Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

próba wyłudzenia odszkodowania, pomocy, jak tego uniknąć?


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
13 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   MISZA1205

MISZA1205
  • 16 postów
  • Dołączył: 06-01-2013

Napisany 18 kwietnia 2013 - 22:37

Witam wszystkich i z góry dziękuje za pomoc.
Sprawa wygląda tak, że 17 kwietnia wieczorem byłem samochodem słuzbowym na parkingu busem kontenerem parkowałem tam, spotkałem kolege, rozmawialismy tam jakieś 15-20 minut po czym odjechałem, tego samego wieczora przyjechał do mnie mój szef, i poinformował mnie, że jakaś kobieta z mężem przyjachali do niego ze zarysowałem na parkingu ich auto busem, i jedziemy zobaczyć tamto auto i sie dogadać, byłem w szoku ponieważ nic takiego nie miało miejsca, zajechalismy na tamten parking a tam niema auta o który mówiła jego właścicielka, okazało się, że stoi po drugiej stronie ulicy, stwierdzili ze przestawili auto jak zauważyli uszkodzenie i, że mają świadka który widział, całe zdażenie, że jest to nowe auto oni nie chcą oświadczenia pisać, ani dzwonić na policje tylko 5000zł do ręki, wiec my odmówilismy, ponieważ Ci ludzie strasznie sie platali w zeznaniach, i pojechalismy to zgłosić na policję, lecz w tym czasie oni zgłosili telefonicznie i aktualnie czekam na przydzielenie sprawy pod policjanta i dopiero jutro bede mógł się z nim skontaktować i porozmawiać w tej sprawie, ja też mam świadka który potwierdzi, że nie uszkodziłęm żadnego auta busem, kobieta ta mogła cofać i sama uszkodzić sobie auto o mój samochód i spisać moje tablice, na moim aucie są minimalne ślady jakieś lekkie zarysowania na gumie (odboi) które mogły zostac spowodowane innymi czynnikami, auto ma ok 13 lat i wogóle posiada różne otarcia i rysy na kontenerze, nie wiem o teraz robić jak się bronić? co mówić na policji??

#2 OFFLINE   Rafke

Rafke

    Pastor & szperacz fantów

  • 2 588 postów
  • Dołączył: 05-05-2010
  • Skąd: Gdynia
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 18 kwietnia 2013 - 23:13

ona jako świadka ma męża, gdzie ponoć rodzina nie ma aż takiego znaczenia jako świadek.
Ty masz za świadka kolege który nie jest z rodziny więc to na plus.

generalnie najlepiej jak zrobią pomiary czy to w ogole na Twojej wysokości tej gumy jest uszkodzenie ich auta.
poza tym muszą mieć dowody że to Ty cofałeś a nie ona.
jesli Ty tego nie zrobiłeś na bank to załóż jej sprawę o próbę wyłudzenia odszkodowania.

#3 OFFLINE   Bobas

Bobas

    Nr.Klubowy 327

  • 532 postów
  • Dołączył: 18-04-2009
  • Skąd: Królewskie stołeczne miasto Kraków
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: 2.2 16v Z22XE

Napisany 19 kwietnia 2013 - 01:04

Jeśli parking marketu/centrum handlowego na 100% jest monitoring.
Tak jak kolega pisze muszą ci udowodnić że to ty rysłeś :)

#4 OFFLINE   MISZA1205

MISZA1205
  • 16 postów
  • Dołączył: 06-01-2013

Napisany 19 kwietnia 2013 - 07:46

to był parking pod blokiem a świadek to sąsiad

#5 OFFLINE   siuAda

siuAda

    don't worry be happy

  • 4 791 postów
  • Dołączył: 17-10-2008
  • Skąd: Królewskie Stołeczne Miasto Kraków
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.2 V6 Z32SE

Napisany 19 kwietnia 2013 - 07:53

stwierdzili ze przestawili auto jak zauważyli uszkodzenie

oni nie chcą oświadczenia pisać

ani dzwonić na policje


Dla czego?? każdy normalny tak by zrobił.

co mówić na policji

Prawdę, jeżeli jest tak jak napisałeś.

#6 OFFLINE   intruz

intruz
  • 122 postów
  • Dołączył: 09-11-2012
  • Skąd: KIELCE

Napisany 19 kwietnia 2013 - 08:28

Złóż zeznania zgodne z prawdą . Nie myj auta do momentu oględzin przez policjanta. Zrób dodatkowo swoje zdjęcia z każdej strony busa dokładne bo coś czuje że sprawa się zakończy w sądzie. Nie daj się naciągnąć ubezpieczyciel za ryskę na pewno nie daje 5k zł.... Cwaniaczki chcą prostego zarobku. Napisz czy twoje auto było jakoś oznakowane, skąd mieli namiary szefa?

#7 OFFLINE   kocyk

kocyk

    watching you

  • 9 202 postów
  • Dołączył: 01-03-2009
  • Skąd: SZ (Zabrze)
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 19 kwietnia 2013 - 09:24

każdy normalny tak by zrobił.


dokładnie , każdy normalny , po stwierdzeniu takiego zdarzenia od razu dzwoniłby na policję , tym bardziej że rzekomy sprawca odjechał , i po co przestawiali auto ?? , na jakiej podstawie żądają 5 tyś bez wyceny szkody , całe ich działanie można wykorzystać przeciwko nim ;)

   post-6508-0-52963300-1485200684.jpgUrbino 18
 

Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz. :p


#8 OFFLINE   ZAHIR666

ZAHIR666

    3.0 w Złomedze i Calibrze

  • 1 550 postów
  • Dołączył: 29-01-2008
  • Skąd: Sto(L)yca
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 19 kwietnia 2013 - 10:12

hehe nie no chamstwo w państwie.... :masakra:
Rób zdjęcia swojemu autu i najlepiej tego miejsca gdzie stałeś. Fakt nie myj auta.
Myślę, że sami na siebie i to w bardzo głupi sposób uwili bicz.... eh... podłość ludzka nie zna granic.

