Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Jazda zimą.


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
118 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   sirchaser

sirchaser
  • 275 postów
  • Dołączył: 26-07-2006
  • Skąd: Warszawa

Napisany 17 września 2006 - 11:54

Witam,

to będzie moja pierwsza zima w Omedze (pierwsza zima z autem RWD).
Jak Omega się prowadzi zimą??Czy TC daje radę??



#2 OFFLINE   zaraza13

zaraza13
  • 216 postów
  • Dołączył: 12-07-2006
  • Skąd: Ze Stolicy Polskiej Miedzi

Napisany 17 września 2006 - 12:04

Mojej pierwszej zimy z omegą musiałem wymienić felgę i dokupić jedną oponę :cry:
wysokie te krawężniki mamy :oops: dopiero wtedy nabrałem troszkę pokory :twisted:
Bateria R6 24V

Dodany obrazek

#3 OFFLINE   Rafał

Rafał
  • 440 postów
  • Dołączył: 12-05-2006
  • Skąd: Dolny Śląsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 września 2006 - 12:27

Jak Omega się prowadzi zimą??Czy TC daje radę??

Nawet bez TC daje radę.

#4 OFFLINE   Dicer

Dicer
  • 54 postów
  • Dołączył: 28-08-2006
  • Skąd: Wiocha 40km za Augustowem :)

Napisany 17 września 2006 - 12:29

to będzie moja pierwsza zima w Omedze (pierwsza zima z autem RWD).

Cześć

To na pawno bedzie spory szok na początku, ale jak już się przyzwyczajisz, to zobaczysz, że to jedyny słuszny napęd :cool: Mi tam się zawsze lepiej jeździło RWD i to przedewszystkim właśnie zimą :twisted: Jedyny minus, to to, że FWD jest znacznie "dzielniejszy" jeżeli chodzi o zakopanie, przejaz przez zaspy, albo jakieś strome podjazdy po śniegu :???:

Polecam po pierwszych opadach śniegu znaleźć jakiś duży placyk i tam zobaczyć o co chodzi w RWD

PS. jak by co to też się pisze na "ślizganie" - do Augustowa mam nie całe 40 km :smile:
Pozdroofka
Dominik Idziak

#5 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 17 września 2006 - 12:44

Jedyny minus, to to, że FWD jest znacznie "dzielniejszy" jeżeli chodzi o zakopanie, przejaz przez zaspy, albo jakieś strome podjazdy po śniegu :???:

Polecam po pierwszych opadach śniegu znaleźć jakiś duży placyk i tam zobaczyć o co chodzi w RWD

PS. jak by co to też się pisze na "ślizganie" - do Augustowa mam nie całe 40 km :smile:



Nie zgodze sie z tym zakopywaniem sie, bo ... jak sie masz zakopac, to sie zakopiesz tak AWD jak i RWD. Jak masz wyjechac z tego to mozesz zawsze wsadzic wstęczny i mieć AWD :p

A prawda jest taka, ze nigy nie odczułem róznicy w zakopywaniu sie biorąc pod uwage auta z przednim i tylnym napedem, bo róznica jest w samym aucie i rozkladzie mas oraz zawieszeniu a nie w napędzie.

Dla przykladu - Jelcz i Star UWzgledniając nawet róznice mas ... jelcza zakopac mozna nawet na twardej ale mokrej łące, a starem to trzeba sie naprawde namęczyć, zeby utkwić.

