Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Druciarstwo.


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
24 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   czesiek

czesiek

    nagadałem się

  • 3 019 postów
  • Dołączył: 23-08-2007
  • Skąd: Bydgoszcz
  • Województwo: kujawsko-pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 02 września 2012 - 19:01

Witajcie.

Rozumiem, że ludziska robią różne rzeczy i naprawy we własnym zakresie. Bo umieją, bo jest taniej, bo lubią. Niestety są tez ludziska których ja nazywam druciarzami. Czyli tacy którzy "naprawiają" coś za pomocą przysłowiowego drutu. Nie cierpię takich ludzi i nie cierpię jak widzę takie druciarstwo. Niestety dopadło to też i mnie. Znaczy skutek druciarstwa.

Otóż postanowiłem z pomocą kolegi Ontour23 zregenerować sobie przednie reflektory. Były już zmatowiałe i świeciły gdzieś tam w kosmos. Standard. Załatwiłem od kolegi Mariusha odpowiednie uchwyty, kolega Ontour23 zdobył papier wodny, ja pastę i dobre chęci. Przy piwku wyciągnęliśmy przednie lampy. Lewa wydała się ok, ale z prawej od razu odpadły uchwyty - górny i dolny. Klejone były. No ok. Biore do ręki lampę lewą a tam co? No to:

Dodany obrazek

Wkręt. Taki sobie zwykły wkręt

Patrzę dokładniej

Dodany obrazek

Tak. Wkręt robił za regulację.

No nic. zdarza się.

Biorę drugą lampę - tę po stronie pasażera.

A tu taka niespodzianka:

Dodany obrazek

Wnętrze reflektora trzyma się na opasce zaciskowej. Ale to nie wszystko. Dodatkowo mamy jeszcze uniwersalny silikon do wszystkiego:

Dodany obrazek

Co by się wnętrze nie telepało.

Wczoraj właściwie skończyło się tylko na polerowaniu kloszy. Dopiero dziś, na spokojnie w domu udało mi się naprawić reflektory. W tym od kierowcy wystarczyło dodać uchwyt regulujący, a od pasażera cały środek przeniosłem do reflektora po soczewkach. Jutro na stacji diagnostycznej sprawdzę czy da się te lampy sensownie ustawić.

Myślałem, że nic mnie już nie zdziwi. :masakra:

Ps. Dziękuję koledze Ontour23 za pomoc i powstrzymanie mnie przez zbrodnią :pokoj:
Zdjęcia wykonane ogórkiem konserwowym.

#2 OFFLINE   bloku

bloku

    Czarobus V8

  • 174 postów
  • Dołączył: 19-07-2011
  • Skąd: Kartuzy/Reda
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 02 września 2012 - 19:15

Nie wiedziałeś że trytytka (opaska plastikowa) jest podstawą tuningu :D :D :D

Ale fakt...druciarstwo pierwszej klasy :(

Dodany obrazek


Jeżdżę:
- Skoda Fabia II
- Audi S6 Avant

#3 OFFLINE   jacekczewa

jacekczewa

    jacekczewa

  • 2 630 postów
  • Dołączył: 26-09-2006
  • Skąd: Czestochowa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 02 września 2012 - 19:36

kiedyś mówilo sie ... nie dziaduj przywiąż drutem, tera mówi się nie dziaduj przypnij trytką ( przyklej silikonem) co najgorsze robią tak tez mechanicy oraz stacje ASO :)

#4 OFFLINE   Przybek

Przybek

    Diesel Power :P

  • 5 740 postów
  • Dołączył: 08-11-2008
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 02 września 2012 - 19:40

Druciarstwo druciarstwem.... ale sie trzymalo w calosci i swiecilo :p

#5 OFFLINE   ZAHIR666

ZAHIR666

    3.0 w Złomedze i Calibrze

  • 1 550 postów
  • Dołączył: 29-01-2008
  • Skąd: Sto(L)yca
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 02 września 2012 - 19:44

kiedyś mówilo sie ... nie dziaduj przywiąż drutem, tera mówi się nie dziaduj przypnij trytką ( przyklej silikonem) co najgorsze robią tak tez mechanicy oraz stacje ASO :)


Święte słowa, dziś to nie tylko norma ,ale to podstawa każdego "szanującego" się warsztatu :hihi:

#6 OFFLINE   dany5

dany5
  • 1 045 postów
  • Dołączył: 15-03-2010
  • Skąd: Sompolno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 02 września 2012 - 19:52

Czesiu nie ma co się złościć,różne rzeczy widziałem,dobrze że to wszystko nie było zapianowane pianką

#7 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 02 września 2012 - 19:53

eeeee tam. gorsze rzeczy widzialem :) trytki to norma ale wkret pierwsza klasa :)




 


#8 OFFLINE   DamianSz

DamianSz

    Bleblablo wyszło to #373

  • 4 324 postów
  • Dołączył: 10-03-2009
  • Skąd: Kędzierzyn - Koźle
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 03 września 2012 - 05:10

wkret pierwsza klasa

dobrze że od regipsu a nie do montowania płyt na dachach :D

#9 OFFLINE   jacekczewa

jacekczewa

    jacekczewa

  • 2 630 postów
  • Dołączył: 26-09-2006
  • Skąd: Czestochowa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 03 września 2012 - 19:34

np. kapitalnie wyglądaja listwy na dzwiach przykręcone wkrętami do regipsu lub farmerami :)

#10 OFFLINE   doncortino

doncortino
  • 3 592 postów
  • Dołączył: 13-09-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 03 września 2012 - 20:22

eee tam czesiek, było zaglądać?

Jakbyś tam nie grzebał to byś jeździł zadowolony :-P

#11 OFFLINE   Ziutek50

Ziutek50

    **** świat do góry nogami

  • 7 326 postów
  • Dołączył: 19-07-2009
  • Skąd: ES
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 03 września 2012 - 20:42

jak by był zadowolony to by tam nie zaglądał ;)

ale faktycznie z niektórych drut-napraw można przez długi czas nie wyjść z podziwu :lol:

#12 OFFLINE   OMEGATOR

OMEGATOR

    OMEGOS CARAVANOS

  • 716 postów
  • Dołączył: 31-03-2009
  • Skąd: Wrocław/Siechnice
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 2.0i 8v C20NE

Napisany 03 września 2012 - 20:56

z niektórych drut-napraw


Teraz to powinno sie nazywać "trytytko naprawa" :D:D:D

#13 OFFLINE   czesiek

czesiek

    nagadałem się

  • 3 019 postów
  • Dołączył: 23-08-2007
  • Skąd: Bydgoszcz
  • Województwo: kujawsko-pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 04 września 2012 - 10:34

Jestem ciekaw, czy któryś z kolegów mający tu ubaw tez by się tak śmiał jakby to spotkało jego? Nie zagląda się przecież na "dzień dobry" do wnętrza lampy jeśli reflektor normalnie świeci. :mad:

#14 OFFLINE   pers58

pers58
  • 419 postów
  • Dołączył: 04-04-2009
  • Skąd: TYCHY
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 04 września 2012 - 11:19

Jestem ciekaw, czy któryś z kolegów mający tu ubaw tez by się tak śmiał jakby to spotkało jego? Nie zagląda się przecież na "dzień dobry" do wnętrza lampy jeśli reflektor normalnie świeci. :mad:


Śmieją się bo jeszcze nie wiedzą ile wkrętów trytytek mają w swoich autach.

#15 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 04 września 2012 - 11:20

Jestem ciekaw, czy któryś z kolegów mający tu ubaw tez by się tak śmiał jakby to spotkało jego? Nie zagląda się przecież na "dzień dobry" do wnętrza lampy jeśli reflektor normalnie świeci.


pewnie ze bym mial ubaw :) od razu na wiocha.pl bym wrzucil jak by takie lampy trafily do mnie na regeneracje :)
Czesiu przeciez kazdy wie ze to nie twoja sprawka - ty padles ofiara druciarstwa :)




 


#16 OFFLINE   michal987654321

michal987654321

    Zbanowany

  • 1 677 postów
  • Dołączył: 03-05-2007
  • Skąd: RADOM
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 04 września 2012 - 12:30

Nie takie rzeczy miałem... :) nie raz wyjmowałem z lamp plasteline, raz tez wyjałem z lampy jak mi klijet przysłał figurke starwars ktora godnie podtrzymywała odbłysnik :D

#17 OFFLINE   przemeq

przemeq
  • 21 postów
  • Dołączył: 10-03-2012

Napisany 04 września 2012 - 14:16

nie przejmuj się, ja miałem zderzaki pod chromami na drewno wkręty poskręcane. :D

#18 OFFLINE   sypus

sypus

    Prezes KKK

  • 5 433 postów
  • Dołączył: 24-04-2007
  • Skąd: Zgorzelec
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 04 września 2012 - 14:46

Umiejętności druciarskie przydają się szczególnie w trasie. Jak byłem na wczasach w Grecji OA 2.0 to spierdzielił mi się przekaźnik od pompy paliwa. Coś mu nie stykało, a podparty pustą paczką po Marlboro działał i tak dojechaliśmy do domu pokonując prawie 2 tysiące kilometrów :D

Trzeba sobie jakoś radzić - powiedział Baca zawiązując buta dżdżownicą :lol:

#19 OFFLINE   cugiel

cugiel
  • 1 678 postów
  • Dołączył: 19-01-2009
  • Skąd: Letterkenny
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 04 września 2012 - 20:13

Ja gdy byłem w liceum razem z kumplami postanowiliśmy jechać na wakacje na Krym:masakra:

Kumpel wysępił od starszego Sierre i tak właśnie pojechaliśmy na wakacje marzeń:pokoj:
Po przejechaniu około 100 km w :pupa: przywaliła nam kobita polonezem.
Kumpel się z babką dogadał i mieliśmy jechać dalej, jednak problem w tym że ściana się tak wbiła, że klapy się zamknąć nie dało:D

A, że łebasom w naszym wieku ani się śniło do domu wracać zakleiliśmy klapę na taśmę:masakra:
Na tym mega druciarskim patencie dojechaliśmy na miejsce:D
Na miejscu wspólnymi kopniakami wyklepaliśmy ścianę że się klapa zamknęła. Jednak aby się woda nie lała i tak zakleiliśmy na drogę powrotną na taśmę.:D

Jak to mówią prowizorki najdłużej się trzymają.

Jednak sam osobiście nie lubię takich rozwiązań, i staram się tak we własnym samochodzie nie robić.
W trasie to co innego, wtedy się nie myśli o profesce:D

#20 OFFLINE   Adam10

Adam10

    Everybody lies

  • 7 760 postów
  • Dołączył: 15-09-2009
  • Skąd: Gdańsk, Kiełpino Górne
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 04 września 2012 - 20:51

Kumpel wysępił od starszego Sierre i tak właśnie pojechaliśmy na wakacje marzeń
Po przejechaniu około 100 km w przywaliła nam kobita polonezem.


Ciekawe co potem starszy powiedział na Wasze naprawy :lol: ;)