W sensie pozytywnym rozumiem? Bo jeśli tak to się w pełni zgadzam.Osobiscie jesli chodzi o rozwiazywanie problemow z OC sprawcy to wydaje mi sie ze przoduje w tym WARTA i PZU....
Wycena szkody
#21 OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2013 - 13:21
#22 OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2013 - 13:31
Omega z 2000 r jest droższym autem od micry z 2004 roku:D. Micry dostały teraz po tyłku bo z nauk jazdy można już kupić 2004/2005 rok za 7/8 tysiaków. Sam swoja wziąłem dla kobiety z nauki jazdy za grosze bo się nią uczyła jeździć i tylko ja chciała. Auto wyszło mnie 8 tysiaków z gazem sekwencyjnym. Akurat trafiłem po wymianie sprzęgła i amorów. Niestety buda troszkę poobijana jak to w elce.
#23 OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2013 - 14:11
gangster525
Omega z 2000 r jest droższym autem od micry z 2004 roku:D. Micry dostały teraz po tyłku bo z nauk jazdy można już kupić 2004/2005 rok za 7/8 tysiaków. Sam swoja wziąłem dla kobiety z nauki jazdy za grosze bo się nią uczyła jeździć i tylko ja chciała. Auto wyszło mnie 8 tysiaków z gazem sekwencyjnym. Akurat trafiłem po wymianie sprzęgła i amorów. Niestety buda troszkę poobijana jak to w elce.
Spoko.Ale nie porównujmy omegi z 97r w dieslu.ktora jest tania jak barsz bo juz mało kto chce diesla z nie zbyt oszczędnym silnikiem.Poczekamy cierpliwie to zobaczymy co koledze zaproponują
#24 OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2013 - 20:07
nawet mnie nie straszcie z tym MTU tez moje BMW miało nie miłe spotkanie z passatem koleś miał ubezpieczenie w MTU, we wtorek ma być rzeczoznawca ciekawe co powie ale ostatnio koleś jeden miał stłuczkę Mercem w sumie wypłacili mu całkiem nieźle aż byłem zaskoczony i problemów nie miał żadnych z nimi,
no ja mam jutro spotkanie z rzeczoznawca to dam znać jak poszło ale dużo osób mówi ze mtu to lipa.... ma tez nowe zdjęcia omci. Ale u mnie to chyba na 100% będzie szkoda całkowita. Gadałem z facetem na Auto złomie to mówi ze da mi za auto te 1000zł max.
Jak ubezpieczalni mi wyceni szkodę całkowita i dadzą 1500zł to się załamie...Bo podobno oni od całości obliczają ile jest warte auto i dają resztę, a wiadomo ze w tym stanie auto jest prawie nic nie warte...
#25 OFFLINE
Napisany 19 kwietnia 2013 - 07:12
#26 OFFLINE
Napisany 19 kwietnia 2013 - 07:33
olej Ci leci ze skrzyni bo półoske wyciągnełeś. Po co złom? na allegro zobacz ile kosztuje kolumna mcpersona kompletna z wachaczem pół osią itd (pewnie 200-500 zł). Kupujesz, przykręcasz (4 sruby na wachaczach, 2-4 na amortyzatorze, półoś wkładasz do skrzyni ) i jeździsz dalej.
:masakra:z kad ty sie urwałeś chłopie.jaka półoś???????????????????????????
#27 OFFLINE
Napisany 19 kwietnia 2013 - 08:34
:masakra:z kad ty sie urwałeś chłopie.jaka półoś???????????????????????????
hehe zobacz na info ''nie mam omegi'' posty 2....
Olej może lecieć albo z miski bo urwał korek jak go wlekł po asfalcie albo z amora choć wątpię.
#28 OFFLINE
Napisany 19 kwietnia 2013 - 08:56
#29 OFFLINE
Napisany 19 kwietnia 2013 - 09:18
#30 OFFLINE
Napisany 19 kwietnia 2013 - 13:33
zapewne zrobi napęd na przód:F:F:F.ten wyciek moze byc z chłodnicy oleju(przewodów)
wyciek jest z przewodów gdzieś się przetarł. Naprawiać auta chyba nie będę. Chce sprzedać w takim stanie w jakim jest. Dziś był rzeczoznawca szkoda w 100% całkowita tylko teraz kwestia ile oni dadzą ?? Chociaż przy doświadczeniu kolegi moze by zrobił 4x4
także chyba się zastanowię :jump:
#31 OFFLINE
Napisany 19 kwietnia 2013 - 17:30
Jak się nie znasz to nie oskarżaj kogoś że głupoty pisze bo sam się wygłupiłeś.
