Witam, chciałbym zasięgnąć waszej opinii bo nigdy nie miałem takiej sytuacji i nie wiem jak to ogryźć
20 września moja teściowa wybrała się rowerkiem na działkę, jechała sobie jakaś tam drogą, wszystko zgodnie z przepisami.
Dojeżdżała do drogi skręcającej w prawo w osiedle domków, kierowca golfa wyprzedził ją i ostro skręcił w tą drogę osiedlową.
Podciął jej prawe koło skutkiem czego kobieta wpadła na auto i spadła z niego.
Oczywiście była policja,pogotowie, świadkowie,opinia że golfiarz wymusił.
Sprawa skończyła się mandatem, teściową zabrali do szpitala żeby zrobić badania.
Po opatrzeniu skaleczeń rąk i głowy wypuścili ją do domu.
Po dwóch dniach zaczęło puchnąć kolano, no i zaczęło się ściąganie ropy z kolana, leczenie itp.
Dzieję się to do tej pory, jest poprawa, ale dalej jest leczenie.
Notatka z policji wzięta, są tam wszystkie potrzebne info.
Gdzie i w jakiej formie pisać do ubezpieczyciela sprawcy, by uzyskać jakieś odszkodowanie?
Może mieliście gdzieś podobne sytuacje, więc proszę o pomoc.
0
Wymuszenie
Rozpoczęte przez
Kornik
, 14 lis 2012, 12:18
7 odpowiedzi na ten temat
#1 OFFLINE
Napisany 14 listopada 2012 - 12:18
#2 OFFLINE
Napisany 14 listopada 2012 - 12:25
Numer polisy OC sprawcy musisz miec - jak nie masz, to udajesz sie do jednostki z ktorej byli Policjanci i dostajesz (dokladnie to poszkodowany dostaje) zaswiadczenie ze zdarzenie mialo miejsce. Potem zglaszasz szkode osobowa u ubezpieczyciela sprawcy (procedura taka sama praktycznie jak przy uszkodzeniach w mieniu). Lepiej poczekac do zakonczenia leczenia - zbierac kwity od lekarzy i rachunki nawet na plaster. Szkode z OC mozna zglosic do 10 lat od wypadku.odszkodowanie
#4 OFFLINE
#5 OFFLINE
Napisany 16 listopada 2012 - 20:45
Najpierw bezpośrednio do firmy ubezpieczeniowej sprawcy, zbierać wszystkie kwity, zapisywać wszystko co związane z tym wypadkiem, przejazdy do szpitala, ze szpitala, na badania itp itd. Zobaczyć jak się ustosunkują do tego. Jak średnio to zasięgnąć porady u prawnika.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Czas jest wartościowszy od pieniędzy. Możesz dostać więcej pieniędzy, ale nie możesz dostać więcej czasu.
Czas jest wartościowszy od pieniędzy. Możesz dostać więcej pieniędzy, ale nie możesz dostać więcej czasu.
#6 OFFLINE
#7 OFFLINE
Napisany 21 listopada 2012 - 23:21
od mojego kolegi tata miał podobny przypadek i on znalazł sobie taka osobę która ściąga odszkodowania siedzi w tych papierkach zna wszystkie procedury oczywiście jest pobierana prowizja od tego ale myślę że lepiej komuś coś dać i niech się martwi on żeby było jak najwięcej ( w końcu to też jego kasa )
#8 OFFLINE
Napisany 22 listopada 2012 - 18:02
5 lat po kolizji jesli masz dolegliwosci wywolane skutkami wypadku, mozesz ubiegac sie o odszkodowanie,
ja teraz walcze o odszkodowanie, zbieraj kwity, jak bedziesz mial zakonczenie leczenia mozesz walczyc sam , albo wez firme ktura wezmie 20% to nie wiele , i tak oni wiecej ugraja , niz ty sam.tak ja mysle, oni maja prawników, do sadu ida za ciebie, oni musza zarobic, przynajmniej 2000zł na twojej sprawie zeby ja wziac, wiec dodaj 80% i masz ile mniej wiecej mozesz dostac, zalezy jeszcze co sie stalo, czy masz jakies powiklania rechabilitacje itd.
do firmy odszkodowawczej mozesz oddac sprawe nawet w trakcie leczenia , to nawet przyspiesza troche sprawe, na bierzaco podsylajac kolejne dokumenty, mailem.
ja teraz walcze o odszkodowanie, zbieraj kwity, jak bedziesz mial zakonczenie leczenia mozesz walczyc sam , albo wez firme ktura wezmie 20% to nie wiele , i tak oni wiecej ugraja , niz ty sam.tak ja mysle, oni maja prawników, do sadu ida za ciebie, oni musza zarobic, przynajmniej 2000zł na twojej sprawie zeby ja wziac, wiec dodaj 80% i masz ile mniej wiecej mozesz dostac, zalezy jeszcze co sie stalo, czy masz jakies powiklania rechabilitacje itd.
do firmy odszkodowawczej mozesz oddac sprawe nawet w trakcie leczenia , to nawet przyspiesza troche sprawe, na bierzaco podsylajac kolejne dokumenty, mailem.