Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Sposób na nieuczciwych mechaników


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
56 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   roberthj1

roberthj1
  • 89 postów
  • Dołączył: 07-01-2014
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 DTI 16v Y22DTH

Napisany 01 czerwca 2014 - 08:53

Kilka razy trafiłem na nieuczciwych mechaników, przeważnie "naprawiają" auto, płacisz, odbierasz auto po czym okazuje się że jest nadal popsute a reklamacji nie uwzględnia się albo musisz zapłacić za dodatkową naprawę. Naprawa mojej omegi na początku miała kosztować 500-600zł, na koniec okazało się że zapłaciłem 2000zł, wiedząc o tym od początku z naprawy bym zrezygnował. Ostatnio znowu zaprowadziłem samochód do mechanika na prostą wymianę tulei, termin był umówiony czekałem tydzień na swoją kolej, zaprowadziłem rano a wieczorem miałem odebrać. Oczywiście termin przedłużył się do trzech dni, po trzech dniach dniach pojechałem po odbiór a samochód jak nie był naprawiony tak nie jest, tylko fotel odsunięty i lusterko przestawione, więc ktoś sobie jeździł. Do pracy mam kawałek więc każdy dzień bez samochodu to dla mnie dzień bez zarobku bo muszę brać wolne. Kontroluje się w tym kraju wszystkich ale wydaje mi się że mechanicy są po za prawem. Nie podpisujemy z nimi żadnych umów przed naprawą i trudno jest im później cokolwiek udowodnić.

Czy są jakieś instytucje w tym kraju gdzie się można zgłosić i poskarżyć na nieuczciwego mechanika, tylko żeby to miało jakiś efekt??
Czy macie może jakieś sposoby na takich mechaników??
Co robicie kiedy auto po naprawie nadal popsute a mechanik nie chce poprawić, albo trzyma je w nieskończoność i nic nie robi??
Porady zmień mechanika są dla mnie zbędne bo czas i pieniądze już stracone, zresztą trafić na dobrego to jak wygrać w lotto.
Piszcie co ciekawego Was spotkało u mechanika.



#2 OFFLINE   pawel80

pawel80
  • 1 004 postów
  • Dołączył: 23-05-2009
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 01 czerwca 2014 - 09:33

pierwsze co mi na myśl przyszło po przeczytaniu tego ... "złapać w ciemnym miejscu , oklepać ryja i zostawić"... może następny by się zastanowił. :masakra:

#3 OFFLINE   Piotrek

Piotrek
  • 1 395 postów
  • Dołączył: 17-07-2011
  • Skąd: WGM
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 01 czerwca 2014 - 09:40

Zawsze jest UOKiK ale to można sobie... to co opisujesz to najzwyczajniej zerwanie umowy (bądź co bądź) ustnej ale zawsze i możesz to zgłosić na Policje. Nie są to sprawy łatwe bo wszystko załatwiane jest bez papierów (rachunków za naprawy pewnie też nie masz).

#4 OFFLINE   Ziutek50

Ziutek50

    **** świat do góry nogami

  • 7 326 postów
  • Dołączył: 19-07-2009
  • Skąd: ES
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 01 czerwca 2014 - 11:11

Czy macie może jakieś sposoby na takich mechaników

Prawdę mówiąc to tym kraju jak nie masz podkładki w postaci rachunków/umów/faktur to jesteś na straconej pozycji :masakra: Dlatego ja zacząłem uczyć się mechaniki i w swojej robię wszystko sam (no prawie wszystko) dalej nie jestem w stanie ustawić geometrii, przełożenia opon z wyważeniem i nabicie klimy, przez brak narzędzi do tego bo ciut drogie... Resztę ogarniam sam, a przypomnę tylko że nie mam garażu :(

#5 OFFLINE   Matias

Matias
  • 871 postów
  • Dołączył: 01-01-2013
  • Skąd: Kutno / Gostynin EKU / WGS
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 01 czerwca 2014 - 11:13

