Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

OLej


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
65 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   demon79

demon79
  • 152 postów
  • Dołączył: 08-06-2006
  • Skąd: Gliwice

Napisany 25 sierpnia 2006 - 13:39

mam stan krytyczny w mojej głowie. zaczoł mi znikać olej i musze cos dolać nie wiem co mam w w nim autko ma 190000 tys. km. przebieg jest orginalny.doradzcie mi co moge dolać bo wymieniam w pazdzierniku olej bo krucho teraz troche z kaską a pokazał mi sie komunikat ze mam niski poziom.
A druga sprawa podnosilem autko do gory i nie widac tam wycieku takiego generalnego
wiec przyuszczam ze mam pierscienie do wymiany "lekki biały dymek na zimnym silniku i po 5 minutach zanika." albo poprostu pelny syntetyk i musze zmienic na poł synt.


[center:646156a98e]R.I.P[/center:646156a98e]
[center:646156a98e]NAS NIE DOGONIET[/center:646156a98e]

#2 OFFLINE   DamianB

DamianB
  • 1 595 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Katowice
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 DTI 16v Y22DTH

Napisany 25 sierpnia 2006 - 15:14

a czy ten lekki bialy dymek to nie para?

ja mam przebieg podobny, leje Midland 10W40

#3 OFFLINE   Bc30se

Bc30se

    Zbanowany

  • 1 075 postów
  • Dołączył: 19-05-2006
  • Skąd: Hrubieszów
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 25 sierpnia 2006 - 15:17

pewnie po prostu para a jak Ci olej podpiera to prędzej gumki na zaworach...

#4 OFFLINE   duet86

duet86
  • 119 postów
  • Dołączył: 05-08-2006
  • Skąd: Łódź

Napisany 25 sierpnia 2006 - 21:48

Zacznijmy od tego ze jeśli nie wiesz jaki masz olej to lepiej wymień bo nie można mieszać minerala z syntetykiem, a masz 50% szansy na trafienie.

Jeśli chodzi o wymiane oleju to proponuje ci lać minerala raz ze jest tańszy a dwa ze jeżeli był wcześniej lany mineral a wlejesz syntetyka to szykuje ci sie remont silnika.

Chodzi o to ze syntetyk lepiej zbiera bród z silnika i zapch ci otworki na korbowodzie i rozwalisz silnik(opcja ta wystapi tylko wtedy jeżeli wcześniej był lany mineralny. Jeśli syntetyk to nie ma problemu z tym ze przy takim przebiegu i tak zalecany jest mineral z tego względu ze lepiej smaruje i uszczelnia troche złużyty silnik(nie mówie ze złom ale 190tys km to też nie nowy). Kiedy silnik jest nowy lepiej lać syntetyka bo łatwiejj dostaje sie we wszystkie zakamarki jednak po przejechaniu juz tak 100tys lepiej lac minerala.

Co do dolania oleju to jeśli naprawde nie jesteś w stanie zmienic tego oleju to dolej minerala bo mała ilość nie zaszkodzi ale jeśli musisz dolac z litr czy dwa to juz lepiej zmień olej na jakis tani nawet bez zmiany filtra a za pare michów zmienisz juz na lepszy. Niewiem jak u ciebie ale do 2,5tds wchodzi 7L wiec do twojego moze wejść podobnie lub litr mniej. Tani olej to wydatek ok 40zł wiec moim zdaniem zmień na jakis badziew a jak wpadnie ci kaska to zmień na cos lepszego i wtedy zmień też filtr. Chyba to bedzie bezpieczniejsze nizz dolewanie oleju na chybił trafił.

Mam nadzieje ze pomogłem. Pozdro

Ps. Spróbój skontaktować sie z poprzednim właścicielem i zapytaj jaki lał olej czy minerala czy syntetyka(chyba ze masz autko z zachodu to juz wiekszy problem), a to jaki lał knkretnie(marka,gestość) nie ma wiekszego znaczenia tylko czy mineral czy syntetyk. Bo znam ludzi co do poloneza leja syntetyki mobila i dlatego jak kupuje auto to nie mam odwagi mieszac tylko odrazu zmieniam na swój olej.


