Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Pijany zaparkował auto w bagażniku Omegi :(


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
76 odpowiedzi na ten temat

#21 OFFLINE   jacekczewa

jacekczewa

    jacekczewa

  • 2 630 postów
  • Dołączył: 26-09-2006
  • Skąd: Czestochowa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 06 października 2012 - 12:14

a to jakaś nowość tego typu "naprawa" blacharsko - lakiernicza???? życie jest brutalne :)

#22 OFFLINE   Boscorelli

Boscorelli

    Jest blacha musi być rdza

  • 464 postów
  • Dołączył: 17-07-2008
  • Skąd: Bełchatów
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 06 października 2012 - 13:04

to robisz ją jak najniższym kosztem i szukasz jelenia który to kupi oczywiście jako bezwypadkowe za dobrą cenę


Hmm a poźniej za ciężko wyharowane pieniądze taki jeleń kupuje na nieświadomce strucla i ma

2 możliwości

Pierwsza -


Łamie się na pierwszym lepszym drzewie

a Druga

Ładuje nadal ciężko wyharowane fundusze w skarbonke i ani pinindzy ani auta

Co za myślenie w tym narodzie, najważniejsze to wydymać drugiego na kase, nie ważne jakim kosztem!

Proponuje tą porade podwiesić w temacie "sprawdzone porady"

#23 OFFLINE   Immo

Immo
  • 1 057 postów
  • Dołączył: 25-08-2006
  • Skąd: Wrocław
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 06 października 2012 - 13:14

Proponuję, żeby jeszcze inni "sprytni" dodali swoje patenty, potem zbierze się wsio do kupy i gdzieś podwiesi.
Skorzystają wszyscy - będzie czarno na białym, z kim nigdy nie robić żadnych interesów :)

#24 OFFLINE   kaskader83

kaskader83

    Przygoda z Omegą twała 11 lat...

  • 898 postów
  • Dołączył: 22-03-2007
  • Skąd: Opole
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 06 października 2012 - 13:53

No cóż...jak to kolega wyżej napisał "życie jest brutalne" jeśli taki jeleń nie potrafi ocenić stanu auta to już jego problem...W końcu "widziały gały co brały"...A - nie oszukujmy się - 80% sprzedawanych aut to właśnie są takie "okazje". Od pewnego czasu zacząłem wychodzić z takiego założenia - jak inni cię dymają na wszystkie strony to dlaczego ty nie możesz dymać innych...
I ty możesz zostać Klubowiczem.
Jak?? => Tak!!

#25 OFFLINE   driftboy

driftboy
  • 572 postów
  • Dołączył: 16-08-2009
  • Skąd: hiszpania
  • Województwo: nie mieszkam w Polsce
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 06 października 2012 - 14:17

jak inni cię dymają na wszystkie strony to dlaczego ty nie możesz dymać innych...

:patriota:polska metalnosc:masakra:

jeśli taki jeleń nie potrafi ocenić stanu auta to już jego problem...W końcu "widziały gały co brały"

pogratulowac,ciekaw jestem jaki ton wypowiedzi mialbys,jakbys to ty byl tym przyslowiowym jeleniem:hmmm:

dla mnie tacy ¨ludzie¨ cwaniacy z premedytacja powinni byc brani pod sad

#26 OFFLINE   Immo

Immo
  • 1 057 postów
  • Dołączył: 25-08-2006
  • Skąd: Wrocław
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 06 października 2012 - 14:27

dla mnie tacy ¨ludzie¨ cwaniacy z premedytacja powinni byc brani pod sad

Są, wystarczy że trafi się ktoś kto zna swoje prawa i nie odpuści :) Nawet znam jeden taki przypadek :D

#27 OFFLINE   andzg

andzg
  • 1 373 postów
  • Dołączył: 09-02-2009
  • Skąd: Zielona Góra

Napisany 06 października 2012 - 14:44

a to jakaś nowość tego typu "naprawa" blacharsko - lakiernicza życie jest brutalne


Żadna nowość :) Gdyby nie te naprawy blacharsko lakiernicze, to w Polsce nie byłyby popularne francuskie samochody, które w 90% trafiły do Polski jako niezłe gnioty z francuskich licytacji:). Mówię głownie o autach nowszych - maksymalnie 5-letnich. Różnie były naprawiane (lepiej i gorzej) a jednak jeżdżą i nic z nich nie odpada.

Nie byłoby w tym nic złego, gdyby klient wiedział, że auto było uszkodzone w taki a nie inny sposób itp.
Ale mamy takie durne społeczeństwo , które chce mieć auto nigdy nie malowane, i z przebiegiem do 160 000km (nawet jak ma 20 lat).
Wariactwem jest już dla mnie jak Ktoś przy gnijącej Omedze za 3 000zł marudzi: a to malowane ,a tamto...
Mi osobiście nie przeszkadza jazda autem powypadkowym - nawet 2 - letnim. A dlaczego? Bo jestem realistą. Jeśli auto jest po profesjonalnej naprawie, to w czym ma mi to przeszkadzać?



jeśli taki jeleń nie potrafi ocenić stanu auta to już jego problem


A czasem sprzedawcy, bo

tacy ¨ludzie¨ cwaniacy z premedytacja powinni byc brani pod sad

i często oszukani klienci walczą o swoje

Od pewnego czasu zacząłem wychodzić z takiego założenia - jak inni cię dymają na wszystkie strony to dlaczego ty nie możesz dymać innych...


A nie lepiej postarać się żeby samemu nie dać się dymać?

#28 OFFLINE   kaskader83

kaskader83

    Przygoda z Omegą twała 11 lat...

  • 898 postów
  • Dołączył: 22-03-2007
  • Skąd: Opole
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 06 października 2012 - 15:58

i często oszukani klienci walczą o swoje


Zależy przy jakich cenach to jedno a drugie to to że trzeba mieć dobrze skonstruowaną umowę która wyłącza twoją odpowiedzialność za każdą usterkę...nawet ukrytą....podpisane? jeśli tak to amba zamknięta droga dochodzenia czegokolwiek...

A nie lepiej postarać się żeby samemu nie dać się dymać?


To jak na razie mi się udaje ale kiedyś bywało różnie - życie...

ciekaw jestem jaki ton wypowiedzi mialbys,jakbys to ty byl tym przyslowiowym jeleniem


Cóż kiedyś też miałem pecha byłem właśnie takim jeleniem....kilka lat temu..... Musiałem zacisnąć zęby, twardo przekląć i żyć dalej ze świadomością że dałem się wyr****ć bez mydła, ale szybką akcję się zrobiło i temat został popchnięty dalej.....

Oczywistym jest także że w swoim gronie się nie popycha takiego "padła" ale obcemu? czemu nie....
I ty możesz zostać Klubowiczem.
Jak?? => Tak!!

#29 OFFLINE   Beny

Beny

    x30ben

  • 4 042 postów
  • Dołączył: 28-12-2006
  • Skąd: Malbork - GMB
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 06 października 2012 - 16:37

:police:
Odbiegacie od tematu...
Proszę się od tego powstrzymać...

Dodany obrazek

ZWYKŁY KLUBOWICZ

#30 OFFLINE   jacagda

jacagda

    xxx

  • 142 postów
  • Dołączył: 27-02-2010
  • Skąd: Gdańsk Oliwa
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 06 października 2012 - 20:36

ja bym na maksa pociągnął ubezpieczalnie a auto na graty

#31 OFFLINE   cruel

cruel

    nawet gdy będę kroczył...

  • 214 postów
  • Dołączył: 19-06-2010
  • Skąd: Łódź
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 16v Y22XE

Napisany 08 października 2012 - 13:59

Jest kilka możliwości, jedna to sprzedaż tak jak stoi, druga na części, trzecia to zrobić w dobrym warsztacie i jeździć jeszcze do wiosny. Zobaczymy jak będzie, na razie czekam na wycenę, którą miałem dostać dzisiaj i dalej jej nie ma.

Jak by tego było mało w piątek miałem kolizje autem z wypożyczalni, pan zmienił pas i we mnie wjechał, tak więc nowe suzuki swift z przebiegiem 7000km już nie jest takie ładne :(
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Czas jest wartościowszy od pieniędzy. Możesz dostać więcej pieniędzy, ale nie możesz dostać więcej czasu.

#32 OFFLINE   Czarny

Czarny
  • 832 postów
  • Dołączył: 12-09-2006
  • Skąd: EKU
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 08 października 2012 - 19:40

Tomek ,widze,że pech Cie nie opuszcza...jak tak dalej pojdzie MPK lub PKS Cie czeka ;)

#33 OFFLINE   Adam10

Adam10

    Everybody lies

  • 7 760 postów
  • Dołączył: 15-09-2009
  • Skąd: Gdańsk, Kiełpino Górne
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 08 października 2012 - 21:11

jak tak dalej pojdzie MPK lub PKS Cie czeka


lepiej nie... widzę że ma dobrą passę i jeszcze niewinni ludzie ucierpią :p
taki żarcik ;) :p

#34 OFFLINE   marek_kloss

marek_kloss

    ......

  • 4 923 postów
  • Dołączył: 09-02-2008
  • Skąd: 3-mia-100/ Pruszcz Gd.
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 08 października 2012 - 21:16

Nie chcesz czasem odemnie samochodu pożyczyć ?? Mam co nieco do zrobienia :D

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.Nie ponoszę winy za obrażenia psychiczne, jakie możesz odnieść w tym temacie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.


#35 OFFLINE   cruel

cruel

    nawet gdy będę kroczył...

  • 214 postów
  • Dołączył: 19-06-2010
  • Skąd: Łódź
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 16v Y22XE

Napisany 09 października 2012 - 09:20

Przyszła "oferta" z firmy ubezpieczeniowej. Teraz to już w ogóle nie wiem czy się śmiać, czy płakać.
"Uprzejmie informuję, że po ustaleniu odpowiedzialności szkoda zostanie rozliczona jako całkowita (koszt naprawy wyższy niż wartość pojazdu), w następujący sposób:

Wartość rynkowa pojazdu: 6.900,00zł brutto

Wartość pozostałości: 2.300,00zł brutto,

Do wypłaty: 4.600,00zł.

Pojazd pozostaje w dyspozycji Poszkodowanego."

Może ktoś się orientuję, czy mogę żądać naprawy auta i przywrócenie go do stanu z przed wypadku? Chodzi mi o to, że wstawiam auto do warsztatu i robią mi auto bezgotówkowo. Do tego auto mam ubezpieczone z AC na 8100zł.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Czas jest wartościowszy od pieniędzy. Możesz dostać więcej pieniędzy, ale nie możesz dostać więcej czasu.

#36 OFFLINE   kaskader83

kaskader83

    Przygoda z Omegą twała 11 lat...

  • 898 postów
  • Dołączył: 22-03-2007
  • Skąd: Opole
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 09 października 2012 - 10:11

Jeśli nie podpisałeś zgody na rozliczenie gotówkowe to wstawiasz do ASO i bezgotówkowo masz zrobione na ori częściach.Jak podpisałeś to raczej lipa.Możesz ewentualnie zrobić niezależną wycenę i tym się podpierać w odwołaniu to jedno a drugie to możesz napisać im pismo że oni mają się zająć utylizacją wraku a Tobie wypłacić całość bo nie masz czasu i chęci go sprzedawać czy oddawać na złom.
I ty możesz zostać Klubowiczem.
Jak?? => Tak!!

#37 OFFLINE   Kenorek

Kenorek
  • 167 postów
  • Dołączył: 14-05-2011

Napisany 09 października 2012 - 10:43

Przyszła "oferta" z firmy ubezpieczeniowej. Teraz to już w ogóle nie wiem czy się śmiać, czy płakać.
"Uprzejmie informuję, że po ustaleniu odpowiedzialności szkoda zostanie rozliczona jako całkowita (koszt naprawy wyższy niż wartość pojazdu), w następujący sposób:

Wartość rynkowa pojazdu: 6.900,00zł brutto

Wartość pozostałości: 2.300,00zł brutto,

Do wypłaty: 4.600,00zł.