Ja zazwyczaj staram sie byc przy naprawie. Trudno... Jesli ma to trwac nawet pol dnia a nie potrafie tego zrobic zostawiam auto i przygladam sie co robia. Jesli mi cos nie pasuje to im od razu mowie. Wiem ze nie kazdemu sie to nie podoba. Ale ja mowie ze.chce byc przy naprawie od razu i jak ma jakies ale to takiemu kombinatorowi dziekuje.
Kiedys slyszalem ze gosciu zamontowal kamerke na wygluszeniu maski bo mial cos tam.dp wymiany. Podpatrzyl ma.roznych programach ktore pokazuja jak.pracuja mechanicy a ze jest informatykiem to nie byl to dla niego problem z taka kamerka. Cale szczescie.trafil na uczciwego mechanika bo zrobil wszystko zgodnie ze sztuka. Ale jakby tak nie bylo to mialby dowod i wtedy takiemu mechanikowi byloby lyso;)


 


#6 OFFLINE   Ziutek50

Ziutek50

    **** świat do góry nogami

  • 7 326 postów
  • Dołączył: 19-07-2009
  • Skąd: ES
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 01 czerwca 2014 - 11:17

Ale jakby tak nie bylo to mialby dowod i wtedy takiemu mechanikowi byloby lyso

nagrywającemu też by było łyso... Ochrona danych osobowych...

#7 OFFLINE   kocyk

kocyk

    watching you

  • 9 202 postów
  • Dołączył: 01-03-2009
  • Skąd: SZ (Zabrze)
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 01 czerwca 2014 - 12:13

nagrywającemu też by było łyso... Ochrona danych osobowych...


nagrywać może , nie może tylko bez zgody opublikować ;)

przedstawienie filmu w sądzie , na policji itp. nie jest publikacją

   post-6508-0-52963300-1485200684.jpgUrbino 18
 

Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz. :p


#8 OFFLINE   roberthj1

roberthj1
  • 89 postów
  • Dołączył: 07-01-2014
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 DTI 16v Y22DTH

Napisany 01 czerwca 2014 - 12:55

Robię sam, ale raczej rzeczy proste, nie tyle przez brak wiedzy bo zawsze są fora, ale kiedy bym się nie wziął za większą naprawę to zawsze w połowie się okazuje że brakuje mi jakiś narzędzi a ja nie mam czym pojechać kupić bo nawet roweru brak. Dlatego jak mam męczyć się 2 dni to wolę oddać mechanikowi bo czasami naprawa kosztuje parę złotych i nie opłaci mi się naprawiać samemu. Ale chyba też zacznę pilnować bo to chyba jedyny sposób na nich, bo jak tylko wspomina się o rachunkach to cena wzrasta o połowę.

#9 OFFLINE   Alley

Alley

    wolny folwark

  • 3 241 postów
  • Dołączył: 20-09-2009
  • Województwo: nie mieszkam w Polsce
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: silnik od innego auta

Napisany 01 czerwca 2014 - 14:07

Rzecznik praw konsumenta?

Dlatego powstal fajny program na tvn turbo "bedzie pan zadowolony".

Wysłane z mojego GT-I9001 przy użyciu Tapatalka

#10 OFFLINE   Matias

Matias
  • 871 postów
  • Dołączył: 01-01-2013
  • Skąd: Kutno / Gostynin EKU / WGS
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 01 czerwca 2014 - 15:14

Dlatego powstal fajny program na tvn turbo "bedzie pan zadowolony".

Wysłane z mojego GT-I9001 przy użyciu Tapatalka


który już się skończył... a szkoda


 


#11 OFFLINE   Keyboard2005

Keyboard2005

    Nieruchomości Targóewk

  • 311 postów
  • Dołączył: 11-12-2011
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 02 czerwca 2014 - 20:09

który już się skończył... a szkoda


Pewnie nakręcą kolejne sezony.

#12 OFFLINE   kaskader83

kaskader83

    Przygoda z Omegą twała 11 lat...

