Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Problem z mechanikiem - co dalej?


  • Zamknięty temat Ten temat jest zablokowany
28 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   premier2

premier2
  • 1 011 postów
  • Dołączył: 29-09-2009
  • Skąd: Piotrków T./ Łódź
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 TD X25DT

Napisany 20 lutego 2014 - 17:39

Witam, opiszę tu sytuację w jakiej się znalazłem.

Od dłuższego czasu zbierałem się, żeby zrobić u siebie rozrząd, bo trochę km już natrzaskane, a autem chciałem jeszcze trochę pojeździć. Przy okazji wyszło, że cieknie mi pompa wtryskowa, więc nadarza się okazja ogarnąć całość za jednym zamachem. Jako, że nie lubię naprawiać auta u domorosłych mechaników, zdecydowałem się na mechanika polecanego tu na forum i mającego dobrą opinię. Dodam, że na termin wizyty czekałem ponad 3 tygodnie, a i kawał drogi miałem do niego. On miał zająć się rozrządem, a pompę miał uszczelnić jakiś pompiarz(pompa sprawna, paliła na ciepłym i zimnym na dotyk).
Auto odstawiłem 5.II(wtorek) i udałem się w miasto, wiedząc, że robota będzie skończona na następny dzień. Następnego dnia(po montażu pompy), okazało się, że auto nie chce odpalić, a jak już zaskoczy, to nie trzyma obrotów. Chcąc nie chcąc, musiałem zostać jeszcze 1 dzień, po czym z rana dostałem telefon, że nie da rady zrobić auta do końca weekendu, więc mam wracać autobusem do siebie. No trudno, ********* udaję się w podróż powrotną PKS-em.
Cały następny tydzień próbuję dowiedzieć się, na kiedy auto będzie gotowe - tak mija czas, aż do dzisiaj - 20.II. Wersja, którą usłyszałem, to że pompiarz dał ciała i uszkodził nastawnik, więc wysłał go do regeneracji.
Sprawa jest o tyle, ciekawa, że tyczy się jednego ze znanych forumowiczy, który zawodowo para się mechaniką(na razie niech pozostanie anonimowy).
Jestem bez auta PONAD 2 tygodnie, już mnie pomału cholera bierze. Ja rozumiem, że kto inny dał ciała, ale w końcu to nie jest moje zmartwienie.
Chciałbym od Was uzyskać porady, do dalej robić i czego się domagać, bo jak na razie jestem w czarnej :dziura:

#2 OFFLINE   Maciek-Grucha

Maciek-Grucha

    Co jest SROCYK raz dwa trzy :D

  • 1 470 postów
  • Dołączył: 12-02-2012
  • Skąd: Melbern GMB
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.3D

Napisany 20 lutego 2014 - 17:52

oczekujac tutaj porad,nasz super mechanik forumowy,bedzie mial linie oborny :F wiec malo to przemyslane,jak dla mnie z twojej strony,mysle ze wiaze sie to z ******* jaki masz :)

#3 OFFLINE   ZAHIR666

ZAHIR666

    3.0 w Złomedze i Calibrze

  • 1 550 postów
  • Dołączył: 29-01-2008
  • Skąd: Sto(L)yca
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 20 lutego 2014 - 17:54

Dlaczego ukrywasz kto to jest?? Myślę, że większość wie, lub się domyśla.
Przede wszystkim domagaj się rzetelnej konkretnej informacji.
Ja bym tyle nie czekał na pewno.... dlatego zawsze wolę na miejscu naprawić, a jeśli już to koszty naprawy musi znacząco obniżyć to podstawa.

#4 OFFLINE   premier2

premier2
  • 1 011 postów
  • Dołączył: 29-09-2009
  • Skąd: Piotrków T./ Łódź
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 TD X25DT

Napisany 20 lutego 2014 - 17:58

jak ktoś ma opory, to na pw może pisać :)
Jak do tej pory grzecznie czekałem i nie wydzwaniałem po 10x dziennie, ale ile można bezczynnie czekać?

