Tak jak w temacie, po ostatnich mrozach jakie były w Małopolsce moje autko chwilę stała dokładnie 3dni gdyż byłem w rozjazdach akumulator ładnie prąd trzyma,
wsiadam i co na benzynie bym ją zakręcił na śmierć nie odpaliła, na gazie w trybie serwisowym idzie po paru próbach, nie osłabła ciągnie jak oszalała ale na benzynie od razu gaśnie i się tak zastanawiam co -18* mogło popsuć w aucie, szanowni koledzy proszę o poradę i pomoc bo już tracę wiarę w to auto
dodam że przed mrozem szła i na benzynie i gazie jednakowo