120 odpowiedzi na ten temat

[Pawel24bb]

A ja się z Tobą zgadzam. Sam z bólem serca odpuściłem Vkę i kupiłem 2.0 16V.
X20XEV jest za słaby do Omegi ale prosty w konstrukcji.
V6 to bajka, wspaniały motor i rozumiem Marcella gdy mówi o pasji, frajdzie z jazdy itp. ale w V6 sama wymiana rozrządu jest skomplikowana, nie mówiąc o tym że nie ma gdzie łap wsadzić. Co do LPG to do R4 to właśnie wrzucając STAGa LOVATO czy coś takiego do 2000zł masz problem z głowy. Spalanie 10-12l średnie. Przy V6 nie zejdziesz do 10l w życiu, a instalka conajmniej 3000zł. Benzyniak 2.2 wydaje się mi dobrym wyborem, sam chętnie przyjąłbym taki pod maskę zamiast X20XEV. Do V-ki wszystko droższe, od tłumików począwszy na filtrach skończywszy.
Jasne że mając dużą gotówkę wybrałbym 3.2 V6 z instalacją BRC za 4000zł albo i jeździł na benie Rzeczywistość jednak jest taka że trzeba się zderzyć z możliwościami własnej wypłaty...

Marcell - - znam wielu Niemców, czasem tam bywam, rozmawiam itp...
1. Nie szanują zbytnio Opla, nie wiem czemu... wolą VAG
2. Pojemność 1.8 to dla wielu już "zu viel", nawet diesle wybierają mniejsze.
3. Mają bzika na punkcie spalania i ekologii. Polak pierwsze co zrobi to wycina katalizator, sprzedaje go za 400zł a za 60zł montuje puszkę-zamiennik. Niemiec pójdzie kupić nowy katalizator zeby tylko normy spełniać.
4. Moi znajomi w Niemczech mają wszyscy diesle. Benzyna w ogóle jest fuj. Chyba że 1.4 bo oszczędny...
5. Dla większości LPG to albo wyższa szkoła jazdy albo coś dla biedoków zza Odry, to nie to co Holendrzy, tam LPG to prestiż.

[vandave]

Auto z Gdańska odpada. Gość nie chciał podać numeru VIN. Czyżby kręcony? Nienawidzę kiedy w aucie było coś kombinowane. Jeżeli ma nastukane 250tys km to niech ma tyle na liczniku. To nic strasznego ale kręcenia nie zniosę. Z dala od takich. Chyba pojadę do Niemiec i sam coś przywiozę bo Polak to krętacz i nie idzie z nim robić interesów. Mógł zarobić. Nie chce - jego strata.

[Pawel24bb]

Pewnie ma te 250 tys.
Jestem pewny że pisałby umowę między Tobą a Niemcem. Wtedy on jest czysty.
Ty nawet jakbyś później się połapał o przebiegu czy ew. wadach to nie będziesz miał podstaw do żadnych reklamacji.
Taka Oma wysłaby cię po opłatach i gazie ok 10 000PLN. Poszukaj w tej cenie coś na polskich blachach, na pewno znajdziesz.

[vandave]

szukam teraz na scautach i innych i się pofatyguję do Niemiec. Wezmę trochę na wstrzymanie. W kwietniu mam urlop to skoczę. Mam znajomych w Hamburgu to mogą coś obejrzeć zanim przyjadę. do 1500 euro a nawet do 1000 jest duży wybór omegi z przebiegami do 250tys km.

[Pan Filip]

2.2 ma 144KM , bierze olej, nie duzo ale bierze(w mooim przypadku) ja mam 2.2 i jakbym teraz kupowal OMEGE bo inne auto nie wchodzi w gre to napewno bylo by to V6 , 3 lub 3.2

Niestety 2.2 jest za maly do masy tego auta....

[OmegaV6]

Niestety 2.2 jest za maly do masy tego auta....

Oczywiście jest to twoje zdanie, może komuś innemu wystarczy, wszystko zależy jaki kto tryb jazdy preferuje nie mówię tu żeby od świateł do świateł wciskać do dechy, tylko jeśli ktoś 99% przebiegu robi po mieście to myślę że 2.2 wystarcza (na trasie też sobie radzi ok.)
jeśli ktoś więcej jeździ po trasie i się zastanawia to nie ma nad czym niech bierze V naprawde jadąc pod górę praktycznie tego w ogóle nie czuć i swobodnie można jechać bez większego problemu z prędkością 150-170 i spali mniej (a napewno tyle samo) niż 2.2 przy tej prędkości.

A wracając do tematu to 2.0 DTI jest za słaby do Omy.

W sumie wszystko zależy kto czym wcześniej jeździł.

