pewnie trójdrożny się popsuł albo mostek, a ty robisz z igły widły, UPG wszyscy chcą naprawiać z byle pierduły:masakra:
a narzeczoną też zabierz
U góry wsio suche... zawór mostek, powrót wody z bloku. Zostaje tylko upg. Jak nabije ciśnienia w układ to nic nie leci, a tylko jak odpalę auto zaraz kapie na ziemie i wydech... zostało mi już tylko śruby od głowicy odkręcić i wyjdą tak że może w przyszłym tyg. oma stanie na nogi:)