Dalej - widzialem na własne oczy Stara 266 z dłużyca, który utkwił w lesie .. a wyciągał go zwykły, lekko specjalizowany ciągnik z napędem na jedną os ...też z dłużycą)

#6 OFFLINE   Rafał

Rafał
  • 440 postów
  • Dołączył: 12-05-2006
  • Skąd: Dolny Śląsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 września 2006 - 12:48

Jak masz wyjechac z tego to mozesz zawsze wsadzic wstęczny i mieć AWD

FWD? :razz:

#7 OFFLINE   Dicer

Dicer
  • 54 postów
  • Dołączył: 28-08-2006
  • Skąd: Wiocha 40km za Augustowem :)

Napisany 17 września 2006 - 13:10

Nie zgodze sie z tym zakopywaniem sie, bo ... jak sie masz zakopac, to sie zakopiesz tak AWD jak i RWD. Jak masz wyjechac z tego to mozesz zawsze wsadzic wstęczny i mieć FWD :p

Nie koniecznie, a co w sytuacji, jak masz już zparkowany samochód i przez noc tak doje... śniegu że RWD sobie nie poradzi "o własnych siłach" a do tyłu nie ma w ogóle możliwości jazdy ? :cool:

A prawda jest taka, ze nigy nie odczułem róznicy w zakopywaniu sie biorąc pod uwage auta z przednim i tylnym napedem, bo róznica jest w samym aucie i rozkladzie mas oraz zawieszeniu a nie w napędzie.

Naturalnie rozkład masy też ma bardzo duże znaczenie, ale w większym śniegu ZAWSZE lepiej sobie poradzi FWD niż RWD...

a wyciągał go zwykły, lekko specjalizowany ciągnik z napędem na jedną os


A ciągnik to już całkiem inna bajka, to jest lepsze od każdej terenówki, mało tego na rajdach terenowych, to właśnie ciagnikami wyciągają terenowe, ktore nie dały rady :lol:
Pozdroofka
Dominik Idziak

#8 OFFLINE   Rafał

Rafał
  • 440 postów
  • Dołączył: 12-05-2006
  • Skąd: Dolny Śląsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 września 2006 - 13:17

Z zaspy trudniej wg. mnie wyjechać, ale prowadzi się nieźle. W zakręty wchodzi gładko bokiem. Jak zarzuca lekko tył to kontra kierownicą i ujęcie gazu i już jesteś na prostej. Przy FWD jak przesadzisz z gazem to przód wylatuje na zewnątrz zakrętu i po zawodach.
Tak jak ktoś pisał wcześniej w innym wątku: FWD trudniej wpaść w poślizg, ale jeśli jednak wpadnie to trudniej go też wyprowadzić z tego poślizgu.

#9 OFFLINE   Dicer

Dicer
  • 54 postów
  • Dołączył: 28-08-2006
  • Skąd: Wiocha 40km za Augustowem :)

Napisany 17 września 2006 - 13:35

Tak jak ktoś pisał wcześniej w innym wątku: FWD trudniej wpaść w poślizg, ale jeśli jednak wpadnie to trudniej go też wyprowadzić z tego poślizgu.


to mówiłem ja, Jarząbek... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Pozdroofka
Dominik Idziak

#10 OFFLINE   Robo

Robo

    Zbanowany

  • 427 postów
  • Dołączył: 19-05-2006
  • Skąd: Radom

Napisany 17 września 2006 - 14:10

Jak Omega się prowadzi zimą??Czy TC daje radę??


Daje rade i nie ma hardcoru ja nie mam TC i zyje :razz:
konto usunięte

#11 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 17 września 2006 - 14:21

cita napisał/a:
a wyciągał go zwykły, lekko specjalizowany ciągnik z napędem na jedną os


A ciągnik to już całkiem inna bajka, to jest lepsze od każdej terenówki, mało tego na rajdach terenowych, to właśnie ciagnikami wyciągają terenowe, ktore nie dały rady :lol:


mowie o ciągniku siodłowym !!!

tip:skoro pisze o starze 266 (napęd na trzy osie) .. to pisząc o 'ciągniku' nie mam na mysli ursusa .. tylko samochód cieżarowy o nazwie 'ciągnik siodłowy' (napęd, w tym wyapdku, na jedną oś)

#12 OFFLINE   DamianB

DamianB
  • 1 595 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Katowice
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 DTI 16v Y22DTH