[barteklodz]

Przy V6 nie zejdziesz do 10l w życiu

w trasie poniżej 9 bez problemu
tempomat na 120 i jedziesz, przy butowaniu 150-160 ~12L
w mieście w dużych korkach ~16 benzyny, bez korków ~13-14L
co do miejsca pod maską i wymianie rozrządu to niczym się nie różni od grzebania w r4, po prostu 2 kółka więcej do sprawdzenia

omci bym szukał z polskiego salonu, może byś coś znalazł w D ale dolicz koszty przejazdu i akcyzy + opłaty to się odechciewa dla tak taniego auta

[Piotrek]

Bo tak naprawdę to nie o kuce chodzi a o NM bo te 1,5 czy 2s szybciej do 100 to nie jest jakaś przepaść. Odczuwamy dużo większy moment obrotowy i to jest cała frajda. 144KM do normalnej jazdy spokojnie wystarczy ale jak chcesz czasami przycisnąć to

[vandave]

W moim przypadku wiem czego szukam. Nie mam zamiaru się ścigać. 2.2 styknie. Jeżdżę w 90% po zakorkowanym mieście więc po co mi V6? Co innego gdybym miał pensję w euro bo paliwo można powiedzieć, że u nas kosztuje w euro

[Piotrek]

Jeżdżę w 90% po zakorkowanym mieście

To w automacie szukaj

[vandave]

To w automacie szukaj

No bez przesady automat dla baby

[Piotrek]

Eee tam. Pojeździsz w korkach z ASB to nigdy do manuala nie wrócisz.

[vandave]

Jeździłem Jettą w automacie. Nie mówię, że źle ale wolę manual. Kwestia gustu.
Jeździłem też Astrą F 1.7 TDS, Vectrą A 1.8 90HP, 2.0i 115HP, Vectrą B 2.0 DT, 2.0DTI, Kadetem 1.4i, Daewoo Tico (to nie samochód), Seat Alhambra 2.0 diesel 120HP, Skoda Octavia 1,9 TDI 90HP i Omegą 2.0 16V.
Mogę stwierdzić, że z tych wszystkich samochodem można nazwać tylko 2-litrową Vectrę A i oczywiście Omegę. Reszta to bubel. Jedynie Astra jedynka ma duży atut niewiarygodnie taniego utrzymania i jest bardzo praktyczna a zawieszenie w kombi przy kołach jakie założyłem jest suuper, wręcz można ją nazwać małym SUV`em
ah no Seat był spoko ale to nałogowy pijak. Nie na polską kieszeń, chyba że bym wrzucał z dwójki na szóstkę.

Rozważałem jeszcze zakup Audi A6 ale 10-12 tys za 98r to jakieś nieporozumienie. Zafira byłaby ok gdyby nie wyglądała wewnątrz jak auto z początku lat 90-tych i miała lepsze wyposażenie...

[Marcin2013]

Jeździłem Jettą w automacie. Nie mówię, że źle ale wolę manual. Kwestia gustu.

Szyby też wolisz kręcić korbą,pranie robić ręcznie ?? pojeździj Omą w inwalidzie,a zobaczysz że chodzi dużo lepiej niż inne auta, nawet nowsze.Stoisz przed wyborem, masz okazje naprawdę polecam.

[Piotrek]

Tutaj masz z wypasem dla dzieci http://allegro.pl/op...3873586269.html

[Maro]

No bez przesady automat dla baby

Pchasz się w gips. Kup 3.0 lub 3.2 w automacie to nie wrócisz na manuala

[vandave]

Nic mi nie mów o szybach na korbę bo przerabiam to od 5 lat... ale za to jaki triceps

Dzieci jeszcze nie mam no i sedan. W grę wchodzi tylko kombi.

[seba03]

omci bym szukał z polskiego salonu, może byś coś znalazł w D ale dolicz koszty przejazdu i akcyzy + opłaty to się odechciewa dla tak taniego auta

Wlasnie te tanie auta opłaca sie sprowadzić bo od droższych same opłaty są dużo większe...
A po niemieckich drogach ma mniej wytrzepane zawieszenie...

[vandave]

Wlasnie te tanie auta opłaca sie sprowadzić bo od droższych same opłaty są dużo większe...
A po niemieckich drogach ma mniej wytrzepane zawieszenie...

Nie jest tak źle. Auto wyjdzie m/w tyle co w Polsce ale większe prawdopodobieństwo, że nie jest kręcony i kombinowany. Jak już pisałem wcześniej duży przebieg nie jest mi straszny. Ma być tylko prawdziwy. Nie spodziewam się wcale, że dostanę za 1000 euro Omegę z przebiegiem 100tys km i nie zależy mi na tym. Postawiłem sobie taką górną granicę 250-280 tys km.

[Marcell]

Ja uważam że jeżeli szukasz jednostki 2.2l ze względu na oszczednośc choc guzik prawda to kup lepiej astre. Sądzę że fabryka produkowała słabsze R4 motory tylko po to zeby złapac resztę klientów co strachliwe przy vałce.:hihi: Przecież to jest duża buda więc jak tu tolerowac mały silnik???
I uważam że vałka jest bardzo przystępna w demontazu i naprawie. Sam byłem w szoku jak szybko rozebrałem poł silnika w mojej bo chciałem sprawdzic chłodnice oleju, termostat i kilka innych rzeczy. Naprawde prosta w obsłudze.
Podziwiam ludzi którzy kupują duże auta a tam 1.8 :hihi:masakra i co tu chodzi?
Co do 2.0 16 V to taki typ który nie tylko pali oliwe ale i upuszcza wiec stawiam ze nie 1/1000km a 2l/1000km...