuje sie tak tylko na gazie i zazwyczaj przy wyższej temperaturze silnika (około 80 stopni i więcej). Jak przełączę na benzynę to nie ma żadnego problemu, autko chodzi jak zegarek i przyśpiesza bez problemu. Trochę ponad rok temu wymieniałem (u gazownika) wtryski gazu na jakieś czarne - nie znam nazwy, bo poprzednie valteki już powiedziały papa. Gazownicy ( dwóch) twierdzą, że to są dobre wtryski- znacznie lepsze od valteków. I teraz pytanie - co to może być i czy da się to zrobić w warunkach polowych czy zostaje tylko wizyta u gazownika na co nie mam teraz zbytnio czasu.
Auto ustawione jest tak, by na gaz przełączał się przy temperaturze powyżej 55stopni oraz przy około 2000 RPM silnik 2.5v6.