[URL="http://fuko.pl/odszkodowania/naprawa-auta-z-oc/"]
"wyrok SN V CKN 903/00
Jeżeli koszt naprawy samochodu jest wyższy od jego wartości przed uszkodzeniem, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do kwoty odpowiadającej różnicy wartości samochodu sprzed i po wypadku."
gangster525
Dałeś się zrobić w bambuko
Gangster nie dał się zrobić w babkuko, a Ty jak się nie znasz albo nie rozumiesz co pod linkiem który wklejasz to nie pisz
#32 OFFLINE
Napisany 19 kwietnia 2013 - 20:09
#33 OFFLINE
Napisany 19 kwietnia 2013 - 21:54
"wyrok SN V CKN 903/00
Jeżeli koszt naprawy samochodu jest wyższy od jego wartości przed uszkodzeniem, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do kwoty odpowiadającej różnicy wartości samochodu sprzed i po wypadku."
Gangster nie dał się zrobić w babkuko, a Ty jak się nie znasz albo nie rozumiesz co pod linkiem który wklejasz to nie pisz
Przecież napisałem że do stanu z przed wypadku więc chyba Ty nie rozumiesz.. Jemu wypłacili mniej niż był wart pojazd dlatego zrobił się w bambuko. Czytaj co się pisze. Jeżeli koszt naprawy będzie wyższy muszą zapłacić cenę rynkowa pojazdu nie katalogowa wg nich. Dlatego warto mieć autocasco z gwarancja braku straty wartości przez cały rok wtedy dostaje się 100 % wyceny i naprawa na nowych częściach co oferuje pzu. Dodatkowo jeżeli masz auto zabytkowe na żółtych tablicach które jest po renowacji warte niejednokrotnie powyżej np corvette 100k zł to przecież nie dadzą Ci jak za zaniedbana 30k prawda. Oni doskonale wiedza o tym przepisie ale i tak wszystkich wrzucają do jednego kotła z nadzieja że się odpuści. Są omegi za 5 tysiaków ale są tez z tego rocznika i za 8 tysiaków ale wg nich obie kosztują 3 tysiaki dlatego chcą dawać takie grosze. Na prawdę nie wielka ilość ludzi idzie do sądu z nimi bo większość myśli że jest z góry przegrana a to nie prawda.
Treść artykułu 361 § 2 Kodeksu cywilnego wskazuje na obowiązek pełnej kompensaty szkody. Oznacza to, że poszkodowany nie może być ani stratny, ani też wzbogacony w wyniki zdarzenia drogowego, w którym jego pojazd został uszkodzony. Świadczy to o tym, że zainteresowany może żądać także zwrotu utraty wartości rynkowej pojazdu. Natomiast art. 363§1 kc stanowi, że naprawienie szkody może polegać bądź na przywróceniu stanu poprzedniego (zwrot kosztów naprawy pojazdu), bądź zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej ( wypłata odszkodowania, która umożliwi naprawę pojazdu).
W związku z powyższym poszkodowany w razie wyrządzenia mu szkody może żądać zwrotu kosztów naprawy lub kwoty niezbędnej do naprawy pojazdu oraz utraconej wartości rynkowej pojazdu.
Do uzyskania pełnej kompensaty za szkodę nie jest konieczne uprzednie naprawienie samochodu. Natomiast brak remontu pojazdu może powodować pewne trudności w wyliczeniu utraty jego wartości rynkowej.
Warto podkreślić, że możliwość żądania zwrotu kwoty tytułem utraty wartości rynkowej pojazdu dotyczy tylko zdarzeń powstałych w wyniku deliktu, zatem z tytułu OC. Nie ma zastosowania przy AC. Ponadto zagadnienie to nie odnosi się do przypadku tzw. szkody całkowitej, gdyż mogłoby to prowadzić do bezpodstawnego wzbogacenia się poszkodowanego.
Istotnym z punku widzenia dochodzenia przedmiotowego roszczenia od zakładu ubezpieczeniowego jest uchwała Sądu Najwyższego z 12 października 2001r. (III CZP 57/01) w której SN wskazał, że oprócz kosztów naprawy samochodu może przysługiwać także zapłata sumy pieniężnej odpowiadająca różnicy między wartością tego pojazdu przed uszkodzeniem i po jego naprawie (tj. utrata wartości rynkowej pojazdu).
Niewątpliwie można powiedzieć, że każdy pojazd na skutek zdarzenia wywołującego szkodę traci na swojej wartości. Zjawisko to bardzo dobrze można zaobserwować na rynku motoryzacyjnym, gdzie ceny za dwa podobne do siebie samochody (jeden nieuczestniczący w wypadku/kolizji, drugi powypadkowy/pokolizyjny) znacznie się od siebie różnią z korzyścią dla tego pierwszego.
Oczywiście nie każde uszkodzenie pojazdu wpływa na utratę jego wartości rynkowej. Rzecznik Ubezpieczonych wymienia przykład, w którym dochodzi do takiej sytuacji. Zatem nie dojdzie do utraty wartości rynkowej pojazdu w razie np. uszkodzenia przez sprawcę szkody jedynie bocznego lusterka, gdy zachodzi konieczności jego wymiany.
Na koniec warto wspomnieć, że wiek pojazdu nie warunkuje uzyskania zwrotu utraconej wartości rynkowej pojazdu.
#34 OFFLINE
Napisany 20 kwietnia 2013 - 06:16
auto miałem warte 7.100 przed wypadkiem.szkoda całkowita.wypłacili 6.100 i wystawili wrak na platformę i znaleźli kupca za 1.000zł.ale wolałem zostawić auto i naprawić samemu.dodatkowo zwrócili mi pieniądze za przegląd powypadkowy,uszkodzoną tablice rejestracyjna i za auto zastępcze 2.500kola.
Więc według ciebie INTRUZ czym mnie zrobili w bambuko jak to określiłeś
#35 OFFLINE
Napisany 20 kwietnia 2013 - 07:42
Tego już nie napisałeś ze dostałeś kasę 2,5 klocka za zastępcze, zwrot za tablice za przegląd i inne rzeczy. Ja nie jestem wróżka i nie wiem co Ci dali dlatego napisałem jak wcześniej. Dodatkowo nie sprecyzowałeś czy wartość auta z przed wypadku była wg nich czy rynkowa. Po twoich dalszych postach można było wywnioskować że ''meczysz się z nimi od 2009 roku'' post 13, dostałeś 70% post nr 20 bo napisałeś że tyle odstanie, rozumiem że to z doświadczenia. Nie protestowałeś wtedy ze jak napisałem ze dałeś zrobić się w bambuko. Jeżeli coś opisujesz to precyzuj. Zresztą nieważne.
@ksiadz
Ja bym tą omegę robił we własnym zakresie. Kupił wszystkie części na fakturę znalazł mechanika i przedstawił ubezpieczalni rachunki. Na pewno wartość naprawy nie będzie wyższa od wartości pojazdu. Nie masz tam aż tak wiele do zrobienia. I wystąpił bym o dopłatę z racji utraty wartości pojazdu na rynku przez tą kolizje.
#36 OFFLINE
Napisany 20 kwietnia 2013 - 20:27
#37 OFFLINE
Napisany 22 kwietnia 2013 - 14:11
Pamiętaj o jednym z oc sprawcy możesz robić naprawę do stanu z przed wypadku. Żadne tam 70 % czy szkody całkowite za 2000 zł.
Z tego co tu napisałeś, wynika, że możesz w ASO naprawiać dowolnie rozbity samochód, a to nie prawda bo koszt naprawy nie może przekroczyć wartości samochodu przed stłuczką.
Przecież napisałem że do stanu z przed wypadku więc chyba Ty nie rozumiesz..
Do stanu sprzed wypadku, pod warunkiem, że doprowadzenie nie kosztuje więcej jak samochód był wart!!
Czytaj co się pisze.
Rozumiej co je napisane
#38 OFFLINE
Napisany 06 maja 2013 - 17:42
co dalej robic odwoływac sie jak tak to gdzie??? i czy auto moge juz sprzedac czy musze dlej go trzymac bo mam go na płatnym parkingu a z tego co słyszałem ubezpieczalnia płaci za pierwsze 7dni...
#39 OFFLINE
Napisany 06 maja 2013 - 21:06