Napisany 17 września 2006 - 16:05

ja w tym temacie w tamtym roku komentowalem jeden zimowy dzien w 750kilometrowej trasie Omegą:
http://www.insomnia.pl/temat184743/
:)

#13 OFFLINE   Rafał

Rafał
  • 440 postów
  • Dołączył: 12-05-2006
  • Skąd: Dolny Śląsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 września 2006 - 17:04

samochód cieżarowy o nazwie 'ciągnik siodłowy'

Już nie ma takich pojazdów. Teraz są 'ciągniki samochodowe'. :razz:

#14 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 17 września 2006 - 17:30

samochód cieżarowy o nazwie 'ciągnik siodłowy'

Już nie ma takich pojazdów. Teraz są 'ciągniki samochodowe'. :razz:


a co to za magia spawiła ?

#15 OFFLINE   Rafał

Rafał
  • 440 postów
  • Dołączył: 12-05-2006
  • Skąd: Dolny Śląsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 września 2006 - 18:02

a co to za magia spawiła ?

Nie wiem. Może ta sama, która sprawiła, że nie ma już 'oporu', ale 'rezystor'. :razz:

#16 OFFLINE   Waldemarz

Waldemarz

    DZIADZIA

  • 2 660 postów
  • Dołączył: 22-05-2006
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 17 września 2006 - 18:30

Witam,

to będzie moja pierwsza zima w Omedze (pierwsza zima z autem RWD).
Jak Omega się prowadzi zimą??Czy TC daje radę??

Dla mnie zimą to najbardziej potrzebnym ukladem jest ABS. Bez TC daje sobie rade. :mrgreen:

A powracając do zakopania sie w śniegu to najważniejsze w tym wszystkim jest to w jaki sposob próbujesz wyjechac. Napewno przy duzych obrotach silnika jak to niektórzy robia to nie zawsze da sie wyjechać tylko jeszcze bardziej się zakopiesz. :wink:

#17 OFFLINE   Fox 666

Fox 666
  • 113 postów
  • Dołączył: 06-08-2006
  • Skąd: W-wa

Napisany 17 września 2006 - 18:42

Jakby nie pisać to na okres zimowy należy do bagażnika zapakować , " saperkę " i ze dwie płaske deski i napewno damy raę wyjechać. Ja przynajmniej tak praktykuję od dwuch lat , a poprzednia zima była sprawdzianem. Powiodło się.

#18 OFFLINE   Rafał

Rafał
  • 440 postów
  • Dołączył: 12-05-2006
  • Skąd: Dolny Śląsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 września 2006 - 19:01

A powracając do zakopania sie w śniegu to najważniejsze w tym wszystkim jest to w jaki sposob próbujesz wyjechac. Napewno przy duzych obrotach silnika jak to niektórzy robia to nie zawsze da sie wyjechać tylko jeszcze bardziej się zakopiesz. :wink:

To jest reguła identyczna dla FWD i RWD, ale tylnym napędem ciężej. Takie moje zdanie przynajmniej.

#19 OFFLINE   Waldemarz

Waldemarz

    DZIADZIA

  • 2 660 postów
  • Dołączył: 22-05-2006
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 17 września 2006 - 19:16

To jest reguła identyczna dla FWD i RWD, ale tylnym napędem ciężej. Takie moje zdanie przynajmniej.

Oczywiscie bo z przednim napedem ciagniesz samochód jak sie zakopiesz, a z tylnym musisz go wypchnąć. :mrgreen:

#20 OFFLINE   maxel

maxel
  • 472 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Ruda Śląska
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 września 2006 - 19:42

Ja zeszlej zimy dziękowałem że mam ASB :razz: Kilkakrotnie zakopałem się w śniegu i co-wrzucałem na D wychodziłem z samochodu i sam pchałem za każdym razem się udawalo.Raz tylko był thiler jak baśka poszla do przodu,a ja się poślizgnąłem i przez 5 cz 6 metrów jechała bez kierowcy były jaja :grin: Sytuacja komiczna patrząc z boku ale dla mnie..... :shock: