Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Tylny napęd - co w tym takiego fajnego............?


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
115 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   jarcco

jarcco
  • 101 postów
  • Dołączył: 14-09-2006
  • Skąd: Gdańsk

Napisany 15 września 2006 - 11:38

Poczytałem forum....kilka razy spotkałem się ze stwierdzeniem że tylny napęd to jest dobra rzecz.Tylko nikt nie wyjaśnił dlaczego...chyba nie tylko z tego powodu że montowany jest w Mercedesie :mrgreen: ?

Pamiętam kiedyś jeździłem Fiatem 125p, później Polnonezem (wiem wiem :mrgreen: ).Później przesiadłem się na pierwsze auto przednionapędowe i ze zdumieniem stwierdziłem że tył nie ucieka w zimie, że łatiej się z poślizgu wydostać...

Cóż to takiego DOBREGO ten tylny napęd ???


jarcco

#2 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 15 września 2006 - 11:47

Poczytałem forum....kilka razy spotkałem się ze stwierdzeniem że tylny napęd to jest dobra rzecz.Tylko nikt nie wyjaśnił dlaczego...chyba nie tylko z tego powodu że montowany jest w Mercedesie :mrgreen: ?

Pamiętam kiedyś jeździłem Fiatem 125p, później Polnonezem (wiem wiem :mrgreen: ).Później przesiadłem się na pierwsze auto przednionapędowe i ze zdumieniem stwierdziłem że tył nie ucieka w zimie, że łatiej się z poślizgu wydostać...

Cóż to takiego DOBREGO ten tylny napęd ???


wiesz ... każdy lubi cos innego. W ogolnosci łatwiej pchać niż ciągnąć:)
Probowałeś kiedyś przestawić kiedys swoj samochód? Szedłeś wtedy go podepchnąć, czy usiłowales pociągnąć?

Koła mają lepszą przyczepność, są dociążane masą auta przy ruszaniu(przyspieszaniu) i kilka takich drobnych rzeczy.
Co do ślizgania sie w zimie. IMO nie ma róznicy czy auto w zimowych warunkach bedzie nad czy podsterowne. Jak sie uślizgnie to musisz sie ratowac, choc niewątpliwie łątwiej ratowac sie przed pod niż nadsterownością.
Wszytsko jest jednak kwestia upodoban, przyzwyczajen, umiejętności.
Ja cenie sobie tylnonapedowce i zawsze mi sie nimi lepiej jeździło .. a i zimą wieksza zabawa :D

#3 OFFLINE   Hrabia

Hrabia
  • 387 postów
  • Dołączył: 20-06-2006
  • Skąd: Toruń
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 15 września 2006 - 12:16

No jak to co ??

Skrecasz koła, gaz w podłoge i idzie jak po maśle :) :twisted:

#4 OFFLINE   Piterek

Piterek

    ASB killer

  • 3 826 postów
  • Dołączył: 10-05-2006
  • Skąd: Częstochowa
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 15 września 2006 - 12:49

tylnionapedowcem nigdy nie stanąłęm w poprzek drogi, a Vectrą niestety tak :(

tylni napęd daje większą kontrolę nad autem (największą daje 4x4)

no i jeszcze trwałość mechanizmów przeniesienia napędu - słyszał ktoś, żeby w Polonezie poleciały przeguby :?: a w przednionapędowcach tak i to często

ja tam chwalę sobie napęd na tył i tyle :!:


"Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi"
Winston Churchill


#5 OFFLINE   Zet_radom

Zet_radom

    Karol

  • 186 postów
  • Dołączył: 02-07-2006
  • Skąd: Radom

Napisany 15 września 2006 - 13:19

A więc wyobraź sobie co sie dzieje z samochodem kiedy hamujesz, cięzar auta przesuwa się na przednią oś, dlatego mocne hamulce daje sie do przodu a nie z tyłu, spróbuj hamować ręcznym. To samo jest z napędem podczas przyspieszania ciężar przenoszony jest na oś tylną co oznacza że koła tylne - napędzane mają większą pryczepność niż oś przednia, poprostu prawa fizyki. A do tego dochodzi cała zabawa tylnym napędem :)
Spójrz w lusterka, sprawdź dwa razy
!!! MOTOCYKLE SĄ WSZĘDZIE !!!

www.axel-pc.pl

#6 OFFLINE   marcin

marcin
  • 345 postów
  • Dołączył: 22-08-2006
  • Skąd: z Bazin :)

Napisany 15 września 2006 - 16:39

Zalety:
1. masz mniejszą średnicę skrętu
2. nie zużywasz przegubów (mniejszy koszt eksploatacji), przednie koła nie są obciążone, służą jedynie do skrętu

Wady:
1. dla mniej wprawionych kierowców większe prawdopodobieństwo wpadnięcia w poślizg
2. utrata mocy (wał itp)

na razie tyle mi przyszło do głowy, niech ktoś dopisze resztę

#7 OFFLINE   Dicer

Dicer
  • 54 postów
  • Dołączył: 28-08-2006
  • Skąd: Wiocha 40km za Augustowem :)

Napisany 15 września 2006 - 19:41

przednionapędowe... że łatiej się z poślizgu wydostać...

