Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

katalizatory - a hałas


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
103 odpowiedzi na ten temat

#81 OFFLINE   pagaj

pagaj
  • 75 postów
  • Dołączył: 17-10-2009
  • Skąd: wawa

Napisany 20 stycznia 2010 - 21:35

Przeglądam te posty dotyczące wymiany katów i widzę, że ilu zainteresowanych to tyle zdań.
Jedni piszą, że wymiana nic nie daje a inni twierdzą, że przynosi widoczny efekt są też tacy którzy twierdzą, że wręcz przeciwnie przynosi to zły skutek i zły efekt.
Wiadomo każda zmiana ciągnie za sobą jakieś konsekwencje, dobre bądź złe.
Pytanie tylko co chcemy osiągnąć......?
Ja zamierzam katy wyciąć bo efekt jest odczuwalny jeśli chodzi o prace silnika
oraz dynamikę, może głośniejsza praca nie jest tym co zachwyca ale na pewno bardziej podkreśla pracę V6.
W przypadku jazdy na LPG nie przejmowałbym się ekologią bo i tak na razie to najczystsze z paliw nawet gdy nie filtrują go katalizatory.
Faktem jest, że wybór jest duży można wspawać rurę, wstawić strumienicę lub wydłubać porcelanę i jeździć na pustej puszce, każde rozwiązanie jest dobre.
;)

#82 OFFLINE   mrogal

mrogal

    ex PREZES SyBy

  • 1 419 postów
  • Dołączył: 31-03-2009
  • Skąd: Pasłęk
  • Województwo: warmińsko-mazurskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie wiem jaki mam silnik

Napisany 21 stycznia 2010 - 07:22

Faktem jest, że wybór jest duży można wspawać rurę, wstawić strumienicę lub wydłubać porcelanę i jeździć na pustej puszce, każde rozwiązanie jest dobre.

zależy jaki masz budżet
ja wyciąłem kata już dwa lata temu i wstawiłem tłumik przelotowy z dławikiem i żeby nie posty na forum to bym zapomniał, że nie mama kata

#83 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 21 stycznia 2010 - 11:06

Przeglądam te posty dotyczące wymiany katów i widzę, że ilu zainteresowanych to tyle zdań.
Jedni piszą, że wymiana nic nie daje a inni twierdzą, że przynosi widoczny efekt są też tacy którzy twierdzą, że wręcz przeciwnie przynosi to zły skutek i zły efekt.
Wiadomo każda zmiana ciągnie za sobą jakieś konsekwencje, dobre bądź złe.
Pytanie tylko co chcemy osiągnąć......?
Ja zamierzam katy wyciąć bo efekt jest odczuwalny jeśli chodzi o prace silnika
oraz dynamikę, może głośniejsza praca nie jest tym co zachwyca ale na pewno bardziej podkreśla pracę V6.
W przypadku jazdy na LPG nie przejmowałbym się ekologią bo i tak na razie to najczystsze z paliw nawet gdy nie filtrują go katalizatory.
Faktem jest, że wybór jest duży można wspawać rurę, wstawić strumienicę lub wydłubać porcelanę i jeździć na pustej puszce, każde rozwiązanie jest dobre.
;)


jesli nie masz zapchanych katow to ich wyciecie nie da ci zadnej poprawy dynamiki. pojedz sobie na hamownie - zrob pomiar przed i po a sie przekonasz. no chyba ze masz je zapchane to auto faktycznie odzyje. co do glosnosci - dzwiek dzwiekiem ale V 6 bez katalizatorow pierdzi jak diabel w wiaderko. dzwiek nie jest ladny. ladniejszy uzyskasz wycinajac srodkowe




 


#84 OFFLINE   pagaj

pagaj
  • 75 postów
  • Dołączył: 17-10-2009
  • Skąd: wawa

Napisany 21 stycznia 2010 - 22:26

A czy w aucie które zrobiło 170 tyś na polskiej benzynie w tym jakieś 40 tys na LPG katalizatory są sprawne???
Podejrzewam, że nie... stąd pomysł na ich wycięcie.
Zresztą czy to prawda, że jak auto jeździ na lpg to temperatura gazów wydechowych jest wyższa i katalizatory siadają szybciej??
Best może coś wiesz na ten temat??

;)

#85 OFFLINE   loghard

loghard
  • 55 postów
  • Dołączył: 26-04-2009

Napisany 21 stycznia 2010 - 23:36

zanim zalożylem gaz wstawilem nowe katy (zamienniki) po zalożeniu gazu prawy padl po 2tys lewy po 6 tys. mam wstawione rury przelotowe

#86 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 21 stycznia 2010 - 23:56

A czy w aucie które zrobiło 170 tyś na polskiej benzynie w tym jakieś 40 tys na LPG katalizatory są sprawne???
Podejrzewam, że nie... stąd pomysł na ich wycięcie.
Zresztą czy to prawda, że jak auto jeździ na lpg to temperatura gazów wydechowych jest wyższa i katalizatory siadają szybciej??
Best może coś wiesz na ten temat??

;)



katy padaj jak masz zla mieszanke i dopala sie w nich albo bierze ci olej i wtedy je zalepia. zeby sprawdzic ich droznosc ? wytnij i zobacz




 


#87 OFFLINE   zygzak

zygzak

    *********

  • 2 335 postów
  • Dołączył: 16-05-2009
  • Skąd: Zalesie Górne

Napisany 22 stycznia 2010 - 12:48

A czy w aucie które zrobiło 170 tyś na polskiej benzynie w tym jakieś 40 tys na LPG katalizatory są sprawne???
Podejrzewam, że nie... stąd pomysł na ich wycięcie.


Jeżeli podejrzewasz że masz zapchane katy to po prostu je wytnij ale nie wywalaj od razu. Sprawdź i spróbuj je wymoczyć w nafcie, Adrian0000 nie dawno tak zrobił i był zadowolony z efektu końcowego.
http://forum.omegakl...ead.php?t=33371

Zresztą czy to prawda, że jak auto jeździ na lpg to temperatura gazów wydechowych jest wyższa i katalizatory siadają szybciej??

nie przez gazy -
beast dobrze prawi, dodam tylko że co nie którzy proponują katalizatory tzw. metalowe bo wytrzymują to dopalanie paliwka i ogólnie mówiąc zasilanie lpg. Do tego są mocniejsze i bardziej wytrzymałe na uszkodzenia mechniczne. Podobno też charakterystycznie słychać że masz "konserwe po szprotach" w wydechu (tylko przy butowaniu wpadają w charakterystyczny rezonans). Nie tłumią tak dobrze jak ceramiczne katy ale lepiej niż cokolwiek innego.
Ale co tu gadać bo tak czy siak silnik musi być sprawny czy są katy czy ich nie ma -większa frajda dla nas. :D
Nawet jak jest lpg i katy ceramiczne to przy dobrym spalaniu mieszanki nic się nie stanie.
Tak wnioskuje bo (w innym aucie) na liczniku 180tys. z czego 100tys. przejechane na lpg sekwencja i kat miał się dobrze.


#88 OFFLINE   pagaj

pagaj
  • 75 postów
  • Dołączył: 17-10-2009
  • Skąd: wawa

Napisany 29 stycznia 2010 - 23:37

Oki kolego nie znam się na tym jedynie czytam uważnie opinie na forum
Skoro ma pomóc tym co mają katy uszkodzone i nie sprawne, to dlaczego ma pogorszyć bądź popsuć coś tym co mają katy oki???
Jeśli miała by taka operacja czyli wycięcie katów coś popsuć to jednym i drugim.
Nie widzę logiki w tym że ci co mają dobre katy i jak wytną to się im pogorszy wszystko czyli osiągi, dynamika hałas i spalanie a ci co mają je nie sprawne odczują różnicę na korzyść czyli podniesie im się dynamika, zmniejszy się hałas i spadnie spalanie.
Jak rozumiem dla wszystkich będzie to odczucie subiektywne i zarówno jedni i drudzy poddadzą się auto sugestii......

-To dlaczego w tuningowaniu mechanicznym występuje opcja przebudowy wydechu tak że nie ma w nich miejsca na katy???
Po to żeby ich nie było, żeby coś miało się pogorszyć, a może dlatego żeby pojazd był lżejszy???