  • 898 postów
  • Dołączył: 22-03-2007
  • Skąd: Opole
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 03 czerwca 2014 - 09:12

Ja osobiście mam zaufanego mechanika i z tym z czym sam sobie nie jestem w stanie poradzić jadę do niego, ale jak trzeba zrobić coś czego i on nie robi to jadę do BOSCH Service, na dzień dobry podpisujemy umowę/zlecenie naprawy w dwóch egzemplarzach i zawsze po umówionym czasie auto jest gotowe.Oprócz tego BS szajsu nie pcha tylko części Boscha więc jeszcze się nie zdarzyło bym wrócił na jakąkolwiek reklamację (A robiłem tam naprawdę grube rzeczy-głównie elektronikę). Znam ludzi co serwisują auta w różnych BS i są bardzo zadowoleni.Z resztą BS nawet ma autoryzacje na przeglądy gwarancyjne, więc to chyba o czymś świadczy.
Odpowiadając na temat postu to sposobem na nieuczciwych mechaników jest serwisowanie auta w stacjach typu BS, Ad, czy innych podobnych po zasięgnięciu opinii ich klientów.Cena na pewno będzie wyższa niż w "u Zdzicha w garażu" ale w tym przypadku Cena = Jakość.
I ty możesz zostać Klubowiczem.
Jak?? => Tak!!

#13 OFFLINE   misiek12

misiek12

    Omka BFL :)

  • 588 postów
  • Dołączył: 11-01-2012
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 16v Z22XE

Napisany 03 czerwca 2014 - 10:45

Dlatego jak mam męczyć się 2 dni to wolę oddać mechanikowi bo czasami naprawa kosztuje parę złotych i nie opłaci mi się naprawiać samemu.

I tu właśnie trzeba zmienić podejście ;) Ja też tak czasem myślę ale na szczęście mam ojca mechanik takiego z powołania. Niestety nie pracuje w zawodzie nie ma komp nie ma tylu kluczy garażu porządnego ale będziemy powoli to zmieniać :) Ale i tak nie jeden z komp itd nie potrafi postawić tak diagnozy jak on słuchając silnika i zawsze on mówi jak masz gdzieś prowadzić po to lepiej posiedzieć chwilę dłużej i zrobić samemu. Będę teraz wymieniał tuleje w wahaczach mówię mu że trzeba gdzieś zaprowadzić o on po co no to mówię żeby wprasowali prosto a on że się wbije prosto i będziemy robić sami. Wiem wiem zaraz pewni będzie pełno wypowiedzi że :masakra: samemu nie wbijesz itd. Wprasować też mogą źle a tu jest przypadek że wiem że jak mówi że się zrobi to się zrobi. Ma meganke I była w automacie który padł :( 2 miesiące prowadzani po mechanikach ten nie wiem ten też nie nawet były takie przypadki że gość nazywający się mechanikiem nie chciał zrobić przekładki na manual więc sami się zabraliśmy póltora tygodnia jesienią na dworze samochód stał na balach wieczorami robiliśmy i prosze meganka śmiga już ponad pół roku.
Kolejny przykład że zawsze warto zrobić jak najwięcej samemu. Na mechanika nie masz sposobu nawet niech byś miał kamerę i co pójdziesz do sądu że miał ci zrobić w 2 a zrobił w 4 dni. Mój brat zaprowadził kiedyś na wymianę UPG wyjechał 5 km motor zdechł mechanikowi nic nie udowodnił bo tamten się wyparł naprawa kosztowała 3000tys.


 

 


#14 OFFLINE   czesiek

czesiek

    nagadałem się

  • 3 019 postów
  • Dołączył: 23-08-2007
  • Skąd: Bydgoszcz
  • Województwo: kujawsko-pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 03 czerwca 2014 - 11:54

Mój brat zaprowadził kiedyś na wymianę UPG wyjechał 5 km motor zdechł mechanikowi nic nie udowodnił bo tamten się wyparł naprawa kosztowała 3000tys.