Pojazd pozostaje w dyspozycji Poszkodowanego."

Może ktoś się orientuję, czy mogę żądać naprawy auta i przywrócenie go do stanu z przed wypadku? Chodzi mi o to, że wstawiam auto do warsztatu i robią mi auto bezgotówkowo. Do tego auto mam ubezpieczone z AC na 8100zł.



Kazda firma ubezpieczniowa cruel to kant i oszust Pisz odwolanie i to jak najszybciej od tej decyzji Ja kiedys (kolo 3-4 lat) za AUDI 80 B3 1990 r dostalem 2900 po wycenie a gdy sie odwolalem i zaczlem grozic sadem ( zaprzyjazniony prawnik podjechal do nich i zaczal sypac artykulami i paragrafami) to zmiekli i poszli na ugode do wyplacenia dali wtedy 5000 Oni tak zawsze robia ze ludzie zazwyczaj nie chca sie sadzic to maxymalnie zanizaja wyplate odszkodowania
Aha pozwij ich jeszcze ze teraz masz klopoty zdrowotne przez ten wypadek Niech bula jak najwiecej jak oni podchodza tak do sprawy

#38 OFFLINE   Immo

Immo
  • 1 057 postów
  • Dołączył: 25-08-2006
  • Skąd: Wrocław
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 09 października 2012 - 11:21

Kazda firma ubezpieczniowa cruel to kant i oszust (...) Oni tak zawsze robia ze ludzie zazwyczaj nie chca sie sadzic to maxymalnie zanizaja wyplate odszkodowania
Aha pozwij ich jeszcze ze teraz masz klopoty zdrowotne przez ten wypadek Niech bula jak najwiecej jak oni podchodza tak do sprawy

Spokojnie, ubezpieczalnia to firma jak każda inna, musi wypracować zyski żeby istnieć na rynku i aby jej pracownicy mieli na chlebek. Nikt tam nie siedzi i złośliwie nie liczy, jak każdemu poszkodowanemu doje*ać po kieszeni.
Wiadomo że każda wypłata odszkodowania to strata w budżecie, więc firma próbuje je minimalizować. W 90% przypadków pierwsza oferta jest żenująco niska, ale część ludzi ją akceptuje.
Wystarczy się odwołać, zobaczysz że następna wycena będzie wyższa.
Ale wg mnie najlepiej odstawić auto do ASO i mieć święty spokój. Nie wiem jak sprawa wygląda z autem zastępczym teraz, ale zdaje się że muszą Ci je zapewnić na swój koszt (niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę).

#39 OFFLINE   kaskader83

kaskader83

    Przygoda z Omegą twała 11 lat...

  • 898 postów
  • Dołączył: 22-03-2007
  • Skąd: Opole
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 09 października 2012 - 13:04

Nie wiem jak sprawa wygląda z autem zastępczym teraz, ale zdaje się że muszą Ci je zapewnić na swój koszt


Należy się.Sam z tego przywileju korzystałem.W PZU jest nawet opcja że przywiozą Ci auto zastępcze pod dom i spod domu odbiorą.
I ty możesz zostać Klubowiczem.
Jak?? => Tak!!

#40 OFFLINE   cruel

cruel

    nawet gdy będę kroczył...

  • 214 postów
  • Dołączył: 19-06-2010
  • Skąd: Łódź
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 16v Y22XE

Napisany 09 października 2012 - 13:49

Auto zastępcze mam do czasu zakończenia sprawy. Autko podstawili we wskazane przeze mnie miejsce i zabiorą tez z miejsca z którego będę chciał. Odwołanie zaraz im napiszę, bo to oczywiste ze za pierwszym razem to palą głupa. Jak to nie poskutkuje to już się mój prawnik sprawą zajmie.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Czas jest wartościowszy od pieniędzy. Możesz dostać więcej pieniędzy, ale nie możesz dostać więcej czasu.