Acha i nie zalecam lania pół syntetyku (osobiści nie testowałem ale krążą o ty różne bajki-po co ryzykować) wlej lepiej mineral wtedy naprawde starsze silniki lepiej chodza bo są lepiej uszczelnione-mineral jest gęstszy. A pozatym jak pisałem wcześniej jeśli był mineral to przy wlaniu syntetyka czy półsyntetyka możesz miec silnik do remontu. Wójek tak miał w Mercu S klijenta. Ściągnął z francji (autko miało 100tys) i wlał syntetyka mobil 1 po czym okazało sie ze silnik do remontu. Znalazł jakąś kartke w aucie i okazało sie ze juz podczas 2 zmiany był zalany mineral. Rozmawiał potem z wieloma ludźmi i nikt nie był zaskoczony takim faktem. Wujas spróbował tego jeszcze na mercu z lat 80-tych. Wlał minerala i sytul;acja sie powtóżyła (merc miał 500tys km i wójek od nowości prawie lał minerala). Jesli nie wiesz co masz w środku to nie ryzykój i wlej MINERALA!!!
Omega 2,5 Turbo Dziura

#5 OFFLINE   Bc30se

Bc30se

    Zbanowany

  • 1 075 postów
  • Dołączył: 19-05-2006
  • Skąd: Hrubieszów
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 25 sierpnia 2006 - 23:14

pół syntetyk zmiesza się z minerałem i syntetykiem, nie sprawdza sie tutaj obiegowa opinia że minerała się z syntetykiem nie da, właśnie że się da... np oleje OPLA znoszą takie mieszanie....

zalej półsyntetyk OPLA i raczej nie lej minerała, epoka silników C30LE oraz NE dawno się skończyła.

Jeśli silnik ma nominalne ciśnienie na biegu jałowym 3 atmosfery, to już wskazane jest lanie pólsyntetyka.... do V6 nikt nie lałby minerała...

#6 OFFLINE   duet86

duet86
  • 119 postów
  • Dołączył: 05-08-2006
  • Skąd: Łódź

Napisany 25 sierpnia 2006 - 23:59

do V8 w audi A8 ojciec leje i zrobił nim 500tys km(defakto zrobił 430 bo 70 juz było przy zakupie) na mineralu wiec w czym problem do V6 wlac minerala. A poza tym nie chodzi o to ile masz garów tylko o to ile masz przejechane i ew czy ma turbine.

A poza tym co do olei to mam takie podejście (przynamniej co do diesla) co wlejesz to i tak pojedzie

Ocec miał kiedys i wsumie ma nadal ale nie jeździ tym busa H-100(hyunday z silnikiem 2.0 D z Mitsubiszi pajero). Jak kupił to miało 40 tys km. Latał tym busem tylko z lawetą do Francji i Belgi po auta. Przejechał nim 950tys km i odpalał jak pszczułka!! Była tylko taka kwestja ze stary mił rozwalony fabryczny wentylator i założył sobie swój elektryczny włączany guzikiem w kabinie. kiedy pożyczył auto pracownikowi ten zapomniał włączyć zgubił wode i zajechał silnik Po remoncie juz tak ładnie nigdy nie chodził ale mimo to ma juz przejechane 1 100 000 km i jeździ.

Do czego zmieżam:
Ojciec w tym busie czesto zmieniał olej co 2-3 zmiane czyli co 30-40tys km a nie jak trzeba co 10-15tys km i nie zawsze zmieniał filtr oleju. Do tego był lany olej jaki udało sie najtaniej kupic. Nie miało znaczenia jaki gesty jakiej firmy i czy luzem czy w bańce z naklejka tylko lane to co najtaniej wychodziło.
Zaznaczam ze to diesel.