Nie ma znaczenia kto to jest, bo nie to jest istotą sprawy. Poza tym, nie zależy mi, żeby kogoś oczerniać, czy robić mu czarny PR, tylko chciałbym dowiedzieć się, co robić w tej sytuacji, bo zanosi się na to, że będę kolejny tydzień bez auta...

#5 OFFLINE   Matias

Matias
  • 871 postów
  • Dołączył: 01-01-2013
  • Skąd: Kutno / Gostynin EKU / WGS
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 20 lutego 2014 - 18:31

Po pierwsze nie rozumiem czemu aż tak daleko puściłeś się do mechanika. Nie chce mi się wierzyć że blisko ciebie nie ma jakiegoś ogarniętego mechanika. Nie przesadzajmy Panowie ale silniki do naszych omeg nie są aż tak trudne że szukać mechanika do nich graniczy z cudem.
Fakt sam jeźdzę do mechanika 20 km od siebie bo tutaj uważam że nikt się nie nadaję a jak nadaje to chcą tyle siana że głowa mała. Ale myślę że 20 km to nie jest dużo.
Moim zdaniem teraz jak oddałeś auto trzeba czekać ale dogadaj się o jakiejś zniżce co do ceny jaką miałeś zostawić. No bo sory... ale to nie jest twoja wina że tyle auto musiałeś zostawić a z tego co piszesz to roboty jest na max 2 dni. Chętnie bym poznał nick tego specjalisty od OMEG :)


 


#6 OFFLINE   ZAHIR666

ZAHIR666

    3.0 w Złomedze i Calibrze

  • 1 550 postów
  • Dołączył: 29-01-2008
  • Skąd: Sto(L)yca
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 20 lutego 2014 - 18:35

To nie rozumiem po co ten żal skoro nie napiszesz kto to.
Może inni by chcieli wiedzieć, gdzie nie jeździć....
Bo tak naprawdę nikt za Ciebie decyzji nie podejmie, a tym bardziej tego nie załatwi...
Dogaduj sie i tyle co Ci innego zostało?!
Tak jak poprzednik napisał wszędzie są mechanicy to nie V12 Omegowskie silniki każdy ogarnie co ma trochę wiedzy...

#7 OFFLINE   premier2

premier2
  • 1 011 postów
  • Dołączył: 29-09-2009
  • Skąd: Piotrków T./ Łódź
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 TD X25DT

Napisany 20 lutego 2014 - 18:45

Rozrząd w 2.5TD to nie to samo co w V-ce. Kilku mechaników, niby specjalistów od bm-ek w Łodzi, prawie dostało bólu zębów, jak usłyszeli o rozrządzie w tym silniku. A wybrałem się daleko, bo chciałem mieć zrobione porządnie, a nie tanio. Stare powiedzenie - chcesz polepszyć - możesz **********
Tylko ******* mnie podejście, gdzie przez 2 tygodnie jestem spuszczany na drzewo historyjkami o pompiarzu, gdzie po naszej rozmowie była mowa, że jest zamawiana druga pompa i tamten sobie za nią zapłaci, skoro dał ciała. To było 6 czy 7, a jest 20.

#8 OFFLINE   bsje27

bsje27

    3.0dti hybryda

  • 1 015 postów
  • Dołączył: 02-01-2010
  • Skąd: Wola Zdakowska o/Mielca
  • Województwo: podkarpackie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 DTI 24V Y25DT

Napisany 20 lutego 2014 - 18:50

każdy kij ma dwa końce, nawet najlepszemu się noga podwinie, lecz należy auto naprawić czy jest to stary zużyty samochód czy dość młody jeszcze niezły pojazd.
jeśli ktoś uszkodził nastawnik to nie jest to żaden problem, można kupić inny sprawny, myślę że problem może być grubszy=rozrząd=kolizja zawórów-obym się mylił.