#9 OFFLINE   MISZA1205

MISZA1205
  • 16 postów
  • Dołączył: 06-01-2013

Napisany 19 kwietnia 2013 - 15:22

Moje słuzbowe iveco, nie jest oznakowane w żaden sposób, i własnie z Szefem zastanwialismy sie skąd po 2 godzinach od mojego odjazdu z tamtego parkingu oni znalezli sie u szefa pod domem gdzie znająć dokładny adres jest ciezko trafić, bo odm jest bez widocznego numeru i za barierami dzwiękochłonnymi od obwodnicy piask, wiec trzeba tez wiedzieć gdzie zjechać.

#10 OFFLINE   krycha

krycha
  • 184 postów
  • Dołączył: 13-02-2013
  • Skąd: Częstochowa
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 19 kwietnia 2013 - 17:20

wynająłbym prywatnego detektywa chyba. Albo poszukać o tych ludziach czegoś bo może to nie jest ich pierwszy taki numer.

#11 OFFLINE   intruz

intruz
  • 122 postów
  • Dołączył: 09-11-2012
  • Skąd: KIELCE

Napisany 19 kwietnia 2013 - 19:02

Moje słuzbowe iveco, nie jest oznakowane w żaden sposób, i własnie z Szefem zastanwialismy sie skąd po 2 godzinach od mojego odjazdu z tamtego parkingu oni znalezli sie u szefa pod domem gdzie znająć dokładny adres jest ciezko trafić, bo odm jest bez widocznego numeru i za barierami dzwiękochłonnymi od obwodnicy piask, wiec trzeba tez wiedzieć gdzie zjechać.


Czyli wszystko zaplanowane albo maja wtyki u kogoś kto ma dostęp do cepik-u. Powiedz policji że podejrzewasz próbę wyłudzenie i niech koniecznie dowiedzą się skąd maja dane szefa a najlepiej niech się szef zapyta. W Polsce obowiązuje coś takiego jak ochrona danych i nie można tak sobie po numerze rejestracyjnym nawet otrzymać adresu. Generalnie kręcą sobie bata najpierw nie zgłaszanie kolizji policji, próba wyłudzenia 5k zł, niechęć spisania oświadczenia, dane pozyskane z niewiadomego źródła, śmierdzi to wszystko na kilometr. Nawet przy kolizji policjant podaje nr rejestracyjny numer polisy i ubezpieczyciela ale nie dane adresowe.
W cepik-u będzie zapewne odnotowane kto ostatni sprawdzał auto.

#12 OFFLINE   Adam10

Adam10

    Everybody lies

  • 7 760 postów
  • Dołączył: 15-09-2009
  • Skąd: Gdańsk, Kiełpino Górne
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 20 kwietnia 2013 - 10:34

Jeśli parking marketu/centrum handlowego na 100% jest monitoring.


Wcale nie ;)

Ostatnio też miałem w rodzinie bardzo ciekawą sytuację. Moja mama chciała szybko podskoczyć do sklepu przed świętami wielkanocnymi i wzięła Corse... Za parę minut telefon, że jakiś koleś twierdzi, że mam cofała i go zarysowała... moja mama twierdziła, że nawet nie spuściła jeszcze hamulca ręcznego :D Wsiedliśmy z ojcem w auto, podjechaliśmy z aparatem, zrobiliśmy zdjęcia bardzo dokładnie. Otóż Pan twierdził, jeszcze wcześniej że on "inaczej załatwi tą sprawę" ;) Fajne było to, że koleś miał ryse na zupełnie innej wysokości niż zderzak w Corsie, w Corsie mamy czarne plastikowe zderzaki, a on miał spolerowaną białą rysę :p
Po przedstawieniu gościowi tego, że trochę za bardzo nachalnie chce nas w uja zrobić i po tekście mojego ojca, że nie lubi wyłudzaczy koleś życzył wesołych świąt i pojechał :D :lol:

Całość działa się włąśnie na parkingu, więc byłem zapytać o monitoring - niestety mieli tylko na linie kas

#13 OFFLINE   Bobas

Bobas

    Nr.Klubowy 327

  • 532 postów
  • Dołączył: 18-04-2009
  • Skąd: Królewskie stołeczne miasto Kraków
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: 2.2 16v Z22XE

Napisany 20 kwietnia 2013 - 12:04

Całość działa się włąśnie na parkingu, więc byłem zapytać o monitoring

Adam zawsze jest przynajmniej 2 kam na parking pracowałem w ochronie :) Tylko nie chcą udostępniać. Jak już to tylko policji.

#14 OFFLINE   Wirlds

Wirlds
  • 26 postów
  • Dołączył: 18-08-2011
  • Skąd: NBR

Napisany 20 kwietnia 2013 - 19:53

Bobas, uwierz, że nie wszystkie. W zeszłym roku u mnie w mieście kobieta cofała na lusterka i nie zauważyła mnie z tyłu. Uderzyła w przód auta, nie chciała się przyznać i bez policji się nie obyło. Pierwsze co poszliśmy do marketu (Milea) i takowego monitoringu na parking nie było. Nie pisz mi, że nie chcą udostępniać, gdyż byłem tam z funkcjonariuszem.