Wiec w ten sposób patrząć to kto z was zrobi taki przebieg i w jakim czasie(zakładajac ze silnik bezynowy da rade tyle zrobic)?? ile robicei ze 40tys rocznie?? to zeby przejechac 400tys trzeba 10LAT a 1 100 000 trzeba 27LAT !!! kto tyle bedzie jeździł autem??? Prędzej wam zgnije ta Omega i sie rozpadnie na kawałki niz tyle zrobicie. Nawt gdybyście robili 80tys rocznie to i tak trzeba 13 LAT

A biorąc pod uwage ze w tej omie ma 190tys km zrobione załuzmy ze jest z 99r (bo nie wiem z którego ale B wychodziły do 99) to 190tys/7LAT=27tys km na rok wiec w tym tempie to musiałby nia jeździc 40 LAT !!!!(jeżeli ta oma ma wiecej niz 7LAT to jeszcze wiecej lat mu potrzeba) Czy ma sens lanie drogiego oleju?? No chyba ze chcecie miec ome az do śmierci i zostawic wnukom jako zabytek to wtedy rozumiem.
Omega 2,5 Turbo Dziura

#7 OFFLINE   Bc30se

Bc30se

    Zbanowany

  • 1 075 postów
  • Dołączył: 19-05-2006
  • Skąd: Hrubieszów
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 26 sierpnia 2006 - 00:27

Ja proponuje na sam koniec zajrzeć do TISa i przeczytać sobie jakie oleje przewiduje producent do tego silnika, a dlaczego przewiduje takie a nie inne - wytłumacz mi bo nie wiem.....

teraz pytanie ostateczne? ile razy twój ojciecj widział 7 tys obrotów na obrotomierzu swojej ciężarówki jeśli takowy posiadała? może rozwieje Ci to kwestie żywotności...

#8 OFFLINE   duet86

duet86
  • 119 postów
  • Dołączył: 05-08-2006
  • Skąd: Łódź

Napisany 26 sierpnia 2006 - 00:47

po pierwsze nie cieżarówka tylko bus i to nie wielkości sprintera tylko raczej małego miniwana z silnikiem 2.0 a pozatym zaznaczyłom ze dotyczy to diesla. Zgadzam sie ze bęzyniak ma wieksze wymagania ale jesli przy takim traktowaniu tamtego silnika jazdy przez góry ciągniecie w jedna lawety a wdrógą lawety i auta a czasem dwóch(bo miał też lawete na 2 auta) to taki silnik dostaje zdziepka bardziej w d niz dieselek w osobuweczce czyli biorąc jeszcze pod uwage fakt że w owym silniku był zmieniany ole co 2-3 zmiane to można porównać obciążenie tego silnika do obciążenia bęzynki przy katowaniu jej do 7tys obrotów. A poza tym 7tys dla benzyny to tak jak 5 dla diesla a ojciec nigdy nieoszczedza buta w żadnym aucie. H-100 z lawetą ok-800kg +1lbu 2 auta na lawecie tez śmigał po 130-140 czyli do krańcowych możliwości tego silnika. I to nie było ze doszło do wysokich obrotów i zmiana biegu tylko autostradą z francji przez niemcy (ok 1800-2000km) non stop na pełnym bucie. Może powiesz mi ze ten silnik to tak lekko miał??......zgubiłem sie w wątku mojej wypowiedzi zaraz napisze ciąg dalszy o ile jeszcze mam co napisac :mrgreen:
Omega 2,5 Turbo Dziura

#9 OFFLINE   duet86

duet86
  • 119 postów
  • Dołączył: 05-08-2006
  • Skąd: Łódź

Napisany 26 sierpnia 2006 - 00:54

Powiedz mi jeszcze ile sekund w czasie godzinnej jazdy po mieście masz obroty 6-7 tys??
Zakładajac ze przy ostrym ruszniu i przyśpieszeni to w czasie rozpedzania do 180km/h możesz miec ok 5x 7tys obrotów i to razy 1,5s czyli ok 10s masz takie obroty ale czy po mieście i czy wogóle po polskich drogach rozpedzasz sie gwałtownie z 0-180?? Wiec przy typowej jeździe zakładajac ze na 20km jazdy po mieści przyścpieszasz od 0-100-120km/h ze 5 razy czyli 5 x wykożystujesz obroty żedu 6-7tys na 2-3 biegach wiec wychodzi ze 5x3x1,5s=22,5s na 20km jazdy po mieście a na trasie jeszcze mniej bo przecietnie jedzie sie na 2-4tys obrotów tylko przy wyprzedzaniu daje sie czadu tak wysoko.
Omega 2,5 Turbo Dziura