To naprawdę grupa naprawa była jak kosztowała 3 000 000 zł. Ja bym za taka kasę walczył z mechanikiem do upadłego. ;)

#15 OFFLINE   Alley

Alley

    wolny folwark

  • 3 241 postów
  • Dołączył: 20-09-2009
  • Województwo: nie mieszkam w Polsce
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: silnik od innego auta

Napisany 03 czerwca 2014 - 12:35

Czepialski Czesiek :D

#16 OFFLINE   misiek12

misiek12

    Omka BFL :)

  • 588 postów
  • Dołączył: 11-01-2012
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 16v Z22XE

Napisany 03 czerwca 2014 - 15:13

To naprawdę grupa naprawa była jak kosztowała 3 000 000 zł. Ja bym za taka kasę walczył z mechanikiem do upadłego. ;)

Uuuuuuuuuu ale pojechałem :) Mała poprawka 3000 zł ;)


 

 


#17 OFFLINE   bialyx94

bialyx94

    Życie się kręci od 4 tys

  • 68 postów
  • Dołączył: 07-12-2014
  • Skąd: Łącko/Nowy Sącz
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 stycznia 2015 - 22:51

Ja osobiście mam zaufanego mechanika

Też tak myślałem do czasu kiedy pozbawił mnie katalizatora.
Auto oddałem tydzień po zakupie, i jak mu udowodnić że był a go nie ma?

#18 OFFLINE   kaskader83

kaskader83

    Przygoda z Omegą twała 11 lat...

  • 898 postów
  • Dołączył: 22-03-2007
  • Skąd: Opole
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 23 stycznia 2015 - 08:12

No tylko jest jedna różnica auto jak jest u mechanika to ja go nawet o krok nie opuszczam...Kręcę mu się pod nogami i dzięki temu wiem co jest robione, czasem sam mu zabiorę narzędzia i zrobię coś innego, czasem pomogę, ale głownie działa to tak, że przyjadę i dzięki takiemu plątaniu się mam auto zrobione od ręki.Pozbędzie się auta to pozbędzie się marudy czyli mnie :)
I ty możesz zostać Klubowiczem.
Jak?? => Tak!!

#19 OFFLINE   jarcenty

jarcenty
  • 212 postów
  • Dołączył: 22-10-2007
  • Skąd: Ostrów Mazowiecka
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0i 8v 20SE

Napisany 23 stycznia 2015 - 21:27

Mnie w przypadku takich "plączących się klientów" i do tego wszechwiedzących normalnie szlag trafia.
Zazwyczaj taki człowiek przeczytał cały internet i wie wszystko na temat danej naprawy ale nie ma zielonego pojęcia nawet w która stronę odkręca się śruby.
Stosuje metodę Warsztatu Samoobsługowego ze umiesz, wiesz lepiej, narzekasz ze długo trwa naprawa, zrób sam.
Godzina roboty na podnośniku i do dyspozycji wszystkie narzędzia 20zl.
Zazwyczaj i tak muszę kończyć sam bo w internecie nie napisali ze się śruba urwie albo przez nieumiejętne odkręcanie zrobi się łeb na okrągło.

Wiem ze jest pełno nieuczciwych mechaników i naciągaczy. Traktują warsztat jak fabrykę gdzie liczy się tylko przerób i robią na odwal, albo biorą się za rzeczy o których nie maja pojęcia.

Mechanika samochodowa nie jest łatwym i lekkim zawodem. Wiele rzeczy nie da się przewidzieć i czasem precyzyjne określenie czasu i kosztów naprawy jest trudne do przewidzenia, ale staram się zawsze o wszystkim informować żeby nie było zaskoczenia przy odbiorze auta.

#20 OFFLINE   ku8a

ku8a
  • 144 postów
  • Dołączył: 19-01-2008
  • Skąd: Nowy Sącz
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 23 stycznia 2015 - 22:12

Mechanika samochodowa nie jest łatwym i lekkim zawodem. Wiele rzeczy nie da się przewidzieć i czasem precyzyjne określenie czasu i kosztów naprawy jest trudne do przewidzenia

Zaiste dobrze prawisz i prawdę piszesz.
Nie jestem mechanikiem, swoje naprawy sam robię, ale jak z czasem jest krucho, to jazda do zakładu, mówię co ma być zrobione - sie nie targuje i zawsze jest OK.