#9 OFFLINE   T0m3k

T0m3k
  • 362 postów
  • Dołączył: 16-02-2013
  • Skąd: Masuny
  • Województwo: warmińsko-mazurskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 20 lutego 2014 - 19:06

ale tez trzeba pamietac ze to nie sa nowe auta i czesto jest tak ze chce sie robic jedno a wychodzi dziesiec rzeczy bez ktorych nie ma opcji na fachowa naprawe zawsze cos moze wyjsc co nie pozwoli na dotrzymanie terminu rozumiem ze to troche dlugo ale tzreba sie liczyc z tym ze moze sie cos przeciagnac

#10 OFFLINE   Matias

Matias
  • 871 postów
  • Dołączył: 01-01-2013
  • Skąd: Kutno / Gostynin EKU / WGS
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 20 lutego 2014 - 19:24

też byś tak mówił gdyby mechanik trzymał twoje auto tyle czasu ? powiedz mi co się może stać nadzwyczajnego przy wymianie rozrzadu ? pomijając fakt że ktoś go źle założy bo wtedy wiadomo co się dzieje z silnikiem :)

ty do mechaników beeemek nie jeździj bo jak oni naprawiają auta tak jak niektóre beeemeeeki wyglądają to aż strach pomyśleć :) taki żarcik :p


 


#11 OFFLINE   siuAda

siuAda

    don't worry be happy

  • 4 791 postów
  • Dołączył: 17-10-2008
  • Skąd: Królewskie Stołeczne Miasto Kraków
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.2 V6 Z32SE

Napisany 20 lutego 2014 - 19:27

ale tzreba sie liczyc z tym ze moze sie cos przeciagnac

O takich kwestiach winien usługodawca informować usługobiorcę NATYCHMIAST

#12 OFFLINE   Maciek-Grucha

Maciek-Grucha

    Co jest SROCYK raz dwa trzy :D

  • 1 470 postów
  • Dołączył: 12-02-2012
  • Skąd: Melbern GMB
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.3D

Napisany 20 lutego 2014 - 19:29

do mechanika,jak bajbardziej pretensje bo spierniczył robote,on sie na tym zna i powinien to robic bez zadnego ale,to tak jak ty robisz cos w pracy i spierniczysz ,do kogo sa pretensje :F

#13 OFFLINE   se61

se61
  • 994 postów
  • Dołączył: 02-09-2010
  • Skąd: Skwierzyna
  • Województwo: lubuskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 20 lutego 2014 - 20:11

Dawaj nazwisko tego śmiałka powiedziałeś A to powiedz B, a może mamy robić zaklady sam jestem ciekaw bo już nie wiem do jakiego mechaniora mam jechać , a może sam się do nas odezwie hi hi :) zreszta przecież to normalne ruszyć stary samochod to wychodzi zaraz wiele innych rzeczy

#14 OFFLINE   premier2

premier2
  • 1 011 postów
  • Dołączył: 29-09-2009
  • Skąd: Piotrków T./ Łódź
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 TD X25DT

Napisany 20 lutego 2014 - 20:19

Wiesz, problem nie polega na tym, że coś zostało ruszone i poleciało coś dodatkowo. Problem jest w tym, że zostało popsute coś, co działało oraz w sposobie rozwiązania tego problemu.
Jeżeli ja muszę dopraszać się informacji, co się dzieje i na jakim etapie jest sprawa, to chyba że jest coś nie tak...

#15 OFFLINE   se61

se61
  • 994 postów
  • Dołączył: 02-09-2010
  • Skąd: Skwierzyna
  • Województwo: lubuskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 20 lutego 2014 - 20:21

Wiesz, problem nie polega na tym, że coś zostało ruszone i poleciało coś dodatkowo. Problem jest w tym, że zostało popsute coś, co działało oraz w sposobie rozwiązania tego problemu.
Jeżeli ja muszę dopraszać się informacji, co się dzieje i na jakim etapie jest sprawa, to chyba że jest coś nie tak...