#10 OFFLINE   duet86

duet86
  • 119 postów
  • Dołączył: 05-08-2006
  • Skąd: Łódź

Napisany 26 sierpnia 2006 - 00:58

nie twierdze ze bęzyniaki maja lżejsz prace od dieski chociaz uważam ze to mniej wina tych wysokich obrotów a bardziej tego ze sa poprostu słabiej skonstrułowane. Diesle sa przystosowane do cieżkiej pracy i sa solidne a benzynki są "słabe i króche" wiec jak dosypuje sie im non stop 7tys to niewytrzymuja ale nie ze wzgledu tych 7tys a ze wzgledu słabszej kostrukcji

a co do tego jaki olej przewiduje producent to moje zdanie jest takie: Zaleca oleje takie z jakimi firmami dogadał sie najlepiej, czyli takie za które firma dostanie najwieksza łapówke lub tki za który np mobil da najwieksza prowizje lub coś w tym stylu. A jeżeli zaleca swoje olee to zregóły sa to te najdroższe lub najgorsze-przeczytaj sobie mój post z tematu "ceramizery.." http://forum.omegakl...p?p=10801#10801
nie zachaczyłem w nim o kwestje oleju ale uważam ze z olejem jest podobnie jak z innymi kwestiami jakie tam poruszyłem.

Wiem ze każdy ma swoje zdanie i ciezko coś komus wytłumaczyc i wcale nie jest powiedziane ze jedno jest gorsze od drógiego poprostu my przez 10 lat ściągania aut i to nie rumpli bo ojciec ściagał auta pokroju merc s, e czy audi a8,a6(roczne -2 letnie z małymi przebiegami) czy np zażyło sie kiedyś lambo i ferari-te poszły do rosji zawsze laliśmy mineraly. Staruszk ma teraz Peugeota 607 40 tys km przebiegu i przy najbiższej zmianie wlewa minerala. Jesli nawet taki silnik przejedzie o 40 tys km mniej niz silnik na dobrym oleju to czy sprawia to wielka różnice ??? Jak ktos kupuje auto to nie zamieża nim jeździc az zgnije tylko po paru latach zmienia.
Mieliśmy miedzy innymi Merca 3,5TD s ,vojagera 3,3L, Pontiaca Trans AM 5,7L z silnikiem od corvetty, Audi A8 ta auta akurat gościły w rodzinie przez pare lat(niektóre były jednoczesnie inne z innymi autami) i każde podczas zakupu miło nie wiecej niz 2lata i przebieg nie wiekszy niz 70tys km. i do wszystkich był lany najtańszy mineral. Niektórymi z tych aut trzepneliśmy po 500tys km i nic złego sie nie działo wszystkie sa teraz sprzedane a merc i pontiac należą teraz do naszedo znajomego który dalej nimi jeździ i dalej lee mineral i nie ma z nimi problemu. Audi z silnikiem V8 jeździ do dzis u nas i trzepniete ma chyba 500tys na mineralu. Wiec po co przepłacać
Pozdro

GAWOR I PITEREK Wielkie sorki za tyle postów ale chciałem zeby Bc30se sobie czytał na bieżąco. Jeszcze raz sorki
Omega 2,5 Turbo Dziura

