Pijany zaparkował auto w bagażniku Omegi :(
#21 OFFLINE
Napisany 06 października 2012 - 12:14
#22 OFFLINE
Napisany 06 października 2012 - 13:04
to robisz ją jak najniższym kosztem i szukasz jelenia który to kupi oczywiście jako bezwypadkowe za dobrą cenę
Hmm a poźniej za ciężko wyharowane pieniądze taki jeleń kupuje na nieświadomce strucla i ma
2 możliwości
Pierwsza -
Łamie się na pierwszym lepszym drzewie
Ładuje nadal ciężko wyharowane fundusze w skarbonke i ani pinindzy ani autaa Druga
Co za myślenie w tym narodzie, najważniejsze to wydymać drugiego na kase, nie ważne jakim kosztem!
Proponuje tą porade podwiesić w temacie "sprawdzone porady"
#23 OFFLINE
Napisany 06 października 2012 - 13:14
Skorzystają wszyscy - będzie czarno na białym, z kim nigdy nie robić żadnych interesów
#24 OFFLINE
Napisany 06 października 2012 - 13:53
Jak?? => Tak!!
#25 OFFLINE
Napisany 06 października 2012 - 14:17
:patriota:polska metalnosc:masakra:jak inni cię dymają na wszystkie strony to dlaczego ty nie możesz dymać innych...
pogratulowac,ciekaw jestem jaki ton wypowiedzi mialbys,jakbys to ty byl tym przyslowiowym jeleniem:hmmm:jeśli taki jeleń nie potrafi ocenić stanu auta to już jego problem...W końcu "widziały gały co brały"
dla mnie tacy ¨ludzie¨ cwaniacy z premedytacja powinni byc brani pod sad
#26 OFFLINE
Napisany 06 października 2012 - 14:27
Są, wystarczy że trafi się ktoś kto zna swoje prawa i nie odpuści Nawet znam jeden taki przypadekdla mnie tacy ¨ludzie¨ cwaniacy z premedytacja powinni byc brani pod sad
#27 OFFLINE
Napisany 06 października 2012 - 14:44
a to jakaś nowość tego typu "naprawa" blacharsko - lakiernicza życie jest brutalne
Żadna nowość Gdyby nie te naprawy blacharsko lakiernicze, to w Polsce nie byłyby popularne francuskie samochody, które w 90% trafiły do Polski jako niezłe gnioty z francuskich licytacji:). Mówię głownie o autach nowszych - maksymalnie 5-letnich. Różnie były naprawiane (lepiej i gorzej) a jednak jeżdżą i nic z nich nie odpada.
Nie byłoby w tym nic złego, gdyby klient wiedział, że auto było uszkodzone w taki a nie inny sposób itp.
Ale mamy takie durne społeczeństwo , które chce mieć auto nigdy nie malowane, i z przebiegiem do 160 000km (nawet jak ma 20 lat).
Wariactwem jest już dla mnie jak Ktoś przy gnijącej Omedze za 3 000zł marudzi: a to malowane ,a tamto...
Mi osobiście nie przeszkadza jazda autem powypadkowym - nawet 2 - letnim. A dlaczego? Bo jestem realistą. Jeśli auto jest po profesjonalnej naprawie, to w czym ma mi to przeszkadzać?
jeśli taki jeleń nie potrafi ocenić stanu auta to już jego problem
A czasem sprzedawcy, bo
i często oszukani klienci walczą o swojetacy ¨ludzie¨ cwaniacy z premedytacja powinni byc brani pod sad
Od pewnego czasu zacząłem wychodzić z takiego założenia - jak inni cię dymają na wszystkie strony to dlaczego ty nie możesz dymać innych...
A nie lepiej postarać się żeby samemu nie dać się dymać?
#28 OFFLINE
Napisany 06 października 2012 - 15:58
i często oszukani klienci walczą o swoje
Zależy przy jakich cenach to jedno a drugie to to że trzeba mieć dobrze skonstruowaną umowę która wyłącza twoją odpowiedzialność za każdą usterkę...nawet ukrytą....podpisane? jeśli tak to amba zamknięta droga dochodzenia czegokolwiek...
A nie lepiej postarać się żeby samemu nie dać się dymać?
To jak na razie mi się udaje ale kiedyś bywało różnie - życie...
ciekaw jestem jaki ton wypowiedzi mialbys,jakbys to ty byl tym przyslowiowym jeleniem
Cóż kiedyś też miałem pecha byłem właśnie takim jeleniem....kilka lat temu..... Musiałem zacisnąć zęby, twardo przekląć i żyć dalej ze świadomością że dałem się wyr****ć bez mydła, ale szybką akcję się zrobiło i temat został popchnięty dalej.....
Oczywistym jest także że w swoim gronie się nie popycha takiego "padła" ale obcemu? czemu nie....
Jak?? => Tak!!
#29 OFFLINE
Napisany 06 października 2012 - 16:37
Odbiegacie od tematu...
Proszę się od tego powstrzymać...
ZWYKŁY KLUBOWICZ
#30 OFFLINE
Napisany 06 października 2012 - 20:36
#31 OFFLINE
Napisany 08 października 2012 - 13:59
Jak by tego było mało w piątek miałem kolizje autem z wypożyczalni, pan zmienił pas i we mnie wjechał, tak więc nowe suzuki swift z przebiegiem 7000km już nie jest takie ładne
Czas jest wartościowszy od pieniędzy. Możesz dostać więcej pieniędzy, ale nie możesz dostać więcej czasu.
#32 OFFLINE
Napisany 08 października 2012 - 19:40
#33 OFFLINE
Napisany 08 października 2012 - 21:11
jak tak dalej pojdzie MPK lub PKS Cie czeka
lepiej nie... widzę że ma dobrą passę i jeszcze niewinni ludzie ucierpią
taki żarcik
#34 OFFLINE
Napisany 08 października 2012 - 21:16
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.Nie ponoszę winy za obrażenia psychiczne, jakie możesz odnieść w tym temacie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
#35 OFFLINE
Napisany 09 października 2012 - 09:20
"Uprzejmie informuję, że po ustaleniu odpowiedzialności szkoda zostanie rozliczona jako całkowita (koszt naprawy wyższy niż wartość pojazdu), w następujący sposób:
Wartość rynkowa pojazdu: 6.900,00zł brutto
Wartość pozostałości: 2.300,00zł brutto,
Do wypłaty: 4.600,00zł.
Pojazd pozostaje w dyspozycji Poszkodowanego."
Może ktoś się orientuję, czy mogę żądać naprawy auta i przywrócenie go do stanu z przed wypadku? Chodzi mi o to, że wstawiam auto do warsztatu i robią mi auto bezgotówkowo. Do tego auto mam ubezpieczone z AC na 8100zł.
Czas jest wartościowszy od pieniędzy. Możesz dostać więcej pieniędzy, ale nie możesz dostać więcej czasu.
#36 OFFLINE
Napisany 09 października 2012 - 10:11
Jak?? => Tak!!
#37 OFFLINE
Napisany 09 października 2012 - 10:43
Przyszła "oferta" z firmy ubezpieczeniowej. Teraz to już w ogóle nie wiem czy się śmiać, czy płakać.
"Uprzejmie informuję, że po ustaleniu odpowiedzialności szkoda zostanie rozliczona jako całkowita (koszt naprawy wyższy niż wartość pojazdu), w następujący sposób:
Wartość rynkowa pojazdu: 6.900,00zł brutto
Wartość pozostałości: 2.300,00zł brutto,
Do wypłaty: 4.600,00zł.
Pojazd pozostaje w dyspozycji Poszkodowanego."
Może ktoś się orientuję, czy mogę żądać naprawy auta i przywrócenie go do stanu z przed wypadku? Chodzi mi o to, że wstawiam auto do warsztatu i robią mi auto bezgotówkowo. Do tego auto mam ubezpieczone z AC na 8100zł.
Kazda firma ubezpieczniowa cruel to kant i oszust Pisz odwolanie i to jak najszybciej od tej decyzji Ja kiedys (kolo 3-4 lat) za AUDI 80 B3 1990 r dostalem 2900 po wycenie a gdy sie odwolalem i zaczlem grozic sadem ( zaprzyjazniony prawnik podjechal do nich i zaczal sypac artykulami i paragrafami) to zmiekli i poszli na ugode do wyplacenia dali wtedy 5000 Oni tak zawsze robia ze ludzie zazwyczaj nie chca sie sadzic to maxymalnie zanizaja wyplate odszkodowania
Aha pozwij ich jeszcze ze teraz masz klopoty zdrowotne przez ten wypadek Niech bula jak najwiecej jak oni podchodza tak do sprawy
#38 OFFLINE
Napisany 09 października 2012 - 11:21
Spokojnie, ubezpieczalnia to firma jak każda inna, musi wypracować zyski żeby istnieć na rynku i aby jej pracownicy mieli na chlebek. Nikt tam nie siedzi i złośliwie nie liczy, jak każdemu poszkodowanemu doje*ać po kieszeni.Kazda firma ubezpieczniowa cruel to kant i oszust (...) Oni tak zawsze robia ze ludzie zazwyczaj nie chca sie sadzic to maxymalnie zanizaja wyplate odszkodowania
Aha pozwij ich jeszcze ze teraz masz klopoty zdrowotne przez ten wypadek Niech bula jak najwiecej jak oni podchodza tak do sprawy
Wiadomo że każda wypłata odszkodowania to strata w budżecie, więc firma próbuje je minimalizować. W 90% przypadków pierwsza oferta jest żenująco niska, ale część ludzi ją akceptuje.
Wystarczy się odwołać, zobaczysz że następna wycena będzie wyższa.
Ale wg mnie najlepiej odstawić auto do ASO i mieć święty spokój. Nie wiem jak sprawa wygląda z autem zastępczym teraz, ale zdaje się że muszą Ci je zapewnić na swój koszt (niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę).
#39 OFFLINE
Napisany 09 października 2012 - 13:04
Nie wiem jak sprawa wygląda z autem zastępczym teraz, ale zdaje się że muszą Ci je zapewnić na swój koszt
Należy się.Sam z tego przywileju korzystałem.W PZU jest nawet opcja że przywiozą Ci auto zastępcze pod dom i spod domu odbiorą.
Jak?? => Tak!!
#40 OFFLINE
Napisany 09 października 2012 - 13:49
Czas jest wartościowszy od pieniędzy. Możesz dostać więcej pieniędzy, ale nie możesz dostać więcej czasu.