No to dawaj nie wstydź sie:)

#16 OFFLINE   Maciek-Grucha

Maciek-Grucha

    Co jest SROCYK raz dwa trzy :D

  • 1 470 postów
  • Dołączył: 12-02-2012
  • Skąd: Melbern GMB
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.3D

Napisany 20 lutego 2014 - 20:23

i tak nie dostaniemy nicka,tego szpecmajstra omeg,klusek i jak tam zwal zloomegi :F

#17 OFFLINE   Waldemarz

Waldemarz

    DZIADZIA

  • 2 660 postów
  • Dołączył: 22-05-2006
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 20 lutego 2014 - 22:38

Kolego "premier2" masz dwie opcje:
1- duza znizka przy dokonaniu opłaty za naprawe.
2- naprawiona pompa lub druga pompa sprawna w 100%
3 - jakies odszkodowanie za tak długi okres bez auta nie z twojej winy czy dodatkowych napraw zleconych przez ciebie.

To ze pompiarz cos namieszał to nie twój problem tylko wykonawcy naprawy.
Gdybyś miał przyjęcie naprawy na papierze( a sądzę że nie masz) to mógłbyś na koszt mechanika wynająć sobie auto zastepcze i potem przedstawic mu fakturę za wynajm auta i domagac sie zwrotu kasy, lub powinienes od niego domagac sie auta zastepczego na czas naprawy, ale teraz to chyba juz po ptakach.

Ps.

A tak przy okazji to jednak nie powinieneś pisać tutaj o swoim problemie tylko pisać do wykonawcy z żadaniem szybkiej naprawy.
W tym kraju trzeba mieć wszystko na pismie, aby dochodzic swoich praw.

#18 OFFLINE   Beny

Beny

    x30ben

  • 4 042 postów
  • Dołączył: 28-12-2006
  • Skąd: Malbork - GMB
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 20 lutego 2014 - 23:23

Niestety ale mechanika samochodowa nie jest czystą teoretyczną kwestią wymiany części zużytych na nowe...
Zdarzyć się może wszystko... i wszystko trzeba zrozumieć... a złośliwość, rzeczy martwych nie zna granic...
Ale wydaje mi się, że najważniejsze jest podejście i informowanie klienta o powierzonym sprzęcie, komplikacjach oraz przyczynach tak wydłużonej naprawy...

Jak pierwszą kwestię można jeszcze wytłumaczyć tak z drugą może być gorzej...

Ale nikt nie powinien nikogo oceniać dopóki nie wysłucha dwóch stron :)
Dodany obrazek

ZWYKŁY KLUBOWICZ

#19 OFFLINE   xax3

xax3
  • 1 264 postów
  • Dołączył: 01-11-2011
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 20 lutego 2014 - 23:41

Zapewne druga strona się nie wypowie. Moim zdaniem uszczelnienie pompy nie jest aż takim problemem dla 'zwykłego' mechanika. Fakt, zabawa jest później, przy wstępnej regulacji i pierwszym odpaleniu. Prawda jest taka, jak sam nie ogarniesz napraw w 2,5 TD to nie licz na to że ktoś inny ogarnie to lepiej. Niby prosty silnik, prosta pompa i łańcuchy. Ale dokładność z jaka trzeba zamontować nastawnik jest szokująca. Generalnie to można się zawieść na forumowych kolegach dlatego to co chwalą na forum nie zawsze jest super, och i ach jak może się wydawać(bez urazy dla nikogo;)). Pozostaje Ci czekać i myśleć że ktoś będzie chciał wyjść z honorem z tej niezręcznej sprawy i zafunduje Ci jakąś zniżkę:)

#20 OFFLINE   T0m3k

T0m3k
  • 362 postów
  • Dołączył: 16-02-2013
  • Skąd: Masuny
  • Województwo: warmińsko-mazurskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 21 lutego 2014 - 09:18

też byś tak mówił gdyby mechanik trzymał twoje auto tyle czasu ?

mialem kiedys audi 2 miesiace na warsztacie gosc mial zrobic w jeden weekend a jak odbieralem to w tym miejscu gdzie postawilem dalej stalo nie ruszone


zostało popsute coś, co działało

no chyba nie dzialalo jak cieklo jak bys tego nie chcial naprawiac to by bylo juz zrobione
wiem ze jeden kolega z forum jechal tylko na dekle a wyszla przy tym UPG potem podszybie do zmiany a przy podszybiu szyba pekla wiec wszystko moze wyjsc