#11 OFFLINE   Bc30se

Bc30se

    Zbanowany

  • 1 075 postów
  • Dołączył: 19-05-2006
  • Skąd: Hrubieszów
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 26 sierpnia 2006 - 07:53

zdanie jest takie: Zaleca oleje takie z jakimi firmami dogadał sie najlepiej, czyli takie za które firma dostanie najwieksza łapówke lub tki za który np mobil da najwieksza prowizje lub coś w tym stylu. A jeżeli zaleca swoje olee to zregóły sa to te najdroższe lub najgorsze-przeczytaj sobie mój post z tematu "ceramizery..


nie będę odpowiadał na całego posta bo narzeźbiłeś tego za dużo, niech każdy wyciąga wnioski dla siebie, ale w tym cytacie nie masz racji...

bo.... dla 2.0 w TISie piszą co innego, dla, dizla co innego, dla mojego sinlika co innego, a dla c30NE jesszcze co innego, i co ma tutaj dogadywanie sie z producentami??? Zresztą ja nie powiedziałem że producent podaje FIRMĘ oleju, on podaje wyłącznie specyfikacje... zapędziłeś się z deka...

Jeśli uważasz ze oleje opla są drogie to jesteś w dużym błędzie, są tak tanie że nikt ich nie kupuje bo wszyscy się boją że kupują podróbe, a czy są najgorsze... w to też bardzo wątpie... jeżdże na ich olejach i złego słowa nie powiem....

także dla mnie nie masz zupełnie racji, czy w sprawie oleju, czy w sprawie eksploacji busa bo oczywiście że 7 tys się nie jeździ cały czas, ale daje to do zrozumienia że dizel się kręci powolutku i stąd biorą się te przebiegi. A czy jest zaprojektowany lepiej? ehhh niby czemu miałby być lepiej zaprojektowany - mało to dizli idzie w szrot? Nawet nie rozwijaj tego w kolejnych swoich 3 postach bo nie ma sensu. Mam przykład MV6 która dostaje całyu czas w ogień, jest to samochód służobowy cukrowni werbkowice i jest w cukrowni od nowości, to jest 2.5V6 i jak dotąd ma 700 tys. serwisowana tylko w ASO, wszysztko na czas i dalej się kula bezproblemowo. Więc co się dziwić że dizel który kręci się 2 razy tyle mniej wytrzymuje milion.....

a jeśli chodzi o sam dobór oleju, to proponuje popatrzeć na karty techniczne sinlików, zobacz jakie są pasowania w silinku w którym producent uwzględnia minerał, cieśnienie pompy na biegu jałowym itp... i wtedy zobaczysz :idea:


na mineralu. Wiec po co przepłacać


ponieważ syntetyki są lepsze i basta, mają lepsze właściwości smarne i myjące, są modyfikowane chemicznie i nie poddają się tak zużyciu, dostarczają lepszego smarowania w skrajnych warunkach temperaturowych, są rzadkie i bardzo dobrze wpływa to na popychacze hydrauliczne...

Ty myślisz że dlaczego tyle ludzi załatwiło swoje V6 w omedze ostatniej zimy? BO mieli gówniany olej nalany który dosłownie zamarzł w pompie i go nawet nie miała szans podać na panewki przy tak ciasnych pasowaniach i przy tak skrajnych temp jakie mieliśmy. Co się teraz lepiej w takich warunkach sprawdzi? gęsty minęrał który po prostu nawet się nie zleje z miski w takiej temperaturze czy dobry syntetek 0 bądź 5W, który przy takiej temp będzie miał konsystencje minerała w lecie? A popychacz widziałeś hydrauliczny kiedyś? widziałeś jaką on ma małą dzióreczke? jak niby chce zapewnić dobry obieg oleju w nim jak ma on konsystencje budyniu?

A czego nie możesz w dużym mrozie zmienić biegów??? czemu dyfer stoi???

ojejku :idea:


ja już więcej nie mam nic mądrego do powiedzenia...


demon79 - NALEJ TAM PÓŁSYNETYK OPLA, jest tani i bardzo dobry - nie ma sensu płacić nie wiadomo ile za MOBIL. Mam na niego namiar 55 zł za 5L.