Łatwiej w poślizg nie wpaść, ale jak już wpadniesz, to wydostać się z niego jest ZDECYDOWANIE TRUDNIEJ niż tylnonapędowym :cool:
Pozdroofka
Dominik Idziak

#8 OFFLINE   juby_p

juby_p
  • 82 postów
  • Dołączył: 02-09-2006
  • Skąd: Płock

Napisany 15 września 2006 - 20:15

przednionapędowe... że łatiej się z poślizgu wydostać...

Łatwiej w poślizg nie wpaść, ale jak już wpadniesz, to wydostać się z niego jest ZDECYDOWANIE TRUDNIEJ niż tylnonapędowym :cool:

przedni napęd jest bardzo zdradliwy w zime bo jak jedziesz z przednim napędem i nie zażuca ci delikatnie tyłka to przyśpieszasz i przyśpieszasz myslis że oki jest a jak zaczniesz hamowac niespodzianka ślisko jak holera!!!! a jak ci machnie tyłkiem to zwalniasz i jedziesz bezpiecznie pozatym dlamnie samochod sie lepiej prowadzi z tylnym napedem i nie wyrywa ci kierownicy miałaem wcześniej 150KM przenoszone przez przednią oś i powiem wam że za***iście było czuć napęd na kierownicy a w omedze mam 211KM i nic spokój:)

#9 OFFLINE   Obywatel

Obywatel
  • 97 postów
  • Dołączył: 20-08-2006
  • Skąd: Słupsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 15 września 2006 - 20:57

No w zasadzie wszystko juz zostało powiedziane. Dodać można tylko, że napęd na tył uznawany jest w motoryzacji za KLASYCZNY czyli najlepszy. Podstawową zaletą układu klasycznego jest podział ról między osiami - przednia steruje, tylna napędza i tak jest najlepiej. Nie czuć wtedy na kierownicy zakłóceń z układu napędowego i auto prowadzi się bardziej miękko. Poza tym tył-naped daje lepszą trakcję przy przyspieszaniu i mnóstwo frajdy na śliskim :twisted:

Niemniej jednak, przedni napęd również posiada zalety: między innymi mniejsze straty mocy w układzie przeniesienia napędu, redukcja masy auta, większa pojemność bagażnika. Ale najważniejsza jest jedna: auto przednionapędowe łatwiej jest wyprowadzić z poślizgu (gdy zarzuca tyłem) niż tylnonapędowe. Ktoś w tym temacie napisał wielką bzdurę :oops: , że łatwiej jest wtedy opanować tylno-napędówkę. Totalna bzdura - to właśnie przedni napęd jest stworzony do neutralizowania nadsterowności i wówczas możemy wychodzić z poślizgu aktywnie - dodajac gazu. Przy tylnym napędzie pozostaje nam tylko puścić gaz.

#10 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 15 września 2006 - 21:02

Ktoś w tym temacie napisał wielką bzdurę :oops: , że łatwiej jest wtedy opanować tylno-napędówkę. Totalna bzdura - to właśnie przedni napęd jest stworzony do neutralizowania nadsterowności i wówczas możemy wychodzić z poślizgu aktywnie - dodajac gazu. Przy tylnym napędzie pozostaje nam tylko puścić gaz.


to tez nie jest prawda. No w każdym razie nie do konca.

Puszczenie gazu w niczym nie pomoze. Co do wyprowadzania przedonapedowcem z nadsterownosci - ta, tu sie zgodze, ale co z podsterownością ?

Zagadnienie nie jest takie proste jakby sie wydawało ...

#11 OFFLINE   Obywatel

Obywatel
  • 97 postów
  • Dołączył: 20-08-2006
  • Skąd: Słupsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 15 września 2006 - 21:05

Puszczenie gazu w niczym nie pomoze. Co do wyprowadzania przedonapedowcem z nadsterownosci - ta, tu sie zgodze, ale co z podsterownością ?

