Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Strzela, szarpie i przerywa


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
3 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   522

522

    FSU

  • 215 postów
  • Dołączył: 01-07-2011
  • Skąd: Sulęcin/Zielona Góra
  • Województwo: lubuskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 01 lipca 2015 - 16:51

Dzień dobry. Mam problem z Omką :(

Jakiś czas temu zakładałem temat, w którym pisałem, że mój bloid jakiegoś czasu nieco trudniej przełączała mi się na gaz, ale odkładałem ten problem na później z uwagi - studia, przeprowadzka, itp. Jednak dzisiaj chyba mnie pokarało :( Podczas jednego z przełączeń na gaz, nastąpił jakiś strzał. Było to głuche i mocne uderzenie dochodzące spod maski. Po tym samochód zgasł.

Kiedyś (ze 3 lata temu) miałem już 'strzał gazu' i ucierpiał przepływomierz mimo, że mam jakąś tam klapkę zabezpieczającą. Po dzisiejszym strzale, bez problemu przełączał się na LPG, ale na niskich obrotach gasł. Co światła i co skrzyżowanie - kaput.

Pomyślałem, że z gazem jakoś sobie poradzę, ale miałem załatwić jeszcze parę spraw w mieście, więc pomyślałem, że pojeżdżę na benzynie. A tu zonk. Powyżej 2k obr/min zaczyna szarpać i przerywać, chociaż nie zawsze, jednak tylko przy dodawaniu gazu. Cały samochód skacze jak kangur, ale nie gaśnie. Nie reaguje na raz. I tak co chwilę. Najpierw chciałem ogarnąć instalację w serwisie LPG, miałem już nawet dzwonić, ale widocznie posypało się coś jeszcze, coś nie związanego z gazem - pytanie tylko co to może być? Coś z cewką zapłonową? Dolot? Umówiłem się jutro rano do mechanika, ale jakieś sugestie by się przydały, bo i tak ciągle się nad tym głowię. Wyczytałem właśnie na innym forum, że przy podobnym objawach winowajcą była łysa tarcza sprzęgła - to w ogóle możliwe? Co prawda, sprzęgło lekko mi się uślizguje na piątym biegu (ale nie zawsze) i dopiero miałem to robić. Z uwagi na to, że Omega teraz użytkowana jest sporadycznie, trochę odłożyłem to w czasie.

Aha, dla pewności dolałem trochę benzyny mimo, że miałem ok. 20 litrów w baku. Bez zmian Dodany obrazek Dodatkowo, kable i świecie wymieniałem 1,5 roku temu, ale nie wiem, czy to one mogłyby wywołać takie objawy.

Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam!

Edytowany przez 522, 01 lipca 2015 - 16:52.




#2 OFFLINE   robert514

robert514

    bla bla bla

  • 3 190 postów
  • Dołączył: 09-01-2009
  • Skąd: Warszawa Wola
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 01 lipca 2015 - 17:03

pewnie jakieś podciśnienie urwało, albo rozszczelnił się dolot

#3 OFFLINE   522

522

    FSU

  • 215 postów
  • Dołączył: 01-07-2011
  • Skąd: Sulęcin/Zielona Góra
  • Województwo: lubuskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 02 lipca 2015 - 09:32

Też właśnie myślałem o dolocie, ale - co ciekawe, po nocnym postoju samochód nie dał rady dojechać do serwisu o własnych siłach. Zapalał, ale gasł po 30 sekundach i tak w kółko. Objawy pasują do pompy paliwa (wymieniana 2 lata temu), immobilizera albo... nie wiem, nie mam pojęcia. Raczej mało prawdopodobne, żeby posypało się parę rzeczy na raz. Może gdzieś łapie lewe potwietrze... Zobaczymy, co mechanior powie :(

#4 OFFLINE   522

522

    FSU

  • 215 postów
  • Dołączył: 01-07-2011
  • Skąd: Sulęcin/Zielona Góra
  • Województwo: lubuskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 09 lipca 2015 - 09:23

Tak tylko napiszę - problem okazał się dość łatwy do zdiagnozowania: zrobiła się dziura w dolocie. Naprawione i śmiga elegancko :)