Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Jak to Polak Polaka ........... oszukuje


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
42 odpowiedzi na ten temat

#21 OFFLINE   czesiek

czesiek

    nagadałem się

  • 3 019 postów
  • Dołączył: 23-08-2007
  • Skąd: Bydgoszcz
  • Województwo: kujawsko-pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 09 grudnia 2012 - 15:23

No ładnie. Widzę, że koledzy mają doświadczenie w tych sprawach. Zasługujecie na :0bicz: :mad:

#22 OFFLINE   jacekczewa

jacekczewa

    jacekczewa

  • 2 630 postów
  • Dołączył: 26-09-2006
  • Skąd: Czestochowa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 09 grudnia 2012 - 15:27

Czesiek... to że ktoś pisze o takich rzeczech nie oznacza że coś takiego robi natomiast widziałem filmik własnie z naprawionym dachem płyta karton gipsową :)

#23 OFFLINE   Soseq

Soseq

    Black is beautiful :)

  • 3 425 postów
  • Dołączył: 15-01-2007
  • Skąd: Katowice / Lędziny
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 09 grudnia 2012 - 15:43

też widziałem, co do przebiegu to na pewno nie był taki jak podaje sprzedawca w Polsce, niestety nie pamiętam ile było, zapytam kuzyna i napiszę jaki Vectra miała przebieg

Byłem na:
III Zlot - Lidzbark Warmiński 2007, IV Zlot Kobyla-Góra 2007, V Zlot - Ślesin 2008, VII Zlot - Bocheniec 2009, VIII Zlot - Wawrzkowizna 2009, IX Zlot - Czaplinek 2010, X Zlot Ślesin 2010, XI Zlot - Żagań 2011, XII Zlot - Toruń 2011, XIII Zlot - Ślesin 2012, XIV Zlot Skwierzyna 2012, XV Zlot - Zakrzewo 2013, XVI Zlot - Częstochowa 2013

II Miejsce Car-Audio V Zlot Ślesin, I Miejsce Car-Audio VII Zlot Bocheniec, I Miejsce Car-Audio VIII Zlot Wawrzkowizna, II Miejsce Car-Audio X Zlot Ślesin, I Miejsce Car-Audio XI Zlot Żagań, II Miejsce Car-Audio XII Zlot Toruń, I Miejsce Car-Audio XIII Zlot Ślesin


#24 OFFLINE   andzg

andzg
  • 1 373 postów
  • Dołączył: 09-02-2009
  • Skąd: Zielona Góra

Napisany 09 grudnia 2012 - 20:46

Autora tematu doskonale rozumiem. Auto było uszkodzone, miało większy przebieg itd.
W opisie informacje są sprzeczne, co się powinno piętnować.

Ale trzeba się pogodzić z tym, że większość aut na Naszym rynku to auta powypadkowe!
Powypadkowe w mojej wypowiedzi nie oznacza przerysowanego błotnika, tylko normalnego dzwona.
Takie auto (tanio naprawione) jest łatwo sprzedać klientowi - klient zadowolony bo mało dał, a handlarz zarobił. Klient się łudzi, że ma auto bezwypadkowe, a handlarz się śmieje i klepie już drugie.
Nie ma co przesadzać, bo pewnie sami nie macie gwarancji, że Waszych dachów nikt ponownie nie wstawiał, że słupek nie pochodzi od innego auta.

A gdy progi są zgnite (np. w Astrze F) to wstawienie progu jest OK ? Ale po wypadku już nie.
Renowacji aut też nie powinno się dokonywać, bo większość elementów jest ponownie wstawianych. Sporo Omeg A ma wspawany niezły kawał podłogi - i to jest super :) Ale kawałek podłogi po wypadku już nie jest super :p


Na szczęście w Polsce zmienia się już filozofia ludzi i coraz więcej jest osób które kupują auto uszkodzone i naprawiają. Dzięki temu mają najczęsciej auto o małym i udokumentowanym przebiegu, naprawione tak jak chcieli.

Hmmm, a ten samochód Waszym zdaniem już na złomie powinien się znaleźć ?

#25 OFFLINE   wicek

wicek
  • 4 076 postów
  • Dołączył: 14-07-2008
  • Skąd: Komorze
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 09 grudnia 2012 - 21:02

Hmmm, a ten samochód Waszym zdaniem już na złomie powinien się znaleźć ?

Klepałbym :D
A tak serio, to widziałem gorsze przypadki zrobione na "igłę".

#26 OFFLINE   Karburator

Karburator
  • 855 postów
  • Dołączył: 16-03-2009
  • Skąd: Warszawa

Napisany 09 grudnia 2012 - 21:59

Moim zdaniem, ktoś, kto potrafi coś robić i przykłada się do pracy nie powinien szukać takich "okazji". To, że pracujący uczciwie ludzie kupują głównie auta z drugiej czy trzeciej i dalszych rąk jest w moim rozumieniu upokarzające.
A liczenie na to, że ponad 10-cio letnie auto zachowało jeszcze sporo walorów technicznych nówki to rzadko spełniające się marzenie.

#27 OFFLINE   lucas

lucas
  • 387 postów
  • Dołączył: 24-12-2011
  • Skąd: Warszawa

Napisany 10 grudnia 2012 - 13:51

Hmmm, a ten samochód Waszym zdaniem już na złomie powinien się znaleźć ?


Nie na złomie, ale po co udawać, że auto jest bezwypadkowe? Wystarczy, żeby kolejny właściciel miał świadomość tego, że coś się z tym autem stało i było naprawiane. Głównie o to chodzi w tym wątku.

#28 OFFLINE   andzg

andzg
  • 1 373 postów
  • Dołączył: 09-02-2009
  • Skąd: Zielona Góra

Napisany 10 grudnia 2012 - 19:43

Nie na złomie, ale po co udawać, że auto jest bezwypadkowe? Wystarczy, żeby kolejny właściciel miał świadomość tego, że coś się z tym autem stało i było naprawiane. Głównie o to chodzi w tym wątku.


wiem o co chodzi w wątku, dlatego na wstępie mojej poprzedniej wiadomości napisałem :

Autora tematu doskonale rozumiem. Auto było uszkodzone, miało większy przebieg itd.
W opisie informacje są sprzeczne, co się powinno piętnować.



#29 OFFLINE   Karburator

Karburator
  • 855 postów
  • Dołączył: 16-03-2009
  • Skąd: Warszawa

Napisany 10 grudnia 2012 - 20:11

Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem:). Sprzedałem wiele swoich samochodów, nie odkręcałem licznika, nie ukrywałem napraw blacharskich. Mówiłem o tym, co musiałem robić poza naprawami eksploatacyjnymi. Jednakże o niektórych rzeczach, które zaczynały wyłazić, ale nie wymagały interwencji w nieodległej przyszłości czasem nie mówiłem. Nie dotyczyło to jedynie tego, co rzutuje na bezpieczeństwo, tzn hamulce, zawieszenie, układ kierowniczy. Jeśłi komuś np padnie wycieraczka tylnej szyby, która zaczyna "kaprysić", to nie jest to samo, co uszkodzona przekładnia, czy rozłażące się w szwach zawieszenie.

#30 OFFLINE   Shen

Shen

    Młody Omaniak

  • 103 postów
  • Dołączył: 13-05-2011

Napisany 11 grudnia 2012 - 14:55

Nie na złomie, ale po co udawać, że auto jest bezwypadkowe? Wystarczy, żeby kolejny właściciel miał świadomość tego, że coś się z tym autem stało i było naprawiane. Głównie o to chodzi w tym wątku.


Spróbuj sprzedać samochód wypisując szczerze, że np. auto miało konkretnego dzwona ale ktoś je dobrze zrobił, i czekaj na telefony wieczność. Wystarczy zobaczyć co ludzie wygadują i jak się przyglądają staremu trupowi przy kupnie.

#31 OFFLINE   Przybek

Przybek

    Diesel Power :P

  • 5 740 postów
  • Dołączył: 08-11-2008
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 11 grudnia 2012 - 17:11

Wystarczy zobaczyć co ludzie wygadują i jak się przyglądają staremu trupowi przy kupnie.

Bo zdecydowana wiekszosc ludzi chce kupic x-letnie auto w stanie salonowym w cenie chinskiego roweru z marketu.

Statystycznie najlepsze cechy auta dla potencjalnych kupujacych:
- bezwypadkowy (nawet jak z 4 poskladany)
- stan licznika niezaleznie od wieku auta na poziomie max 190 tysi
- z "jalowa" tapicerka i komora silnika czystsza niz stol z obiadem
- po wymianie olejow i rozrzadu (ktora byla kiedys w przeszlosci ale byla)
- z LPG (niekoniecznie takim jaki powinien byc w danym silniku, ale najwazniejsze ze jest)
- nic nie stuka, nic nie puka, tylko lac i jezdzic
- w okazyjnej cenie.

Gdyby ludzie nie szukali takich perelek to by rynek nie dostarczal ich w takich ilosciach. Jest popyt to i podaz sie znajdzie.

Z drugiej strony, jak patrze na niektore posty "detektywow" z porad przed zakupem to rece opadaja... Np. auto napewno mialo dzwona bo ma nowe soczewki - a moze ryfle juz byly w agonalnym stanie i tak bylo prosciej zrobic...

#32 OFFLINE   ZAHIR666

ZAHIR666

    3.0 w Złomedze i Calibrze

  • 1 550 postów
  • Dołączył: 29-01-2008
  • Skąd: Sto(L)yca
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 11 grudnia 2012 - 17:20

Bo zdecydowana wiekszosc ludzi chce kupic x-letnie auto w stanie salonowym w cenie chinskiego roweru z marketu.

Statystycznie najlepsze cechy auta dla potencjalnych kupujacych:
- bezwypadkowy (nawet jak z 4 poskladany)
- stan licznika niezaleznie od wieku auta na poziomie max 190 tysi
- z "jalowa" tapicerka i komora silnika czystsza niz stol z obiadem
- po wymianie olejow i rozrzadu (ktora byla kiedys w przeszlosci ale byla)
- z LPG (niekoniecznie takim jaki powinien byc w danym silniku, ale najwazniejsze ze jest)
- nic nie stuka, nic nie puka, tylko lac i jezdzic
- w okazyjnej cenie.

Gdyby ludzie nie szukali takich perelek to by rynek nie dostarczal ich w takich ilosciach. Jest popyt to i podaz sie znajdzie.

.

Zgodzę się z tym stwierdzeniem. Aczkolwiek z ta komora silnika to byle nie był zarzygany olejem reszta nie ma wielkiego znaczenia. Hehe nawet wiele handlarzy ( i nie tylko ) nakleja - przyczepia karteczki naklejki że auto jest świeżo po wymianach :)
Cena to najlepiej 50% ceny rynkowej, każda najmniejsza ryska , nie daj bóg wgniotka dyskwalifikuje auto :D
I to jak poprzednicy nie wina handlarzy, a potencjalnych kupujących, którzy swoim podejściem prowokują ba nawet wymuszają takie praktyki.

#33 OFFLINE   Soseq

Soseq

    Black is beautiful :)

  • 3 425 postów
  • Dołączył: 15-01-2007
  • Skąd: Katowice / Lędziny
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 12 grudnia 2012 - 21:13

wreszcie pogadałem z kuzynem i ku mojemu zdziwieniu, a byłem przekonany o wyższym przebiegu, Vectra nie straciła nic z km

Byłem na:
III Zlot - Lidzbark Warmiński 2007, IV Zlot Kobyla-Góra 2007, V Zlot - Ślesin 2008, VII Zlot - Bocheniec 2009, VIII Zlot - Wawrzkowizna 2009, IX Zlot - Czaplinek 2010, X Zlot Ślesin 2010, XI Zlot - Żagań 2011, XII Zlot - Toruń 2011, XIII Zlot - Ślesin 2012, XIV Zlot Skwierzyna 2012, XV Zlot - Zakrzewo 2013, XVI Zlot - Częstochowa 2013

II Miejsce Car-Audio V Zlot Ślesin, I Miejsce Car-Audio VII Zlot Bocheniec, I Miejsce Car-Audio VIII Zlot Wawrzkowizna, II Miejsce Car-Audio X Zlot Ślesin, I Miejsce Car-Audio XI Zlot Żagań, II Miejsce Car-Audio XII Zlot Toruń, I Miejsce Car-Audio XIII Zlot Ślesin


#34 OFFLINE   Adam10

Adam10

    Everybody lies

  • 7 760 postów
  • Dołączył: 15-09-2009
  • Skąd: Gdańsk, Kiełpino Górne
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 12 grudnia 2012 - 21:34

wreszcie pogadałem z kuzynem i ku mojemu zdziwieniu, a byłem przekonany o wyższym przebiegu, Vectra nie straciła nic z km


Czyli tylko buzia jej się wyprostowała :p

#35 OFFLINE   norbert

norbert
  • 35 postów
  • Dołączył: 07-10-2007
  • Skąd: Wrocław/Zgorzelec

Napisany 12 grudnia 2012 - 21:34

Najbardziej mnie śmieszy jak ktoś uważa ze jak sam sobie pojedzie do Niemiec i tam kupi auto to napewno to będzie nie bite ( bo handlarze w polsce mają tylko powypadkowe z Niemiec) . I jeśli ktoś z was też tak uważa to muszę go zmartwić. W Zgorzelcu jest parę zakładów blacharskich które robią auta tylko dla niemiaszków i to od lat . Niemiec robi w polsce takie auto i wstawia je do komisu w Niemczech . Kiedyś do zaprzyjaźnionego warsztatu "przyjechał" Passat b6 przebieg coś ok 40tyś, bite i to w miare dobrze obie strony , Niemiec ( właściciel 3 komisów w Niemczech) kazał zrobić tylko jedną stronę i to jak najmniejszym kosztem ( ważne żeby nie było nic widać czyli szpachla,szpachla...) . Po co jedną ? Zapytałem się go o to , a on odpowiedział "bo jak polaczki przyjadą to będą się przyglądać tej bitej stronie i do głowy im nie przyjdzie ze tamta wyglądała jeszcze tydzień temu tak samo".