Wtedy pozostaje już tylko 4x4 + ESP :twisted: A powaznie, to na podsterowność w przednionapędówce nie ma mądrego - jedyne, co nam pozostaje, to zdjąć nogę z gazu albo zaciągnąć ręczny :twisted: :twisted: :twisted: :wink:

#12 OFFLINE   Dicer

Dicer
  • 54 postów
  • Dołączył: 28-08-2006
  • Skąd: Wiocha 40km za Augustowem :)

Napisany 15 września 2006 - 21:12

A powaznie, to na podsterowność w przednionapędówce nie ma mądrego - jedyne, co nam pozostaje, to zdjąć nogę z gazu albo zaciągnąć ręczny :twisted: :twisted: :twisted:


I o to mi właśnie chodzilo pisząc, że przednim jest trudniej... w tylnym dajesz tylko gazu, pokrecisz toche fajerą i jest git :razz: :mrgreen: :wink:
Pozdroofka
Dominik Idziak

#13 OFFLINE   Robo

Robo

    Zbanowany

  • 427 postów
  • Dołączył: 19-05-2006
  • Skąd: Radom

Napisany 15 września 2006 - 22:21

Rozmowa na temat wyższości kijka nad badylkiem :roll:

Wiadomo że obydwa mają plusy i minusy ... jedyne co mi przychodzi z minusów tyłu to, to że w zime w głęboki śnieg sie nie wpakujesz bo możesz nie wyjechać
konto usunięte

#14 OFFLINE   DamianB

DamianB
  • 1 595 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Katowice
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 DTI 16v Y22DTH

Napisany 15 września 2006 - 22:40

przy odkrecaniu przednich kol w przednionapedowcu wystaczy wrzucic bieg, zeby sie kola nie obracaly, w tylnonapedowcu ktos by musial wdepnac hamulec nozny, zeby zapobiec obracaniu sie kola :twisted:

:lol: :lol: :lol:

#15 OFFLINE   Omega16v

Omega16v
  • 519 postów
  • Dołączył: 06-07-2006
  • Skąd: Łódź
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 15 września 2006 - 22:45

DamianB

No nie wygłupiaj się a ręczny do czego jest lalal fiu fiu :razz:

 


#16 OFFLINE   Robo

Robo

    Zbanowany

  • 427 postów
  • Dołączył: 19-05-2006
  • Skąd: Radom

Napisany 15 września 2006 - 23:50

przednich kol


a ręczny do czego jest


Omega to nie citroen :razz:
konto usunięte

#17 OFFLINE   DaQla

DaQla
  • 252 postów
  • Dołączył: 12-05-2006
  • Skąd: Świnoujście

Napisany 16 września 2006 - 10:11

Według mnie tył napęd prowadzi sie lepiej niz przód. Vectrą nie raz wyleciało mi sie z zakretu, i jak juz zaczeła wylatywac to nic nie pomagalo, gaz, hamulec mozna se w buty wsadzic wtedy, tylko ręczny ewentualnie. W omie czegos takiego nie miałem nigdy. Za to duza wadą tyl napedu jest to że bardzo łatwo go zakopac czy to w piachu czy w sniegu :cool: Ludzie mówią że w zimie jest tragedia, według mnie jest super :twisted: i bez problemu mozna smigac, byle mieć dobre zimowe opony bo to już konieczność przy napedzie na tyl.
129KM@183nm Cześć [you:bd5ccc2ae1]

#18 OFFLINE   GISKARD

GISKARD
  • 3 534 postów
  • Dołączył: 17-06-2006
  • Skąd: Pionki
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 16 września 2006 - 21:59

jak piszecie o tych wszystkich uslizgach poslizgach nadsterowności podsterowności ręcznym itd itp.... to aż się boje w zimie jeździc tymi 179KM chociaz jest TC to nie jeżdizłem od 10 lat(czasy kursu) tylknapedowcem............ vectra mi się w zimie jeżdziło dobrze... nie miałem problemów...(były dobre oponki) zobaczymy juz niedługo czy blacharze z mechaniorami będa mieli zarobek.... :mrgreen:

P.S>
napewno tył lepiej się prowadzi na zakrętach (taraz) normalnie wchodzi w zakręt ja po szynach........ lekko gazu pzr wychodzeniu z zakrętu i jedzię pieknie....a vectra już uciekała na sąsiedni pas.... :wink:

pozdr
:mrgreen:

#19 OFFLINE   jarcco

jarcco
  • 101 postów
  • Dołączył: 14-09-2006
  • Skąd: Gdańsk

Napisany 17 września 2006 - 21:25

wiesz ... każdy lubi cos innego. W ogolnosci łatwiej pchać niż ciągnąć:)
Probowałeś kiedyś przestawić kiedys swoj samochód? Szedłeś wtedy go podepchnąć, czy usiłowales pociągnąć?

A czy widziałeś kiedyś konia, który pcha furę ? :mrgreen:

Resztę rozumiem i się zgadzam.
jarcco

#20 OFFLINE   slawek66

slawek66
  • 163 postów
  • Dołączył: 18-06-2006
  • Skąd: Złotów/Nieuw-Vennep

Napisany 17 września 2006 - 21:42

wiesz ... każdy lubi cos innego. W ogolnosci łatwiej pchać niż ciągnąć:)
Probowałeś kiedyś przestawić kiedys swoj samochód? Szedłeś wtedy go podepchnąć, czy usiłowales pociągnąć?



A czy widziałeś kiedyś konia, który pcha furę ? :mrgreen:

Resztę rozumiem i się zgadzam.


a widziałęś faceta, który ciągnie taczkę :mrgreen: