pierwsze słyszę - ale interesuje mnie poparcie w jakimś artykule lub opinia policjanta, jeśli takowego z wiedzą odpowiednią mamy na forum
słyszałem od gościa któremu zabrano dowód i który już po szkodzie rozmawiał na ten temat z prawnikiem.
Tak na zdrowy rozsądek jeśli załóżmy mam HID i zatrzymie mnie policja, to powiem że nie mam - tak? a on mi powie proszę otworzyć maskę... no to otwieram ... pan policjant zakładam zobaczy przetwornice - tak ? no i co z tego ? skąd Pan policjant wie od czego te przetwornice? ja mu powiem że to do wzmacniacza audio - choć oboje wiemy że tak nie jest , ale na jakiej podstawie on mi zabrać chce dowód ? na podstawie że mam przetwornice pod maską ? - no to chyba lekko za mało - prawda ? Pan policjant może pokusić się o wyjęcie żarówki czy też palnika żeby zobaczyć co to jest - tak ? ale czy ja muszę wyrazić na to zgodę, żeby grzebał w moim aucie ? Czy pan policjant to mechanik elektryk i diagnosta i do tego policjant ?
Na ryflach miałby do czego się przyczepić, bo światła oślepiają i dowód może zabrać , żeby zmusić kogoś do ich ustawienia, ale na soczewce jak masz dobrze ustawione to przepraszam na jakiej podstawie chce zabrać dowód????
Owszem dzieje się tak na drogach z tego co piszą ludzie, ale to chyba przesada i nadużywanie przywilejów policji. Zresztą powiem tak - jak policjant jest kumaty i nie nadużywa tego że jest policjantem, to nigdy do dobrze ustawionej soczewki sie nie doczepi, ale jak jest przysłowiowym "palantem" to pewnie w soczewce zabierze dowód a na ryfla nawet uwagi nie zwróci - ludzie są tylko ludźmi:(.