Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

piątek 13go


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
37 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   chomiczek

chomiczek

    Administrator

  • 15 postów
  • Dołączył: 22-06-2015
  • Skąd: Wadowice
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 13 lipca 2012 - 18:45

Niestety.. :/

Dodany obrazek

Dodany obrazek

Dodany obrazek

Dodany obrazek

Dodany obrazek

żona cała.. omega pewnie na żyletki

#2 OFFLINE   Adam10

Adam10

    Everybody lies

  • 7 760 postów
  • Dołączył: 15-09-2009
  • Skąd: Gdańsk, Kiełpino Górne
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 13 lipca 2012 - 18:53

uuuuaaa z jakimś słupem/latarnią się pokłóciłeś?? Czy inne auto tak trafiło??

#3 OFFLINE   Przybek

Przybek

    Diesel Power :P

  • 5 740 postów
  • Dołączył: 08-11-2008
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 13 lipca 2012 - 18:55

żona cała..

Piotrek, i to jest najwazniejsze.
Auto to tylko kupa blachy i plastiku. Najwyzej bedzie nastepne jezeli tego sie nie da odratowac (nie wiem czy dobrze widze ale slupek chyba popchnal dach w gore).

#4 OFFLINE   chomiczek

chomiczek

    Administrator

  • 15 postów
  • Dołączył: 22-06-2015
  • Skąd: Wadowice
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 13 lipca 2012 - 19:02

wydaje mi się, że nie ma co ratować.. szkoda kasy..

za duża prędkość na mokrym zakręcie, potem pewnie zamiast zdjąć nogę z gazu jak **** wpadła w poślizg do końca trzymała gaz.. obróciło o 180 stopni i prawą stronę udeżyła w ogrodzenie.. co ciekawe.. na ogrodzeniu ani śladu..

Trafiła idealnie klamką.. ale słupek mocno poszedł do środka.. gdyby to jeszcze było z czyjegoś OC to spoko, ale tak to niestety.. żyletki..

#5 OFFLINE   Przybek

Przybek

    Diesel Power :P

  • 5 740 postów
  • Dołączył: 08-11-2008
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 13 lipca 2012 - 19:11

potem pewnie zamiast zdjąć nogę z gazu jak **** wpadła w poślizg do końca trzymała gaz..

Reakcja typowa do auta FWD...
Stalo sie i nic juz nie poradzisz. Najwazniejsze ze zona cala.
Btw, na jednym foto widac namiot... Chyba to sie nie przytrafilo na urlopie?

#6 OFFLINE   chomiczek

chomiczek

    Administrator

  • 15 postów
  • Dołączył: 22-06-2015
  • Skąd: Wadowice
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 13 lipca 2012 - 19:17

nie nie..
pojechała do sklepu z domu.. ja nie pojechałem, bo byłem po 1 piwie.. do sklepu mam 1000m.. i nie wiem czy być z siebie dumnym, że nie pojechałem, czy co... :/

co do reakcji.. nie wiem jaka była ale tak przypuszczam..

#7 OFFLINE   andzg

andzg
  • 1 373 postów
  • Dołączył: 09-02-2009
  • Skąd: Zielona Góra

Napisany 13 lipca 2012 - 21:16

Najwazniejsze ze zona cala.


i to w tej całej sytuacji powinno Cię pocieszać.

Auto można odratować. Najlepiej byłoby kupić (lub wziąć od kogoś - bo tego ludzie się pozbywają po rozbiórkach) zdrową zarejestrowaną budę i przełożyć wszystko ze swojej.

#8 OFFLINE   Waldemarz

Waldemarz

    DZIADZIA

  • 2 660 postów
  • Dołączył: 22-05-2006
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 13 lipca 2012 - 21:29

nie nie..
pojechała do sklepu z domu.. ja nie pojechałem, bo byłem po 1 piwie.. do sklepu mam 1000m.. i nie wiem czy być z siebie dumnym, że nie pojechałem, czy co... :/

co do reakcji.. nie wiem jaka była ale tak przypuszczam..

Chomiczku w tym temacie to naprawde teraz nie mysl o tym czy powinienes pojechac czy nie.
W większosci kolizji tak słyszałem: " a moze trzeba było jechac wczesniej, a moze inna drogą".

Poprostu takie przeznaczenie i koniec, najważniejsze że tracisz tylko omesie, a z żonką nadal dalsze wspólne życie i to najważniejsze.:jump:

#9 OFFLINE   __Robert__

__Robert__
  • 2 331 postów
  • Dołączył: 20-11-2006
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 14 lipca 2012 - 14:43

Pewnie rozpętam burzę, z całym szacunkiem, ale kobiety nie umieją jeździć. Moja Pani też skasowała auto i poszło na żyletki, Omegi nie tyka bo pewnie też by rozbiła.

#10 OFFLINE   sypus

sypus

    Prezes KKK

  • 5 433 postów
  • Dołączył: 24-04-2007
  • Skąd: Zgorzelec
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 14 lipca 2012 - 14:51

IMO Panie powinny mieć własne samochody i będzie po problemie :D

#11 OFFLINE   __Robert__

__Robert__
  • 2 331 postów
  • Dołączył: 20-11-2006
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 14 lipca 2012 - 16:44

IMO Panie powinny mieć własne samochody i będzie po problemie :D



Moja Pani właśnie miała-jest na złomie :(

#12 OFFLINE   johnq

johnq

    ex Omega 2,5V6 '96r

  • 67 postów
  • Dołączył: 14-04-2012
  • Skąd: Kielce

Napisany 14 lipca 2012 - 18:30

Ja uważam, że kobiety powinny jeździć TYLKO dużymi autami typu SUV by w razie czego wyjść z kolizji bez szwanku ;)

#13 OFFLINE   Przybek

Przybek

    Diesel Power :P

  • 5 740 postów
  • Dołączył: 08-11-2008
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 14 lipca 2012 - 20:29

Ja uważam, że kobiety powinny jeździć TYLKO dużymi autami typu SUV

Jak Ci taka pani wpadnie do omy SUVem to juz nie zdazysz nawet zmienic zdania... Moje poprzednie auto zakonczylo zywot dzieki niewiascie dosiadajacej tylko E30 :p
Nie wazne jaka plec - jedni sie na drodze lepiej odnajduja niz drudzy.

#14 OFFLINE   chomiczek

chomiczek

    Administrator

  • 15 postów
  • Dołączył: 22-06-2015
  • Skąd: Wadowice
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 15 lipca 2012 - 08:10

ja uważam, że nie ma znaczenia czy Pan czy Pani.. kwestia objeżdżenia, doświadczenia..
ja wracając z nią po imprezie kilka razy zwracałem jej uwagę, że 'docina' zakręt w połowie.. po prostu bierze za mały promień skrętu i w połowie zakrętu pociąga kierownice w prawo, bo okazuje się, że nie zmieści się w zakręcie, wg. mnie robi to nerwowo i bez płynności.. wiele razy jej mówiłem, że na mokrej drodze będzie miała 'kuku'.. de facto zawsze tak robiła na innym zakręcie niż teraz, no ale nie zmienia to faktu, że mogła tak zrobić.. inna kwestia, że za pewne nie zdjęła nogi z gazu w chwili jak jej tył wpadł w poślizg, przy tylnym napędzie zdjęcie nogi z gazu rozwiązuje wiele problemów.. Co do samego zakrętu.. jechałem tam wczoraj.. i zastanawiam się czy coś nie było wylane na nim, bo w to samo ogrodzenie co ona ktoś inny wpadł dosłownie 10m od miejsca gdzie ona walnęła.. z tym, że uszkodzone zostały 3 przęsła ogrodzenia.. więc i pewnie straty w samochodzie były większe..

#15 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 15 lipca 2012 - 08:18

ja uważam, że nie ma znaczenia czy Pan czy Pani.. kwestia objeżdżenia, doświadczenia..
ja wracając z nią po imprezie kilka razy zwracałem jej uwagę, że 'docina' zakręt w połowie.. po prostu bierze za mały promień skrętu i w połowie zakrętu pociąga kierownice w prawo, bo okazuje się, że nie zmieści się w zakręcie, wg. mnie robi to nerwowo i bez płynności.. wiele razy jej mówiłem, że na mokrej drodze będzie miała 'kuku'.. de facto zawsze tak robiła na innym zakręcie niż teraz, no ale nie zmienia to faktu, że mogła tak zrobić.. inna kwestia, że za pewne nie zdjęła nogi z gazu w chwili jak jej tył wpadł w poślizg, przy tylnym napędzie zdjęcie nogi z gazu rozwiązuje wiele problemów.. Co do samego zakrętu.. jechałem tam wczoraj.. i zastanawiam się czy coś nie było wylane na nim, bo w to samo ogrodzenie co ona ktoś inny wpadł dosłownie 10m od miejsca gdzie ona walnęła.. z tym, że uszkodzone zostały 3 przęsła ogrodzenia.. więc i pewnie straty w samochodzie były większe..


Piotr- powinienes sie cieszyc ze zona cala. rozumiem rozgoryczenie ale szukanie winnych nic tu nie da. trzeba wyciagnac wnioski i zyc dalej mądrzejszy o taka rzecz. kup zonie przednionapedowe auto bo po twoim opisie widac ze raczej tylem nie powinna jezdzic.




 


#16 OFFLINE   chomiczek

chomiczek

    Administrator

  • 15 postów
  • Dołączył: 22-06-2015
  • Skąd: Wadowice
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 15 lipca 2012 - 08:39

Przemku tu nie chodzi o winnego.. stało się co się stało i tyle.. z mojego posta miało wynikać, ze nie ma znaczenia czy kobieta czy facet.. ważne doświadczenie.. i trochę wyobraźni..

#17 OFFLINE   doncortino

doncortino
  • 3 592 postów
  • Dołączył: 13-09-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 15 lipca 2012 - 08:43

IMO Panie powinny mieć własne samochody i będzie po problemie :D


własne samochody i własną odrębną sieć dróg :-P

#18 OFFLINE   Nawalony Zając

Nawalony Zając
  • 3 237 postów
  • Dołączył: 01-03-2008
  • Skąd: Częstochowa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 15 lipca 2012 - 08:45

Najlepiej podziemną :D

Tak na poważnie Chomik było minęło. Skończyło się i tak szczęśliwie uważam. Teraz tylko wyciągnąć z tego lekcję i korzystać na przyszłość.

#19 OFFLINE   machony79

machony79

    przygoda z Omegą trwała 8.5 roku

  • 4 668 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Katowice
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 15 lipca 2012 - 08:54

Teraz tylko wyciągnąć z tego lekcję i korzystać na przyszłość.

Tak.Zawsze powiadam,że auta i kobiety sie nie pożycza.

#20 OFFLINE   Dawido89

Dawido89
  • 1 640 postów
  • Dołączył: 29-06-2010
  • Skąd: Katowice
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 15 lipca 2012 - 10:02

Tak.Zawsze powiadam,że auta i kobiety sie nie pożycza.


i grzebienia :)