#12 OFFLINE   duet86

duet86
  • 119 postów
  • Dołączył: 05-08-2006
  • Skąd: Łódź

Napisany 26 sierpnia 2006 - 10:10

Zresztą ja nie powiedziałem że producent podaje FIRMĘ oleju, on podaje wyłącznie specyfikacje... zapędziłeś się z deka...

dobra tego nie wiem bo nie kupowałem nigdy oleju z servisu ale wypowiedziałem sie co o tym sądze. Miałem 2 teorie - jedna z tymi łapówkami itp a druga nawiazyjaca do mojego postu z tematu "ceramizery-co o tym myślicie". i w tej drógiej chodziło mi o to ze producenci samochodów wcale nie muszą zalecać najlepszego oleju do danego silnika bo by te auta za długo jeździły (zreszta zobacz w/w temat i mojego posta i ja uważam ze moze byc z olejami podobnie jak z innymi tam wymienionymi sytułacjami)

A czy jest zaprojektowany lepiej? ehhh niby czemu miałby być lepiej zaprojektowany - mało to dizli idzie w szrot?


A policz sobie ile benzyniaków idzie na szrot.

Mam przykład MV6 która dostaje całyu czas w ogień, jest to samochód służobowy cukrowni werbkowice i jest w cukrowni od nowości, to jest 2.5V6 i jak dotąd ma 700 tys. serwisowana tylko w ASO, wszysztko na czas i dalej się kula bezproblemowo. Więc co się dziwić że dizel który kręci się 2 razy tyle mniej wytrzymuje milion.....


Nie chodzi mi o sam fakt ze przejechał milion tylko o fakt że zrobił tyle mimo zaniedbań w postaci robienia co 2-3 zmiany oleju i czesto bez zmiany filtra i mimo tego ze był tak obciążony. Przejedź sie fo franci i spowrotem omą z laweta i na najwyższych obrotach non stop po autostradzie i zobaczymy ile i czy wogóle uda ci sie zrobic kóło

ponieważ syntetyki są lepsze i basta, mają lepsze właściwości smarne i myjące, są modyfikowane chemicznie i nie poddają się tak zużyciu, dostarczają lepszego smarowania w skrajnych warunkach temperaturowych, są rzadkie i bardzo dobrze wpływa to na popychacze hydrauliczne


owszem zgadzam sie ze są lepsze ale do czasu, jeśli masz juz silnik nie pierwszej nowości to mineral lepiej uszczelnia silnik i lefiej smaróje złużyte elementy.

Ty myślisz że dlaczego tyle ludzi załatwiło swoje V6 w omedze ostatniej zimy? BO mieli gówniany olej nalany który dosłownie zamarzł w pompie i go nawet nie miała szans podać na panewki przy tak ciasnych pasowaniach i przy tak skrajnych temp jakie mieliśmy. Co się teraz lepiej w takich warunkach sprawdzi? gęsty minęrał który po prostu nawet się nie zleje z miski w takiej temperaturze czy dobry syntetek 0 bądź 5W, który przy takiej temp będzie miał konsystencje minerała w lecie? A popychacz widziałeś hydrauliczny kiedyś? widziałeś jaką on ma małą dzióreczke? jak niby chce zapewnić dobry obieg oleju w nim jak ma on konsystencje budyniu?


owsem zgadzam sie choc sam przez zime miałem gestego minerala a auto stoi po chmurka i do tego dieselek 2,5td i odpaliła na cykniecie. Ale jeśli chcesz wiedziec to na zime leje sie oleje o mniejszej gestości i nie musi to byc az 0 i takie tez istnieja w przypadku minerala !!! A co do dyfra to jest osobna parafia ale do niego to na dobra sprawe mozna wlaci o olej roślinny i bedzie jeździc wiec tu akurat wlej se płyn do spryskiwaczy jak nie możesz biegów włączyć. Ja takich problemów zimą nie miałem mimo ze mam w misie najtańszy olej minerala, a co mam w skrzyni czy dyfrze to nie wiem i sie nie wypowiadam. Wiem tylko ze jeśli ci nie sp***dala olej to ani w skrzyni ani w dyfrze sie nie zmienia oleju. A skoro sie tego nie robi to znaczy ze nie ma on cieżkiej pracy.