#89 OFFLINE   Piotrek76

Piotrek76
  • 591 postów
  • Dołączył: 02-03-2008
  • Skąd: Lublin

Napisany 30 stycznia 2010 - 09:08

Jeśli miała by taka operacja czyli wycięcie katów coś popsuć to jednym i drugim.
Nie widzę logiki w tym że ci co mają dobre katy i jak wytną to się im pogorszy wszystko czyli osiągi, dynamika hałas

No jak to nie widzisz logiki?? Hałas na 100% jest większy, dynamika też się zmienia. Odtykanie dolotu i wydechu przenosi moment obrotowy w wyższy zakres obrotów a co za tym idzie moc może (troszkę) podskoczy ale spada elastyczność silnika.
Wycinanie katów jest dobre tylko przy kompletnie padniętych katalizatorach.

-To dlaczego w tuningowaniu mechanicznym występuje opcja przebudowy wydechu tak że nie ma w nich miejsca na katy?

Nooo i robi się to w samochodach wyczynowych przeznaczonych do sportu, z obliczeniami popartymi na hamowni itp.....
A te przeróbki radosnych młodych tuningowców to są o d.... otłuc. Ludzie są nie świadomi co robią, już widziałem takich jak kończyli ze spłyniętymi tłokami po leansiku w upalny dzień. A ty słyszałeś jak chodzi np: Subaru WRX po profesjonalnej przeróbce wydechu?? Ja nie chciałbym żeby moja omega tak hałasowała, mimo że brzmi to pieknie.
Radzę najpierw poczytać troszkę literatury np opracowania inżynierów z WAT.

#90 OFFLINE   pagaj

pagaj
  • 75 postów
  • Dołączył: 17-10-2009
  • Skąd: wawa

Napisany 31 stycznia 2010 - 16:41

Kolego, sorry za dygresję ale skoro uważasz że modyfikacje nic nie dają tylko niosą za sobą problemy koszty i nie powodzenia, to nie rozumiem tych co wsadzają w dolot powietrza ala'mantzela dodając do tego filtry stożkowe np. K&N, i uważają, że taka modyfikacja nie jest szkodliwa...:)
-znam opinie które mówią, że to jest ryzykowna przeróbka i niesie za sobą parę problemów, które mają wpływ na hałas, spalanie i osiągi.....:)

Literatura nie do końca jest zawsze obiektywna, zależy po której stronie stoi autor opisujący poszczególne przypadki
- ...kij ma 2 końce..., jak mówi przysłowie.:)

Wiem, że jest na forum wiele osób które mają większe pojęcie praktyczne niż teoretycy robiący badania w warunkach laboratoryjnych.
Może sprowokuje ten temat właśnie tych co mają o tym pojęcie i którzy wiedzą co można zrobić w tej kwestii i jak dokonać zmian i czym zastąpić bądź jak właściwie modyfikować fabrykę by efekt był odpowiedni i nie nosił za sobą ryzyka.
;)

#91 OFFLINE   Piotrek76

Piotrek76
  • 591 postów
  • Dołączył: 02-03-2008
  • Skąd: Lublin

Napisany 31 stycznia 2010 - 17:24

Kolego, sorry za dygresję ale skoro uważasz że modyfikacje nic nie dają tylko niosą za sobą problemy koszty i nie powodzenia, to nie rozumiem tych co wsadzają w dolot powietrza ala'mantzela dodając do tego filtry stożkowe np. K&N, i uważają, że taka modyfikacja nie jest szkodliwa...

Kolego bo robiona z głową nie jest szkodliwa.
Tylko że ludzi którzy naprawdę wiedzą co robią to jest jest odsetek, a tych co uważają że wiedzą co robią cała masa.
Poza tym trzeba mieć świadomość że coś za coś. Moc na plus, elastyczność (przeważnie) niestety na minus, nie mówiąc już o hałasie.
Nawet nie wspomnę o takich co twierdzą że wycieli (sprawny ) katalizator i twierdzą że "teraz to im fura lata".
Przy przeróbkach dolotu i wydechu równocześnie można uzyskać efekt odładowania rezonansowego i odczuwalny wzrost mocy ale potrafi to może 3 ludzi w polsce, a te opowieści o wzrostach mocy po wstawieniu strumiennicy czy innego badziewia to bajeczki. Kolego wydech w takim czy innym samochodzie projektuje sztab łebskich ludzi i naprawdę ciężko coś po nich poprawić.
Miałem kiedyś Forda XR3i z profesjonalnie przerobionym wydechem i dolotem, do tego wywalone ze srodka cos ie dało żeby był lekki. Fakt był to wariat ale powyżej 3000 obrotów. Potem się przesiadłem na słabszego Golfa GTI nie dotykana fabryka. Mimo że był sabszy to jezdziło sie nim o niebo lepiej bo bez ciągłego piłowania i wachlowania biegami.
Oczywiście zaraz podniosą się głosy że nie mam racji bla bla... tylko że ja to znam z autopsji i swoje wiem.
To tak jak z moim kolesiem.
Wsadził sobie do seicento świece brisk myśląc że bedzie miał rakietę i dziwił się że mu mocy nie przybyło a na wolnych obrotach nie równo pracuje. Jak by najpierw zasięgnął opini fachowców i poczytał troszkę literatury a nie głupawe reklamy w gazetach to by wiedział czego tak się dzieje.