#36 OFFLINE   Immo

Immo
  • 1 057 postów
  • Dołączył: 25-08-2006
  • Skąd: Wrocław
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 12 grudnia 2012 - 21:39

Prosta sprawa, ludzie chcą być oszukiwani. Nie potrafię tego zrozumieć ale tak niestety jest. A skoro jest popyt to jest i podaż. Nas klient nas pannnn :masakra:

#37 OFFLINE   andzg

andzg
  • 1 373 postów
  • Dołączył: 09-02-2009
  • Skąd: Zielona Góra

Napisany 12 grudnia 2012 - 21:55

I żeby nikt zaraz Norbetowi nie wmawiał, że to pewnie Turkowie tak kombinują.
Niemcy ( Ci prawdziwi) są jeszcze lepszymi kombinatorami niż my Polacy.
Naprawiają auta w Polsce, Serbii czy Rumunii. Komisiarze często robią tak jak Norbert pisał. Wielu Niemców robi auta z wyższej półki prawie nowe, które następnie są sprzedawane np. w ASO BMW , Mercedes, Audi jako bezwypadkowe i najczęsciej w programach typu "pewna używka" np. Audi select.

Radzę też amatorom aut z Niemiec ( czy z innego kraju) o niekupowanie auta z umową pisaną na kolanie.
Koniecznie faktura (wcześniej sprawdzić czy firma istnieje rzeczywiście) albo umowa z prywatnym Niemcem.
W Niemcvzech nie brakuje kutych aut i warto się oryginalnym dowodem zakupu zabezpieczyć.

Dlatego uważam, że najpewniej jest kupić za granicą uszkodzony samochód i naprawiać tak jak się uważa.
Ale Polak nadal żyje mitem o niemieckim samochodzie :masakra:

#38 OFFLINE   Malin

Malin
  • 210 postów
  • Dołączył: 17-05-2007
  • Skąd: Edinburgh

Napisany 12 grudnia 2012 - 22:54

Z tym kupowaniem to bywa roznie ja np. Jak jechalem po moja ome ta co mam teraz to podjechalismy do handlarza na podworko jeszcze z auta nie wysiadlem pytam sie zony podoba Ci sie a ona tak ja to bym kupila i prosze wysiadlem z auta obszedlem do okola i mowie biore nawet nie odpalilem auta i do dzis dnia nie dolozylem nawet jednego funta poza oczywiscie obsluga. Jedyne co teraz musze zainwestowac to pokrywy badz same uszczelki ale to wszyscy chyba wiedza ze to normalka w V-ce

#39 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 14 grudnia 2012 - 22:33

.

Cena to najlepiej 50% ceny rynkowej, każda najmniejsza ryska , nie daj bóg wgniotka dyskwalifikuje auto :D


a co tu sie dziswic, jak kupujesz auto to chcesz nim jezdzic, a nie zaraz po zakupie wstawiac do roboty.

sorry za glupi przyklad, ale jak kupujesz chleb to nie po to, zeby go sobie w domu dopiec, aby mozna go pozniej spozyc.

rynek jest zepsuty, ale przez kupujacych jak i sprzedajacych, kupujacy maja te same wymagania od lat, ma byc tanio i dobrze, to sprzedajacy przescigaja sie w cenach i przebiegach aut. a zarobic kazdy chce.

jak ja kupuje auto, to chce wiedziec, czy mialo dzwona czy nie.
wole (odpukac) zaliczyc dzwona autem, ktore ma orginalne, proste podluznice, niz takim, ktore mialo je wyciagane po dzwonie i przy najmniejszym puknieciu sklada sie jak harmonijka
na co dzień RENAULT SCENIC II 2.0 DCI

#40 OFFLINE   Immo

Immo
  • 1 057 postów
  • Dołączył: 25-08-2006
  • Skąd: Wrocław
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 14 grudnia 2012 - 22:38

sorry za glupi przyklad, ale jak kupujesz chleb to nie po to, zeby go sobie w domu dopiec, aby mozna go pozniej spozyc.

Faktycznie nie najmądrzejszy przykład, raczej nie kupuje się chleba używanego, po kilku właścicielach ;)