Mocna radził bym się zastanowić nad kupnem Signum dla osób przesiadających się z Omegi. Kiedy stwierdziłem że Omega swoje już wysłużyła u mnie i troche szukając odmiany zacząłem poszukiwania od Signum
Jeżeli to miała by być następczyni Omegi to konstruktorzy zapomnieli o komforcie: auto twardo zawieszone, głośne i już nie takie przestronne.
Ktoś kto jezdził Omega będzie mocno zawiedziony .
Co do wersji to ewentualnie proponował bym szukać nadwozia poliftowego ze sprawdzonym silnikiem 3.2 V6. Opel produkował takie w jednym roczniku o ile pamiętam to albo 2005, albo 2006 kiedy robili face lifting.
Po lifcie 3.2 został zastąpiony silnikiem 2.8 Turbo bardziej znanego w USA niż w Europie. Tu są problemy z napinaczami łańcucha rozrządu, którego koszt w Europie jest z kosmosu, podejrzewam że duża częśc Signum 2.T trafia do Polski, kiedy Niemcy poznają koszt wymiany rozrządu.
Ze skrzyniami automatycznymi jest tak jak w większości współczesnych ASB firmy Assin. Wymagają wymiany oleju co 60 tys km a mało kto to robi, nawet podczas gwarancji.
Auto fajne ale na pewno nie jako następca Omegi tylko jako niższy model i mutacja Vectry.
2.0T dla osób nie wymagających szatana pod maską jest lepsze moim zdaniem pozatym ten silnik dużo znosi