Może sprowokuje ten temat właśnie tych co mają o tym pojęcie i którzy wiedzą co można zrobić w tej kwestii i jak dokonać zmian i czym zastąpić bądź jak właściwie modyfikować fabrykę by efekt był odpowiedni i nie nosił za sobą ryzyka.

Kolego ilu ludzi tyle opini.
Już nawet czuję jak zaraz zostanę skrytykowany za to co napisałem wcześniej.

#92 OFFLINE   pagaj

pagaj
  • 75 postów
  • Dołączył: 17-10-2009
  • Skąd: wawa

Napisany 31 stycznia 2010 - 17:32

Mam podobne podejście, jak coś robić to z głową nie dlatego, że jest taka moda czy muszę tak mieć bo inni mają. Dlatego zacząłem dyskusję na ten temat żeby dowiedzieć się czegoś od osób mądrzejszych ode mnie i rozwiać swoje wątpliwości na ten temat. Można się przekonać po opiniach osób które miały do czynienia w tym temacie nie muszę kłaść się po auto z palnikiem i ciąć co się da żeby się przekonać czy jest dobrze czy źle.
Czasami można poprawić w aucie parę rzeczy które dadzą nam lepszy komfort, osiągi czy też zmniejszą spalanie i takich rozwiązań szukam. Nie mam zamiaru eksperymentować bo szkoda na to czasu, euro i stresu.:D

#93 OFFLINE   Piotrek76

Piotrek76
  • 591 postów
  • Dołączył: 02-03-2008
  • Skąd: Lublin

Napisany 31 stycznia 2010 - 17:39

Kolego myślę tak że jeśli masz sprawne katy to ich nie wyrzucaj a z takim motorkiem jak masz to mocy chyba ci nie brak ;)

jesli nie masz zapchanych katow to ich wyciecie nie da ci zadnej poprawy dynamiki

beast dobrze prawi

Kolego żeby odczuć poprawę to musi być profesjonalna przeróbka i dolotu i wydechu.
Ale...
To jest tak że montujesz coś i na hamownię i z powrotem do warsztatu itp...

#94 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 31 stycznia 2010 - 17:44

co do tuningu :

http://www.beast.msi.pl/hamownia.jpg

moje seicento z seryjnych 54/88
wydech : kolektor 4-1, bez kata, wydech przelot, koncowy ulter
dolot - stozek z dolotem home made (odizolowany od komory silnika)
walek 866 z Punto 1.2

auto pieknie szlo - ale gora. na starcie dopoki sie nie wkrecil na 4000 rpm seria byla z przodu - potem nie miala szans. zeby auto ladnie jechalo trzeba bylo je pilowac. w tej chwili mam spowrotem serie i 8v daje sie odczuc - ciagnie od dolu




 


#95 OFFLINE   pagaj

pagaj
  • 75 postów
  • Dołączył: 17-10-2009
  • Skąd: wawa

Napisany 31 stycznia 2010 - 19:22

Jak by ktoś miał taki wydruk o omie to by było ciekawie :)

co do tuningu :

http://www.beast.msi.pl/hamownia.jpg

moje seicento z seryjnych 54/88
wydech : kolektor 4-1, bez kata, wydech przelot, koncowy ulter
dolot - stozek z dolotem home made (odizolowany od komory silnika)
walek 866 z Punto 1.2

auto pieknie szlo - ale gora. na starcie dopoki sie nie wkrecil na 4000 rpm seria byla z przodu - potem nie miala szans. zeby auto ladnie jechalo trzeba bylo je pilowac. w tej chwili mam spowrotem serie i 8v daje sie odczuc - ciagnie od dolu