A jeszcze jest kwesja jak sie jeździ autem w zimie czy tylko 2km do roboty i spowrote czy w długie trasy. Bo jak krótkie oidcinki to o wiele lepszy jest olej żadki bo ma mało czasu na rozgrzanie sie, ale jeśli jeździ sie w długie trasy to nie ma co przesadzać i trzeba wlac nieco gestrzy olej bo wtedy i tak wiekszość pracy silnik i olej jest rozgrzany jak latem lub prawie jak latem.
Omega 2,5 Turbo Dziura

#13 OFFLINE   duet86

duet86
  • 119 postów
  • Dołączył: 05-08-2006
  • Skąd: Łódź

Napisany 26 sierpnia 2006 - 10:17

demon79 - NALEJ TAM PÓŁSYNETYK OPLA, jest tani i bardzo dobry - nie ma sensu płacić nie wiadomo ile za MOBIL. Mam na niego namiar 55 zł za 5L.


jak potrzebujesz dolac to możesz to wlac ale naprawde śmiało możesz lac minerala. Jak silnik 5,7 od corwette przejechał na tanim oleju 500tys czy 600tys i jeszcze jeździ bezproblemowo to niby czemu twoja oma 2,5 miała by tego oleju nieznieść??
Omega 2,5 Turbo Dziura

#14 OFFLINE   marcin

marcin
  • 345 postów
  • Dołączył: 22-08-2006
  • Skąd: z Bazin :)

Napisany 26 sierpnia 2006 - 10:25

Duet-nie zgodzę się, że minerał będzie lepszy od półsyntetyka, a tym bardziej od syntetyka (do tego silnika oczywiście). Polecam lekturę specyfikacji oleju mineralnego, semisyntetyczneg i syntetycznego a wtedy się dowiesz jaka jest między nimi róznica. V-ka to nie polonez i wcale nie jest to stara konstrukcja silnika.
Moje zdanie jest takie, że do jego V6 to przynajmniej olej 10w40. Nie chce nawet myśleć o tym co się będzie działo z minerałem w zimie w tym silniku. Druga sprawa mówisz że jak wleje syntetyk to będzie remont-niekoniecznie. Jeżeli mu pobiera spore ilości oleju to i tak musi zajrzeć do środka.
Polecam wymiane na dobry 10w40 i zobaczysz jaka będzie reakcja, no i oczywiście filtr nowy. W ASO za ok 100 zł masz taki olej GM na wymianę i może jeszcze wkład filtra dostaniesz za friko (tak miał mój ojciec).

#15 OFFLINE   duet86

duet86
  • 119 postów
  • Dołączył: 05-08-2006
  • Skąd: Łódź

Napisany 26 sierpnia 2006 - 10:29

bedzie remont jeśli od dawna był lany mineral bo on zostawia wiecej syfu w silniku i moze mu pozatykac smarowniczki (otwory) i mimo ze tak jest w mineralu top wcale nie oznacza ze źle po starszy silnik i tak ma wszystko wyrobione ite śmieci +gęstość olejo tylko go uszczelniaja. Po co leje sie moto doktor ?? Żeby olej był gęstrzy i dzieki temu lepiej pracuje złużyty silnik. Musze leciec na nowe posty odpowiem dopiero wieczorem lub w poniedziałek.
Omega 2,5 Turbo Dziura

#16 OFFLINE   marcin

marcin
  • 345 postów
  • Dołączył: 22-08-2006
  • Skąd: z Bazin :)

Napisany 26 sierpnia 2006 - 10:55

Jasne, tylko że olej nie jest od tego żeby dobrze uszczelniał (chociaż po części to prawda) ale jego głównym zadaniem jest ochrona silnika przed zatarciem. Dlatego polecam zalanie półsyntetyka i zobaczymy co się będzie działo. Jeżeli jest potrzba jakieś remontu to ona jest i tak bez względu na to jaki olej lejemy. Może się okazać że nie jest jeszcze tak źle a półsyntetyk będzie dobrym kompromisem.
Jeżeli ktoś musi lać motodoktor to i tak nie ma ratunku. Olej jest wtedy bardziej gęsty i lepki co jest dobre w wysokich temp. Ale co wtedy gdy jest na dworze minus 20??? Przy każdym rozruchu zacieramy silnik.

