Jaka Omega B?
#21 OFFLINE
Napisany 20 czerwca 2015 - 20:12
#22 OFFLINE
Napisany 20 czerwca 2015 - 20:23
Swoim X20XEV przelatałem kilka ładnych lat i jedyny problem jaki mi się przytrafił to czujnik wałków. Samochód w trasie po prostu zgasł podczas jazdy. Parę minut postoju i odpalił jakby nigdy nic. Później dojechał bez problemów, wymieniłem czujnik i temat nigdy nie powrócił.
Poza tym silnik bezproblemowy. Może zabrzmi to dziwnie ale dwulitrówką - mając porównanie lepiej jeździło mi się swoim automatem niż inną Omega w manualu. Po prostu skrzynia lepiej dopasowuje obroty. Minus niestety to spalanie.
Krótko mówiąc - chcesz auto jedynie do przemieszczania się to dwulitrówka wystarczy (osobiście polecam z automatem). Natomiast jeśli oczekujesz czegoś więcej od auta to szukaj 3.0.
#23 OFFLINE
Napisany 20 czerwca 2015 - 20:30
#24 OFFLINE
Napisany 09 września 2015 - 23:04
Witam
Kolego ja mam x20XEV rocznik 96, na liczniku 318tys (ile rzeczywiście to nie wiem) i na prawdę nie ma z nim problemów. Owszem jakiś czujnik walków może się trafic - to normalna rzecz. Poza tym nic się nie dzieje, auto ma ze 250 tys na gazie (podciśnieniówka) i ostatnio nie bardzo chce przekroczyć 10l LPG/100 km i to w automacie. Czego chcieć więcej? Powodzenia w poszukiwaniach.
P.S. Na marginesie dodam, ze mój egzemplarz wcale nie jest bezwypadkowy - choć tak myślałem kupując go :-). Autko było sprowadzone ze Szwajcarii i kiedyś (po paru latach użytkowania) tankując LPG spotkałem gościa, który jak się okazało znał tego ludka, który mój egzemplarz sprowadzał i dobrze go zapamiętał bo podobno Omeśka mocno walona była. Mimo tego auto jeździ od 2002 roku w zasadzie bez awarii, łyka sobie LPG i jedynie ruda się zaczyna upominać o swoje - ale w wieku maturalnym Omeśka ma do tego prawo. Sam jestem zdziwiony, że mocno bity a w zasadzie zero problemów.
Edytowany przez arklin, 21 października 2015 - 22:59.
#25 OFFLINE
Napisany 02 października 2015 - 10:44
Ja też jak Kolega wyżej docieram x20xev czyli 2.0 16v od 2008r (auto z 1996, na budziku tez grubo ponad 300tys- w pamieci nie wiem ile xd) zagazowane w 2010. Silni bezproblemowy, rozrząd tani wymieniam co 60tyś (ktoryś z szanownych Kolegów zrobił piękną fotorelacje dotyczaca wymiany wiec mozna zaoszczedzic pare złotych na mechaniku) części do silnika dostępne bezproblemowo w wiekszosci sklepów. Podczas mojej 7 letniej eksploatacji silnik nigdy nie odmówił mi posłuszństwa na drodze (2x padł mi czujnik wałków i 1x sonda lambda ale auto zawsze dojechało- na checku oczywiscie). 1x wymieniałem uszczelke pod głowica a przy okazji zregenerowałem gniazda zaworowe (nie pamietam juz kosztów ale napewno nie jakies straszne). Kompresji nie znam ale na tulejach znac było jeszcze slady honowania przy licznikowych 250tys przebiegu wiec mysle ze to OK.
Nic nie wiem na temat 2.0 8v ale 16v moge polecic z czystym sumieniem. Tak jak Koledzy pisali wczesniej myśle, że 75% sukcesu to nie styrany i zadbany egzemplarz. Wydaje mi sie też, że LPG do 16v jest mniej ptroblematyczne (przy odpowiedniej opiece) w moim odczuciu. Przy kupnie 2.0 16v warto zwrócić uwage na kolektor wydechowy bo lubia pękać a kupić dobra uzywke ciężko (ja kupiłem już z mikropęknięciami i tak jeżdże do dzisiaj- jak zimny to pierdzi- złapie temperature jest OK)
Pzdr
Damian
#26 OFFLINE
Napisany 02 października 2015 - 21:06