#96 OFFLINE   Piotrek76

Piotrek76
  • 591 postów
  • Dołączył: 02-03-2008
  • Skąd: Lublin

Napisany 31 stycznia 2010 - 20:07

auto pieknie szlo - ale gora. na starcie dopoki sie nie wkrecil na 4000 rpm seria byla z przodu - potem nie miala szans. zeby auto ladnie jechalo trzeba bylo je pilowac. w tej chwili mam spowrotem serie i 8v daje sie odczuc - ciagnie od dolu

No widzisz, beast dał piękny przykład na to o czym pisałem.
I zobacz ile modyfikacji żeby był jakiś efekt.

Jak by ktoś miał taki wydruk o omie to by było ciekawie

Wiesz tylko ja nie do końca jestem przekonany czy omega to samochód do takiej zabawy. Wiem że 3.0 jest mocne ale wydaje mi się że to ma być samochód którym się wygodnie jezdzi a nie szlifierka.

#97 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 31 stycznia 2010 - 20:37

No widzisz, beast dał piękny przykład na to o czym pisałem.
I zobacz ile modyfikacji żeby był jakiś efekt.



ja wiem doskonale ze tuning to nie diody w spryskiwaczach i magnetyzery na lince od gazu. zle zrobiony albo "by norauto" z reguly wiecej szkodzi niz daje. nie raz udowadnialem innym sejem ze magnetyzery, briski i stozek z norauto nie daja 14 koni mimo ze wlasciciele byli pewnie ze moj sej dostanie baty bo ja mialem swiece ngk, zadnych magnetyzerow i tylko ultera na przelocie gdzie ich mialy "kaliber wiadro" na KM malon. zle dobrany uklad wydechowy tylko psuje. robilem testy na chyba 2.5' wydech byl za luzny jak na niecale 70KM - wrocilem do serii na przelocie. nie mam pomiarow z hamowni przed wywaleniem kata - ale nie wywalalem go dlatego ze mialo mi to podniesc moc tylko dlatego ze chcialem poprawic gore kolektorem 4-1 a nie dalo sie tego zrobic na seryjnym "bombonie" w kazdym razie po wywaleniu kata - dol sie pogorszyl - ale 4-1 i walek na gorze zrobily swoje. ehh... to byly czasy.
W omie tez mam wykres ale z racji automatu - tylko na kolach
po mocy na kolach i wyliczeniu strat na 2.5 + walki 3.0 + mantzel wyszlo cos kolo 204 km i 250Nm - zdecydowanie za malo jak seryjne 3.0 mialo 211/270 i takie cos wyladowalo pod maska. przy okazji zdjete troche z glowic + mantzel (zadnej izolacji czy czegos tam) i na ostatnim zlocie niejedne przekonal sie co to potrafi.




 


#98 OFFLINE   kjelon

kjelon
  • 496 postów
  • Dołączył: 10-05-2012
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 02 kwietnia 2017 - 21:57

Odgrzewam temat. Rok temu wstawiłem katalizatory-zamienniki Bosala zamiast strumienic, które były i pierdziały niemiłosiernie. Zrobiło się cicho i przyjemnie. Do czasu - przedwczoraj obluzował się wkład w jednym z nich i strasznie się to tłucze, obciach jechać. Więc chyba już podziękuję za Bosala, skoro wytrzymuje rok. Używane ori katalizatory są już praktycznie niedostępne, a nowych nie kupię z wiadomych przyczyn. Co mogę zatem wstawić? Może jakieś dobre tłumiki przelotowe? Albo katalizatory innej firmy?



#99 OFFLINE   B0Cygano

B0Cygano
  • 403 postów
  • Dołączył: 12-11-2016
  • Skąd: BSK
  • Województwo: podlaskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 02 kwietnia 2017 - 22:17

@kjelon

A to nie firmy Bosal układ wydechowy montowany jest na pierwszy montaż ?



#100 OFFLINE   kjelon

kjelon
  • 496 postów
  • Dołączył: 10-05-2012
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 02 kwietnia 2017 - 22:23

Ori elementy układu wydechowego oznakowane są jako GM (być może robione przez Bosala). Wiem tyle, że uniwersalny katalizator Bosala wytrzymał u mnie niecały rok.