#17 OFFLINE   Bc30se

Bc30se

    Zbanowany

  • 1 075 postów
  • Dołączył: 19-05-2006
  • Skąd: Hrubieszów
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 26 sierpnia 2006 - 11:00

co do dyfra to jest osobna parafia ale do niego to na dobra sprawe mozna wlaci o olej roślinny i bedzie jeździc wiec tu akurat wlej se płyn do spryskiwaczy jak nie możesz biegów włączyć


pozostawie to bez komentarza i do dalszej dyskusji włączać się nie będę, od siebie polecam oleje OPLA, są tanie i dobre.

#18 OFFLINE   marcin

marcin
  • 345 postów
  • Dołączył: 22-08-2006
  • Skąd: z Bazin :)

Napisany 26 sierpnia 2006 - 14:54

od siebie polecam oleje OPLA, są tanie i dobre.

popieram :razz:

#19 OFFLINE   demon79

demon79
  • 152 postów
  • Dołączył: 08-06-2006
  • Skąd: Gliwice

Napisany 27 sierpnia 2006 - 17:26

Witam miałem wyjazd i dlatego nie odpowiadałem na posta jakiego założyłem. I szczerze mowiąc to mam to ALE i tak nie jestem uzytkowinikiem od tak dawna aby móc powiedzieć że stary wyga ze mnie. Ale grzecznie śledzę Pana Bc30se z czego powiem tak ze jak by mi powiedział jako mechanik ze mam tak zrobić to bez wachania bym tak zrobił, dlaczego hmmm dlatego że posty odkąd pamiętam były trafne choć by nawet teraz gumki trafił a już miałem wstawiać zdjęcie gdzie na gorze mam wyciek a olej to syntetyk dlaczego bo zadzwoniłęm do wlasciciela gdzie od samego początku prowadził go na OPLOWSKM oleju. Przynajmniej tak zrozumiałem z rozmowy, Dolałem syntetyk 0.5l to minimum . I teraz to ALE, wymiana!!! tak jak wspomiałem wczesniej musze wymienić olej i to zrobie i na bank wymienie na pół syntetyk Dlaczego ?? moja decyzja jest prosta tak jak wspomniał Pan DUET86 nie jest to nowy silnik i mozna by było przejsc na mineralny ale jednak zostane przy polsyntetyku jak radzi na BC30SE poprostu nie twierdze ze pan DUet nie ma racji i doswiadczenie czyni mistrza ale poco robić tak iz 55 zł to nie majątek przeznaczam na to 200 zł plus minus kilka groszy... CO prawda słyszałem rożne opinie a moja wiedza jest na tyle tempa ze wiem czym sie rozni mineralny od syntetyka....ale tak jak było wspomniane wczesniej w postach KTO W TAKICH SILNIKACH LAŁ BY MINERALNY nawet jeśli mial by byc to kant na wlasciwosci wytrzymalosciowe silnika i kieszen kupującego,

Panie BC30SE chetnie zamowie i pokryje koszty przesyłki tego oleju.
[center:646156a98e]R.I.P[/center:646156a98e]
[center:646156a98e]NAS NIE DOGONIET[/center:646156a98e]

#20 OFFLINE   marcin

marcin
  • 345 postów
  • Dołączył: 22-08-2006
  • Skąd: z Bazin :)

Napisany 27 sierpnia 2006 - 20:00

Panie BC30SE chetnie zamowie i pokryje koszty przesyłki tego oleju.


W każdym ASO masz olej o którym mowa, w gliwicach na bank i czasem można gratis w postaci filtra bądź wkładu filtra dostać:wink: